Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

MOCca, psycholog, do którego się zwróciłam prowadzi terapię w trybie dwutygodniowym, a kiedy ostatnio przy okazji wypełniania papierów, które musiałam podrzucić psychiatrze wspomniałam, że mam znów lęki, stwierdziła, że muszę sobie radzić, normalni ludzie też tak mają i żyją. I amen. Nie będę dzwonić z płaczem, w cwartek mam wizytę, a i tak wiem, ze nic nowego z niej nie wyniknie. I pewnie jeszcze zacnie mi w TAKIM okresie odstawiać benzo. Grejt.

Leki nie działają, znikąd pomocy, tylko tu, tyle o ile czasem jakaś dobra dusza przytuli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, wspanialy pomysl.Wyobrażacie sobie?Cale miasteczko znerwicowanych,zaburzonych i depresyjnych!Specjalne kina i kawiarnie dla nas.

Oczywiście wszystko gumowe i jednoparterowe na wypadek gdyby komus jednak sie chcialo zabic..Bosko :mrgreen:

 

Haniu, dziękuję, ponieważ sprawiłaś że pierwszy raz sie dziś uśmiechnęłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, wspanialy pomysl.Wyobrażacie sobie?Cale miasteczko znerwicowanych,zaburzonych i depresyjnych!Specjalne kina i kawiarnie dla nas.

Oczywiście wszystko gumowe i jednoparterowe na wypadek gdyby komus jednak sie chcialo zabic..Bosko :mrgreen:

 

Wszystkie drogi wyposażone w znaki "normalnym" wstęp surowo wzbroniony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, wspanialy pomysl.Wyobrażacie sobie?Cale miasteczko znerwicowanych,zaburzonych i depresyjnych!Specjalne kina i kawiarnie dla nas.

Oczywiście wszystko gumowe i jednoparterowe na wypadek gdyby komus jednak sie chcialo zabic..Bosko :mrgreen:

Pomysł niezły! Martwie się tylko, czy nie pozabijalibyśmy się nawzajem... Ech, ja to się ciągle zamartwiam, szeryfa jakiegoś by się zatrudniło i odpowiednią ilość personelu psychiatrycznego. Naprawde super pomysł

:yeah::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie bardzo prosze niech ktos cos do mnie napisze - przed chwila mialem tak kurewski atak paniki i lęku ze myslalem ze po prostu no nie wiem zapadne sie w siebie. Cale cialo mialem jak z waty, tracilem swiadomosc, sercer nap***alo jak nie wiem, a ja kompletnie nie wiem czemu tak jest. Prosze niech ktos mnie pocieszy, niech ktos cos do mnie napisze, mialem mega ogromny napad lęku! Nie chce mowic o tym rodzinie bo i tak nic chyba nie wskuraja a niepotrzebnie bym im zepsul wszystko. Ajjjjj :( Prosze, wyjasnijcie mi czemu tak sie dzieje.

 

Czy to sa niewrazone emocje? Czy to dlatego ze te negatywne tlumie w sobie, a pozytywne wyrazam? Wydaje mi sie, ze robie to swiadomie i "nieszkodliwie", czy one ida w jakis sposob do podswiadomosci jednak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NoMoreDepression, Może ja Cię pocieszę.

Ataki paniki i lęku bardzo czesto występują w zaburzeniach leękowo-depresyjnych. A powodują je nasze wewnetrzne konflikty, ktore w sobie nosimy. Są odpowiedzia na naszą frustrację.

Czytalam o Twoich oststnich problemach. Twoje stany się zaostrzyły właśnie po takich wydarzeniach. Nie wiem czy leczysz się psychiatrycznie. Jeśli nikt Tobie nie wytłumaczył,że od tego się nie umiera......musisz w to uwierzyć. Niemiłe doswiadccenie Cię spotkało.

Wybierz się do psychologa. Porozmawiaj. Opowiedz co Tobie dolega. Może wspólnie ustalicie jakić tor działania.Może psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Monika:)

Wiem ze od tego sie nie umiera i niestety, jak wiesz zreszta sama, czesto marne to pocieszenie ;) Ten napad lęku z jednej strony starałem sie obserwowac biernie, a z drugiej strony byl on tak intensywny, ze doslownie mnie sparalizowal, calutkie cialo mialem jak z waty. Jeszcze takich watpliwych atrakcji w zyciu nie mialem, musze przyznac.

 

Lecze sie psychiatrycznie - obecnie od okolo roku biore paroksetyne - przez pierwsze 6 miesiecy bylo to 20mg, pozniej zmniejszylem na zaledwie polowke tabletki - 10mg. Generalnie wszystko bylo przez ten czas OK. Szkoda, ze juz nie jest.

 

Piszesz o tym, ze ataki paniki i leku wywolują wewnetrzne konflikty. Tez tak kiedys myslalem, ale obecnie sie chyba z tym nie zgadzam. Dlaczego? Otoz gdy mamy jakis konflikt - dobro A lub dobro B - nasze umysly automatycznie dokonuja tego wyboru na ten w chocby minimalnym stopniu korzystniejszy, obserwujac swoje mysli w stanie remisji jestem w stanie stwierdzic, ze takie wybory nie stanowia dla nas podstwiadomie zadnego problemu. Moze to co pisze wydawac sie nieco obląkancze, ale tez mam takie skrzywienie wlasnie po psychoterapii, ze czesto analizuje swoje emocje.

 

Natomiast podczas ataku lęku kazda mysl, ktora normalnie nie wywoluje na nas zadnego wrazenia, wywoluje paniczny lęk. Stąd moje przypuszczenie - ze caly ten atak to po prostu jakas bardzo silna emocja, którą tłumimy w sobie a ktora w koncu "wystrzela". Tak to jest jak sie jest caly czas pozytywnym i usmiechnietym czlowiekiem, a w srodku czasami az sie gotuje w glowie! Moze moja teoria jest bledna, nie wiem.

 

W ogole teraz moj post wydaje sie bezsensowny, ale jak juz napisalem to wysylam. Pozdro i SPOKOJNEJ nocy......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, wspanialy pomysl.Wyobrażacie sobie?Cale miasteczko znerwicowanych,zaburzonych i depresyjnych!Specjalne kina i kawiarnie dla nas.

Oczywiście wszystko gumowe i jednoparterowe na wypadek gdyby komus jednak sie chcialo zabic..Bosko :mrgreen:

 

juz od kilku lat miałem podobną myśl, by stworzyć swego rodzaju komunę ludzi zaburzonych psychicznie, w sensie nerwicowym czyli depresje, lęki itp.

najważniejsze są fundusze, ogromne fundusze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boli mnie , ku*wa boli mnie moja egzystencja, życie mnie boli .......... jezu zabierz mnie stad :(

Ja tez chce do takiego miejca tylko dla świrów, może wtedy czulabym sie normalnie, wszystko byłoby dobrane pod nasze predyspozycje nerwicowe, mając ataki nikt nie patrzyłby sie dziwnie jak na dzikusa z buszu, tylko rozumiałby .......faak :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×