AFOBAZOL (Afobazol) !Niedostępny w PL!

Królikami jesteśmy, pewnie i doświadczalnymi. Ciekawe jakie skutki dla naszych organizmów będzie miało zażywanie tych wszystkich specyfików za 20-30lat. W chorobie to i tak bez znaczenia, bo liczy się każdy przeżyty dzień:)

Dokładnie, a poza tym te które nam na receptę przepisują tez obojętne nie są i nigdy nie wiadomo co się za jakiś czas okaże..

 

 

nadzieja

 

Kiedy zaczynasz?

Jeśli zawiedzie ten lek, który teraz dostałem od psychiatry. A to kobieta, bardzo rozeznana w najnowszej medycynie, na razie ufam że uda jej się wyprowadzić mnie na prostą. Afo będzie spokojnie czekało na swój wielki show-time w szawce koło łóżka.

A co Ci przepisała?

Brałem przez jakiś czas na próbę lek o nazwie Lyrica.

Brałem przez jakiś czas na próbę lek o nazwie Lyrica.

 

Mogę zapytać u kogo się leczysz? Też jestem ze Szczecina.

Zażywałem go przez 10 dni, na początku po 5mg 3 razy dziennie, potem po 10mg 3 razy dziennie. Prawdą jest, że rozjaśnia umysł, poprawia pamięć i koncentrację, dalej u mnie w połowie znosił lęk ogólny, mniej się bałem przyszłości, tego co mnie czeka.

Jednak powodował lekkie trzęsienie rąk, oraz spotęgował lęk napadowy, paniczny.Dlatego musiałem z niego zrezygnować.

I tu mam pytanie do osób które go zażywają czy też mieli jakieś przykrości podczas zażywania? Czy mieliście jakieś skutki uboczne i czy one później przeszły jak dalej zażywaliście Afobazol ?

Wydaje mi się, że czasem jestem przez niego nerwowy, łatwo wpadam w złość, ale to nic strasznego w sumie. Pisał też o tym Robert więc raczej coś jest na rzeczy.

Ja miałam nasilenie lęku ogólnego jak zwiększyłam do 60 mg i byłam lekko "oszołomiona". Minęło to po jakimś czasie, ale wystraszyłam się bo zaczęły mi strasznie puchnąć palce u rąk i powieki. Poza tym chyba podobnie jak u Ciebie - fajnie mnie motywował , chciało mi się o wiele więcej, nie byłam senna , mniej zmęczona, ale na lęk napadowy nie pomagał

W opinii większości działanie przeciwlękowe leku czuć po ~2-4 tyg. regularnego dawkowania min. 3x10mg. Ja biorę od 8 dni, w tym ową dawkę dopiero 3 dzień.

 

Pierwsze pozytywne spostrzeżenia: lepszy/głębszy sen, koncentracja, powoli rozkręca się działanie przeciwdepresyjne.

 

Negatywne efekty*: mdłości i ból głowy o słabym nasileniu, czuć trochę wejścia/zejścia tabletek (specyficzne uczucie ciepła/zimna, chwile nasilonego niepokoju/lęku, ciśnienia w głowie).

 

*generalnie sam fakt zażywania nowego leku (+obecna sytuacja w domu/pracy) mógł wywołać u mnie

większość w/w neg. objawów, dlatego trudno mi jednoznacznie wskazać na AFO.

Czy ktoś zażywał AFOBAZOL z trójpierścieniowymi np. Imipraminą.

Od 15 lat jadę na dawce 100 mg IMIPRAMINY i Lorafen ale od pół roku już na mnie to nie działa. Chodzę potwornie spięty i mam ciągłe lęki. Ratuje się Xanaxem ale nie chce sie uzależnić bo od Lorafenu to jestem już na 1oo % uzależniony ale nie zwiekszam dawki. Zażywam 1 mg rano i 2 wieczorem.

Myślę o tym AFOBAZOLU ale nie wiem czy się zgodzi z IMIPRAMINĄ. Czytałem że w Australii jest już w 2-giej fazie prób klinicznych jakiś nowy nieuzależniający lek na stany lękowe. Pozdrawiam wszystkich którzy się męczą.

Ja bym nie łączył bo imipramina to silny lek jednak a dawkę bierzesz nie taką małą. Afobazol to słabe IMAO , ale gwarancji, że będzie ok nikt nie da.

Jako że afobazol to słabe IMAO, to dieta nie odgrywa znaczącej roli? Korzysta ktoś z dobrodziejstwa benzo zażywając afobazol? Jakieś interakcje? Wyczytałem gdzieś, że wzmacnia przeciwlękowe działanie Diazepamu. Lęki u mnie się nasiliły ostatnio, a działania afobazolu w tym obszarze póki co nie czuć.

Bo ten cały afobazol ma pewnie skuteczność dziurawca, skoro jest sprzedawany bez recepty. Może lepiej wypróbować Rożańca Górskiego (Euphorian), który również jest słabym iMAO i dostepny w PL bez problemu.

Bo ten cały afobazol ma pewnie skuteczność dziurawca, skoro jest sprzedawany bez recepty.

Co do afobazolu to opinie są podzielone, a na podstawie tego, że jest bez recepty, takiego wniosku bym nie wyciągał.

 

Może lepiej wypróbować Rożańca Górskiego (Euphorian), który również jest słabym iMAO i dostepny w PL bez problemu.

