Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wujek_Dobra_Rada, o,tak.Smutek to emocja..a potrzeba drugiego czlowieka...hmm...dobrze jest zaczac dostrzegac swoje potrzeby.Tak,to zdecydowanie jest progres.

Naturalnym jest smucic sie gdy sie nie ma nmikogo do kochania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się nieswojo we własnym domu.

I wszystko i wszyscy jak we mgle. Podstęp.

Mam ochotę posprzątać, chociaż już dziś to zrobiłam. Cóż, jutro też sprzątnę.

Duszę się w domu a boję się wyjść.

 

Co się dzieje?

 

[Dodane po edycji:]

 

Boję się położyć spać, boję się, przeczuwam coś złego.

Kurwa, ja wiem jak to brzmi, ale coś każe mu czuwać. Pilnować.

Bo ktoś może mnie skrzywdzić. Ktoś może wleźć sobie i...

wiem jak to brzmi, jak pieprzona wariatka.

Ale to ani trochę nie zmienia faktu, że się boję.

 

Kurwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni mdli mnie po Conocrze Cor 2,5mg i czuję gorzki smak w ustach (przez pół dnia, jak nie dłużej) i nie wiem co z tym zrobić :/. Wcześniej tak nie było, a zażyłam już około półtora blistra :/. I nie wiem czy tak ma być, czy może mam iść do lekarza :/, na recepcie jest napisane, że nie wolno samemu odstawić leku. Mam skierowanie do poradni kardiolo - będę tam dzwonić, ale wiadomo, że na wizytę pewnie sobie poczekam... a po Concor Cor chyba wybiorę się do lek. pierwszego kontaktu, bo zostało mi z 8 tabletek (nie pójdę prywatnie do tej "mojej" kardiolog po receptę - wizyta kosztuję 80zł)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lady_butterfly, może jak będziesz u lekarza to zapytaj o te objawy, które ci dokuczają.

Innych leków nie brałaś w tym czasie?

 

Od rana chodzę nabuzowana. Przytyłam. Wkręcam sobie ciążę. Wypieprzyłam kubek kawy z drugiego piętra i pochlipuję.

Niech ktoś mnie odstrzeli, bo za godzinę mam zajęcia. :why:

(ps: właśnie napierdalam głową w grzejnik)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie brałam innych leków. Tzn. wcześniej razem z Concor Cor 2,5mg miałam IPP na ochronę żołądka (ale nie po to, by chronić przed Concorem, ale dlatego, że to moje pieczenie w klatce piersiowej może być spowodowane właśnie przez żołądek). Odstawiłam IPP na tydzień, bo wkręciłam sobie ciążę :D (chojrakowa witaj w klubie!), bo mnie sutki swędziały (nie mam pojęcia dlaczego, ale już przeszło, swędziały kilka dni) i pierwsze, co wyskakuje po wpisaniu w google "swędzące sutki", to ciąża. Concor Cor ponoć w małych dawkach można brać przy ciąży, coś takiego powiedziała mi kardiolog, ale na IPP pisze, że nie wolno, więc... A tabletek anty nie biorę, natomiast nie jestem na tyle głupia, żeby nie stosować żadnej antykoncepcji, ale nie ma tych 100% pewności i to tak. Test oczywiście wyszedł ujemny, więc jutro wrócę do łykania tego IPP. Być może to IPP miało wpływ na to, że wcześniej nie miałam tego gorzkiego smaku w ustach i lekkich, na szczęście, mdłości po Concorze. Czyli po prostu zapytać o to lekarza pierwszego kontaktu? Jutro będę dzwonić do tej poradni kardiologicznej i spytam jak jest, ale pewnie termin będzie na za kilka miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie bardzo spokojnie.jestem w trakcie zalatwiania pewnej sprawy,i byloby milo gdyby wszystko potoczylo siè po mojej mysli. :smile:

Poza tym,czekam na telefon, na ktory nie powinnam absolutnie czekac.No coz..mi tez moze czasami odbic prawda??? :twisted:

Pozdrawiam wszystkich i milego dzionka zyczè. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lady_butterfly, bardzo możliwe. Może po prostu żołądek się domaga osłony, szczególnie jeśli masz wrażliwy. Wracaj do łykania i obserwuj.

