Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, ten dzień nie jest chyba taki zły skoro znalazłam Was to forum, skoro szukam pomocy i dochodzi do mnie świadomość, że to co się ze mną dzieje to może być nerwica. Czytam, odnajduję się w Waszych historiach. A myślałam, że to co dzieje sie jest jednym z syndromów dda, lęku przed bliskością/odrzuceniem....ale przenosi się na calą sferrę mojego życia i paradksalnie im dłużej z kimś jestem tym bardziej nasilają się "napady"...i od wczoraj znowu jest bardzo źle;(boję się, że w końcu zwariuję, rozchoruję się, zrobię sobie krzywde;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdałam egzamin na prawko dwa lata temu. Nie mam samochodu, ale chyba nie chcę mieć. Jak pomyślę, że miałabym prowadzić z tym moim rozkojarzeniem i lękiem przed chaosem (którego mnóstwo w większych miastach), to nawet marna moja ochota na jazdę mija :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięknie… byłam u psychiatry. Powiedział, że mam depresję. Dopiero teraz naprawdę źle się poczułam. Mam wrażenie, że to nie prawda, że to moja wina, że sobie wszystko wymyśliłam… Zaczynam w to wszystko wątpić. Chcę k.rwa zniknąć :why:

 

Ze względu na myśli samobójcze i autoagresje zaproponował leczenie w szpitalu psychiatrycznym gdyż lek może nasilić tego typu zachowania. Nie zgodziłam się. Postanowiłam leczyć się w domu na własną odpowiedzialność. Dał mi antydepresant i górę innych leków. Powiedział, że muszę być odpowiedzialna, stosować się do jego zaleceń, w razie czego dzwonić do niego. I przede wszystkim mam się przestać ciąć…

 

Obiecałam mu, że powiem rodzicom o wszystkim, o myślach samobójczych, o autoagresjii. Na wszelki wypadek muszą wiedzieć co jest grane.. Znają tylko diagnozę, ale nie wiedzą o tych najgorszych rzeczach. Ale ja nie potrafię im o tym powiedzieć. :why:

 

Jak mam to zrobić? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma najlepiej powiedz wprost na spokojnie co się dzieje. Wytłumacz im, ze potrzebujesz wsparcia i ciepła miedzy innymi aby wyjśc z tego.

 

asdf hahaha też mnie to rozwala na łopatki

 

 

 

Ogólnie dziś cały dzień spędziłam na bieganiu po lekarzach za lekami bo mój psychiatra się machnął i nieopatrznie mi się skończyły miesiac przed kolejną wizytą. W końcu wylądowałam w szpitalu psych na izbie przyjęć błagając o receptę :shock:

Ale ładnie sie uśmiechnęłam i mam :mrgreen:

 

 

teraz jestem wykończona, zmarznięta i głodna :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jeny. Będzie powieść.

 

POKŁÓCIŁAM SIĘ Z K, kurwa, no wydzieraliśmy się na siebie z 20 minut o głupie piwo. Oczywiście ja robiłam problem bo jak inaczej... Sporo nerwów mnie to kosztowało, jego zapewne też, ale wiecie co?

Pierwszy raz od wielu miesięcy poczułam złość. Ból też, smutek, rozżalenie ale i złość. To dziwne uczucie, zupełnie nowe i obce, ale...jest. Anyway, wzajemny krzyk doprowadził mnie do łez, rączki mi opadły i... odpuścił.

Przeprosił, przytulił. Bardzo wiele złego powiedziałam, może zbyt wiele. Ale dziś na każdym kroku starał mi się udowodnić, że coś znaczę. Może znaczę?

Bardzo go boli, że mu nie ufam, i nie zmienia niczego fakt, że nie ufam nikomu, chociaż jeśli w ogóle komuś to chyba właśnie jemu. Pojebane to.

Martwię się o niego jeszcze bardziej, norma, smutna norma. Właśnie wypuściłam go na przystanek...

 

Powiedziałam też matce. Cóż... Jej chyba już nic nie zdziwi.

 

Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale dzisiaj pierwszy raz od wielu dni byłam przez chwilę spokojna, przytulona do mojego K, bez łopoczącego serca. To też ostatnio rzadkość, a dziś się udało. :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fobia, juz jest ok..na forum jest obecna zona mojego bylego meza i...bylo kilka pytan niepotrzebnych,aluzjii i wogole..jednakze nie zamirzam z tego powodu juz wiècej rozpaczac :D a chooj z nià... fobia, dzièkujè,ze sie mnà zainteresowalas..to bardzo mile powiem Ci.buzka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×