Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobia szkolna


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

3 klasa gimnazjum, mama mnie przeniosła bo 2 klase ledwo co zdałem, potrafiłem sie spakować i wyjść w środku lekcji xd nauczyciele próbowali wszystkiego, raz nawet miałem 2 lekcje sam z nauczycielem ale to nic nie dało bo gdy wyszedł do pokoju nauczycielskiego jak wrócił mnie już nie było

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no cóż też miałam takie kłopoty w gimnazjum, teraz przenoszę się w 2 liceum, więc też nikogo nie będę znała :) ale czasami to wychodzi na dobre :) nikt Cię nie zna nie wie nic o Tobie możesz zacząć coś od początku..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero teraz będę miał nauczanie indywidualne, bo z wizytą u psychiatry odwlekałem, a kolejki są dość długie. Z nadrobieniem tego miesiąca problemu mieć nie powinienem, bo miałem podobną sytuację w 2 klasie gimnazjum, gdzie do nadrobienia był prawie cały semestr, a mimo wszystko dałem radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam juz dokonca nie wiem jak to jest, mysle ze moim bledem jest to ze mysle ciagle o tym ze jestem w centrum uwagi wszystkich wokol mnie w szkole. Wiem ze tak nie jest ale jakos ciagle mysle ze ciagle ktos sie na mnie patrzy itd, na przerwie to samo. Chociaz musze powiedziec ze koledzy i kolezanki nie maja pojecia o moim problemie, maja mnie za normalnego ziomka. W 1 liceum nalozylem na siebie maske ktora nosze do dzis ale bardzo meczy mnie nie bycie soba. Ale mysle ze dam rade wytrwac ten rok maturalny a na studiach juz bedzie o wiele lepiej. Pozdrawiam i trzymajcie sie wszyscy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem tu i nowy. Chciałem podzielić się moimi doświadczeniami, a dokładniej wydaje mi się, że mam fobie szkolną. Zaczęło się wszystko jakieś 4 lata temu. Zacząłem przewlekle chorować na sprawy związane z krtanią i w ogóle gardłem. Do tego doszły jeszcze alergie. W zeszłym roku czyli w 1 klasie Liceum miałem bardzo dużo nieobecności i lekarz wypisał oświadczenie, że potrzebuję nauczania indywidualnego. Teraz dopiero chyba zdałem sobie sprawę, że ja tak naprawdę boję się szkoły. Bardzo się stresuję chodzeniem do szkoły. Boję się, ze sobie nie poradzę, albo że dostanę jakąś zła ocenę. Choć złym uczniem wcale nie jestem. Teraz też jestem chory i rozmawiałem dziś z tatą i opowiedziałem u o tym, ale on powiedział, że trzeba się wziąć do pracy myśleć pozytywnie i wszystko będzie dobrze, a przez moje niechodzenie mam tylko coraz więcej zaległości. Ale nie wydaje mi się tak . Tata za dobrze mnie nie zrozumiał i mówił jak można bać się szkoły. Ja dobrze wiem co czuję i nie wiem co teraz mam zrobić. Możecie jakoś pomóc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli jest to naprawde duzy lek ktory cie mocno paralizuje i w zaden sposob nie wyobrazasz sobie pojscia do szkoly to ja bym sie udal po leki i w nastepnej kolejnosci na psychoterapie. Musisz dobrze pogadac z ojcem i mu to dobrze opisac i powiedziec ze chcesz sie udac do specjalisty. Jesli nie jest to az taki straszny lek to postaraj sie walczyc (CO CIE NIE ZABIJE TO CIE WZMOCNI).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weług mnie jest to silny lęk który mnie w szkole "paraliżuje". W szkole jestem cały czas bardzo zestresowany i po prostu boję się tam chodzić. Boje się że nie poradzę sobie. W szkole nie mogę się nawet na niczym skupić. W klasie niektórzy mówią, że nie chce mi się chodzić i jestem po prostu leserem, a niestety to nie jest prawda. W tym roku szkolnym który trwa trochę ponad miesiąc w szkole byłem zaledwie tydzień. Boję się wrócić teraz.

