Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

esprit- cholernie ci zazdroszcze takiego kogos kto jest w temacie bo sam choruje i sie nazwzajem uzupelniacie....To wazne a jak pomaga....Ja nie mam nikgo takiego a jak kiedys powioedziałam mamie o problemie to chyba nawet nie zajarzyła dokladnie o co mi chodzi i co ja do niej mowie....A co do boli pleców to moze moze za bardzo ci sie miesnie spinają od nerwów i stad te bole...Moze jakis ketonal w masci by cos pomogl...

 

shadow-straszny mialas ten atak :( ja czegos takiego w sumie nie przezylam ale wszystko chyba przede mną....Oby nie.....

choc dzis rano rzucilo mnie na kibel przed wyjsciem do pracy ale skonczylo sie tylko rozwolnieniem i bulgotaniem w zolądku....tak bez przyczyny....Masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie - zastanawiam sie, czy jest jakas zaleznosc miedzy napadami nerwicy i spieciem lekowym a temperatura; bo zauwazylem, ze im upalniej, tyym gorzej sie czuje w tej kwestii; ide na powietrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam do was pytanie nerwuski...

czy macie tez takie objawy jakbyscie mieli wrazenie ze zatrzymuje wam sie serce na kilka seksund??? takie jakby rzężenie w klacie???

 

dzis cały dzien z tym walcze i nie moge juz tego zniesc....siedze w pracy i zastanawiam sie skad to sie bierze, jak byłam na prochach (xanax) to tego nie miałam, ale im dłuzej jestem bez tym coraz częściej mi sie to znowu zdarza :( pierdolaca chyba dostane....niedługo uroję sobie chyba zawał :(

 

dominika- w takie gorące dni chyba kazde z nas fatalnie sie czuje....bo z tego co zauwazyłam upał potęguje dolegliwosci, przynajmniej ja tak mam...

 

[Dodane po edycji:]

 

w ogole to dzwonilam dzis od jednego psychiatry, słyszałam ze to jeden z lepszych w szczecinie.....45 min u niego to koszt 150 zł

przyjmuje wtedy w godzinach kiedy moglabym spokojnie chodzic po pracy a na nfz ciezko......bodajze do 14....musiałabym sie zwalaniac z pracy a to nie wchodzi w gre...Niech to szlag :( prywatnie zbankrutuje :( a ponoc naprawde fajny lekarz, kiedys pewna pani psycholog mi go polecała....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

espirit - wiesz, moja rodzina mnie rozumie (wszyscy znerwicowani), ale co z tego; to niewiele pomaga, kiedy jest zle, np. jak dzis; choc baerdzo zaluje, ze rodzice sa na wyjexdzie, bo siedze sam w domu; w ogole jak jest okej, to mimo pewnych objawow (glownie natretne mysli) jest dobrze; ale jak jest zly dzien, to mi sie wydaje, ze jestem calkiem sam z tym problemem i desperacko probuje sie ratowac przypoimnajac dobre czasy, bo mam wrazenie, ze juz nic sie nie poprawi i w tym zostnae... :( jeszcze niedawno bylismy na urlopie nasd morzem i bylo tak wspaniale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się do tego nie nadaję.... są dni kiedy nie jestem w stanie odebrać telefonu... a gdyby ktoś był akurat w tarapatach i potrzebował pomocy, mogłabym go tylko pogrążyć.

 

mam pewną koleżankę z CHAD, niestety ona bardzo źle na mnie wpływa. często po rozmowie z nią mi się pogarsza, jakbym absorbowała jej stan. ona się bardzo do mnie przywiązała i dzwoni do mnie dzień w dzień. a mnie to okropnie męczy.... czasem jak widzę, że to ona dzwoni, odrazu robię się nerwowa. straszne ze mnie dziwadło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, już jej powiedziałam, że nie radzę sobie z jej stanami i że nie potrafię być tak wylewna jak ona. powiedziałam jej, że potrzebuję przestrzeni. inna rzecz, że ona niedawno miała okropny kryzys. bałam się, że sobie coś zrobi. więc jeździłam do niej codziennie. odbierałam telefony nawet podczas spotkań służbowych (a ona jęczała że się zabije). myślałam wtedy, że to mnie zabiorą do domu wariatów. jak jej się poprawiło, to mi powiedziała, że nie przeżyłaby tego, gdyby nie ja. a ja nie chcę takiej odpowiedzialności. to jest za dużo jak dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śledzę wasze posty, i tak doszłam do wniosku, że ja jestem naprawdę stuknięta. Na mnie nie robi większego wrażenia czyjś smutek, złość itp. Trudno mi jest czasem wykrzesać z siebie chociaż nutkę współczucia dla kogoś innego, niż ja. W żaden sposób rozpacz kogoś nie jest wstanie zepsuć mi humoru, ja się chyba nie przejmuje tym co inni czują. Nie wspominam już o empatii, którą znam tylko z definicji. Wiedziałam, że jestem egocentrykiem, ale żaby aż takim. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba nie ma sensu robic cos na sile wbrew swoim odczuciom...

 

korba- powiedz kolezance ze nie masz sily jej pomagac bo ze swoim stanem nie jestes w stanie tego zrobic i tyle....Wiem ze ciezko powiedziec nie ale jak tego nie zrobisz to sie zameczysz, a raczej ta toksyczna kolezanka Cie zameczy bo z tego co widze ona cie nakreca i czujesz sie jeszcze gorzej po rozmowach z nią. Ja tez nie umiem byc asertywna, ale czasami trzeba, dla włąsnego dobra.

 

ludzie odpowiedzcie na moje wczesniejsze pytanie plisss ;)

 

a jesli moge jeszcze spytac czy bierzecie jakies prochy na spanie?? i czy sądzicie ze xanax moze uzaleznic faktycznie jak sie go bierze od czasu do czasu, np. 1 tabletke w razie ataku? moja psychiatra mnie zrypała i kazała wywalic to swinstwo, stwierdzila ze pewnie juz jestem uzalezniona ale chyba nie dosłyszała ze juz od ponad tygodnia nie biore wcale, mecze sie bez...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasciwie to chcialam usłyszec esprit :)

mysle to wlasnie to bo na czas kiedy zaczelam brac xanax te objawy zupelnie minely....oddstawilam i po czasie wrocily.

Czyli nerwówka.... :(

 

[Dodane po edycji:]

 

cookie-- ja mam odpowoednik Pramolanu-- Sympramol, dostałam go od psychiatry wlasnie na noc + Parogen na dzien ale ten drugi lek jest dla mnie jakims koszmarem....Ale po sympramolu spałam nawet niezle, ale nie oszukujmy sie najlepiej działa na mnie xanax.

Zastanawiam sie czy moglabym ten parogen zastąpic sympramolem i brac go na dzien jako normalny antydepresant...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cookie-- ja mam odpowoednik Pramolanu-- Sympramol, dostałam go od psychiatry wlasnie na noc + Parogen na dzien ale ten drugi lek jest dla mnie jakims koszmarem....Ale po sympramolu spałam nawet niezle, ale nie oszukujmy sie najlepiej działa na mnie xanax.

Zastanawiam sie czy moglabym ten parogen zastąpic sympramolem i brac go na dzien jako normalny antydepresant...?

mozesz byc po nim zmulona nieco, chociaz wszystko zalezy od tego jak Twoj organizm reaguje. ja na poczatku po Pramolanie przysypialam na lekcjach. ale szczerze mowiac wole to niz ataki paniki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×