Mój dzisiejszy dzień

A propos soczewek... czy nie macie wrażenia, że ich założenie powoduje derealizację? Taką prawidłowość u siebie obserwuję i się zastanawiam, czy przypadkiem czegoś już sobie nie wmawiam

Ja noszę 3 miesięczne, więc tak rzadko je zakładam że nie zwracam uwagi Ale raczej nie. Mnie to raczej derealizacja łapie bez nich- bo nic nie widzę.

A okulary? Mi sie teraz przy nich strasznie kręci w głowie... dlatego wolę już tę derealkę na dzień dobry i dobranoc przy manewrach z soczewkami (na dobranoc nawet jest trochę większa, chociaż tutaj trochę od siebie może dodać zmęczenie). Uwielbiam mój rozumek - zawsze musi sobie znaleźć dobry powód do deralizacji

A okulary? Mi sie teraz przy nich strasznie kręci w głowie... dlatego wolę już tę derealkę na dzień dobry i dobranoc przy manewrach z soczewkami (na dobranoc nawet jest trochę większa, chociaż tutaj trochę od siebie może dodać zmęczenie). Uwielbiam mój rozumek - zawsze musi sobie znaleźć dobry powód do deralizacji

ja kiedys kupilam sobie nowe okulary fajne, drogie, ale mialam przy nich wlasnie deralizacje, w glowie sie krecilo, bylo mi niedobrze, nic nie moglam jesc. Niestety, nie moglam ich nosic. Dlatego nosze do tej pory okulary z podsatwowki, ale tylko po domu bo w nich jest ok a nawet jak na probe zakladam inne to kręcioła i lekka derealka a tak to w soczewkach chodze. Jak zmienie soczewki na inny rodzaj (inna firma) to tez mam deralizacje i mi niedobrze, tylko jedną firme moge, tą do ktorej sie przyzwyczailam.

ja nosze soczewki acuvue oasys i wydaje mi sie ze nie moglbym nosic soczewek miesiecznych lub 3 miesiecznych bo w moje teoretycznie mozan nosic bez przerwy 2 tyg a ja jak sie raz w nich przespie to jak wstane mi sie kleja oczy i w ogole mam rozmyty obraz.. wiec musze zdejmowac na noc

[Dodane po edycji:]

mój dzisiejszy dzień.... brak mi słów... dobrze że już sie kończy................

jacas, dzięki za link - szukałam dziś w całości, ale jakoś się za szybko poddałam :/

jacas, dzięki za link - szukałam dziś w całości, ale jakoś się za szybko poddałam :/

mi podeslal kumpel, moja dziewczyna mowi na niego "historyk" bo go jaraja takie rzeczy

Mnie też jarają z racji wykonywanego zawodu (no jeszcze nie teraz, ale w przyszłości najprawdopodobniej wykonywanego)

A okulary? Mi sie teraz przy nich strasznie kręci w głowie... dlatego wolę już tę derealkę na dzień dobry i dobranoc przy manewrach z soczewkami (na dobranoc nawet jest trochę większa, chociaż tutaj trochę od siebie może dodać zmęczenie). Uwielbiam mój rozumek - zawsze musi sobie znaleźć dobry powód do deralizacji

Dlaczego nie kupisz sobie soczewek chociażby miesięcznych?

http://allegro.pl/purevision-b-l-soczewki-miesieczne-1-szt-i1208317753.html

Zakładasz i zdejmujesz po miesiącu.

Jacas- bo trzeba kupić oddychające, jak te z linku powyżej.

Balbina^^, bo mam problemy podobne jak jacas - oczy mi się dość szybko wysuszają i bardziej komfortowo się czuję, kiedy pozwalam im wypoczywać przez noc (plus czasem kropelki)... ale skoro piszesz, że ważne jest, żeby soczewki były oddychające to przetestuję te z linka jak mi się mój zapas skończy :)

Magda, do tych soczewek nie trzeba plynu? podejrzewam ,ze trzeba je plukac co jakis czas?

i jak to jest z tak krzywizna, bo mi na badaniu wyszlo, ze mam miec bodajze 8,4, ale nie pamietam

Zaczął się fatalnie....nieprzespana noc, znaczy kimałam od 24 do 3 i później od 5 do 7 .....masakra, jakby mnie czołg przejechał się czuję.....

Na 10.30 lekarz, zobaczymy co powie, stres mnie wykańcza....aaaaaaaaaaaaa.......mam nadzieję, ze przepisze mi cuś doraźnego i na sen bo inaczej jebnę z niewyspania ....

wróciłam z urlopu.

czuję się jeszcze gorzej niż przed wyjazdem.

nie potrafię już dłużej... szkoda gadać

Korba, a ja już miałam nadzieję, ze mnie pocieszysz...bo wyjeżdżam w sobotę i też czuję się jak kupa, nie odpoczęłaś ani troszku?

linka, starałam się robić wszystko, co ludzie robią, by odpocząć i się zrelaksować. na zewnątrz działałam jak robot, ale w środku, leżąc na słonku, wyłam. nie wiem, co się dzieje, jest po prostu z każdym dniem gorzej.

gdzie się wybierasz?

co się dzieje, że się źle czujesz?

Korba, wybieram się na Cypr, a co się dzieje...no jak to co? Nawrót..... za pół godziny mam wizytę u psychiatry, zobaczymy co mi powie.......

shit..... błędne koło.......

telefonu nadal się nie doczekałam kurfa mać

leje,wieje, jest szaro i ponuro..dokładnie tak się czuje i dokładnie tak bedzie wyglądał mój dzień(przyczyna:jw czyli brak telefonu)

Piję sobie kawę, siedzę, czytam i próbuję udawać, że nie jest tak źle jak jest... Ale PIER*OLĘ, jęczeć nie będe...

Jeseni jeszcze nie ma ,a już mi dała w kość .Samopoczucie denne ,coś bez nazwy Roberrrto, .

Net Ci siada czy co ,podwójne posty dajesz,ja tak mam jak orange albo play ma słabsze transfery

brokenwing zauważyłem. Nie wiedziałem, że to słabszy transfer, ale to by się zgadzało. Ja myślałem, że cóś wciskam podwójnie, albo co..

Korba, linka nie wiedzialam,ze macie rowniez takie problemy ze spaniem.Witam w klubie.Ja wczoraj wrocilam z M po 22 i szybko do lozka,aby na 6 wstac.Wypilam troszke piwa przed snem i nic,lezalam godzine do 23;30 .Wkurzylam sie i oczywiscie wzielam tabletke.Kuzwa wykoncze sie tez.Linka napisz co lekarz Ci przepisze.Gdyby nie ta poranna praca pewnie spalabym bez lekow;/Zycie;/

Juz nawet biore kapiel przed praca o 16,wieczorem sie tylko odswiezam szybko i jak najszybciej ide spac.I tak nic nie pomaga

Obled totalny...

Ja wstałem właśnie jem śniadanie i czuję lęk...

Na pewno się uda.... :) Trzymaj się...

Krwiopij, a co się dzieje??!!

PhilosophyOfLife, a dajże spokój z tym spaniem, lekarz mi kiedyś powiedział ze sen psuje się pierwszy i jako ostatni naprawia.......dostałam Fluoksetynę (SSRI) 10 mg, Alprox doraźnie 0,5 mg i polecenie wyjazdu na wakacje

Jak dobrze pójdzie, za 4-6 tygodni stanę na nóżki. Mam wiarę i wiem, ze tak będzie. Teraz tylko muszę się dobić do terapeutki i będzie git.