Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

fobia, spróbuję może w sobotę znów z 0,25 mg. Przed poniedziałkiem muszę się oswoić, bo nie chcę znów dać pupy ze szkołą...

A czy możliwe jest, że zareagowałam tak, bo byłam spokojna i chciałam tylko sprawdzić, jak działa? Może, gdybym miała lęki to właśnie dobrze bym zareagowała?

W każdym razie dzięki za odpowiedzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneczko, ja uważam, że facet może faktycznie nie jest dla Ciebie,ale to,że podzielił się z Tobą swoimi fantazjami raczej świadczy o zaufaniu, jakim Cię obdarza.

 

Co do różnicy przed - czy po ślubie... no różnica jest taka, że przed ślubem, to dla mnie osobiście dupa nie związek. Dopiero po ślubie jesteśmy jednością i ja bym w tym momencie jak lwica broniła swojego terytorium.

Ale przed ślubem.. może to obłudne z mojej strony, ale uważam, że lepiej spróbowac różnych rzeczy przed ślubem niż po ślubie.

poza tym, ja jestem poj ebana ; mój światopogląd jest chory, najchętniej bym się pocieła, być może mam w sobie coś z lesbijki; gdzieś się zatraciłam... tak cholernie mi źle :-|:cry::cry::cry:

dobra... nie piję wiecej, bo chyba nie wiem o czym piszę

idę odgasić kolejnego fajka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneczko, ja uważam, że facet może faktycznie nie jest dla Ciebie

 

 

b z d u r a :evil:

 

 

no masz.. i wyrwałaś z kontekstu..

dalej było napisane, że powinnaś zwrócić uwagę, że miał tyle zaufania, że powiedział o swoich fantazjach!!

:cry: wychwycasz tylko to, co chcesz, widzisz?

 

 

źle mi źle mi źleeeeeeeee :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja tam bym chyba mogła żeby był 1 facet i poza mną inna babka.. tylko po pierwsze obca a po drugie nie po ślubie

 

 

WOOOOW

 

 

 

W sumie jak by mojej partnerce bardzo bardzo zależało to... ale z kimś czystym i obcym, no i niejednocześnie (bleeee)

 

 

Chojrakowa zależy mu skoro z takiego fajnego pomysły zrezygnował ;) A na poważnie to dobrze, że jest szczery i widać NAJWAŻNIEJSZE jest by być z Tobą.

 

[Dodane po edycji:]

 

Aneczka - otwórz drugie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namiestnik, trochę mnie pocieszyłeś, acz i tak już zakodowałam, że to kolejny dowód, że mnie nie kocha.

 

Nie spałam do 6:00. Jak udało mi się zasnąć zadzwonił budzik przed chwilą, bo od 8:00 mam zajęcia.

Oczywiście matka sytuacji nie rozumie i nie widzi przeszkód, żebym siedziała nieprzytomna.

Boże.

Nikt mnie nie kocha, jestem nieważna i udowadniają mi to na każdym kroku, jak tylko uda mi się o tym na chwilę zapomnieć. Już nie zapomnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matko... Nie wiem, co mam myśleć o tej mojej reakcji na Afobam... To miała być moja ostatnia deska ratunku, a tu jak połknęłam to poczułam właściwie, dlaczego chodzę na terapię... Żeby nie czuć tego, co poczułam, jak wzięłam... Przez godzinę około miałam takie lęki, że szok. Później się uspokoiłam, bo tłumaczyłam sobie, że nic się nie dzieje i że to trzyma tylko 8h. A byłam spokojna zanim połknęłam. Teraz jestem zamulona i smutna, spałam też kiepsko, budziłam się i sny po prostu jakieś kosmiczne :roll: Nie wiem... Spróbować jeszcze raz? Chyba zejdę zanim znów wezmę to do ust :zonk: Na dodatek wyczytałam, że to może ujawnić wcześniej utajoną depresję, no, a teraz czuję się taka jakaś... obojętna i przygnębiona, pozbawiona chęci do walki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Adam trójkątu nie chcial,ale na ktores urodziny obiecalam mu mlodą,śliczną Azjatkę :mrgreen:

 

Ktos Cię uczyl,że dla faceta seks nie zawsze albo wcale nie jest rownoznaczny z milością?

