Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

-asia-, trzymam kciuki, jesteś dzielna - ja bez znieczulenia nie pozwoliłabym tknąć sobie buzi...

 

właśnie wróciłam od ortopedy, do 4 paźdz. jeszcze mam latać z gipsiorem, potem zobaczymy.... uhhuuuuuu mam jeszcze zwolnienie, co mnie bardzo cieszy, choć wiem, że siedząc w domu się pogrążam.

nie chcę cudów, chcę tylko, aby dzisiejszy dzień nie był tak koszmarny jak wczorajszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-asia-, mam problem z rwà kulszowà.Co kilka lat siè nawraca i niezle daje mi popalic.Przy probie wstawania bol jest nie do opisania wrècz!!Taka blokada siè robi na krègoslupie,bo bol promieniuje od lèdzwi w kierunku lewej albo prawej nogi. :bezradny:

Jestem uziemiona.Czekam na lekarza i zastrzyk rozkurczowy. :roll: katastrofa-w szkole zaleglosci ,w pracy fochy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, nie ma siè co wstydzic-tez tak mam :D dlatego jak zmienimy mieszkanie to albo przytargam ze schroniska jakies bezdomne koty,albo zaadoptujemy dzieci:)ja bardzo muszè siè czuc potrzebna.Bardzo bardzo.Czego to objaw?? 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stukalam w kaloryfery tak dlugo,az sàsiadka siè zorientowala,ze cos jest nie tak.Przyszla,przyniosla mi wodè i pomogla doczlapac siè do lazienki.Znalazla w domowej"aptece" contramal,ktory zostal jeszcze po wypadku mèza;wzièlam dwie tablety i trochè ucisk w krègoslupie zelzal:)Malz juz jedzie z pracy a lekarza jak nie ma tak nie ma.Pewnie bèdè czekac do wieczora jak zwykle.telefonow z pracy juz nie odbieram-mam to w dupie,mam pelne prawo zachorowac i siedziec na chorobowym!!!a nie martwic siè ze dzieci od klientki bèdà same w domu siedziec.Niech babcia siè nimi zajmie ,skoro matka robi karierè i nie moze siè zwolnic wczesniej z pracy!ot co.

Dosc mam kurde.Myslè powaznie o zmianie pracy,wiem,ze cièzko bèdzie mi znalezc cos ambitnego bez znajomosci jèzyka,ale sà oferty pracy w fabrykach i zakladach produkcyjnych.A ze szkolà nie wiem-jak nadrobie zaleglosci to ok-jesli nie,zacznè kurs w innym terminie :pirate: .

 

[Dodane po edycji:]

 

Panna_Modliszka, trzymaj siè mocno!!

 

[Dodane po edycji:]

 

Korba, fakt,masz fajnà atmosferè w pracy-to mile :D

 

[Dodane po edycji:]

 

LasVegas, przyznajè racjè,ale wiesz ja juz mam dosc bycia idealnà.zaczynam miec to kurde gdzies :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się zrobiło strasznie przykro...

W sobotę jest Hubertus - święto jeźdźców i myśliwych, duuży wyjazd w teren kilku stajni, gonitwa za lisem etc - dowiedziałam się, zarówno o tym, jak że CAŁA stajnia na niego jedzie z... fotobloga koleżanki.

Mnie ominęli, nikt nie szepnął ani słówka.

Czuję się niepotrzebna i wykluczona, i jest mi koszmarnie przykro.

Zastanawiam się tylko dlaczego - najprawdopodobniej wyklucza mnie brak butów do jazdy, ostatnie, i tak zmęczone życiem Hamlet uśmiercił nadeptując na nie okutym kopytem, a na następne mnie nie stać. Nie będę im robić "siary" pchając się tam w adidasach, ale... szkoda, że po prostu mnie ominięto.

Głupia jestem, wiem. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, ach Aniu-rozumiem Ciè,ale na twoim miejscu zadzwonialabym do tej kolezanki z zapytaniem-dlaczego Ciè ominièto??Pal licho buty..wiem tym swiècie Hubertusa, bo w Polcse mieszkam niedaleko takiego jakby schronska dla koni i klubu jezdzieckiego.Kiedys nawet bylam sobie pooglàdac tych jezdzcow :mrgreen: zadzwon albo napisz i zapytaj o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, ja się nie będę pchała, gdzie mnie nie chcą - nie wiem, czy to dlatego, że koń nakrapiany ( w zeszłym roku był ten problem) czy te cholerne buty, a raczej ich brak.

