Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

ja też tak bardzo chcę.

a nie mogę,bo jest we mnie nieopisany ból,taki mam chełm na mózgu uniemożliwiający mi poczucie tego co bym chciala.

 

i tak Wam zazdroszczę.

 

 

Haniu, jak zwykle chojrakowa przy boku

 

NAŻARŁAM SIĘ ZJADŁAM 2 KOLACJE A ŻEBY MNIE TAK CHOJ STRZELIŁ

i lawina:

chłopak nie pisze, przyjaciół brak, sił brak, emocji pozytywnych brak

jestem skazana na porażkę, mam wrażenie, że wszystko, czego się dotknę się zawali ale najpierw, zanim umrę w konwulsjach i agonii będę wielkim grubym wielorybem, tłustą świnią, taką o jakiej pisała Balbina.

I nawet wyrzygać się nie mogę, bo by mnie mentalnie rozpie rdoliło.

Choj. :why:

 

[Dodane po edycji:]

 

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rwyrzygałam wszystko, co zjadłam.

Mój facet właśnie chla z kumplami.

Mój ojciec pijany dzwoni do mnie i mnie ustawia, ze jutro o 8 mam mu pomagać z wynoszeniem mebli.

Nawet z xanaxem mnie to przerasta, będę walić głową po ścianach, tylko to mi pozostaje.

A zdążyłam złapać rąbek nadziei, że będzie lepiej. GÓWNO.

Nie będzie, nie wolno ci tak myśleć głupia gruba zasrana bulimiczna szmato. Ścierwo jebane, tak masz żyć i chuj. Zasługujesz na to, co cię spotyka, to nie myśl o przyszłości tylko cierp. Dziwkaaaa :why:

 

:why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chojrakowa, Nie zasłużyłaś i proszę nie karaj sama siebie. Nie mozesz o sobie tak myśleć.

A to,że czujesz,że zasłużylaś...powoli zrozumiesz,ze mylisz się. Żaden człowiek nie zaslużył na cierpienie psychiczne. nikogo nie skrzywdziłaś. Krzywdzisz siebie.

Jesteś fajną dziewczyną wagę masz ok. Widzisz siebie w krzywym zzwierciadle, pomimo,że lustrem jest Ok.

Musisz mysleć pozytywnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znam ten ból tylko ze strony matki.....boli cholernie....czasem a nawet często mam ochote sie zabić....i mieć świety spokoj....

 

[Dodane po edycji:]

 

moze warto cos zmienic w swoim zyciu.....no usamodzielnić sie? ja tak zrobilam....bo w domu by mnie albo zabito albo ja bym sie zabiła....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :why::why::why::why::why:

trafiłaś w sedno,

MÓJ FACET CHLA TERAZ

 

KURWAAAAAA

nie dam rady już dłuzej, jeszce teraz lęk

ale dobrze, niech mnie boli, bój się dziwko, bój się szmato, bój się....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie jestem psychologiem, ale od jakiegos czasu hmmmm dlugiego czasu ZMAGALAM i nadal znagam sie z tym problemem....najlepszym wyjciem bedzie dla ciebie psychoterapia....naprawde ci pomoze, jestem tego przykładem!! trzeba uwierzyc ze bedzie lepiej.... ps. jak co to pisz na gg ;) 3maj sie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×