Ból górnej szczęki HELP !!!

Witam pisze w sprawie nie typowego bólu w górnej szczece a mianowicie ból lokalizuje od 6 do 7 po obu stronach jest to na zasadzie bólu pulsującego, promieniowania ciężko trochę określić ale te dwa terminy będą najbardziej trafne. Wszystko zaczęło się od uczucia kólki w gardle troszke to trwało ale w tym czasie żułem gume do żucia zeby nie czuc tego uczucia ale pozniej kólka w gardle znikła i pojawił się kolejny problem... ból w górnej szczence a dokładnie na koncu ( 6 - 7 )po obu stronach okolice kwietnia. Ból pojawiał się w dowolnym momencie nie zależnie od stanu emocjonalgeo czy słuchałem muzyki czy siedzialem i myślałem o niebieskich migdałach miałem to uczucie... myślałem że być może z czasem przejdzie bynajmniej miałem taką nadzieje ale niestety nie. Wybrałem się do lekarza rodzinnego który skierował mnie do stomatologa żeby zrobić zdjęcie zrobiłem i okazało się ze wszystko ok nie ma 8. Po jakimś czasie pojechałem do neurologa opowiedziałem całą sytuacje dał mi jakieś zioła uspokajające które brałem przez 2 tyg i poprawy nie było wiec odstawiłem. Wybrałem się znowu do stomatologa zrobił czyszczenie zębów z kamienia i płytki nazębnej, stwierdził że zeby mam zdrowe ale lekko starte widocznie zaciskałem zęby w nocy ale tego nie czułem na spaniu. Polecił mi zrobić szynę relaksacyjną zrobiłem i powiem ze bo 3 dniach praktycznie nie widziadłem zmian dalej to samo a w 4 dniu jeszcze się pogorszyło na gorzej jak uczucie bólu szczeki miałem w ciągu dnia 15 min to teraz mam cały dzień ostatnio musiałem brać tabletki przeciwbólowe bo na dodatek zaczęła mnie przez ten ból bolec głowa, szynę na jakiś czas odłożyłem. Stomatolog rozwiercił mi zdrowe żeby dać lekarstwo po którym nie powinno mnie boleć ale bez efektu, martwiła go płytka nazebna której nie powinienem mieć i trochę napuchnięte dziąsła od 6 . Skierował mnie do chirurga szczękowego. Chirurg szczękowy powiedział ze zgryz mam ok i dziwił się skąd te bóle przepisał płyn do płukania jamy ustnej i żel przeciwko płytce nazebnej stosuje 4 dni i jak narazie to samo. Ból mam nawet przy wykonywaniu ćwiczeń, rozmawianiu. Myślałem czy to może nie jest uszkodzony nerw trójdzielny ale on występuje tylko z jednej strony lekarze odrzucili taką możliwość bo odczuwam po obu stronach nie wiem co dalej z tym robić jest to uciążliwe (tak jakby mi ktoś zeby wyrywał codziennie...). Co o tym sądzicie ? nerwica, czy ostre zapalenie dziąseł a może coś innego ? licze na was :) za wszelką pomoc DZIĘKUJE !!!

Rozsądnie byłoby wykonać zdjęcie RTG pantomograficzne szczęki i RTG zatok szczękowych - w celu wykluczenia patologicznych zmian w zatokach przynosowych - które często objawiają się w ten sposób i szczegółowej oceny korzeni zębów czy nie ma gdzieś punktowego podrażnienie nerwu korzenia). Gdyby jednak wykluczono taki scenariusz, w drugiej kolejności podejrzenia zazwyczaj padają na stawy skroniowo-żuchwowe - które również warto zobrazować radiologicznie pod kątem dysfunkcji zwłaszcza, że podczas snu nieświadomie zaciskasz zęby, co słusznie ocenił stomatolog).

Ze strony "psychiki" takie bóle również nie są niczym dziwnym. Istnieją bowiem opisane gdzieniegdzie przypadki rozmaitych dyzestezji w rejonie twarzy i głowy - określane mianem atypowych bóli twarzy - i jeśli nie mają one związków z żadnymi patologiami fizycznymi - są bólami samoistnymi, psychogennymi a więc mającymi związek m.in z nerwicą.

http://www.viamedica.pl/gazety/gazetaN/darmowy_pdf.phtml?indeks=12&indeks_art=106

:-)

ja stawiam na stawy skroniowo-żuchwowe. zrób sobie zdjęcie pantomograficzne (panoramę) i noś szynę. Koniecznie w niej spij. nie przejdzie od razu ale powinno byc ok:) a! zrezygnuj z żucia gumy. to niewskazane przy problemach ze stawami. trzymaj się ciepło i dużo zdrowia!!!

a! zrezygnuj z żucia gumy. to niewskazane przy problemach ze stawami.

