Jesteście zadowoleni z tego forum..?

Kiedy napisałem temat pt.Pozew zbiorowy przeciwko Hydroksyzynie to administracja go usunęła.Tak samo było z tematem Leczę wisiorkiem z Buddą. Kiedy w ideksie leków napisałem o tym ze Hydroksyzyna otruła mnie to cały wpis o Hydroksyzynie usunieto. Zostają tu same bzdury.

Dobre

A na co Ty człowieku braleś te hydroksyzyne i tym bardziej haloperidol??

Zgadzam się: na tym forum jest więcej bzdur niż informacji w całej encyklopedii.

Aczkolwiek są tutaj też chorzy ludzie, z poważnymi problemami i dla nich to forum powinno istnieć.

Jednakże niektóre tematy zakładane przez użytkowników są dośc kretyńskie.

Dlatego nie rozumiem, dlaczego one nie są usuwane do kosza..??????????

A może po prostu utwórzcie nowy dział, np taki: "Dla osób, które nie mają co robić, więc wymyślają sobie problemy i nawzajem sie nakręcają.." albo : "Licytacja!! Kto ma najgorzej!!"

Na początek wrzuciłabym tam temat z działu nerwicy natręctw "co by było gdybym przestala jego kochać" Sory, ale jak ktoś jest naprawde chory i wchodzi na dział NN, to raczej spodziewa się pomocy, czegos mądrego na temat NN, a nie takich kpin z choroby

Czekam więc na rozsądne kroki administratorów i moderatorow...

kochanie, yhm, a jakie kryteria stosowałabyś przy dzieleniu postów na Kretyńskie i nie kretyńskie?

Skoro tematy ci przeszkadzają, nie pisz w nich - easy

Co do "kto ma gorzej" - radziłabym troszkę więcej empatii, nie każdy ma się komu wygadać w domu, pośród znajomych itd....czasem to jedyne miejsce żeby pojęczeć.........

kochanie, yhm, a jakie kryteria stosowałabyś przy dzieleniu postów na Kretyńskie i nie kretyńskie?

Skoro tematy ci przeszkadzają, nie pisz w nich - easy

Co do "kto ma gorzej" - radziłabym troszkę więcej empatii, nie każdy ma się komu wygadać w domu, pośród znajomych itd....czasem to jedyne miejsce żeby pojęczeć.........

Droga Linko :)

Juz tylko, kiedy widzę taki temat, nie koniecznie do niego zaglądając, robi mi sie słabo, a jeżeli w nim pisze, to tylko po to, by wyrazić swoje negatywne zdanie.

Jestem bardzo empatyczną osobą, jednak denerwują mnie ludzie, którzy nie są chorzy, a koniecznie chcą być. Wielu forumowiczów nie było nigdy u lekarza, a diagnoze stawiają sobie sami, nie mając pojęcia o medycynie. Próbują znaleźc wytłumaczenie i usprawiedliwienie dla wszystkiego, co zrobili w życiu źle. Denerwują mnie ludzie, którzy nie mają pojęcia, co to znaczy być chorym, a użalają sie nad sobą.

jeśli chodzi o kryteria:

1. czy temat dotyczy danego działu?Czy raczej należy go zaliczyć do zestawu kawałów o blondynkach.

2. czy temat nie jest kpiną z choroby?!! i z chorych!

3. czy twórcą tematu jest np.rozpuszczona nastolatka, która zamiast sie uczyć i rozwijać, ma problem z tym, że nie ma ochoty na sex, a partner sie domaga. W związku z czym twierdzi, że jest chora na nerwice natrectw, bo nie może przestać o tym myślec... No i w ogóle czy ona go kocha, skoro nie ma ochoty na zbliżenia???? To dopiero jest dylemat!!....

Jeszcze pare kryteriów by sie znalazło, ale masz rację, po prostu trzeba sie uodpornić na głupote i nie zwracać na nią uwagi...

kochanie, wychodzi na to, że coś co według ciebie nie jest problemem - nie może być problemem dla innych........ewidentne prowokacje są wyrzucane.....a reszta...być może ktoś ma potrzebę popisania sobie "co zrobię gdy przestanie mnie kochać" nie bardzo rozumiem, czemu aż tak ci to przeszkadza.......

kochanie, wychodzi na to, że coś co według ciebie nie jest problemem - nie może być problemem dla innych........ewidentne prowokacje są wyrzucane.....a reszta...być może ktoś ma potrzebę popisania sobie "co zrobię gdy przestanie mnie kochać" nie bardzo rozumiem, czemu aż tak ci to przeszkadza.......

ale temat : co zrobie gdy przestanie mnie kochać? jest jak najbardziej sensowny, wrecz wskazany, można w nim zastanowić sie nad tym, czy poradze sobie sama, można poruszyć wątek wiary w siebie, własnych możliwości itp. Diametralnie różni się od tematu : co by było gdybym przestała go kochać?

Oczywiście nie wykluczam też, że są osoby chore, które mają takie natręctwo myślowe i cierpią z tego powodu,myśle że jest to bardzo uciązliwe i przykre.

Ale masz rację, nie powinno mnie to obchodzić.

kochanie, na szczeście to nie Ty decydujesz wg jakich "kryteriów" zostawiamy temat lub usuwamy i jakie tematy są kretyńskie a jakie nie.

A polemizowanie czy czyjś problem jest mniejszy, większy, kretyński czy nie w Twoim wykonaniu jest żenujący i wielce egoistyczny.

Pozdrawiam.

Jestem umiarkowanie zadowolony z tego forum.

Zaletą forum jest to, że można odnaleźć ludzi o podobnych problemach psychicznych, można zamieścić temat o swoich dolegliwościach psychicznych, emocjonalnych, można tutaj się wyżalić, można znaleźć podobne osoby.

