Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś czeka mnie nadludzki wysiłek. Musze doprowadzić do porządku siebie. To miejsce które nazywam pokojem ..a powinienem wysypiskiem. I zrobić zakupy . Przydała by się interwencja siły wyższej albo chociaż obcych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja powinnam na 10 jechać jeszcze raz do poradni, żeby się dowiedzieć jakim jestem typem osobowości i jak mi te pieprzone testy poszły. Nie jadę, nie mam siły ani fizycznej ani psychicznej.

Jestem beznadziejnie przeziębiona, mam wzdęty brzuch, czuję się ja słoń, i mdli mnie tak, że nawet rannego fajka nie mogłam dopalić.

Poza tym po moim pokoju lata wielki obrzydły motyl i za Chiny Ludowe nie chce wyfrunąć, mimo otwartego okna, GG mi siadło, mam dość.

Czuję się zdecydowanie ŹLE :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słoneczko jest ładne. Ja ide na spacer. A potem może się odstresuję, a nawet uznam, że wykonalne jest zrobienie tego co planuje i.. :)

 

[Dodane po edycji:]

 

chojrakowa, powodzenia!

 

[Dodane po edycji:]

 

Panna_Modliszka, może drzemka po południu? ;)

Narazie ładnie - zapraszam na spacerek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tjaaaa spacer...... musicie mnie denerwować? :mrgreen:

 

ale jest progres, mogę lekko następować na lewą nogę, więc łatwiej mi się poruszać.

a poza tym u mnie rządzi ROZMEMŁANIE i się zastanawiam nad tym, jak ja z tego stanu wyjdę. mam wrażenie, że to się już nigdy nie skończy.

mój dzień - nie mogę za bardzo wychodzić, muszę oszczędzać nogę, zresztą nie mam siły, ale powinnam popracować. cholera codziennie rano to sobie mówię - powinnam popracować :?

gdybym popracowała, nie czułabym się tak bardzo nieprzydatna.

muszę przezwyciężyć stan warzywno-otępienny, a to nie jest łatwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

muszę przezwyciężyć stan warzywno-otępienny, a to nie jest łatwe.

 

Jak znajdziesz jakiś sposób to daj znać ;) Też muszę jakoś przezwyciężyć ten stan i idzie mi raczej kiepsko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Valeria, gdzie jesteś?

jestem jestem:)

dzis wypuscili nas wczesniej bylismy na wystawie prac malowanych przez dzieci...qwa super.:0 pojechałam odwiedzic siostre ktora wczoraj wrociła z anglii po rozstaniu z mezczyzna nie wartym jej ale głupia pinda dzis juz z nim rozmawiała...jaj jej dam.....wp..ol..a tak to luuuz siedze na fajeczce na ławce w oddziale z jednej strony shizofrenik z drugiej strony schizofrenik a ja czuje sie jak wsrod rodziny:)

naprwde jestem zadowolona z tego1 tygodnia na dziennym.dzis filmik jakis i drineczek delikatny :0 jutro jedziemy na działke buraki rwac i bede na zime tarte w słoikach:)

 

[Dodane po edycji:]

 

zjesc paczuszka czy nie zjesc :roll:

zjedz:) ja miałam dzis ochote na takiego znadzieniem toffi hmm..ale skoncyzło sie na drozdowce i 2 teatralnych......jak bedzie dalej zobaczymy:]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Valeria, to dluuuuuuuuuuga historia.

Nareszcie weekend :D padam na pysk ale wiem,ze jutro nie muszè wczesnie wstawac :yeah: jutro bèdè siè uczyc a w niedzielè jedziemy nad morze :105:

teraz staram siè jakos ogarnàc chalupè i wino mam dobre :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×