Dokładnie! Taka przyjemność niestety nie każdemu służy. A problemy z akurat tymi stawami - potrafią nieźle dać w kość. Szynę również zasugerowano Tobie nie bez kozery. Jeśli okaże się, że to problem stawowy - potrzeba jeszcze poszukać przyczyny, to może być subtelna wada zgryzu, wędrujące zęby po ekstrakcji innych, wada postawy etc. Trzeba dojść do źródeł. :-)

Dziękówa za dobre słowa i pomoc, zdjęcie już zrobiłem i wszystko jest ok na zdjęciu ale dalej to samo zamiast lepiej jest gorzej... próbowałem nosić szynę. Niestety jak w niej chodzę jest jeszcze gorzej ból jest masakryczny...

Man, a czy temu bolowi nie towarzyszy jakas wydzielina w uchu (zwlaszcza po nocy), bole uszu, problemy z migdalkami, jama nosowa, nosogardlem (uczucie zapchanego nosa, dziwna wydzielina)? Czasem to wlasnie to powoduje infekowanie stawow skroniowo-zuchwowych choc wyniki badan radiologicznych na to nie wskazuja.

Duza plytka nazebna pomimo systematycznego mycia zebow wskazuje czesto na problemy bakteryjne badz, jeszcze czesciej, grzybicze. Czy robiles sobie wymaz z jamy ustnej w kierunku grzybow candida? Oraz wymaz z gardla i nosogardla na bakterie?

Czy gdy przebywasz na swiezym powietrzu to Twoje problemy z tymi dziwnymi bolami sie troche zmniejszaja, a nasilaja sie, gdy jestes zwlaszcza w przesuszonych pomieszczeniach z ogrzewaniem? Masz wrazliwe sluzowki? (gardla, jamy ustnej, nosa itd.) Czy te dziwne bole maja troche charakter jakby ciagniecia?

Przepraszam, ze tak duzo tych pytan. :) Pytam, bo ja takze cierpie na takie bole gornej szczeki w okolicach koncowych zebow, a rowniez i glowy, wiec wiem jakie to uciazliwe. Mam zakazenia grzybicze oraz bakteryjne.

[Dodane po edycji:]

Jesli chodzi o plytke nazebna to odstaw cukier w jakiejkolwiek postaci, produkty z bialej maki oraz nabial - zobaczysz, ze bedzie niesamowita poprawa. Do tego ksylitol - kup sobie w sklepie ekologicznym. To taki zdrowy cukier z brzozy, zabija bakterie, grzybki i inne cholerstwo, dobrze jest go przed polknieciem potrzymac w ustach, nawet po umyciu zebow przed snem. Mi te dwie rzeczy pomogly w pozbyciu sie ciaglej plytki nazebnej. Wazna jest zwlaszcza zmiana diety.

Więc tak Asiu, wydzieliny z ucha nie mam bóle uszu tez nie występują, z migdałami wszystko ok,uczucia zapchanego nosa też nie mam. "Czy robiles sobie wymaz z jamy ustnej w kierunku grzybow candida? Oraz wymaz z gardła i nosogardla na bakterie?" nie robiłem jedynie co to miałem czyszczenie kamienia z zębów i z płytki nazebnęj. Jak przebywam na powietrzu to zazwyczaj nie odczuwam aż tak bardzo bólu ale to też zależy bo z tym bywa różnie kiedyś myślałem że może mi się to pojawia przez emocje ale teraz już wiem ze nie. Zauważyłem że jak leże to ten ból odczuwam bardziej. Trochę tak mają charakter ciągnięcia, pulsowania, "rwania" boli jest to trochę trudne do opisania ale mniej więcej tak to wygląda. Kiedyś przychodziło nagle czy siedziałem z kimś rozmawiałem czy słuchałem muzyki itp. teraz mam praktycznie caaały dzień co mnie osłabia bo wiadomo jak jest jak coś boli... Pogorszyło się po 3 dniowym noszeniu szyny i troche mnie to zaczęło zastanawiać czemu boli skoro miało pomagać i zacząłem robić swoje analizy hehe i na pierwsza myśl przyszła mi ta płytka nazebna bo gromadzi mi sie od 6 do 7 w tym miejscu mam dość spuchnięte dziąsła przy 7 są takie grubawe od wewnętrznej strony jamy ustnej. Przed nałożeniem szyny jakoś jeszcze było nie za super ale lepiej niż teraz, po 3 dniowym chodzeniu zaczęło boleć na maxa i nie wiem czy przypadkiem ta płytka nie zaczyna się jakoś rozwijać pod tą szyną drugą opcją jest zaciskanie zębów które niby nocą zaciskam nie wiem czy tak autentycznie jest bo tego nie czuje nocą ale stomatolog powiedział ze mam trochę starte, więc może po tej szynie reguluje mi się jakoś zgryz i dlatego tak boli chociaż tego bólu nie powinno być bo szyna ma temu zapobiegać, ale sam już nie wiem...