Wadą zaś jest... monotematyczność forum i ogólnie smętny, ponury klimat większości postów. Oczywiście jest to moje subiektywne postrzeganie i dla mnie większość tematów krąży wokół jednego: depresji, psychiatrów, leczenia psychiatrycznego. Mnie akurat te tematy średnio interesują, rozumiem że innych mogą bardziej. Nie widzę w tym forum płaszczyzny pozytywnej, dającej wiarę i pozytywną energię forumowiczom - brakuje mi tu pozytywnych wątków (może były, ale zaginęły). Brakuje mi też na tym forum aktywnego czata.

Zatem moja obecność na forum ogranicza się do przeglądania paru wątków, inne omijam (albo mnie nie interesują merytorycznie albo z powodu tego że są dołujące). Niemniej zawsze interesowała mnie psychologia, problemy emocjonalne, zawsze lubiłem zaglądać do wnętrza człowieka - dlatego szukałem forum gdzie mogą być osoby o podobnej do mojej wrażliwości i tak znalazłem się na tym forum.

Mam nadzieję, że forum kiedyś pójdzie w tym kierunku, żebym był z niego dużo bardziej zadowolony jak jestem teraz.

czemu nie ma w ankiecie wariantu 'nie wiem.'.?

kochanie, na szczeście to nie Ty decydujesz wg jakich "kryteriów" zostawiamy temat lub usuwamy i jakie tematy są kretyńskie a jakie nie.

A polemizowanie czy czyjś problem jest mniejszy, większy, kretyński czy nie w Twoim wykonaniu jest żenujący i wielce egoistyczny.

Pozdrawiam.

No wiesz! Moderator, który obaraża w bezczelny sposób forumowicza??!!

To dopiero jest żenujące! No i nie na poziomie..

Również gorąco pozdrawiam!!

Brakuje mi też na tym forum aktywnego czata.

Jest aktywny czat, pięknie na czerwono zaznaczony zaraz obok opcji SZUKAJ.........

TUTAJ

Radzę się uspokoić, zanim dostaniesz drugie i ostatnie ostrzeżenie.

wiesz co?? wyrządzisz mi przysługę, usuwając mnie z tego forum!! Mówię bardzo serio!! Nie bedę się niepotrzebnie denerwować i marnować mojego cennego czasu...

Z góry dziękuję i również gorąco pozdrawiam!!

czemu nie ma w ankiecie wariantu 'nie wiem.'.?

Jaki jest sens umieszczenia takiej odpowiedzi? :)

"Nie wiem" wg. mnie oznacza brak zdania. A skoro nie ma się zdania na jakiś temat to po co się wypowiadać w ogóle.

Takie jest moje zdanie

kochanie, nie wszystko musi być po twojej myśli....pomyśl jak poczuli się ci których ty obraziłaś nazywając rozpieszczonymi nastolatkami i wyśmiewając ich problemy......staramy się tu wystrzegać takich reakcji i nawet jeśłi tak sądzisz, do czego masz pełne prawo - to kulturą byłoby zachowanie tego dla siebie.........

Z racji tematyki tego forum staramy się być wyrozumiali....

Poza tym nikomu się nie dogodzi, część użytkowników twierdzi, ze jesteśmy zbyt restrykcyjni, część osób twierdzi, że zbyt pobłażliwi...ehhhh

linka, fakt, zapomniałem o tym czacie.

Jednak chodziło mi o czata w wersji forumowej - wiem, że istnieje, ale nie jest używany coś za często przez forumowiczów.

Jedynym oficjalnym czatem jest kanał IRC (link na górze).

Ew. dostęp poprzez klienta irc. Dane do połączenia:

serwer: irc.nerwica.com

port: 6667

nick: nick jaki masz zarejestrowany na forum

shadow_no, nie mogę się zdecydować co do odpowiedzi. i boję się cokolwiek wybrać. po to mi wariant "nie wiem".

a co do czata. rany. tam dopiero czułam się, jakbym była niewidzialna.

Zazwyczaj to właśnie nowe osoby zaczynają rozmowę z osobami, które przyszły tam wcześniej:) Najczęściej jednak rozmowy prowadzone są na 'ogólnym' więc wystarczy powiedzieć 'sie macie ludzie' i później samo leci.;-)

sięę tak wydaje, że potem leci..

Raz to za mało, żeby się przekonać. nieidealna, sama tak stwierdziłaś i poszłaś, nikt nie wyganiał, właściwie to po co uciekałaś. Zapraszam jeszcze raz, Krwiopijko, również.

MOCca, zawsze uciekam, jak tak się czuję. zazwyczaj powoduje to u mnie spadek nastroju i wzrost upierdliwości moich myśli.

aaaaa. krwiopij nie ma avatara. . jesteś człowiekiem bez twarzy.!. bez osobowości.!.

aaaaa.

EOT.

Ja się zastanawiam czy macie tu jakiś specjalistów;> tzn psycholog, pedagog.. Pytam z ciekawości.

Czy jestem zadowolona? Trudno ocenić bo za długo tutaj nie jestem userem..ale..

troszkę dużo OffTopicu tutaj.. I bajzel w działach:) a czy mi sie podoba- sie okaze;) jak narazie pracuje sobie z kilkoma userami na temat ich problemów. Pozdrawiam.

mikimoka,

psycholog na forum -> member23260.html

Po kilku dniach obecności na forum mogę się wypowiedzieć w końcu poczułam się jak wśród 'swoich'

Jestem zadowolony z tego forum przynajmniej narazie. Przynajmniej moge sie wygadać i nikt mnie nie wysmieje a najwyżej coś ciekawego doradzi. A nawet jak ktoś mnie wyśmieje to walić to wszyscy jesteśmy anonimowi