Aspriyna pomoże zwalczyć depresję?

ehh naobiecywali tych innowacji,naobiecywali,a jak nic nie bylo tak nic nie ma

Shadowmere,

Vilazodone juz jest. Potezny lek.

Antydepresanty Pilica beda za okolo 5-8 lat dopiero, ale beda znacznie skuteczniejsze...od obecnych.

Zenonek, czemu za 5-8 lat? Toż ja już starą krową będę

Shadowmere,

Tak jest napisane na ich stronce. Zobacz sobie. Tyle trwaja lacznie fazy poszczegolnych testo itp itd

Zenonek, a vilazodone jest w PL?

Shadowmere,

Chyba nie jeszcze.

Agoniści dopaminy "udają dopaminę", ale nie wywołują żadnych mega wzrostów nastroju. Wszystkie leki które mogą powodować silne problemy odstawienne są pod kontrolą - np metylofenidat stosowany w ADHD jest na różową receptę. Porównywanie ropinirolu do innych "specyfików" dopaminowych jest śmieszne :)

Nowy anksjolityk-BNC210 w 1 fazie testów. Dobry przeciwlękowo bez efektów typowych dla benzo-sedacji, otępienia etc. Faza 1 oznacza, że jeszcze z 4-5 lat i będzie dostępny.

[Dodane po edycji:]

Jak ciekawostkę powiem, że wytworzono bardzo dobry lek na lęki - xbd173. Niestety w tajemniczy sposób zostały wygaszone badania na jego temat, a technicznie rzecz ujmując lek winien być już praktycznie w sprzedaży. Chodzą plotki, że działał tak mocno, że usuwał jakiekolwiek lęki i i strach i ludziom trochę zaczynały za bardzo puszczać hamulce.

Ciekawe jaki był jego mechanizm działania.

ooooo - ja taki chce testować

No miejmy nadzieje, ze medycyna pojdzie znacznie do przodu w najblizszych latach.

Bardzo interesujace leki.

Przeciez tak naprawde od dobrych 10-20 czy nawet wiecej lat nic nie drgnelo.

Wszystkie leki maja podobne mechanizmy dzialania, a benzo to juz w ogole , chyba z 50 lat.

Najwyzszy czas zeby ulzyc ludziom w bardziej efektywny sposob.

Byc moze za 10 lat SSRI to bedzie juz przezytek.

eee - tak szybko to raczej nie. Oby za 10 lat było na rynku coś znacząco skuteczniejszego.

Czasami to nawet nie chodzi o konkretny związek a o to gdzie występuje i jakim przemianom ulega. Albo wręcz w wyższych powiązaniach.

Oby szybciej weszly na rynek antydepresanty doktora Pilica-kimkolwiek on jest-i oby w koncu dokonano znaczącego odkrycia..czym tak naprawde jest depresja i z jakich deficytów dokladnie wynika.Serotonina byla przelomem,to prawda,ale czekamy na cos jeszcze ważniejszego.

no antydepresanty Pilica to bedzie raczej prawdziwy przelom. Przynajmniej tak powinno wynikac z mechanizmu dzialania tych lekow.

Krwiopij,

Prawdopodobnie wieksza role w przebiegu nerwic i nerwico-depresji maja kwasy glutaminowe i poziom gaba (cos tam zapomnialem a nie chce mi sie czukac).

I dlatego antydepresanty Pilica maja znacznie bardziej wyluzowywac, "ochladzac" myslenice nerwicowa, BPD i NN oraz bardzo podnosic nastroj.

Nie wierze w zaden przelom w psychiatrii w przeciagu najblizszych 15-tu lat. Do dzisiaj nie wiadomo jak dokladnie funkcjonuje mozg, nie da sie nawet zmierzyc poziomu dopaminy - wiec z czym do ludzi. Jestem sceptyczny.

Przelomem mialo byc w latach 90-tych SSRI - jak wyszlo wiadomo. Tzw. "leki pierwszego rzutu" w depresji i nerwicy (w tym NN) maja przynajmniej 20 lat. Stare TLPD wciaz sa jednymi z najskuteczniejszych.

Opracowanie i przetestowanie nowej grupy lekow to ok 10 lat + jakas przelomowa wiedza o neuroprzekaznikach (X lat).

Chupacabra,

Toz to wlasnie sie dzieje w przypadku Pilica. Badania trwaja juz ladnych kilka lat, a leki maja byc dostepne za okolo 5-8.

Wiele sie dzieje i w przeciagu 10 lat bankowo cos ciekawego sie stanie.

Uwierze jak zobacze. Tak jak mowilem - SSRI tez mialy byc przelomowe...

Chociaz jak na razie co 20 lat pojawia sie jakis tam postep.

Kiedys czytalem, ze pierwsze testy kliniczne z Trittico CR (SNRI) mialy miejsce w polowie lat 70-tych. Lek ten u nas pojawil sie w pierwszej polowie lat 90-tych i jest popularny do dzisiaj. SSRI pojawily sie na przelomie lat 80-tych i 90-tych, czyli tez maja juz 20 lat. Moze z tej racji wymysla cos nowego. Brakuje jednak jakiejs rewolucyjnej wiedzy, przynajmniej nie jest o tym glosno.

Oj nie dałbym sobie takiego czegoś wszczepić.

Ale to sprytne mieć pilota do samego siebie. Trudna decyzja - ale jak by miało działać to czemu nie?

W kwestii leków za wiele chyba nie widać na horyzoncie. Wszędzie panuje SSRI i zamiast wprowadzać nowe leki najczęściej wytwarza się kolejne pochodne tzw. me too drugs (np.escitalopram) i rozszerza się ich zakres stosowania, by zwiększyć sprzedaż. Bo tak jest najszybciej, najtaniej i po najmniejszej linii oporu. Koncerny farmaceutyczne nastawione są skrajnie na maksymalizację zysków niestety.

Zenonek skąd wytrzasnąłeś te antydepresanty Pilica?

_Pete_,

Sa linki podane wczesniej. To juz sie dzieje, wiec jest dobrze.

Od okolo 20 lat nie sie nie zmienilo, wiec najwyzsza pora zeby w tej dekadzie cos ruszylo i ruszy, nie tylko z antydepresantami, ale i nastepcami benzo jak widac.

Bedzie dobrze.

[Dodane po edycji:]

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/nauka/naukowcy-stworzyli-pigulke-odwagi,40527,1

Lek ten dziala wlasnie m.in. na neurotransmitery GABA, antydepresanty Pilica tez maja na nie dzialac ! (m.in. ! ).

Z Gaba to kurde ciężko ... no bo to może uzależniać.

miko84,

Antydepresanty Pilica maja NIE uzalezniac , byc znacznie lepiej tolerowane i skuteczniejsze od obecnych.

Pare waznych linkow :

http://www.rynekzdrowia.pl/Po-godzinach/Prof-Andrzej-Pilc-z-nagroda-im-Jedrzeja-sniadeckiego,3060,10.html

http://www.roik.pl/projekt-demeter-czyli-badanie-mechanizmow-powstawania-depresji/

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80325,5981247.html

http://forumakad.pl/archiwum/2006/10/31_w_psychicznym_dolku.html

http://matkomnapomoc.pl/artykuly.6.html

Aha i to jest Profesor Pilc , a nie Pilic :)