Zastanawiałem się też nad różańcem, dużo pozytywnych opinii o antydepresyjnym, stymulującym działaniu, choć często pojawia się jako skutek uboczny nasilanie stanów lękowych. Najprawdopodobniej wypróbuję go razem z ashwagandha (ew. L-Theanina) po kuracji AFO, jeśli okaże się mało skuteczna w moim przypadku.

Bo ten cały afobazol ma pewnie skuteczność dziurawca, skoro jest sprzedawany bez recepty. Może lepiej wypróbować Rożańca Górskiego (Euphorian), który również jest słabym iMAO i dostepny w PL bez problemu.

 

 

U ruskich bez recki można i na silne antybiotyki się natknąć więc nie sugerowałbym się aż tak bardzo.:) Średnio silne IMAO to moklobemid (a nawet mniej niż średnio), więc afobazol taki słabiutki, wbrew pozorom nie jest.

 

[Dodane po edycji:]

 

Jako że afobazol to słabe IMAO, to dieta nie odgrywa znaczącej roli? Korzysta ktoś z dobrodziejstwa benzo zażywając afobazol? Jakieś interakcje? Wyczytałem gdzieś, że wzmacnia przeciwlękowe działanie Diazepamu. Lęki u mnie się nasiliły ostatnio, a działania afobazolu w tym obszarze póki co nie czuć.

 

 

Może nasilać działanie benzo. Ja czasem benzo stosuję i nie zauważyłem nic wartego odnotowania.

 

[Dodane po edycji:]

 

W opinii większości działanie przeciwlękowe leku czuć po ~2-4 tyg. regularnego dawkowania min. 3x10mg. Ja biorę od 8 dni, w tym ową dawkę dopiero 3 dzień.

 

Pierwsze pozytywne spostrzeżenia: lepszy/głębszy sen, koncentracja, powoli rozkręca się działanie przeciwdepresyjne.

 

Negatywne efekty*: mdłości i ból głowy o słabym nasileniu, czuć trochę wejścia/zejścia tabletek (specyficzne uczucie ciepła/zimna, chwile nasilonego niepokoju/lęku, ciśnienia w głowie).

 

*generalnie sam fakt zażywania nowego leku (+obecna sytuacja w domu/pracy) mógł wywołać u mnie

większość w/w neg. objawów, dlatego trudno mi jednoznacznie wskazać na AFO.

 

Te wejścia/zejścia trochę się poprawią po pewnym czasie. Ciepło/zimno - dokładnie :) Serotoninka!

Mam pytanie czy ktoś robił sobie krótką przerwę w jego braniu i z jakim rezultatem? Pytam dlatego ,że kończy mi się a dopiero co zamówiłem ,wiec na pewno nowa dostawa nie zdąży dojść przed końcem tych tabletek które mi zostały. Czy jest odczuwalny zjazd w dół jeśli chodzi o lęk ciągły i koncentracje?

Ma ktoś może inny kanał dystrybucyjny tego leku niż http://www.pharmacy1010.com/ bo nie da się ukryć że trochę drogo wychodzi????

majstero

 

pw

Niestety, ale po prawie 2 tyg. przygodzie z AFO musiałem odstawić, podobnie jak bahomet pisał:

spotęgował lęk napadowy, paniczny

, a w moim przypadku także uogólniony i negatywne natręctwa myślowe. Po tygodniu wspomagania się diazepamem udało mi się wrócić mniej więcej do punktu wyjścia z dodatkowymi gratisami. Po zakończeniu trialu pojawił się pisk w lewym uchu i lekkie bóle/kłucie w okolicach nerek i żołądka, które mam do dzisiaj. Podejrzewam, że to jednak nasilenie objawów zaburzeń nerwicowych niż skutek uboczny samego afobazolu. Tak jak pisałem wcześniej, zaczynam więc terapie ziołową: Ashwagandha + Rhodiola + Theanina (broniąc się nadal przed powrotem na SSRI i Alpra )

Minął właśnie tydzień czasu od odstawienia afobazolu. Póki co jest zwyczajnie ok. Napędu mam mniej, co odnotowałem i chyba tyle. Zobaczymy co dalej będzie...

2 tygodnie za mną. Jak narazie ok.

Pete

Czy Ty wszystkie leki odstawiłeś, czy tylko afo?

Doraźnie biorę benzo 1-2 razy na tydzień, ale to bardziej na problemy z nastrojem. Zobaczymy co będzie dalej.

Wiola173 to co napisalas majstero na pw moglabys tu napisac? Tez mnie ciekawi inne zrodlo Afobazolu. Czy po przerwaniu terapii Afobazolu leki nie powracaja? Obecnie jem Spamilan okolo 4 tygodnie i nie powiem, czuje chyba poprawe, choc leki czasem sie pojawiaja. Ma ktos do niego jakies porownanie? Chcialbym powoli zejsc z tego leku, zazywam 3x5mg. Jak mam stopniowo go rzucic? Czy leki nie powroca? Chcialbym przetestowac Afobazol(wszyscy go tak zachwalaja na lek, lepiej niz SSRI czy TLPD) a po Smamilanie nie odczuwam motywacji do dzialana, a tego mi brakuje.

zryciuch, Napisałam Ci pw, bo tu się nie nadaje:)

bo spamilan to nie antydepresant-tylko lek anksjolityczne-czyli uspakajający-czyli przeciwlekowy!