Czego nie cierpicie najbardziej na swiecie?

powakacyjnego bluesa....

Ja niecierpie niezrozumienia bliskich mi osób. A także jak mam ataki nerwicy to takiego wiercenia w zołądku. Nadpobudliwości

Upałów!

...osób, które używają słów a nie sa w stanie ogarnać ich znaczenia....

a ja najbardziej nienawidze fałszywych ludzi, swoich slabosci... , niesprawidliwosci, oraz jak ktos upokarza innych

Czasem siebie... na zawsze nieszczerości,swoich lęków,przemocy,nietolerancji,rasizmu,tego że zjadam istoty które czuły i tego że mi rosna włosy na nogach

smlimakow... panicznie sie ich boje :/

zakłamania,fałszu

...nienawidzę poczucia bezradności

__________

stokrotka

dziwia mnie niektore wypowiedzi - "nie lubie siebie"

ja siebie kocham, znam swoje mozliwosci. sprawiedliwosci na swiecie nie ma, bo bog to nie ktos/cos, co nami steruje. jedni sa lepsi, inni gorsi - przeciez wszyscy o tym wiemy.

swiatem rzadzi matemtyka, czy to sie komus podoba, czy nie. plus jeszcze ta tajemnicza domieszka...

ja np. nie lubie robic na innych ludziach zlego wrazenia - przez swoje dolegliwosci... ale niestety widze to w ich oczach...

nie lubie robic na innych ludziach zlego wrazenia - przez swoje dolegliwosci... ale niestety widze to w ich oczach...

...czasami też mozna wiele przeinterpretowac.

Wiesz, takie samospełniające się proroctwo.

A poza tym..."raz na wozie raz pod wozem".

----

Prawo Sturgeona:

90% wszystkiego to szajs.

obojetności... nie znoszę.

uwielbiasz mnie- albo nie nawidzisz.

albo czarne albo białe

innych opcji znieść nie mogę

szary jest nudny...

głupoty, hipokryzji, fałszu, obłudy, weselnych kapel, ludzi ocierających się o mnie w środkach komunikacji miejskiej, porannej pobudki, swojej choroby, której nie potrafię zaakceptować

głupoty, hipokryzji, fałszu, obłudy, weselnych kapel, ludzi ocierających się o mnie w środkach komunikacji miejskiej, porannej pobudki, swojej choroby, której nie potrafię zaakceptować

Wątpliwości.Szary jest nie jest nudny,lecz irytujący.

Wątpliwości.Szary jest nie jest nudny,lecz irytujący.

nie lubie jak ktoś mnie okłamuje a ja wiem o tym :

niesmialosci, lęków, strachu.

....nieciepieć czegoś

Ghrrr. Pozłoszczę się troszkę w tym temacie . ( i tak to nie jest kompletna lista)

Wiadomo... Na początku listy będę JA.

Potem to coś, z czym się borykam i muszę jakoś z tym żyć.

Nie trawię też pewnych zachowań ludzkich ( No wiecie, ludzi ogółem - ale tylko tych złych, chamskich, wyżywających się, gnębiących innych, egoistycznych, bezmyślnych, (...) zepsutych. )

Bezsilności, niemocy.

"Zamuły".

Tego obłędu, że któregoś dnia zwariuję, albo że dojdę do takiego stanu, że wszystko stanie mi się.. jakoś podejrzanie obojętne...

No a z takich mniej poważnych rzeczy, to ... zazdrości. Swojej! Nie lubię jak jakaś dziewczyna się lepi do mojego chłopaka :> . (A gdy zarywa do niego to wcale nie myślę o niej źle ani nie mam zamiaru wyszarpać jej włosów... Ale tak jakoś mam ochotę "pokonwersować inaczej" )

I ogólnie b. b. b. wielu rzeczy nie lubię. Ale nie będe się rozpisywać, bo wyjdę na taką "nielubialską".

Czego nie cierpicie najbardziej na swiecie?

Świadomości ...

Nie cierpię...

cierpieć nie cierpię

Tego,że nie cierpie samej siebie!