Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)


mikolaj

Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy klomipramina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      84
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      28


Rekomendowane odpowiedzi

@Misiek Podejrzewam, że jeszcze trochę nas pomęczy z "ubokami", ale widząc komentarze wytrawnych Użytkowników Anafranilu, może być tylko lepiej

 

Robert Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź

 

no problemo

Tez po lekach tracilem apetyt do zera i znikałem w oczach.Totalny jadłowstręt. A ja nie lubię być mały. Odżywki sa idealne na taki stan rzeczy.Taka jedna porcja , ktora opanujesz w postaci płynu niczym kakao odpowiada kalorycznie , białkowo i węglowodanowo jadnemu normalnemu posiłkowi.

Powodzenia

na allegro sa takie w dobrych cenach

np.

 

http://allegro.pl/megabol-gainer-737-3kg-bialko-30-weglowodany-i1249403504.html

 

polecam bo sam stosuję

 

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie czy jest jakas szansa na uwolnienie sie od lekow bo kiedy lekarz mi zezwala odstawic leki to mam nadzieje ze juz do nich nie powruce trwa to pare miesiecy kiedy mam spokoj i znowu mnie dopada LEKARZ TWIERDZI ZE MOJ PROBLEM Z DEPRESJA TO WYRZUTY SUMIENIA NIE UMIEM ZAJAC SIE SWOIM ZYCIEM TYLKO IWYLOCZNIE BO POMAGAM RODZINIE ITP A KIEDY DOPADAJA MNIE WYRZUTY SUMIENIA URUCHAMIA SIE MOJA WYOBRAZNIA ZEBY SIE ZABIC BO SOBIE NIE PORADZILAM CO WY NA TO ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi jeszcze dziś doszło przyspieszenie i zwalnianie serca co jakiś czas... nie groźne ale nie przyjemne uczucie. Na ulotce pisze że to jeden ze skutków ubocznych... :(

 

Jak długo u was trwały skutki uboczne zanim anafranil się rozkręcił ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam że jestem szczęśliwa; miałam zawroty głowy ale okazało się że to po ataraxie;a myślałam że juz szpital zaliczę ,lekarz zamiast ataraxu dał mi relanium i jest o niebo lepiej wczoraj odważyłam się iść na zakupy a dzisiaj od rana latałam i załatwiałam sprawy które czekały od dawna;mam jeszcze lekkie stany lękowe ale jakoś zaraz mi przechodzi ,oby tak już zostało anafranil biorę dwa tygodnie......

 

[Dodane po edycji:]

 

Wiola jakie ty masz skutki uboczne ?bo ja mam suchość w ustach i nie smak brak apetytu ale z tego się akurat cieszę bo mam trochę nadwagi i szumi mi czasami w uszach i to ziewanie ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnietka

 

Suchość w ustach na pewno minie. Ziewanie będzie, ale z czasem coraz rzadziej. Apetyt to raczej się z czasem unormuje.

Ja teraz, ale wiesz to po długotrwałym braniu: szybko się męczę, sporo śpię i raczej rano zawsze czuję się niewyspana. Myślę ,że to dlatego ,że anafranil obniża ciśnienie , a ja i tak zawsze miałam niskie, za to tętno mam dość szybkie. Mam problemy z pamięcią i koncentracją. Nie mam takiej bystrości umysłu jak kiedyś. Poza tym muszę bardzo pilnować diety, bo gdybym sobie pozwoliła to natychmiast bym się utuczyła, a kiedyś byłam wręcz chudzielcem i miałam problem z przytyciem - więc to wszystko ewidentnie przez anafranil. No i mam łojotokowe, nawracające zapalenie skóry głowy. Dermatolog powiedziała ,że z dużym prawdopodobieństwem to też wina anafranilu. No i ogólnie słabszą odporność.

Niestety trochę tego jest, ale trzeba wybrać mniejsze zło, wolę to niż nieustanne lęki. Może kiedyś udoskonalą leki i wyeliminują te niechciane gratisy- taką mam nadzieję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie NIC nie działa. Jest jeszcze gorzej niż po Lexapro. Jakbym łykał cukierki. Lekarka powiedziała mi wczoraj ze zdumieniem "faktycznie jest pan lekooporny".

