Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

coma, a skad ja mam niby wiedziec ze komus siedzi w glowie zejscie z tego swiata ? Nakrecam kogos do tego ? nie. To ja juz nie wiem co do takich osob pisac w takim razie zeby przypadkiem nie urazic. ja tez sie czuje jak z dupy, ale jak widac jakos tego nie ujawniam bo mam dosyc zycia w nedzy myslowej. Staram sie to zmienic ale jakos nie uzalam sie nad soba. Wole zeby ktos mnie pocieszal kto mnie zna i z kim moge pogadac na zywo niz wierzyc w slowa ludzi ktorzy moga byc kazdym po drugiej stronie komputera. Temu moze udaje mi sie wychodzic z tej nerwicy calej. Liczyc na siebie i swoje mozliwosci a nie na innych.

 

[Dodane po edycji:]

 

Asiu, po tej stronie co żyły, przy nadgarstku, lewa ręka. I ten ból sobie wędruje głównie do dłoni, ale też sporadycznie do łokcia i wyżej. Mam wrażenie, że to bolą żyły. Wcześniej ciężko było mi w ogóle dłoń i palce rozprostować. Teraz lepiej, ale też jakaś mała blokada. Staram się to olewać, ale boje się koszmarnie, porównuje jedną rękę do drugiej. Ciągle mierzę puls. Inne dolegliwości przeszły: to palenie w klatce piersiowej, jakby mi tam ktoś ognisko zapalił, koszmarne bóle promenujące od klatki piersiowej do barku, pleców, lewej ręki, uczucie duszności, ucisk w klatce, jakby mi na niej słoń stanął, kołatania serca. Czasem jeszcze budzę się z kołataniem serca, ale już w miarę normalnie śpię.

 

Teraz popijam sobie herbatkę i staram się zrelaksować. Oj, ciężkie zadanie.

 

:why::why::why:

 

Jak na moj gust to masz jakies zapalenie nerwu lub cos w tym rodzaju. Od kiedy to masz ? I co sie stalo ? A co do twoich objawow to typowo lękowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, o to ja juz wiem skad te Twoje pociecia. Mialem kiedys taka dziewczyne... w EMO sie nie bawisz przypadkiem ?!

 

He czemu pytalem ? Bo chcialem wiedziec dla kobiety w jakim wieku przychodza takie glupie pomysly do glowy :)

 

Czego sluchasz jesli mozna wiedziec ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, nie, w rzeźnika, jak ochrypnę od krzyku i płaczu i nie mam siły napierdalać głową w grzejnik to biorę nóż do mięsa i się kroję. Na tyle głęboko, żeby weszły opuszki palców do końca paznokci, i żebym krwawiła jak świnia.

Dużo sprzątania, dużo wyrzutów sumienia, ale działa lepiej niż xanax.

Any other questions?

 

dnb, rapu/psychorapu i wszystkiego co ma dobry bit/dobre przesłanie, a co to ma do rzeczy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, nie, w rzeźnika, jak ochrypnę od krzyku i płaczu i nie mam siły napierdalać głową w grzejnik to biorę nóż do mięsa i się kroję. Na tyle głęboko, żeby weszły opuszki palców do końca paznokci, i żebym krwawiła jak świnia.

Dużo sprzątania, dużo wyrzutów sumienia, ale działa lepiej niż xanax.

Any other questions?

 

dnb, rapu/psychorapu i wszystkiego co ma dobry bit/dobre przesłanie, a co to ma do rzeczy?

 

Maybe I'd like to talk with U about another things and let me think hmmmm... Yes ! I've got a question !

 

Chyba nie zdajesz sobie sprawy jak rzeczy dnia codziennego, upodobania moga wlasnie na psyche wjezdzac i rozwalac zycie x]]]] tworzy sie takie durne bledne kolo bo nic sie z tym nie robi a to dalej trwa i sie w tym siedzi. Jak na moj gust to taka odskocznia od masakry zycia dla Ciebie jest robienie sobie kuku... myslisz ze to jest rozwiazanie ? Nie, problemy sa i beda a Ty se tylko krzywde robisz. Nie pomyslalas nad tym ze robisz jeszcze gorzej niz jest ?