Poza tym od mowienia do dzialania ...ehh jakbys powiedziala:Kamil,okay,jestem gotowa,zrobmy to-to by sie zaczerwienil,uszy po sobie i schowal do szafy.Tematu wiecej by nie bylo...

Przecież nie powiedzial Ci:mam ochotę pokochac kogos innego,bo Ty nie jestes dosc dobra.. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć. Nawet benzo nie sprawia, że czuję się normalnie. Życie z nerwicą jest przejebane. Już nigdy nie będzie normalnie... Mam nasrane we łbie i w wieku 22 lat nie mam życia żadnego. Jestem ograniczona swoimi słabościami... Boję się własnego cienia. Jak uda mi się jeszcze z raz w życiu pójść do szkoły to chyba tylko po to, żeby zrezygnować.

 

chuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, Haniu, przecież ja to wiem. Przecież tłumaczył mi się, że kocha tylko mnie, że skoro nie chcę to nie, że to była tylko propozycja, że nie chciał mnie zranić.

Tylko co z tego, kiedy serduszko mi pękło? :cry:

 

quote="Shadowmere"]

Przecież nie powiedzial Ci:mam ochotę pokochac kogos innego,bo Ty nie jestes dosc dobra.. :roll:

 

A dla mnie tak to zabrzmiało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, nie wróż sobie babo jedna, szklanej kuli nie masz, nie możesz wiedzieć co będzie za miesiąc, rok... Musisz się trzymać, podobno po każdej nocy nadchodzi dzień, a po każdym deszczu słońce - ba nawet tęcza czasem.

Ja w ciebie wierzę słonko. I tulam do serduszka mojego smutaska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka_1988, to ,że byłaś spokojna jak brałaś benzo nie ma znaczenia, wówczas powinnaś zachowywać sie jak Twój chłopak ;) . Ja myslę ,że Ty się za bardzo nakręcasz nadziałanie leku, pisałaś ze boisz się psychotropów i narkotyków i myslę , że to właśnie przez to tak zareagowałaś. Następnym razem , jak weźmiesz lek po prostu łyknij i nie myśl o tym co będzie, nie wyczekuj działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od samego rana ,nerwy .Zaczynam wierzyć ,ze nie nadaje sie do niczego . Po chu.. żyć przecież to beznadziejne miotanie się ryby wyciągniętej z wody . Zawsze ktoś zasadzi mocnego kopa w kość ogonową . Co to ku00a za pewnik ,ze życie jest wartością nadrzędna ????? To za ch00a nie prawda ,jego jakość się liczy n ie tylko fakt ze się żyje . Jestem ppier0000ny i beznadziejny .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM trzymaj się kochana:)

 

Kolejny beznadziejny dzień,boję sie już wszystkiego...kolejnej minuty,godziny,dnia...boję się zasnąć bo wydaje mi się że wtedy nie będę mogła kontrolować oddechu...kiedy to wszystko się skończy?łomatko! ja chcę "zwyczjnego po prostu"!

 

Maślana nie ma tak lekko...umrzeć byłoby najprościej,ale wiesz dobrze jak i ja że to nie jest żadne rozwiazanie...zresztą nie Ty tutaj decydujesz ani nie ja...więc po co w ogóle rozważać taką ewentualność?

Życie...hm...Bóg dał nam życie i wolną wolę...teraz od nas zależy czy jest to wartość nadrzędna czy zniżymy sie do pozycji zwierzęciaTrzeba stawiać czoła światu,ludziom którzy nam w tym świecie przeszkadzają...ktoś zasadził nam kopa w tyłek...hm...pomasujmy i idźmy dalej...uszy do góry!

 

co jeśli moja próba sił z losem jeszcze nie ma końca? mam usiąść i płakać? nie chcę! nie zatrzymam się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak,wczoraj za bardzo mialam dobry humor.Pochwalilam sie,ze dobrze spie i dzis w nocy spalam 4 godziny :mrgreen: Swietnie poprostu.Wzielam polowke zolpidemu i nic.Jednak nie bralam wiecej,pomeczylam sie i okolo 2 w nocy zasnelam,a tak bylo juz pieknie :why:

 

Wiola ciesze sie ,ze test negatywny :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×