Mój dzisiejszy dzień

Czlowiek Nerwica - duzo rzeczy wiem. Oj duzo. A Twoje zachowanie jest poprostu zachowaniem zwyklego tchórza. Zamiast pomóc to przeszkadfzasz. Taka jest rola moda? Chyba nie... To, że szklanyczłowiek nie wychodził z domu 5 lat i ten ''kretyn'' mu się wymsknal mozna jeszcze mu wybaczyc. Ale ty? Nie masz za grosz honoru.

Ludzie! albo podyskutujecie sobie na ten temat na PW albo ja Wam nagrody po kolei wręcze. Koniec offa!

Deathtrip, Chciałeś pomóc.... Ale wyszło na to że obraziłeś uczucia innych... I teraz masz do wszystkich pretensje ??

PhilosophyOfLife, Nie wiem, moje mieszkanko sie robi dopiero. Papiery, bo to tak jak z budową , pozwolenia, zezwolenia itp. Projekt mam. A potem dopiero środek, wszystko od podstaw. Chciałbym już na wiosnę się wprowadzić. To jeszcze potrwa. Ech.......

To inni moją naprwdę dziwne uczucia które nie mieszczą się w ramach wyobraźni normalnego człowieka... Moja wina?

Monika1974, tak, jak Piotrek będzie u mnie przez część tygodnia, będę się musiała jakoś trzymać w kupie.... To mnie oczywiście męczy czasami, lubię samotność, ale wiem, że jak on jest to jestem bezpieczna, nie zrobię nic głupiego, nawet jak bardzo mi będzie przeszkadzać brak samotności.

Deathtrip, odczucie pustki i totalnego doła po stracie ukochanego zwierzaka u nerwicowca, nazywasz dziwnym uczuciem ????

Pogratulowac

To, że szklanyczłowiek nie wychodził z domu 5 lat

I po co klamiesz? Co Ty o mnie wiesz zeby sie wypowiadac? Obrazasz uczucia wielu osob i kazdego masz pretensje. Teraz ja poprosze admina o kolejna reakcje.

A nawet jesli bym nie wychodzil 5 lat to jaki to ma zwiazek z tematem? Bezczelnie, celowo, chamsko starasz sie KPIC z czyjegos problemu. Na szczescie az tak zle zemna nie jest i nie obrazisz mnie takimi textami.

Powiedzcie mi- robić imprezę urodzinową czy nie robić? Miejsce- moje miejsce zamieszkania. Ilość osób- max 10. Boję się trochę że dostanę ataku.

ALEKS*OLO, Ale zwierzątka nie porównuje się do matki, JEZU!

Balbina^^, sraj na atak rób imprę

ja jeszcze tylko cos dodam-Czlowiek nerwica-to co ja mowiè i komu to jest tylko i wylàcznie moja sprawa..MOJA i dlatego nie powinno Ciè to interesowac.

Swojà drogà to chyba nie czujesz siè najlepiej ostatnio,poniewaz niemal w kazdym poscie "ziejesz nienawiscià "do ludzi w realu.Naprawdè az czasem mam stracha napisac w tym temacie,ze milo spèdzilam dzien czy wieczor.Byc moze stàd bierze siè Twoja nieobiektywna ocena w randze moderatora,i przyznajesz ostrzezenie bo myslè,ze po prostu kogos nie lubisz??Dlaczego szklany czlowiek osta za kretyna nie dostal co??to niesprawiedliwe.Tak uwazam.I chyba nie tèdy droga do "ozdrowienia"..

a co do tematu-wieczor juz sie powoli konczy i trzeba isc spac-chce jutro jeszcze prze dszkolà zdàzyc na basen wyskoczyc

Balbina^^, zawsze mozesz wesprzec sie Xanaxem, a jak zaczniesz przeczuwać nadchodzący atak to wyjdz na chwilke np. do toalety czy innego pokoju, pooddychasz, uspokoisz sie, bedzie dobrze

A kiedy masz urodzinki:)?