 

Ma w ogole ktos na Ciebie jakis wplyw ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, wiem, że każde pochlastanie się/rzyganie dobija mnie do dna. Przecież wiem.

A co to jest wpływ? Prośby, świadomość, że kogoś krzywdzę? Owszem, dlatego jeszcze żyję.

 

Skoro wiesz to po cholere to robisz ? Jestes mloda dziewczyna, ktora powinna sie cieszyc zyciem a nie je rozpier... Po co Ci to ? To forum Cie tak podbudowuje ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Basiu, Ty tez przeziebiona? Biedulka... (glaszcze) Wygrzewaj sie, moze czosnek, goraca herbata z miodem i cytryna, koniecznie duze dawki witaminy C... I przede wszystkim odpoczynek w cieplym lozku.

zatoki mi puściły, jak co roku

właśnie wchłonęłam herbatę z miodem, dobrze, że teraz jest wolne to się wygrzeję chociaż

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, jak na razie to życie rozpierdoliło mnie. Na łopatki.

Za kogo ty mnie masz? Za małolatę, która nic o niczym nie wie? Tak to odbieram.

Łatwo jest powiedzieć "kończę z tym" a ciężej to zrealizować i skoro sam jesteś zaburzony powinieneś coś o tym wiedzieć.

Powinieneś wiedzieć, jak to jest się dusić każdą minutą, szarpać z każdym uczuciem i uciekać przed każdym bólem. Ja wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, wiem, że każde pochlastanie się/rzyganie dobija mnie do dna. Przecież wiem.

A co to jest wpływ? Prośby, świadomość, że kogoś krzywdzę? Owszem, dlatego jeszcze żyję.

 

Skoro wiesz to po cholere to robisz ? Jestes mloda dziewczyna, ktora powinna sie cieszyc zyciem a nie je rozpier... Po co Ci to ? To forum Cie tak podbudowuje ??

Z jakiego powodu Ty tu jesteś?

Musisz zdać sobie sprawę, że niektóre działania i uczucia są całkowicie nieświadome - a robimy, to co robimy, bo tak nam weszło w nawyk i nie potrafimy inaczej sobie radzić z emocjami.

Twoje pytanie "po co to robisz?" jest trochę nie na miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no, nie uzylem 'wez sie w garsc' bo wiem co to znaczy w tym wypadku. Sam przez to przechodze ale jakos inaczej mysle na to wychodzi. Chodzi mi o zrodlo problemu - dojsc gdzie to jest, co powoduje ze jestem w takiej dupie. Dla wytrwalych... to jest psychika to nie angina czy biegunka, ze biore tabletke i po sprawie. Jestem daleki od stosowania chemii, ktora powoduje zmiany w samopoczuciu.

 

[Dodane po edycji:]

 

Coscie tak sie dowalili, adwokaci ? . Ja do niej pisze niech sama mi odpowie jak ma ochote. Moze napisac nawet ze nie wie i mi to rybka. Lepsze jest gadanie z kims szczerze niz ciagle pocieszanie a czlowiek dalej w dupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, Wyluzuj. W Twoim wieku myślałem podobnie. Jak można sobie w glowie mieszać chemią? Niestety życie to zweryfikowało. To, że ty masz siłę z tym walczyć bez leków to ok. Plus dla Ciebie. Ale nie wszyscy mają tak dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, jak na razie to życie rozpierdoliło mnie. Na łopatki.

Za kogo ty mnie masz? Za małolatę, która nic o niczym nie wie? Tak to odbieram.

Łatwo jest powiedzieć "kończę z tym" a ciężej to zrealizować i skoro sam jesteś zaburzony powinieneś coś o tym wiedzieć.

Powinieneś wiedzieć, jak to jest się dusić każdą minutą, szarpać z każdym uczuciem i uciekać przed każdym bólem. Ja wiem.