Ja natomiast jestem na tyle głupia, żeby się nie zabezpieczać i proszę zostawić to bez komentarza. Kurwa mać, nie ma ryzyka nie ma zabawy, to żałosne, ale potrzebuję naprawdę silnych bodźców, żeby coś poczuć. Nie wiem skąd to się bierze.

W gruncie rzeczy nawet jak będę w ciąży - dobrze mi tak kurwa. Będę mogła się nad sobą użalać, zostanę bez wykształcenia i będę dnem dna z dzieciakiem. I choj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wkręcam sobie także, że ten Concor Cor 2,5mg to przyniesie więcej szkody niż pożytku, że sama sobie wkręciłam tą tachykardię, że jak jestem spokojna to jej nie mam (a tego to szczerze powiedziawszy nie wiem... bo nie mam jak sprawdzić 24h na dobę :D, a kilkakrotne mierzenie palcem pulsu w ciągu dnia jest raczej mało miarodajne) i że dostałam ten Concor Cor, bo spytałam się czy jest coś na uspokojenie tego serducha (czy, gdybym spytała, to bym dostała ten lek?), a tak naprawdę to nie powinnam go brać - takie oto miotają mnie wątpliwości... I ten gorzki smak w ustach, jakby lekko piekący język, tragedia... :/

Ja to jestem mistrzynią we wkręcaniu sobie różności. Grrr!!!

 

Hm... chojrakowa, a masz stałego partnera? Bo ja około 2 lata temu miałam przez rok coś typowo z nerwicy natręctw - wkręcanie sobie HIV (test też zaliczyłam, oczywiście jestem zdrowa). Ale to był dramat, bałam się wyjść na ulicę, dotknąć klamki, wszędzie widziałam igły :D, agrafki, kapsle od puszek, które mogłyby mi zrobić krzywdę, itd. Na szczęście dałam sobie z tym radę. To teraz przyszło coś innego, no niech to!!! No i leki... ja bym umarła ze strachu, jakbym miała zaszkodzić dziecko zażywając cokolwiek, czego nie wolno.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to wyglada w ogole?To cale indywidualne nauczanie?masz kilku nauczycieli?

Oni przychodzą wychodzą,czy caly czas ktos z Tobą siedzi?

 

Cos chyba sie aktywizowalas ostanio.Mniej placzesz,basen,Hamlet,szkola,sprzatnie.Naprostowalas sie Skarbie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam po ok trzy godziny dziennie, różnych nauczycieli, od każdego przedmiotu inni.

 

No właśnie ostatni tydzień-dwa były nawet nawet, pomijając moje schizy dotyczące K i oddalenie się od matki. Fluoksetyna się rozkręciła. :D Tylko problem w tym, że przestałam chodzić na basen i już właściwie tydzień nie byłam u Hamleta, nie licząc wpadnięcia do stajni na godzinę w sobotę bodajże. Znów od kilku dni ciągnie mnie do ostrego, wymyślam niestworzone historie.

W gruncie rzeczy to ja chyba wolę dno. Tak jest znajomo i bezpiecznie.

A sprzątanie Haniu to mój sposób na odreagowanie - zmęczyć się do upadłego, poświęcić, żeby matka była zadowolona i mieć wszystko poukładane, pod kontrolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super Aniuś.

Fluoksetyna wlasnie taka jest-nierychliwa,ale przyjazna i skuteczna.Mądry wybór,aczkolwiek trzeba sie uzbroic w cierpliwosc-u mnie rozkrecala sie aż 2 miesiace...

 

Z basenu nie rezygnuj-to najzdrowszy,najbardziej antydepresyjny i antynerwicowy sport moim zdaniem.Woda leczy,koi,uspokaja,udowodnione naukowo.

 

A co do sprzatania...też tak mam..trzeba czyms uspic to cholerne poczucie winy,to poczucie bezużytecznosci na świecie..ugh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, za późno, już zrezygnowałam. Znów boję się rozebrać i mam wrażenie, że jak wchodzę, to cała obsługa myśli "znowu ona :roll::evil: "

I przytyłam 2kg mimo pływania dzień w dzień i zdrowej diety. Choj mnie strzela. Pierdole to wszystko.

To takie smutne, że nawet nad tym zasranym ciałem nie panuję ani trochę. No to pojęczałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×