 

KU^WA ja już tak nie mogę, nie chce tak żyć! Każdy dzień gorszy od poprzedniego. Czuje wyrzuty sumienia że żyję, każda minuta jest cierpieniem. Totalny odlot, ODLOT KU^WA, TAKI SIĘ NIGDY NIE CZUŁEM!!! To jakby ten sądny dzień szedł, jakby krok dzielił Cię tylko od popełnienia samobójstwa, od pierdolnięcia sobie w łeb lub rzucenia się przez okno. Wcześniej widziałem sens w pracy, w kobietach, teraz nie widzę sensu w niczym! TOTALNA PUSTKA! PUSTA STUDNIA! SYF! KOSZMAR DNIA NASTĘPNEGO I MINIONEGO! Nie wiem jak to nazywać już. Jedynie ratuje mnie benzo gdzie zbija trochę ten depresyjny stan. CZY ISTNIEJE LEK NA DEPRESJE KTÓRY DZIAŁA?!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie dala jakiegos dodatku ? Np jakiegos neuroleptyka ?

 

Brales kiedys Sulpiryd czy Fluanxol czy Chlorprotixen ?

 

Zenonek ty nonstop cos proponujesz, czego nie zaproponujesz to nie działa.

Sulpiryd to smiechu warte gowno blokujace tylko D2 - efekt znikomy nawet brane

z innymi lekami, Fluanxol da mu taka akatyzje ze chłopak zwariuje,

a Chloroprotixen zrobi z niego totalnie zamulonego zombie.

 

Nie kazdy tak reaguje ale te leki zazwyczaj wywoluja takie objawy co napisałem,

a MATTFX wyjatkowo podobnie do mnie choruje i reaguje na leki, brał takie same leki i tez na nic.

 

Nie wierze ze u niego Anafranil zaskoczy, a ty juz tak bardzo sie jarales ta Klomipramina,

sam brałem Anafranil i to długo, tez z kiepskim skutkiem.

Ale warto by sprawdzil niebawem np. Wellbutrin i wspomagał sie benzo.

 

no ale zobaczymy.

 

ja biore juz dosc dlugo duze dawki Wenli i Esci - combo jak na razie kiepsko sie spisuje ale czekam.

 

A gabapentyne i lyrice o dupe potłóc - Gabapentyna działa jak niemal placebo, zaś Lyrica mimo że

troche uspokaja ale kosztem zamulenia i totalnej znieczulicy (anhedonicznej) ktora nie jest tak przyjemna

jak na benzo, nasila depresje, powoduje bole glowy a do tego jest bardzo droga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matt Trzymaj się. Wiem, że to niewiele, ale mimo wszystko mam nadzieję, że Ci się polepszy. Swoją drogą, to rzeczywiście, ciulowo Ci powiedziała ta lekarka. Gdybyś potrzebował, możesz pisać na priv, odpowiem.

 

zaqzax A to mnie pocieszyłeś z tym Sulpirydem... mam go jako dodatek :/ aż żałuję, że to przeczytałam :-[

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam pisze tu 2 raz.

Mianowicie chcialem zapytac po raz kolejny czy mial ktos masakryczne kolatanie serca i oczy jak nakroman po tym leku ?? A mowiac scislej mialem wrazenie ze umre po tym leku ktos tez tak mial ?? (wzielem raz 25mg i wolalem nie brac drugiej dawki)

Prosze o opinie i doswiadczenia

Dzieki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi troche kołatało serce od anafranilu i źrenice też mam powiększone... a to że umieram to mi się wydawało jeszcze przed zarzywaniem anafranilu ;) Ale ze skutków ubocznych anafranilu to powiększone źrenice i kołatania serca miałem... biore go już prawie 3 tygodnie 3 x 10mg dziennie i chyba zaczyna być powoli lepiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

claudu_su,

 

Nie sluchaj co Zaq pisze ^^, przeciez absolutna podstawa jest indywidualna reakcja na lek.

