Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

100 mg 3 tygodnie. wiem, że na cuda jest za wcześnie, ale ja się zmieniam w warzywo, w skórę zdjętą z człowieka.

poza tym wcześniej byłam na różnych SSRI, dodatkowo biorę od półtora roku wenlafaksynę (teraz już małą dawkę), więc nie leczę się dopiero od 3 tygodni. cały czas się leczę i jest coraz gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Setaloft przez 9 dni. W dziewiątym dniu (dawka 50 mg) wylądowałam w szpitalnej izbie przyjęć, zresztą na własną prośbę. 50 mg brałam przez tydzień i ten tydzień był koszmarny, z ogromnymi lękami, złudzeniami słuchowymi ( wydawało mi się, że ktoś mnie woła, ze słyszę jakieś rozmowy, a rozmówców nie było:)). Słyszałam coś w rodzaju głośnych myśli, dopowiadałam sobie dalszy tekst zasłyszanego fragmentu zdania, np usłyszałam człowieka mówiącego do kogoś "stój i weź... a w głowie pojawiło mi się ...parasol- bez sensu, bo akurat wtedy nie padało) Ale najgorsze były jakieś dziwne zaburzenia myślenia, jakieś wstawki, zbitki słów na początku nic nie znaczące, nielogiczne, ale strasznie wku**jące. Potem normalnie te myśli zaczęłam jakby słyszeć, stały się o treści oceniającej i krytykującej. I wtedy zrozumiałam, że coś jest nie tak, ze to chyba psychotyczne. Mąż zawiózł mnie na izbę przyjęc i tam taki starszy juz lekarz od razu kazał mi wyrzucić sertralinę i powiedział, ze to polekowe. Dostałam jakichś , jak on to określił, pseudohaulycynacji. Odstawiłam Setaloft, nie biorę już trzeci tydzień. W pierwszym tygodniu było ok, wszystko wróciło do normy ( do tej sprzed brania leków, a choruję na ZOK). Niestety od kilku dni te dziwne objawy wróciły, jutro znów idę do psychiatry, bo mi ten lek trochę chyba namieszał w głowie. Teraz to już normalnie się boję i nie mogę przestać mysleć, że dostałam jakiejś schizy, że sertralina wyzwoliła u mnie jakieś predyspozycje i zachorowałam na schizofrenię. Aczkolwiek lekarz przez telefon zapewniał mnie, ze nie mam schizy, ze to wzrost mysli natretnych itd. Ale stracha mam potężnego. Jak będę po konsultacji to dam wam znać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Honey_lady, możliwe, że to reakcja na lek, ja trafiłam do szpitala psychiatrycznego z pogłębioną depresją i psychozą, jak się okazło, po topiramacie.

Trzymam kciuki i koniecznie daj znać, bo objawy miałam podobne do ciebie, ale o wiele bardziej pogłębione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera jasna, teraz to się boję, ale jesli to polekowe u mnie to juz powinno minąć chyba. I dlaczego zaraz po odstawieniu ( acha, dzień po odstawieniu straciłam przytomność, co nigdy jeszcze mi sie nie zdarzyło) było dobrze, a teraz znów jest źle i mam te złudzenia słuchowe i jakieś durne głośne mysli, głupie uczucie, bo to tak jak by mi cos gadało wewnątrz mojej głowy. A czasem mam wrażenie, ze słyszę jakieś szepty, włos mi sie jeży wtedy na głowie... Chyba źle ze mną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Honey_lady, nie skupiaj się na tym, nie czekaj na nie - wtedy na pewno NA PEWNO przyjdą.

Poza tym, zauważ, że od razu pomyślałaś, ze to po leku - odstawiłaś - nastawiłaś się, że ich nie będzie, i nie było. Teraz znów zastanawiasz się, kiedy wrócą, czy i jak i bach - są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wujek_Dobra_Rada,

 

No coz, skutecznosc obecnych lekow , pozostawia wiele do zyczenia, bo mamy albo do czynienia z dosyc skutecznymi TLPD, ale wiadomo uboki, albo z SSRI, ktore raczej najczesciej wykazuja dzialanie lekko lagodzace schorzenia - niestety.

 

Krotko mowiac, jako pokolenie jestesmy troche w dupie, bo za 10-20 lat maja wejsc w obieg leki znacznie skuteczniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze starszych to jako nasenniki przewineły mi się mianseryna, mitrazapina i doxepina. Wszystkie z paskudnymi efektami ubocznymi. Chociaż myśląc kategoriami: im gorsze początkowe efekty uboczne, tym lepszy winik finalny, powinienem mieć te leki na uwadze;) Z nowyszych to mam długofalowe doświadczenie z wenlafaksyną, która przestała działać. Więc pomyślałem, że mix well+sertra będzie ok. Co prawda jestem na zjeździe po innym bardzo przydkim specyfiku, więc dam sobie kilka dni. Może się jakoś wyprostuję .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×