Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

cześć, bior e effectin od 3tygodni 75 rano i na noc xanax sr 0,5, + psychoterapia 3tydzień wczoraj byłem u swojego lekarza i odstawiam xanax mam brać 0,5mg na noc co drugi dzień 8dawek Mam pytanie czy to i tak nie za często??Wczoraj nie brałem xanaxu na noc i pół nocki z głowy poty, zimno/cieplo przyspieszone tętno.Chciałbym jak najszybciej zrezygnować z benzo sami rozumiecie, proszę o podpowiedź.Co do effectinu pierwszy tydzień to faktycznie koszmarek ale u mnie ze skutków ubocznych pozostały rozszeżone źrenice.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich i dzieki za odpowiedzi.

 

[Dodane po edycji:]

 

To znowu ja, chciałem tylko dodać że teraz w dzień czuje się dobrze,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak dlugo brales ten xanax?,bo jak krotko to bez obaw odstawiaj jak lekarz kazal,on wie co robi,xanax dostales na to,zeby organizm lepiej zniosl wprowadzenie efectinu 0,5 xanaxu to jest mala dawka

 

Fajnie,ze Tobie pomaga,tez biore efectin i tez mi naprawde pomaga,biore go od 5 miesiecy

CICHY1980, zobaczysz jak sie jeszcze bardziej "rrozkreci" ten lek,po kolejnych kilku tygodniach ,bedziesz jeszcze lepiej czul.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj nie brałem xanaxu na noc i pół nocki z głowy poty, zimno/cieplo przyspieszone tętno.

 

to może być jeszcze działanie efectinu...poty nocne to jeden ze skutków ubocznych...to samo z przyspieszonym tętnem...ja miałam to samo w nocy...teraz biorę już 4 tydzień i jest naprawdę dobrze....choć pierwszy tydzień to był prawdziwy koszmar....bo nie brałam bezno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prosze, czy moze ktos sie odezwac kto odstawial efectin? ktos kto bral przynajmniej rok?

wlasnie soczylam 2 miesieczna masakre z odstawianiem bezno i mam zamiar odstawiac efectin wkrotce...

chcialabym wiedziec na co sie przygotowac.

Dodam, ze do lekarza nie mam zamiaru isc bo nie mieszkam obecnie w pl i musialabym bym isc do tego co ostatnim razem mi powiedziel, ze jak sie boje odstawic to mam nie odstawiac :shock:

i mam zamiar odsypywac kulki z kapsulek...

 

co do wypowiedzi wyzej: po braniu kiedys xanaxu przez okolo 2-tyg nie wzielam pozniej pare dni i nie bylo tez ciekawie. zero snu przez 2 doby, bol brzucha i masakrystyczne ataki paniki ale nie bralam w tym czasie zadnego antydepresantu wiec dlatego ataki paniki mnie uraczyly....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hahaha :(

a jak pisalam,że bralam xanax ok 2-3 tygodni i po naglym odstawieniu umieralam to wszyscy byli wielce zdziwieni i mowili,że to nie od tego :mrgreen:

 

od tego.

tzn. wraca od razu to co mialas przed braniem xanaxu (u mnie ataki paniki) plus bezsennosc,jakies tam mdlosci itd. Wiec juz niezla jazda.

Jednego to zlapie innego nie wiec nie zawsze mozna opierac sie na pojedynczym przypadku.

 

sory za pozjadane litery w poprzednim poscie (soczylam zamiast skonczylam :lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie odstawiam nagle bo jak pisałem biore 0,5 sr 3tygodnie razem z efectinem, ale nocka nie przespana, mam odstawiać 1 tabletka co drugi dzień 8 dawek, mam doła z tym spaniem, pocieszające tylko to że nie mam ataków lęku ani paniki, ale huśtawki nastroju owszem. Shadowmere ile trwało to umieranie?? Rozumiem że dałaś rade...

 

[Dodane po edycji:]

 

Klaudia brałas coś innego na spanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

quote="CICHY1980"]"mia" ja też zaczynam 4 tydzień efectinu ale jak widzisz z benzo i mam doła że efectin nie działa jak odstawiłem xanax. Jaką dawkę efectinu bierzesz?

