Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam szansę na miłość czy zostać prawiczkiem konsekrowanym?


Gość Jeżozwierz

Rekomendowane odpowiedzi

:105: :105: :105:
Skąd takie emotki ? ;) To naturalne, że kochający się ludzie chcą wzajemnie dla siebie tego, co najlepsze, najwspanialsze, prawda ? :great: Nawet pomimo tego, że często ich słabości, wady przyćmiewają i ograniczają uczucia. Taka jest chyba natura ludzka, że często chce się uciekać we własny ból, we własne poczucie zranienia... a to nierzadko powoduje odwrotny skutek: ukochana osoba rani jeszcze bardziej, bo albo czuje się odepchnięta, odsunięta, osamotniona z powodu własnego zagubienia, braku wybaczenia, braku wsparcia albo gdy czuje, że zawiodła pokładane w niej nadzieje.

 

Jesteś wolny? :twisted:
Teoretycznie jestem wolny, ale praktycznie nie. Jestem zakochany bez wzajemności. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robicie offtopic :silence:

 

Chyba faktycznie muszę dać sobie spokój z miłością, bo mogę mieć otępienie padaczkowe. Nawet podejrzewam, że już je mam bo głupio się wypowiadam i w ogóle dziwnie się zachowuję. Mam wyładowania w lewej skroni a to jest przyczyną otępienia oraz izoluję się i nic nie robię co szczególnie może wywołać otępienie. Mam kilkadziesiąt napadów prostych na dzień.

:roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy można poprosić jakąś piękną panią moderator o przeniesienie wątku o orgazmach do spraw damsko-meskich?

To ciekawy temat,ale Jeżozwierz zalozyl wątek zupelnie o czyms innym.. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda ja nie chciałabym autora, ale nie względu na to co wymienił u siebie jako wady i zalety, ale dlatego, że mi na nim w żaden sposób nie zależy jak dziewczynie zależy na mężczyźnie, a to można osiągnąć tylko poprzez stworzenie więzi.
Więc co musiałbym bym zrobić by ci na mnie zależało? Ja się tylko pytam a nie żeby przeobrazić to w czyn.

 

Jeżozwierzu marna ze mnie doradczyni w temacie uczuć, ale uważam że powinieneś wzbudzać zaufanie (ono jest wg mnie najważniejsze na początku znajomości...fascynacja, fascynacją, ale na zaufanie trzeba zapracować) , jeśli Ci się to uda to wkrótce druga osoba odważy się przed Tobą otworzyć (obyś i Ty zebrał się wtedy na odwagę), a co potem? Przyjaźń, miłość? Nie wiem, bo nigdy sama nie zaszłam tak daleko, ale to na pewno będzie coś pięknego, bo skoro ja sama mam delikatne i nieokreślone podrygi serca do pewnej osoby i mimo to są one niesamowite, to co dopiero zrobi z człowiekiem otwarte i zdeklarowane uczucie (sam pomyśl czy nie warto czegoś takiego przeżyć, choćby tylko przez jeden dzień) :105: Nawet jeśli pisane mi jest zostać starą panną to nigdy nie pozwolę sobie na utratę nadziei na takie piękne uczucie, nie wiem czy też podzielasz moje zdanie :oops:

 

A co do tematu damsko-męskiego z kilku wcześniejszych postów... dziewczyny ćwiczcie mięśnie Kegla :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A co do tematu damsko-męskiego z kilku wcześniejszych postów... dziewczyny ćwiczcie mięśnie Kegla :pirate:

 

Ok ok :mrgreen: Jak wyćwiczymy to z pewnością podzielimy się swoimi wrażeniami :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×