 

Nie ze nic nie wie ale nie jest swiadoma wielu rzeczy. Otoz prosze Cie wiem jak to jest dusic sie, szarpac i te pe !! Ale wlasnie oto chodzi ze ja sie nie szarpie i nie uciekam ! Bo nie mam z kim ! Nie mam dokad uciec ! Uciekne to zrobi sie lepiej ?! Wlasnie nie... Najgorsze jest ze sie walczy z przeciwnikiem ktorego nie widac - dla mnie to jak wyzwanie bo wiem ze mozna wygrac. Nie mam ochoty przegrac...

 

[Dodane po edycji:]

 

Wujek_Dobra_Rada, chcialbym to zrozumiec ale jakos nie potrafie.. a moze nie chce rozumiec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, zaczelo sie u mnie w kwietniu, ale ile wczesniej mialem juz nerwice ? tego nie wiem. Zabic sie nigdy nie chcialem, nigdy nawet nie myslalem w tych kategoriach. Bardziej sie balem ze nagle odlece z niewyjasnionych powodow. Ciezko mi jest sie pogodzic z czlowieczenstwem jakos, ze czlowiek moze sie zepsuc... :cry: ale najbardziej to chyba zniszczyla mnie moja byla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bamvalo, mam indywidualne które idą mi jakbym chciała a nie mogła.

Zmusiłam się ostatnio do pójścia na basen i jak na razie mi się udaje. Jeżdżę też konno, chociaż chwilowo mój koniur trochę zaniedbany bidula, bo nie daję rady psychicznie. Ruch sprawia, że nie rozmyślam i nie jem, a to już sporo, bo te dwie czynności kończą się zwykle źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na moj gust to masz jakies zapalenie nerwu lub cos w tym rodzaju. Od kiedy to masz ? I co sie stalo ? A co do twoich objawow to typowo lękowe.

 

Łapa zaczęła mnie boleć od momentu tego pierwszego "ataku" i trzyma mnie do dziś. W tej chwili jakoś nie najgorzej. Uwaga, łapa chwilowo przestała boleć (podkreślam _chwilowo_, bo nadal jest coś nie tak) po tym, jak zrobiło mi się duszno. Musiałam głęboko oddychać, było mi słabo i nie czułam pulsu. Nie chce nadużywać słowa "derealizacja", ale dziwnie się czułam, trochę jak przez mgłę? Taka przymulona... To było przed chwilą, musiałam na chwilę wyjść "na miasto" i źle się poczułam (nie mam żadnych problemów z wyjściem z domu). Tzn. zaczęło brakować mi tchu i wydawało mi się, że ledwie mi bije serce, lekko ściskało mnie w klatce, było mi słabo, kuło mnie koło łokcia. Nie wiem czy to może być spowodowane, bo niczym się nie zdenerwowałam (ale może cały czas chodzi o ten lęk o zdrowie, życie?). Teraz jeszcze troszkę mnie trzyma (lekko ściska mnie w klatce i co co jakiś czas muszę wziąć głęboki oddech, ale daję radę), ale czuję się o niebo lepiej, jakim się obudziła. Zresztą cały czas zachowuje spokój i opanowanie, nie panikuję, zawsze taka byłam. Panika w takich sytuacjach nie pomoże. Tak jakby, zawsze myślę racjonalnie. Ręka boli cały czas, ale już coraz mniej i raz puszcza niemal całkiem, a innym razem daje o sobie znać. Teraz _delikatnie_ piecze mnie w okolicach nadgarstka po stronie żył. Generalnie obie babki mówiły, bym się tym nie przejmowała, a jakby nie przeszło, albo coś, to mam się zgłosić i tyle. No, ale ja grzebię w necie i wyskakują mi takie choroby, że głowa mała... Poza tym, mam wrażenie, że lekarze bagatelizują i nie kierują mnie na odpowiednie badania. I to taki mój nieszczęsny los ;-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×