 

Popatrz wczesniej - Anafranil prawie same pozytywy.

 

Sulpiryd, Chlorprotiksen tez swietnie dzialaja na wielu.

 

Absurdem jest mowienie, ze jak na kogos nie zadzialal to na innego tez nie zadziala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również brałam Sulpiryd prawie dwa lata i trzymałam się na nich ale musiałam przerwac ich branie bo zanikła mi miesiączka i nie miałam żadnych lęków.....

 

[Dodane po edycji:]

 

Czym się różni Anafranil od Anafranilu SR 75 bo na taki teraz mam przejść?

 

[Dodane po edycji:]

 

Dziwię się p.Doktor MATT-a że pomimo jego złego stanu ma wizytę dopiero za miesiąc ja od trzech tygodni jestem co drugi dzień u lekarza bo kontroluje mój stan i zaznaczam że nie chodzę prywatnie!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnietka

75 SR to taki sam anafranil tylko o powolnym uwalnianiu. To znaczy ,że bierzesz go raz dziennie a przez całą dobę utrzymuje taki sam poziom leku w organizmie. A co również ważne 75iątki są całkowicie refundowane - dostajesz za darmo.

 

A jak się czujesz? Pozdrawiam

 

 

 

 

Dziwię się p.Doktor MATT-a że pomimo jego złego stanu ma wizytę dopiero za miesiąc ja od trzech tygodni jestem co drugi dzień u lekarza bo kontroluje mój stan i zaznaczam że nie chodzę prywatnie!!!!!!!!!!

To Ty masz dużo szczęścia, zazwyczaj to wygląda niestety tak jak pisze Matt:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wioluś mam jeszcze stany lękowe ale bez porównania z tym co było tzn.nie są tak okropne jak były o niebo mniejsze ale jeszcze są ;zaczęłam wychodzić z domu,ale ostrożnie jeszcze się boję sama wychodzić i nie mogę się doczekać aż te lęki całkiem miną chciałabym robić wszystko spontanicznie tzn. nie zastanawiać się przed wyjściem z domu że o Jezu może mi cos się stanie...........mam nadzieję że to ustąpi-a czy wogóle ustąpi??????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę , że jest duża szansa,że ustąpią. U mnie była taki czas ,że ustąpiły zupełnie po leczeniu anafranilem, niestety potem duże stresy spowodowały nawrót. Najważniejsze ,że jest lepiej. Teraz powolutku, małymi kroczkami będzie dobrze:) Może powinnaś jeszcze o terapii pomyśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnietka68

 

To ja Wam z całego serca gratuluję takiego sukcesu! Mój kuzyn też miał taki problem z narkotykami, ma podobne zdanie o terapiach i zawsze powtarza, że jak człowiek naprawdę nie chce, to nigdy nie wyzdrowieje i takiemu nawet nie można pomóc.

Obecnie biorę ten SR, rzeczywiście - nie zapłaciłam za niego ani grosza i biorę go raz dziennie.

 

Oczywiście, macie 100% rację, co do Sulpirydu. Normalnie też bym pewnie doszła do takiego wniosku, ale miałam fatalne dni i byłam gotowa uwierzyć we wszystko, co najgorsze.

 

Ja dzielnie wychodzę na zajęcia, jest trochę lepiej, ale na uczelni zdarza się jeszcze, że mam napad lęku, który nazywam "teoria powszechnego spisku", tzn. wydaje mi się, że jak ktoś się śmieje - to właśnie ze mnie, że jak się na mnie patrzy - to mnie ocenia, ocenia mój wygląd, moje ciuchy, moje włosy, paznokcie, cerę, wszytko. Fuj! Ale nie jest to już takie potworne, jak mniej więcej 3 tygodnie temu, więc jednak jest już jakiś dobry efekt. Głęboko wierzę, że każdemu z nas się polepszy, będziemy bez strachu siedzieć w fotelu, czytać książkę i siorbać ciepłą herbatkę :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×