Agoniści Dopaminy - Ropinirol i Pramipexol

a norandralina jest ważna?tzn jakie leki z tej grupy są ale z tego co piszeszecie to dopamina i serotonina najważnriejsze tak? a ta nora jak jej brak jest czy coś to co z człowiekiem???

No jak masz mało noradrenaliny to jesteś senny, brak Ci motywacji, energii i masz problemy z koncentracją. Ale większości znerwicowanych ludzi nie brak noradrenaliny, mają jej wręcz zbyt dużo. Dla mnie ewidentnie gryzie się nerwica i brak noradrenaliny, wystarczy popatrzeć na efekty jej działania. Co innego jest, że leki działające na noradrenalinę mogą zadziałać pozytywnie także u osób z jej nadmiarem - trzymając ją w ryzach i nie powodując spontanicznych jej wyrzutów. Chodzi o to by wszystko przebiegało łagodnie, dlatego inhibitory wychwytu noradrenaliny czasami mogą okazać się pomocne u osób z jej nadmiarem. W większości przypadków jednak będą powodować jeszcze większą nerwicę.

Dopamina idzie razem z noradrenaliną. Leki zwiększające dopaminę zazwyczaj zwiększają noradrenalinę, dopamina w końcu przekształca się w noradrenalinę. Agoniści dopaminy to chyba jedyne leki działające na dopaminę, które celując dokładnie w receptory dopaminy zmniejszają wyrzuty noradrenaliny, dlatego tonizują jej poziom.

El Chupacabra, witaj.piszę do Ciebie bo wiem że brałeś ropiniol i fajnie na Ciebie zadzialal,powiedz czy nadal to bierzesz,ja mam zamiar tego sprobowac na wlasna odpowiedzialnośc,mam sztywne mięsnie calych plecow i szyi,nic nie pomaga.proszę odpisz,pozdrawiam El Chupacabra,

El Chupacabra, witaj.piszę do Ciebie bo wiem że brałeś ropiniol i fajnie na Ciebie zadzialal,powiedz czy nadal to bierzesz,ja mam zamiar tego sprobowac na wlasna odpowiedzialnośc,mam sztywne mięsnie calych plecow i szyi,nic nie pomaga.proszę odpisz,pozdrawiam El Chupacabra,

Requip fajnie zadzialal jedynie na poczatku - przez pierwsze 2 tygodnie. Potem musialem zredukowac dawke, bo lapalem akatyzje. Teraz jestem na takiej mikrodawce, ze efektu prawie nie ma. Szkoda, bo wiazalem nadzieje z tym lekiem.

dziękuję za odpowiedz,szlag by to wszystko trafil,to wredne chorobsko

U mnie ten lek dobrze poradził sobie z nadmiernym napięciem karku - zniwelował napięcie a co za tym idzie i ból.

bardzo dziękuję.miko84 a czy Ty też miałes to napięcie tak stale,tzn.dlugo,bez przerwy?czy odpuszczalo czasem?bo u mnie to jest stale napięcie,k...a nie wyrabiam z bolu

U mnie odpuszczało przy dłuższym leżeniu w wygodnej pozycji. Słuchaj takie napięcie może być neurologiczne, byłaś u neurologa?

byłam u neurologa i mnie wypieprzyl jak poprosilam o rezonans powiedzial że to nerwica i że pracowac mi nię nie chce,mowię Ci miko84 masakra,przed chwilą wrociłam od psychiatry,jest bardzo otwarta,pogadalam z nią o tych lekach jak ropiniol ona nie zna tego leku.powiedziala że poczyta,kazala mi odpisac z tego forum leki które Tobie pomogly i ona je "przetestuje"na mnie

Dobrze, że trafiłaś na lekarza z otwartym umysłem, czasami ciężko o takiego. Ropinirol to nie jest straszny lek, a lekarze się go boją bo go po prostu nie znają. Lek jest stosowany np przy zespole niespokojnych nóg. Nadmierne napięcie mięśni występuje w parkinsoniźmie, gdzie jest za mało dopaminy a za dużo acetylocholiny. Jeśli to jest problem u Ciebie ropinirol powinien zmniejszyć wyraźnie napięcie mięśni. Pamiętaj o rozpoczęciu od małych dawek.

