Uzależnienie od forum..?

zabijam swój wolny czas tutaj, zabijam myśli.

Kazde Uzaleznienie ma rowniez dobre aspekty!

Tak i z uzaleznieniem od forum

Kazde Uzaleznienie ma rowniez dobre aspekty!

 

Tak i z uzaleznieniem od forum

otoz to uwazm to za nic szkodliwego..mam czas na pracè ,dla mèza,obowiàzki w domu,sport,obejrzenie dobrego filmu,przeczytanie ksiàzki a ostanio nawet spotkania ze znajomymi w weekendy.Podstawa to dobra organizacja dnia

Jak dla mnie to wszystko zalezy od podejscia... jesli ktos traktuje to forum jako dobre spedzenie czasu , super , ja osobiscie traktowalem to jako zrodlo informacji i pytan co z czasem wpedzilo mnie w kazda chorobe ktora mozna tu znalesc, z tego co wiem jest o wiele wiecej takich osob... od kad zdystansowalem , czuje sie o niebo lepiej:)grunt to dystans... pozdrawiam

Wysnuł ktoś teorię że jestem uzależniony bo się dużo udzielam to nieprawda bo lubię psychologię i lubię pomagać innym i nie ma objawów uzalenienia :)

Vasques, ale Ty nikomu nie pomagasz!! i wydaje mi się, że ktoś, kto będąc na forum marzy o nabijaniu postów, jest uzależniony od bycia na forum.

to ja chyba tez do Was naleze,wrcalam szybko do domu,bo moze mi ktos odpisał

mi to forum w jakiś sposób pomaga, dlatego się uzależniam, czuję się lepiej jak wiem że ktoś mnie wysłucha, że mogę napisać i liczyć na odpowiedź, a także podzielić się swoimi doświadczeniami.

ja sie troche uzaleznilem od tego forum, bo nie mam nic ciekawszego do roboty a jedynie o jednym mysle o chorobie.

Kilka dni na forum i faktycznie... wciąga :)

Pozdrawiam

Znacie jakiegoś fachowca od wyciągania z www.nerwica .com ?

brokenwing, w Twoim przypadku chyba trzebaby porozmawiać z dostawcą internetu w sprawie jego odcięcia

brokenwing, służę banem

Mam na imię Robert i jestem uzależniony od tego forum. Przez ponad 2 tygodnie nie miałem dostępu do internetu i co noc śniło mi się to forum.....

bananem ? lubie banany

Mam na imię Robert i jestem uzależniony od tego forum.

jak na meetingu dla Anonimowych Forumoholików

Przez to forum ,odeszła żona ..zabrała dzieci ,straciłem pracę i znajomych .Sprzedałem dom i samochód ,żeby mieć na rachunki za internet.

Aaaaa ...jestem na dnie -HELP,HILFE,PAMAGICIE

Spędziłem dziś na forum cały dzień (wyłączając 2 godziny nieudanego spaceru). Jakiś adres dobrej kliniki odwykowej???

Dr shadow_no,

Już proponował nowatorski sposób leczenia ,lek jednorazowy BAN :)

Eee tam, to drugie konto założę. Musi być radykalniejsza terapia...

Roberrrto, ee tam narzekasz..tak Ci zle z nami??

Dobrze mi z wami. Za dobrze... Ale cóż, trzeba z tym żyć, ludzie żyją z gorszymi uzależnieniami.

Dobrze mi z wami. Za dobrze... Ale cóż, trzeba z tym żyć, ludzie żyją z gorszymi uzależnieniami.

eee,tam .Za dobrze to w naszym wypadku -chyba mocno przesadzone

A terapeutka mi mówiła: ''panie Robercie, lubi pan przesadzać''...

chyba tu za często zaglądam, sprawdzam czy mi nie odpisaliście, czytam nowe wypowiedzi, Stanowczo za często.