Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alkohol, seks i mamusia


Rekomendowane odpowiedzi

masz spokojną mamę, że powiedziała tylko tyle. Moja by wpadła w furię i by mnie zabiła pewnie. Ciesz się, że Twoja nie wywaliła Cię z domu...

W zasadzie to jest jej osobista tragedia.. Gdyby moje dziecko zrobiło cos takiego, też bym siebie obwiniała, że źle je wychowałam..

Musi minąć trochę czasu zanim jej przejdzie i bedzie chciała z Tobą porozmawiać. Ja jej sie nie dziwie..

Tobie też się nie dziwie, ze straciłaś szacunek do siebie, ale pamiętaj, że nie można całe życie życ poczuciem winy. Musisz sobie wybaczyć, przeprosić mamę, no i wyciągnąć wnioski na przyszłość, czyli:

- nie upijaj się, bo to jest mega prostackie, poza tym możesz zostać alkoholiczką,

- staraj sie wybierać sobie partnerów tylko wtedy, kiedy jesteś trzeźwa.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzajcie, matka przesadzila, moja pewnie by zapytala, czy ma odwiezc dziewczyne do domu bo pewnie sam jestem jeszcze pijany:) nic takiego sie nie stalo, co innego jakbys zrobila impeze i obrabialo by Cie 10 kolesi, bo o roznych rzeczach sie slyszy ale takie cos... bez przesady. nie przejmuj sie, zyj dalej a matka jeszcze sie bedzie prosic o rozmowy z Toba, tak mi sie przynajmniej wydaje, a ile masz lat? bo jak masz 15 i mniej to cofam, co napisalem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się jej mamie. Dziewczyna nie wiedziała co robi. To matka powinna interweniować.

 

No i zainterweniowała, tylko w nie poprawny sposób, ale nie dramatyzował bym, na pewno wszystko się ułoży, dla matki, czy ojca to jak by nie było cios, ze ktoś wykorzystał pod ich własnym dachem córkę. Myślę że nie ma powodu do samoumartwiania się Loo, po prostu uczymy się na błędach, a mama na pewno wybaczy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to córka założyła wątek....

więc nie diagnozujmy jej mamy jeszcze, po co dodawać jej jeszcze wyrzutów sumienia...

 

robimy błędy - KAŻDY z nas.

trzeba wyciągać wnioski, naprawdę z własnych błędów nieraz można więcej się nauczyć niż z cudzych przestróg i pogadanek umoralniających. mówię to z autopsji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi tez sie wydaje ze mama była skrępowana ta sytuacja i nie wiedziała co robic.

 

mysle ze wielu rodziców zachowałoby sie asertywnie i powiedziałoby ze nie zyczy sobie takich jazd we własnym domu.

 

wydaje mi sie ze najlepiej przejsc juz nad ta sytuacja do porzadku dzienniego i zyc dalej, wyciągnąc wnioski oczywiscie tez.

 

na pewno w zyciu tej Rodziny wydarzy sie jeszcze duzo waznych rzeczy, poza tym nic az takiego strasznego sie nie stało a kazdy nieraz sie kompromituje i popełnia błedy. przeciez dziewczyna nie bedzie sie za to obwiniac i kajac przez całe zycie.samemu tez sobie trzeba wybaczyc, choc czesto najciezej jest wydaczyc sobie własną głupote!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×