Jeszcze raz dziękuję miko84.dopiero zacznę go brac od przyszłego tygodnia bo kończę wtedy terapię grupowa,a w terapi lekow mi nie chcą dac,miko a czuy Ty tez miałes tak ze po serotoninowych naprzyklad lekach jeszcze bardziej Ci spinalo mięsnie karku?,bo ja tak mialam,mówię Ci że to u mnie za dlugo trwa,martwi mnie to i wycofuje z życia,mnie bolą prawie cale plecy,ale najbardziej kark szyja,a u Ciebie jak dlugo to trwało i czy byly przerwy w napięciu?u mnie żadnych przerw,dlatego czasem wątpie że to nerwica,mam epizody depresyjne ale to skutek bolu

Ja bardzo źle reagowałem na SSRI-wzmożona potliwość, szybkie bicie serca, lęk, akatyzja, mogę długo tak wymieniać. SSRI u osób z zaburzeniami dopaminy mogą nasilać objawy, bo pośrednio zmniejszają dopaminę (widać to choćby po zmniejszeniu libido u niektórych). Pasowałoby to u Ciebie, jeśli zwiększały one napięcie mięśni. Ja miałem tak bolący kark, że musiałem się co jakiś czas kłaść by mi lekko odpuściło. Rzeczywiście jeśli to by była nerwica to miałabyś dużo innych objawów, a pozatym to by odpuszczało. Wiem, że chodzi Ci teraz głównie o zmniejszenie tego bólu i napięcia ale lepiej żeby to nie był problem neurologiczny (a do takiego zaliczam ja napięcie mięśni spowodowane brakami dopaminy).

no właśni mi po ssri tez zwiekszala się potliwosc,zanik libido,nie wim co to znaczy akatyzacja?teraz nie biorąc żadnych lekow też mam male libido,to się zaczelo z 5 lat temu po prostu mało mam ochoty na sex a jestem mężatka.żyję w ciąglym napięciu,lęki mam raczej z powodu myśli że tak już muszę życ,skazana na ból i cierpienie,psycholodzy mnie rozwalają mowiąc że mam normalnie życ,tylko sę pytam

JAK???budzę się sztywna,i zasypiam sztywna.miko i boję się ze nie ma dla mnie pomocy,takie czarnowidztwo,ciągl płaczę,znowu od miesiąca kurzę fajki,a nie palilam 6 lat,masakra,dzięki że ze mną piszesz,to mi pomaga,pozdrawiam miko

Nie ma się co poddawać, jest dużo leków które mogą Ci pomóc, a to, że jakiś lekarz nie zna danego leku świadczy o jego niewiedzy i braku zainteresowania tematem, którym się zajmuje. Mój zawód - moja odpowiedzialność, więc lekarze powinni być w temacie zamiast stać w miejscu jak kołki. Akatyzja to przymus ruchu, ciągle podekscytowanie, podniecenie, nerwowość, pojawia się przy zablokowaniu dopaminy. Nie tylko serotonina to spokój - niedobór dopaminy może objawić się równie nieprzyjemnie - ADHD, zespół niespokojnych nóg, akatyzja - wszystko leczy się dopaminą.

kurcze ja po serotoninie nie moglam wysiedziec w domu,caly czas musiałam wychodzic,towarzyszyl mi lęk,nie mogę się doczekac tego leku,ale tez boję się rozczarowania.nie mam za bardzo w czym wybierac,a Tobie miko to napięcie nie wrociło?ciekawa jestem co u zdesperowanego1,On też mial kręcz szyi.

[Dodane po edycji:]

i jeszcze jedno miko,czy to że mam male libido to objaw braku dopaminy?

[Dodane po edycji:]

acha miko ja bralam doxepin i on tez powodowal ze spinalo mnie bardziej a wedlug tego co piszesz to ten lek powoduje zwiękrzenie dopaminy,o matko juz panikuje ze ropinirol tez mi nie pomoże

Akatyzja to przymus ruchu, ciągle podekscytowanie, podniecenie, nerwowość, pojawia się przy zablokowaniu dopaminy. Nie tylko serotonina to spokój - niedobór dopaminy może objawić się równie nieprzyjemnie - ADHD, zespół niespokojnych nóg, akatyzja - wszystko leczy się dopaminą.

Miko, ja dostaje akatyzji po requip - jak to wytlumaczysz ?

El, nie mam pojęcia bo nie spotkałem się z takim przypadkiem. Ale mam jedną odpowiedź - agoniści dopaminy, dotykając receptorów mogą przez pewien czas (głównie na początku i może trwać to ok 2 tygodnie) zmniejszać ogólną ilość dopaminy. Później następuje desentyzacja receptorów i lek zaczyna działać. Przez jak długi czas brałeś lek, ile razy dziennie i jaką dawkę. U mnie działanie tego leku było widoczne już na drugi dzień, ale może nie u wszystkich tak jest. Napięcie mięśni odpuściło dopiero po jakimś czasie.