 

[Dodane po edycji:]

 

W ramach uzupełnienia chciałem napisać, że rozmawiałem jeszcze raz z tatą i tata w dalszym ciągu myśli, że nic takiego chyba się nie dzieje. Powiedział, że trzeba pozytywnie myśleć i wziąć się do systematycznej pracy, a wszystko będzie dobrze. Dodał, że to dopiero początek roku i będzie dobrze. I, że nie ma się czego bać. Tylko, że w tym jest problem, że ja się bardzo boję. Mówiłem nawet, że to może być fobia szkolna, ale w dalszym ciągu to samo. Pomóżcie co zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A myślisz, że psycholog szkolny może pomóc? Spróbować zawsze można. Teraz sobie wziąłem bardziej do siebie to co tata mi powiedział, że nawet jak parę jedynek dostane to nic i że zawsze można je poprawić. Ale w dalszym ciągu nie mogę przezwyciężyć lęku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

speedy-myślę, że jeżeli opuszczasz tyle zajęć w szkole, to spróbuj z lekami, zeby nie stracić roku; chodzi mi o ssri, w ciągu 3 tyg powinny zacząć działać i lęk będzie się zmniejszał;na pewno przynajmniej na tyle, że będzie Ci łatwiej się do szkoły wybrać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie można by na razie coś zrobić bez leków. Nie wiem, ale myślę, że używanie silnych leków to już bardziej ostateczność. Nie można zrobić coś innego? Teraz dodam, że jestem już zdrowy i jutro idę do szkoły. Strasznie się boje. Jak tylko myślę o tym to aż w gardle mi się ciężko robi. I jeszcze dziś jadę do Krakowa do nowej pani alergolog. Tata uważa, że te choroby przez alergie. Mi się wydaje, ze to przez szkołę. Ale zobaczymy wieczorem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przed chwilą wróciłem od lekarza. W sumie nie powiedział niczego nowego. Jutro szkoła nie wiem jak to będzie, ale staram się myśleć pozytywnie, lepiej niż wcześniej. Może trochę to pomaga, ale nie na tyle żebym się czuł dobrze. Możesz mi powiedzieć co ja mam powiedzieć psychologowi w szkole, bo nie za bardzo mam pojęcie co ja mam u niego powiedzieć.

 

[Dodane po edycji:]

 

Dziś zrobiłem naprawdę głupią rzecz. Tata zawiózł mnie do szkoły, a ja w szkole byłem 5 minut i uciekłem do domu. Teraz tata próbował mi wytłumaczyć wszystko, ale ja jestem załamany. W najbliższym czasie idę do psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz, że chciałbyś o czymś porozmawiać, że masz fobię szkolną (bez jakiegoś owijania w bawełnę). Potem pewnie on przejmie inicjatywę. Będziesz musiał opisać, co jest nie tak. I nie zrażaj się, jeśli się rozkleisz, czy coś takiego - miej to gdzieś, byleby wszystko z siebie wyrzucić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wizytę jestem już umówiony. Nie do szkolnego, ale do jakiegoś innego. Dziś wyrzuciłem wszystko tacie i faktycznie kompletnie się rozkleiłem, myślę, że u psychologa będzie podobnie, ale jeśli ma to pomóc to niech tak będzie. Jutro idę już do szkoły, ale na 100%. Musze wytrzymać i się nie denerwować. Spróbuje dać sobie radę.

 

[Dodane po edycji:]

 

Byłem dziś w szkole. Nie było za dobrze. Cały czas nie mogłem się skupić i się bardzo denerwowałem. Wytrzymałem cały dzień, ale poszedłem jednak do szkolnego psychologa. Nie powiedział praktycznie nic. Tylko, że nauczyciele nie chcą nikomu zrobić krzywdy. Kazała mi przychodzić raz w tygodniu na długiej przerwie. Będę przychodził, ale i tak do zwykłego psychologa jestem już umówiony. Jutro mam 2 niemieckie. Chyba umrę ze strachu przed nim. Straszliwie się go boje. Chyba to jest najgorszy przedmiot. Ale znowu postaram się wytrzymać. Możecie mi jakoś pomóc jeszcze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś w ramach uzupełnienia dodam, że wygarnąłem mojej nauczycielce bo zaczęła mnie oskarżać, że chodzę na wagary, to przecież nie prawda :(. Mam też wyniki badań nowe. I wszystkie mam idealne.

 

[Dodane po edycji:]

 

No muszę się pochwalić, że w szkole nie było najgorzej. Wytrzymałem i nawet się nie bałem tak bardzo. Na Niemieckim tez nie było najgorzej. W poniedziałek nawet zgłaszam się do odpowiedzi. Chyba trochę mi się polepszyło. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×