Po prostu mi przykro, ale trudno - kocham Hamleta, jego kropki też, i jak nas nie chcą, to nie :-|

Nie lubię takich sytuacji, w których świat ponad wszelką miarę udowadnia mi, że jestem poniżej poziomu, inna, odrzucona i w pizdu jeszcze niewiadomo jaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej dawno tu nie zaglądałem, ostatnimi czasy bardzo dobrze mi się powodziło tzn. nie miałem ataków, ale za to teraz (chyba) wymyślam sobie jakieś bóle brzucha, które pojawiają się przed zasnieciem. Idę spać, gaszę lampkę, przypomina mi się o bólu i bęc zaczyna boleć. Na szczęście nie jest to ból, od którego się zwijam w konwulsjach, po prostu czuję pewien dyskomfort. Zaraz zaczynam panikować, że to wątroba, żołądek czy co tam jeszcze mi wysiada, a do lekarza z tym nie pójdę, bo już pani doktor powoli zaczyna się ze mnie śmiać z czym do niej przychodzę. Ale dobra czym ja się będę przejmował mam ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś głupi ból.

 

pozdro 3majcie się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurwa, jak ja mam wychodzić do ludzi, skoro za każdym pieprzonym razem się parzę? Dlaczego akurat mnie zawsze ktoś musi kopnąć w dupę albo wystawić, no kurwa dlaczego? Czym sobie zasłużyłam na to? Pierdolę to, nie wiem jak ja mam być normalna, skoro każdy ma mnie gdzieś, co bym nie zrobiła, jak bardzo się kurwa nie staram - i tak nie wychodzi. No to po co się starać, po co się bać i denerwować, NO KURWA PO CO, w jakim celu, skoro i tak czeka mnie rozczarowanie, smutek i ból?

Jeśli ktoś jeszcze ma mnie dziś ochotę kopnąć w wielki gruby zad - to proszę, mnie można, od tego jestem - jak widać.

Zamknę się w tym kurewskim domu i nigdy z niego nie wylezę, pierdolę wszystkich i wszystko, ale kiedyś jeszcze wam pokażę, kiedyś nie będę się musiała o nic prosić, kiedyś nie będzie mnie obchodziło, co o mnie myślicie, będę pierdolić wszystkich równo w dupę i będę szczęśliwa.

Złamałam się, wyję jak bóbr, albo ze dwa i na dzień dzisiejszy ludzie uświadomili mi, że jestem nikim.

Nie stać mnie nawet na bilet autobusowy na spacer z Roberrrto, ani na pksa do konia, nie mam w domu ani jednej pierdolonej chusteczki, nie mam co jeść ani co palić, czekam łaskawie na alimenty od własnego ojca, który ma to w głębokim poważaniu, bo kilka dni nie robi różnicy.

Będę siedzieć dzisiaj cała noc sama, przybita, głodna i bez papierosa i kurwa zasmarkam i zapłaczę się na śmierć.

Pierdole to wszystko. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz byl.Mam dyskopatiè,14 zastrzykow diclofenac,i nowy antybiotyk na oskrzela.Chorobowe na 10 dni :D zmiana pracy wskazana.Przepisujè siè rowniez na kurs jèzyka w soboty co dwa tygodnie po 6 godzinek-wystarczy.

Nie mogè siè przeciez calkiem zajechac-bo w koncu faktycznie wylàdujè w szpitalu.

Lo jezu ale postow teraz na wolnym nastukam :lol::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, no no, żebyśmy tylko nadążali czytać.

 

Nie jestem w temacie, ale wovka, fajnie, że juz lepiej z tym kręgosłupem. Ja również mam bóle, nie wiem z jakiego powodu. W nocy budzę się z bólu ;/

Prawdopodobnie to od pozycji w jakiej ciągle siedzę. Aż mi cierpną nogi, ręcę i posladki... nie mogę wystać np godziny w kościele.

 

I jestem również na chorobowym, bo mnie jakieś choróbsko dopadło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paranoja, no to witaj w klubie-a plecki napewno bolà Ciè od pracy siedzàcej-juz mialam kiedys ogromne problemy z pleckami wlasnie pracujàc w biurze.Ale widzisz-praca siedzàca zla,fizyczna tez niedobra-moze jakiec cwiczenia rozciàgajàce stosuj w pracy??i plywaj,duzo plywaj.ja ostatnio nie mialam czasu na basen i efekty widac teraz.Wracaj do zdrowia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×