Dobrze że dużo pytasz :)

"Mam zakazenia grzybicze oraz bakteryjne. :(" Współczuje

"Jeśli chodzi o płytkę nazębna to odstaw cukier w jakiejkolwiek postaci, produkty z bialej maki oraz nabial - zobaczysz, ze bedzie niesamowita poprawa"

Asiu co powinienem jeść bo niektóre produkty zawierają cukier : ) albo co ty jadasz hehe zastanawia mnie ten nabiał bo jak on w dużej mierze przyczynia się do płytki to być może mam przez moją głupia diete tzn. ryż 3 razy w ciągu dnia bynajmniej tak robiłem od marca-kwietnia-maja ale już tego od dłuższego czasu nie stosuje hehe i może to być jeden z powodów. Ksylitol w Aptece nie kupie ? Na codzień staram się płukać jamę ustna płynem Dentosept chwilowo pomaga bynajmniej w momencie płukania. I również stosuje żel przeciw płytce nazębnej nakładam go miekka szczoteczką i jak wcieram w dziąsła bynajmniej tam przy 7 to wtedy odczuwam ból który jest mocniejszy niż wcześniej zaczyna pulsować trochę bardzo krwawią dziąsła ale chyba to normalne przy wcieraniu tego żelu efektu pozytywnego nie ma. Ból jak był tak i jest dalej....

Czyli wyglada to podobnie jak I u mnie. Tzn.na powietrzu dolegliwosci sa mniejsze. A bole maja wlasnie charakter jakby ciagniecia, rwania. Co ciekawe w moim przypadku to ciagniecie rowniez nasila sie, gdy leze, dlatego wlasnie w nocy zaciskam szczeki.I zgrzytam troche zebami, mam je starte. Mam zrobiona szyne, ale za bardzo mi nie pomaga...

Zauwazylam, ze to ciagniecie daje mi sie bardziej pozniej we znaki, gdy przebywam dlugi czas w bardzo suchych I ogrzewanych pomieszczeniach – wlasnie potem bol mi sie nasila.

Jesli chodzi o plytke nazebna – czyscisz zeby nitka dentystyczna? To konieczne, tym bardziej jesli dziasla krwawia. Polecam tez paste Ajona badz Parodontax czerwona bez fluoru. Czysc dokladnie zeby mimo iz krwawia. Inaczej zaczna Ci sie obnizac dziasla i odslaniac szyjki zebowe. Mi sie niestety poodslanialy. Dla wzmocnienia dziasel lykalabym tez systematycznie spore dawki witaminy C (moj chirurg szczekowy mi zalecal). Z dentoseptu na Twoim miejscu zrezygnowalabym, bo on “wyzera” sluzowki, dziasla beda jeszcze bardziej zniszczone, beda piec, bolec itd. Zamiast tego mozna plukac szalwia badz rumiankiem. I ssac olej lniany (w przedniej czesci jamy ustnej jak cukierka przynajmniej 5-10 min.dwa-trzy razy dziennie), az do momentu, gdy zrobi sie bialy jak mleko. Wtedy wypluc I porzadnie przeplukac buzie woda. Wazne, zeby nie polknac go ani troszke.

Ksylitolu chyba nie kupisz raczej w aptece, na pewno kupisz go za to w kazdym sklepie ekologicznym. Co do cukru – w kazdej postaci, czyli wszelkie slodycze, dzemy, soki, napoje, budynie, kisiele, slodkie platki, rozne slodkie potrawy itd. Rowniez slodkie owoce. Wazne jest takze odstawienie wszystkich produktow z bialej maki, np. drozdzowek, nalesnikow, pierogow, makaronu i innych. Jesli juz koniecznie nabial to w postaci zsiadlego mleka, jogurtu naturalnego. Mozna jesc duzo warzyw wszelkiego rodzaju, ryby, jajka, mieso, kasze (gryczana, jaglana), brazowy ryz, prodykty sojowe, uzywac oleju lnianego, oliwy z oliwek, oleju z pestek dyni w sporych ilosciach... Najwazniejsze to wykluczyc z diety cukry, nabial i biala make. Wtedy powinna byc dosc szybko duza poprawa z plytka.