Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

:shock:

Ja się nie dziwię, że macie problemy z nerwicą.

Dla mnie jedzenie jest skutkiem ubocznym wspaniałej rozrywki jaką jest gotowanie.

Jeśli wyżyję się kulinarnie to mogę ze spokojem jeść wszystko co mam na talerzu.

A i tak ważę 69 kilo :(

a ile masz wzrostu? bo ja przy wzroscie 175cm waze jakies 74,5kg. a w lipcu zeszlego roku wazylem 64,5.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

mnie akurat wzrusza moment, kiedy dzieci biegną przez jakąś łąkę, słońce świeci, wszyscy uśmiechnięci... i do tego potem wcinają te pyszne kanapki i obowiązkowo do tego mleko i sok pomarańczowy :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:shock:

Ja się nie dziwię, że macie problemy z nerwicą.

Dla mnie jedzenie jest skutkiem ubocznym wspaniałej rozrywki jaką jest gotowanie.

Jeśli wyżyję się kulinarnie to mogę ze spokojem jeść wszystko co mam na talerzu.

A i tak ważę 69 kilo :(

a ile masz wzrostu? bo ja przy wzroscie 175cm waze jakies 74,5kg. a w lipcu zeszlego roku wazylem 64,5.

180

ale zaczynam chodzić na siłkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Placz na reklamie masla nie jest niczym szczegolnym,psychiatra powiedzial,że dziwne by bylo gdybym nie plakala na nich-skoro zwykle taka oto reklama przedstawia szczesliwa rodzinkę-mamusia,ktora obchodzi czy jej dzieci zdrowo rosną,tatuś,ktory bawi sie z tymi dziecmi,wszyscy radosni etc..

 

Tylko,że zazwyczaj takie reklamy budzily we mnie rzyg i politowanie,a teraz wyję.

Dzidziuś,szczurek,piesek wszyscy są biedni,wszystkich kocham,wszystkiego mi brakuje,wszystkiego bym chciala i placze.

Cala Hania :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namiestnik, już zakończyłam na dziś moje tournee :mrgreen: Dobrze czasem poczuć ten luz. Mam nadzieję, że jutro nie będzie konsekwencji chwilowego wyłączenia mojej złośliwej NL...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Placz na reklamie masla nie jest niczym szczegolnym,psychiatra powiedzial,że dziwne by bylo gdybym nie plakala na nich-skoro zwykle taka oto reklama przedstawia szczesliwa rodzinkę-mamusia,ktora obchodzi czy jej dzieci zdrowo rosną,tatuś,ktory bawi sie z tymi dziecmi,wszyscy radosni etc..

 

Tylko,że zazwyczaj takie reklamy budzily we mnie rzyg i politowanie,a teraz wyję.

Dzidziuś,szczurek,piesek wszyscy są biedni,wszystkich kocham,wszystkiego mi brakuje,wszystkiego bym chciala i placze.

Cala Hania :mrgreen:

 

 

hmm,dlaczego takie reklamy budzily w Tobie "rzyg" i politowanie?? :?: takie rodzinki siè zdarzajà... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, to się bierze z deficytów.... ja mam np. koleżankę która ma cudownego męża, oboje mają kochających rodziców, którzy im jeszcze wiecznie pomagają. też budzi to we mnie rzyg albo rozpacz. nic na to nie poradzę, że jak widzę jej ten szczęśliwy komplecik, mam ochotę im natrzaskać.....:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu raczej nie chodzi o uczucia typu "rzyg". to zwykła zazdrość i wściekłość, że jest się bezradnym - też by się chciało mieć taką rodzinę, ale na to już za późno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×