Skocz do zawartości
Nerwica.com

Masturbacja "przystankowa"


Gość jjanos71

Rekomendowane odpowiedzi

Panna_Modliszka, Do cholery umiecie czytać? Gdzie tu była mowa , o krzywdzeniu dzieci. Tak to jest jak sobie ludzie dodają to co im się podoba. Najpierw był pełen autobus, potem autobus pełen dzieci, zaraz się okaże ,że psy też w tym autobusie molestował.

Moja droga gwoli jasności: w tym temacie zażartowałam tylko raz , pisząc czy nie myślał o kupnie autka.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, hmmm a jakby się zgłosił ktoś kto się onanizuje w krzakach i już nie tak "skrycie" albo "pan w płaszczu" co to lubi klejnoty pokazywać, niezwykle tym ubawiony to bardziej by ci było szkoda jego - chorego dewianta - czy ludzi których raczy takim widokiem...... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czymś się różnimy od zwierzątek??

linka, zwierzęta nie trzepią sobie w autobusach, ani na przystankach. :mrgreen: Dzisiaj masturbuje się w miejscach publicznych, a co będzie robił jutro? Jeżeli nie sprawiałoby mu przyjemności to, że może go ktoś zauważyć to robiłby to w domu.

 

 

A co powiesz o parach co uprawiają seks w miejscach publicznych? Tak dla urozmaicenia sobie życia :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, jak to gdzie???A w autobusach i pociągach to co sami dorośli jeżdżą?? Myślisz, że tego nie widać? A kobiety na które się patrzy??

Na prawdę cieszy mnie to, ze w życiu się nie spotkałaś z takim dewiantem..........ale chyba nie wiesz o czym piszesz.... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, hmmm a jakby się zgłosił ktoś kto się onanizuje w krzakach i już nie tak "skrycie" albo "pan w płaszczu" co to lubi klejnoty pokazywać, niezwykle tym ubawiony to bardziej by ci było szkoda jego - chorego dewianta - czy ludzi których raczy takim widokiem...... :roll:

 

linka ekschibicjonizm to zboczenia, a zboczenie to zaburzeniepsychiczne, bądź wyrozumiała w chorobie innych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, hmmm a jakby się zgłosił ktoś kto się onanizuje w krzakach i już nie tak "skrycie" albo "pan w płaszczu" co to lubi klejnoty pokazywać, niezwykle tym ubawiony to bardziej by ci było szkoda jego - chorego dewianta - czy ludzi których raczy takim widokiem...... :roll:

 

 

Linka : gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Tu rozmawiałam o tym konkretnym przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nocna linia do pętli :lol:

 

Dewiacja - czy inne zaburzenie dopóki nie zaczyna przeszkadzać nam samym, być może nie zostanie nie zauważona, bo widać pasażerom nie przeszkadzał, 20 lat praktyki niektórzy by dawno wymiękli, to choroba jak każda inna, i można się z tego leczyć, jeśli tylko się chce. Swoją drogą szkoda, że nie został nakryty może szybciej by zrozumiał, że jest to a) mało higieniczne b)uciążliwe c)narażające na kompromitacje d)narażające inne osoby na traumy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, 8) dla pedofilii też nie jestem wyrozumiała....... trudno.....tak samo jak dla sadyzmu i innych "co ciekawszych zboczeń"

linka ale ten kolo nie jest sadystą, ani pedofilem, przyszedł prosić pomoc a wy go jedziecie po całości. Każdy mogł zostać dewiantem, tak jak każdy mógł mieć nerwice, czy depresje.

 

[Dodane po edycji:]

 

harpagan83, dlatego była tu sugestia, żeby się leczył. A jednak i tak niektórym było do śmiechu.

 

Panno_Modliszo bo lepiej brać takie rzeczy na śmiech niż na poważnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zbliżam się jakoś do dziewczyn i niczego nie wyciągam na wierzch. Wręcz przeciwnie chowam się z tym co robię i oddalam się od ludzi gdy to robię bo nie chcę nikogo urażać swoim zboczeniem. Gdy np. jadę autobusem to siadam gdzieś z tyłu, gdzie nikogo nie ma w pobliżu. Patrzę się owszem na dziewczyny ale jakoś z dala :-) Powtarzam, niczego nigdy nie pokazuję. To już nie moje zboczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, lepiej brać na śmiech? Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, co piszesz...

Chcesz się śmiać z tego, że komuś może się stać krzywda? Gratuluję.

 

 

Wybacz ale od tego ze kolo bije sobie konia w autobusie, to krzywda moze sie stać co najwyzej jemu jak ktoś go przyuważy i go pobije. Nie popieram go i nie uważam że to normalne, Dla tego warto takiej osobie wskazac pomysł na leczenie, a nie wyzywać go od pedofili ;)

Zboczenia to też choroby psychiczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg.mnie facet zrobil albo prowokacjè,albo faktycznie dopiero po tylu latach zdal sobie sprawè ze swojej dewiacji.moze tylko kilka osob udzielilo mu porady w stylu :"idz do psychiatry"reszta przypuscila lincz na niego.Facet skasowal konto,to po co dalej tak siè wywnètrzacie??nie bylo tu mowy o pedofilii przeciez..tylko wyobraznie podpowiedziala wam juz rozne czarne scenariusze.

Gosc jest chory-miejmy nadziejè,ze bèdzie siè leczyc i nigdy go nie spotkamy.I tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, czy kiedyś jakiś facet patrząc się na ciebie onanizował się?

 

linka Dobre pytanie ale nie znam odpowiedzi. Myślę że gdyby robil to tak że ja tego bym nie zauważył to nie bylo by problemu. Jak to mówią " Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×