Na co masz ochotę?

chce latac.

Na papierosa, i właśnie zaraz pójdę zapalić.

Roberrrto, dzisiaj pada, to nam dupska zmoczy,więc może jutro

Zaraz idę rzygać i mam ochotę, tak naprawdę mam ochotę, żeby pękł mi przełyk albo żebym sie tym udławiła. Amen

edit:

nie pękł skurwiel i nie udławiłam się

basia03, ale jutro i pojutrze też ma padać...

Co do tematu-powinienem mieć ochotę na spanie..a nie mam..

Roberrrto, u mnie nie pada, więc zaczynamy ,kapoczek chcesz, czy kaczuszkę dmuchaną dla bezpieczeństwa

Basia03, kaczuszkę, kaczuszkę

Roberrrto, ok. to spadamy , wyślemy Wam kartkę z otchłani

basia03, O jakiej otchłani piszesz???

brokenwing, wybieramy się z Roberto kajakiem w diabły ,możesz zabrać się z nami ,po drodze Łysa Góra,tylko nie mam 3 kaczuszek dmuchanych ( ale mogę Ci swoją oddać, mi chyba na bezpieczeństwie nie zależy , poza tym woda to mój żywioł więc może będzie mi przychylna :)

Hmmm kajakiem w diabły .Brzmi kusząco

nie chce kaczuszki chce dmuchanego krokodyla

brokenwing, no to pakuj tobołek i spadamy,krokodyla się zalatwi

[Dodane po edycji:]

Krwiopija weźmiemy , bo chce skakać, to sobie do wody poskacze

jaki tobołek wszystko co ważne mam w kieszeniach i sercu

brokenwing, i bardzo dobrze,bierz serducho , starczy, no może wezmę mojej nalewki aroniowej ,mordy pozalewać jak będzie nas licho szlagało

na kremówkę albo wuzetkę.

Mam dziś ochote wypić Domestos, albo znaleźć sie w super sterylnym pomieszczeniu z kieliszkiem domestosu lub wybielacza.

ALEKS*OLO, a co na to Atos ,Portos i Aramis ,że im chcesz Domestosa wypić ?

Wanne, mam brodzik.

mam ochotę kląć siarczyście

Ekipa nam się powiększyła-fajnie!

To gdzie my teraz jesteśmy? No i czy ktoś zna chiński, bo tam napewno wszyscy po chińsku mówią?

Ja mam ochotę na przeszczep mózgu..

Ja chcę na bezludną wyspę

na miłosc

Roberrrto, już tuż tuż Łysa Góra, te wrony mnie niepokoją , tyle ich ,strach bo jak je wszystkie na sr...nie weźmie to nas g...no przydusi i kaczuszki nie pomogą

Basia03, nie bój nic-jestem w dobrych układach z wronami.

Roberrrto, ufff, odetchnęłam z ulgą ,głupio byłoby tak od g...na zginąć ;P)

no to obiadek,jakieś ropuszki,pajaczki, Jaś i Małgosia jadem żmii zakrapiane dla pokrzepienia przed dalszą drogą