 

 

ja biorę 75...u mnie jest już zdecydowana poprawa efectin u mnie nie zawiódł...całe szczęscie bo dłużej bym nie dała rady czekać...ale ostatno lekarz mi mowił że to zależy od organizmu czasem działa już po 2 tygodniach czasem po miesiącu a czasem nawet dłużej....nie przejmuj się więc tylko czekaj... z dnia na dzien powinno być coraz lepiej i nie powinieneś mieć już problemów ze snem...ja już nie mam zasypiam szybko tylko budzę się kilka razy w nocy...ale wiem ze i to minie...ja jakos dałam radę bez bezno a miałam zapisany tranxene...

 

Klaudia ja brałam kiedys efectin ale niecały rok i nie miałam żadnych skutków po odstawieniu...tylko ze po 75 brałam parę dni 37,5 i radzę ci tak zrobić...i w żadnym wypadku nie dziel efectinu...zresztą w ulotce jest to wyraźnie napisane...nie po to są w osłonce zeby ją rozbrajać i dzielić...

a dlaczego chcesz odstawić ten efectin? już tak dobrze sie czujesz?

ja kiedyś odstawiłam bo juz bylo super lekarz mi odradzał i teraz przyznałam mu rację...po tydoniu miałam znów atak lęku...dałam sobie z tym radę ale teraz zamierzam brać go tak długo jak będzie trzeba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klaudia ale 4 lata ciągiem?

 

jeśli bierzesz je tak długo to nie możesz od razu przestac zupełnie...więć jesli nie masz dostępu do efectinu 37,5 to faktycznie dziel ale w kapsułce...i jedno opakowanie weź po połowie...choć powinno się to robić pod kontrolą lekarza...bo efekty z odstawienia są chyba jeszcze bardziej przykre niż jak się zaczyna...

 

a próbowałaś tylko leków? a psychoterapia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klaudia, ja odstawiam wlasnie wenle, zaczelam od 2 malych granulek, teraz juz doszlam do 6, i powoli tak bede odstawiac, calkowicie bezobojawowo na razie chociaz byl jeden gorszy dzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 lata ciagiem biore. kiedys odstawilam seroxat bo juz bylo dobrze ale po roku wrocila nerwica i to z moca x10

przezylam masakre :hide: dlatego efectin juz sie balam odstawic.

zadnej terapii nie przechodzilam.

 

 

ja to samo miałam z efectinem...brałam 3 lata temu pierwszy raz i bardzo mi wtedy pomógł...przez 3 lata miałam spokój aż do teraz...tak mnie wzięło że szok...bardziej niż wtedy ale taka jest nerwica...każdy kolejny nawrót jest silniejszy...

a co lekarz ci powiedział?żebyś nie odstawiała?

możę powinnaś spróbować psychoterapii a efectinu przez ten czas nie odstawiać?sama się nad tym zastanawiam....lekarz co prawda powiedział mi, że nie potrzebuje psychoterapii, ale chyba jednak spróbuję ciągle mam nadzieję, że da się wyjść z tego gówna...

 

 

w ogóle to biorę efectin biorę już 4 tydzień i już od ponad tygodnia czułam się naprawdę dobrze i już sobie pomyślałam, że najgorsze za mną a teraz to już będzie tylko lepiej i dam sobie z nerwicą radę...ale dziś rano znów się źle poczułam...znów czułam lęk i strach...tak jakby ten efectin przestał działać...boję się, że coś jest nie tak...wstałam szybko i wziełam ten efectin uspokoiłam się i zrobiło mi się lepiej a teraz znów mnie coś napdało....nie wiem dlaczego? czy dawka 75 już mi nie wystarcza?czy po prostu nawet z efectinem bywają gorsze dni?

z tego co pamiętam z poprzedniego brania efectinu nie miałam czegoś takiego pomógł mi juz po dówch tygodniach i nie miałam czegoś takiego jak gorsze dni..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mia25,

ja biore caly czas 75 bo jak powiedzialam lekarzowi, ze nie przechodza mi ataki w 100% to chcial zwiekszyc ale ja oczywiscie zwiekszyc tez sie balam :roll:

ja tam nie wierze, ze z tego mozna wyjsc w 100% chociaz lekarz przekonywal, ze tak ale tez mowil, ze z tym da sie zyc wiec nie jestem pewna o co mu chodzilo. mowil jak to inni pacjenci wyszli z tego albo jak sobie nosza tylko awaryjnie tabletki....