Adwentystko, niemożność usiedzenia to może być akatyzja, możliwe, że te leki przyblokowały Ci dopaminę. Brak libido, słabe libido to niska dopamina - najprostszy przykład, że siada przy braniu neuropleptyku, który ją blokuje a wzrasta przy lekach dopaminowych. U mnie libido szło w górę na wellbutrinie i właśnie ropinirolu. I tu ostrzeżenie, osoby biorące większe dawki ropinirolu mogą przejawiać zachowania hiperseksualne. Co osobom ze słabym libido raczej nie grozi. Pozatym należy zaczynać od najmniejszych dostępnych dawek ropinirolu, czyli 0,25 mg. Każdemu proponuje spróbowanie tej dawki na noc przez tydzień i obserwowanie własnego ciała.

Doxepin, tak jak i inne trójpierścieniowce ma bardzo szerokie spektrum działania - blokuje receptory serotoniny 5-ht2, silnie blokuje histaminowe receptory h1 i h2, ma też wychwyt serotoniny i noradrenaliny, no i właśnie ma działanie antycholinergiczne, ale też słabe blokujące dopaminę. Nie mogę powiedzieć jakie działanie u Ciebie się objawiło, bo u każdego będzie inaczej. Żeby sprawdzić czy jesteś podatna na działanie antycholinergiczne mogłabyś spróbować leku o nazwie ditropan - to lek antycholinergiczny blokujący wszystkie 3 główne receptory acetylocholiny. Tyle, że ditropan jest przeznaczony do leczenia nietrzymania moczu, więc musiałabyś poprosić o niego albo lekarza pierwszego kontaktu, albo urologa? Łatwiej będzie spróbować leku akineton, stosowanego w leczeniu parkinsonizmu i złośliwego zespołu poneuroleptycznego (czy jakoś tak). Ten lek może Ci przepisać każdy lekarz z odrobiną dobrej woli, nie jeste niebezpieczny, a jego działanie będzie widoczne już od pierwszych tabletek.

pzdr.

El, nie mam pojęcia bo nie spotkałem się z takim przypadkiem. Ale mam jedną odpowiedź - agoniści dopaminy, dotykając receptorów mogą przez pewien czas (głównie na początku i może trwać to ok 2 tygodnie) zmniejszać ogólną ilość dopaminy. Później następuje desentyzacja receptorów i lek zaczyna działać. Przez jak długi czas brałeś lek, ile razy dziennie i jaką dawkę. U mnie działanie tego leku było widoczne już na drugi dzień, ale może nie u wszystkich tak jest. Napięcie mięśni odpuściło dopiero po jakimś czasie.

Ja tez czulem dobre dzialanie Requip na poczatku - przez pierwsze 2 tygodnie. Akatyzja pojawila sie pozniej. Jest wiec odwrotnie jak mowisz.

Biore od pol roku Requip 0,25. Na poczatku polowka rano i polowka wieczorem. Teraz biore 1/4 rano i polowke wieczorem, zeby zmniejszyc akatyzje.

Z tą potrzebą ruchu po ropinirolach to nie musi być wcale akatyzja, ale po prostu chcesz coś robić co wiąże się z aktywacją układu dopaminergicznego i dopamina "mówi" rób coś

Czytałem już kilka opisów, gdzie ludzie po selegilinie sprzątali swoje pokoje, jest potrzeba zrobienia czegoś.

Z tą potrzebą ruchu po ropinirolach to nie musi być wcale akatyzja, ale po prostu chcesz coś robić co wiąże się z aktywacją układu dopaminergicznego i dopamina "mówi" rób coś

Czytałem już kilka opisów, gdzie ludzie po selegilinie sprzątali swoje pokoje, jest potrzeba zrobienia czegoś.

Normalna akatyzje mialem, a nie to co opisujesz.

miko bardzo wyczerpująca odpowiedz,serdecznie dziękuję,jesteś bardzo obczytany,masz sporą wiedze na temat lekow,może mi pomoże ten lek,oby,jak go dostanę to zaraz napiszę

co lepsze zwykly requip czy requip modutab? czy brac requip na noc, zeby nie bylo sennosci w dzien?

Dla mnie lepszy reuip zwykły, modutab nie miał tego działania. No i proponuję na noc.

ja już się uzależniłam od Was .ranood razu czytam co napisaliscie,mmmmiko po jak dlugim czasie odpuscilo Ci napięcie od zażycia pierwszej tabletki?ja jeszcze mam taki problem ze z przodu szyi i w pirsiach również czuje sztywnosc,to mi sie stalo po asertinie a potem welafax to skutecznie utrwalil,

[Dodane po edycji:]

przepraszam za blędy ale za bardzo nie umiem pisac na klawiaturze

[Dodane po edycji:]

wiesz miko ja nie mam problemu z wyrazaniem emocji,czyta sie z mojej twarzy jak z otwartej ksiegi,boje sie ze to nie dopamina jest moim problemem,ale kombinuje

Adwentystka,

nie zwalaj na nas, to hipochondria :)