Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze sny


eee

Rekomendowane odpowiedzi

Mi się śniło że byłem u kumpla na wiosce gdzieś i było tak duuuużo komarów, a potem że byłem u lekarza i niewiedzieli co mi jest, ale z takimi samymi objawami było przedemną 50 osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w nocy walczyłam z Niemcami pistoletem na wodę...czy mój sen jest odzwierciedleniem stanu mojego umysłu ?

Jeżeli tak , to chyba normalna nie jestem , hmmm ,a tak się łudziłam ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pojeb*ne sny.. ciągle ktoś umiera, albo się ze mną żegna..

 

ewentualnie mam sen, że jadę autem, parkuję pod górkę i mi samochód zjeżdza...

 

nie umiem sobie z tym poradzić..

powiedziałam o tym śnie ojcu..

powiedział, żebym po prostu zaciągnela hamulec ręczny albo wrzuciła na bieg..

 

działało , ale krótko..

 

wczoraj koszmar powrócił.. auto się cofa :? ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie się śniło, że karmiłam moje szczury.. ale za każdym razem jakimś cudem właził któryś z kotów i zawsze mi jednego czy drugiego dusił..

bardzo ciężki sen.. miał tylko wątek karmienia szczurów..

ale powtarzający się..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Horror.

Że mój facet umarł, a ja zakopałam go na takim cmentarzu jak był w powieści Kinga (smętarz dla zwieżaków). Przynieśli go stamtąd bełkoczącego i sino-czerwonego, a ja go głaskałam. Szarpałam się i wykonywałam jakieś bzdurne zadania, żeby tylko go odzyskać. Bełkotał coś mojej znienawidzonej koleżance, że ja jestem tylko, przepraszam za wyrażenie, do lizania go po jajach, na chwilę, a ja i tak go głaskałam, i próbowałam odzyskać.

Płakałam przez całą noc i we śnie i na jawie, bo poduszka pływała. I siema.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie... jak zawsze miałam sen przerywany :/

ale pamiętam dwie niemiłe rzeczy

 

1) przez okno widziałam hak zbliża się tornado ale to takie wielkie, czarne, nie wiedziałam jak się ukryć..

a widziałam jak szybko się zbliża :(

tak bardzo chciałam przeżyć

nie wiedziałam czy schować się do łóżka, czy do szafy..

i cały czas widziałam prze okno, jak to tornado zbliża się i krąży..

a ja tak biegałam po domu w rozpaczy..

zamykałam żaluzje..

nie wiedziałam co robić, by mieć szanse przeżyć

 

2) patrzę w lustro w łazienice

i widzę, że nagle pionowo pękła mi na pół "jedynka".. taki zygzak się zrobił.. pęknięcie na szkliwie

zaczeły przenikać do niego naczynia krwionośne.. cały ząb wypełnił się krwią.. stał się ciemnobrunatny..

zaczęłam go dotykać.. i został mi w palcach a z dziąsła po prostu krwotok..

wkładałam różne gaziki, ale i tak nie mogłam zatamować krwi..

a ten ząb był w ogóle bez korzenia

 

głupie te moje sny..

nie pamiętam kiedy śniło mi się coś miłego :(

nawet nie chcę sprawdzać w senniku, bo zęby to ogólnie nic dobrego..

a to tornado... no nie wiem, ale nie było to miłe :(

 

[Dodane po edycji:]

 

a... i teraz mi się przypomniało, że we śnie nazywałam to "trąbą powietrzną" i że było też morze, z olbrzymimi falami :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na genialny pomysł. Przyśniło wam się coś absurdalnego, śmiesznego, mądrego? Opiszcie to tutaj!

Ja miałem dzis ostro absurdalny sen.

Śniło mi się że poszedłem do psychiatry, wchodze do tego gabinetu a tam po turecku siedzi dwóch lekarzy na podłodze. Mają przed sobą takie bębny czy tarabany i uderzają takim kijem nawzajem w swoje bębenki :D Tzn lekarz w bębenek tego drugiego i vice wersa.

Patrze tak a oni - A pana bębenek gdzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem na genialny pomysł. Przyśniło wam się coś absurdalnego, śmiesznego, mądrego? Opiszcie to tutaj!

Ja miałem dzis ostro absurdalny sen.

Śniło mi się że poszedłem do psychiatry, wchodze do tego gabinetu a tam po turecku siedzi dwóch lekarzy na podłodze. Mają przed sobą takie bębny czy tarabany i uderzają takim kijem nawzajem w swoje bębenki :D Tzn lekarz w bębenek tego drugiego i vice wersa.

Patrze tak a oni - A pana bębenek gdzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×