 

ja bylam juz w takim stanie, ze lezalam na podlodze i plakalam i tak sie balam, nie wiedzialam czy to juz koniec ze mna czy wegetacja. ktos kto nie przezyl tego okropnego strachu o niewiadomo co to nigdy nie zrozumie. czlowiek sie strasznie boi a ze nic tak naprawde nie straszy to strach jest jeszcze gorszy bo niezrozumialy.

 

nie zwiekszaj dawki bo nie ma sensu. 75 wystarczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam tak że było coraz lepiej lepiej dobrze a później bum i znowu było beznadziejnie (75mg) i tak jakiś czas a później znowu było lepiej chociaż lęków mi nie zlikwidował ten lek, biorę już ponad dwa miesiące i było by chyba dobrze gdyby jeszcze te lęki i niepokój sobie poszły i gdybym mogła normalnie spać (a nie mogę przez lęki i przez wszystko to co powoduję), ale dostałam dodatkowy lek dziś rano wzięłam pierwszą dawkę i zobaczę jak to będzie. Dzisiaj leżę i czytam i przysypiam i wróciła do mnie wizja tego jak się czułam w stanie apogeum beznadziei, nie mogłam normalnie wstać z kanapy bo płakałam, wszystko było takie trudne i jakieś ciężkie i też myślałam że to jakiś koniec ale na szczęście jest lepiej, ja czuję i się cieszę i mam nadzieję że wyjdę z tego, odstawię leki i będzie pięknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klaudia, ja odstawiam wlasnie wenle, zaczelam od 2 malych granulek, teraz juz doszlam do 6, i powoli tak bede odstawiac, calkowicie bezobojawowo na razie chociaz byl jeden gorszy dzien.

 

Powtarzam po raz setny, nie odstawisz tego leku bezobjawowo. Szczególnie odczujesz przy końcówce, jak zejdziesz poniżej dawki 37,5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Guzik, dobrze jest wierzyc. Ja juz nie wierze.

 

Hej Wujek, czyli mowisz, ze nawet odstawiajac baaardzo powoli tez jest jazda? :shock:

 

[Dodane po edycji:]

 

moze benzo tlumi odstawianie efectinu? Skoro zeszlam z tego syfu to jak w razie porzeby trzeba bedzie sie ratowac to trudno. Ze 2tyg brania nie zaszkodzi skoro i 4 lata bralam.

 

ja odsypywalam po 5 kulek od razu, bralam tak przez tydzien i zero roznicy. Tylko co to jest 5 kulek jak tam z tysiac.

I dupa jasiu z 35 bo ER nie ma. jedynie odsypywanie kulek pozostaje.

Jakie sa objawy zejscia z vela????? Po benzo raczej objawy fizyczne ale bez schiz zadnych. Powtarzam, jak nie wzielam czasem 1 dzien to juz niezla jazda ale zejscie powolne moze nie wali az tak bardzo?

qurva juz nie wiem co robic!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klaudia, Z 75 mg schodzisz na 37,5. Nie jest to trudne. Kilka dni ospałości i lekkiego zmulenia. Później odsypujesz po 2 kulki dziennie przez tydzień. Kolejny tydzień nie odsypujesz, ale bierzesz już tą mniejszą ilość, czyli o 14 kuleczek mniej. I robisz tak dalej aż zejdziesz do zera. Przez pierwsze 3 tygodnie jest muł, takie rozkojarzenie, ospanie, przytępienie ale do zniesienia. Mozna normalnie funkcjonować.

Ja próbowałem zejść z 37,5 do 0. Była to katorga nie do zniesienia. Więc odsypywałem metodą j.w. Zresztą żałuje, że wogóle odstawiłem. Brałem ok. roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×