Balbina zaryzykuj do odwaznych swiat nalezy.

Balbina^^, rob imprezè!!!!i nie daj siè nerwicy.. dasz radè.

Balbina^^, Cześć Szkoda, że w takich okolicznościach ;P

Deathtrip, ale to czy dla kogoś zwierze stoi na równi z innym człowiekiem bo kocha to zwierze i obdarowuje go uczuciami jak czlowieka, nie podlega dyskusji szczególnie na takim forum. Więcej empatii ludzie! Zrozumienia!

ALEKS*OLO, ''a co byś zrobiła jakby Twoja matka zdechła'' Fajnie brzmi co? To ma być empatia?

Monika1974, to lipa,ja jeszcze 12 dni.O Boze:(Bym chciala jutro;(

Deathtrip, ja rowniez cenie zycie zwierzat bardziej niz nie jednego czlowieka,a ciesz sie ,ze masz ,,normalna'' matke i mozesz jej bronic.Ja np wole miec kota niz dziecko.Dla mnie to normalne,a osoby tutaj znaja mnie i wiedza o tym:)Matke to bym sprzedala.Moze wtedy by sie ocknela;/Kazdy ma inna sytuacje,pamietaj.

Dla mnie podludzie zdychaja.Zwierzeta jak rosliny umieraja,wszytsko umiera!Skoncz z ta Matka bo na wymioty sie zbiera;/

Nie każdy stawia rodziców na piedestale nie ma co się tak puszyć i dziwić, ja też mam inne wartości wyżej.

Balbina^^, zrób, później będziesz się zastanawić jakby to było gdybym zrobiła, pewnie będzie to wielka przyjemność organizować, jedzenie, muzykę itp. atrakcje wyskokowe. :)

Dokładnie zaryzykuj...do odważnych świat należy.

ręce z biustem opadają

Dziewczyno, to ty licz się ze słowami. Jeśli Twoja matka stoi na równi ze szczurem to jest Twój problem, natomiast nie życzę sobie, żebyś obrażała moją. Nie znam Cię, to fakt. Słyszałem już różne absurdy, ale to co napisałaś bije wszystko na głowę. Nie mam zamiaru się kłucić. Chciałbym Ci tylko wybić kretyński pomysł wieszania się z głowy...

Ja mam kota i gdyby on umarł to przeżyłabym załamanie nerwowe, dlatego wiem co Hania czuje. A czuje koszmar. Tak nie wypada po prostu- możesz kogoś zranić.

A poza tym- cześć.

Co do imprezy- macie rację, do odważnych świat należy. Nie chciałabym brać benzo bo chcę coś wypić (chociaż kilka drinków czy szampana). Urodziny mam 18 września w sobotę akurat. A imprezę mogę zrobić na luzie, mieszkam na swoim i mam spoko sąsiadów, zaprosiłabym kilkoro przyjaciół. Wiedzą, że mam nerwicę, jestem na lekach, ale jednak... ten lęk że nie ogarnę Wiem, że jak przyjdą to będzie spoko, ale przed całą bibą mogę panikować. Wiecie jak to jest...

Hania- jeśli sobie coś zrobisz to mi pęknie serce. Nie możesz się zabić bo umrze część mnie. Chcesz tego? Obiecałaś że mnie nie zostawisz. Odpocznij Skarbie może od forum na kilka dni.

PhilosophyOfLife, nie wolno się oszukiwać i robić coś prospołecznie ala dziecko...nie zamierzam również się umamić.

Balbina^^, Zrób impreze... Zabezpiecz się tym że będziesz miała np. Xanax gdzieś pod ręką ( to pomaga ) :)

Ja mam akurat wspaniała matkę, dlatego mnie to aż tak zbulwersowalo, no i ostrzezenie od czlowieka_nerwicy ktory stara sie wyladowacd kompleksy z reala na forum