Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani, może ruszę jakoś z miejsca. Mam nadzieję, że bardziej tam nie zwariuję :D

bardzo dorosła decyzja. myślę, że wyjdzie Ci na dobre.

będziesz tam miała dostęp do neta żeby ewentualnie nas uaktualniać, czy raczej nie planujesz w czasie terapii korzystać z forum?

 

Wujek_Dobra_Rada, nie jesteś tró CHADowiec. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coma

a Ja osobiście życzę Ci z całego serca szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił.

.., żebyś mogła Nas tu zachwycić dobrą formą jak turbodymoooomen.

 

aby do przodu :)

 

Dziś byłem w pracy w, której głowa mi pękała od myslenia :P Do tego gdzie nie usiadłem to przysnąłem.

..., alee jedno mnie pociesza: jutro woooooooooooooooooolne, jupi ! jade jutro do Laryngologa bo mi w uszach piszczy, :( włoży gruche do ucha i przepłuka - mam nadzieje, że mi się tylko zatkało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam od psychiatry.

Osobowość chwiejna emocjonalnie/borderline... Wyć mi się chce.

Ile można?

Podejrzewałam to, czytałam, myślałam, ale kiedy diagnoza padła z jej ust o mało nie zemdlałam.

Jestem chodzącym zaburzeniem. I tragicznie mi z tym.

Mam ochotę się porżnąć jak kiełbasę na grilla, napierdalać tym głupim łbem o ściany i krzyczeć.

DLACZEGO...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam bardzo za te cudowne słowa. Kochani jesteście. Chciałabym pisać do Was, ale nie wiem jak będzie z netem w tym szpitalu. Postaram się odezwać czasem.

 

Jutro już dowiem się kiedy będzie dla mnie miejsce w szpitalu. Najprawdopodobniej trafię tam w ciągu najbliższych dni.

 

Bardzo dużo kosztowała mnie ta decyzja, powiedzenie rodzicom, rozmowa razem z nimi i psychiatrą, zdecydowanie się na urlop i w końcu zdecydowanie się na szpital. Teraz siedzę i wyję. Nie wiem czy to ma jakiś sens. Po co osoba, która nie chce żyć idzie do szpitala? Ja nie chcę żyć… Chcę przestać istnieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma,

po to się leczysz, żebyś chciała żyć ..

Jak mi się odechciewa żyć to myśle o tych dzieciach w hospicjach, :( nie ma bardziej dołującego tematu niż biedne dzieciaczki, które nawet jeszcze nie wiedzą co to "szcześliwe życie".

Kiedyś usłyszałem jak chore dziecko mówi, że nie chce iść do nieba bez mamusi. Popłakałem się jak nie wiem co.

 

.., więc trzymaj się mocno i żyj życiem. Nieważne jakie ono jest, ale don't worry, be happy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma,

po to się leczysz, żebyś chciała żyć ..

Jak mi się odechciewa żyć to myśle o tych dzieciach w hospicjach, :( nie ma bardziej dołującego tematu niż biedne dzieciaczki, które nawet jeszcze nie wiedzą co to "szcześliwe życie".

Kiedyś usłyszałem jak chore dziecko mówi, że nie chce iść do nieba bez mamusi. Popłakałem się jak nie wiem co.

 

.., więc trzymaj się mocno i żyj życiem. Nieważne jakie ono jest, ale don't worry, be happy.

 

Popłakałam się. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×