Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

powiem szczerze ze zęby mam raczej zdrowe. ani mnie nie bola ani nie mam jakiś popsutych. Powiem szczerze ze to wszystko juz tak mnie drażni że powoli zaczynam sie zalamywać. Ciagle ciezko mi sie oddycha i ten dziwny ból w klatce piersiowej przechodzący az pod pache, na lewą ręke i lewa łopatke...oprocz tego bol szyi...taki dziwny ból z lewej(dzis lewej, bo wczoraj był po prawej) strony szyi szczegolnie przy ziewaniu, poza tym powiekszone wezly chlonne pod zuchwą, poza tym wyrosło mi male zgrubieie za uchem i ucho mam odrętwiałe....a jak ide do lekarza to mówią ze wszystko ok!!!!! Czy to nie lekceważenie ze strony lekarzy??!!!Ja naprawde zle sie czuje!!!!:(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich nerwicowców , mam problem i to poważny.........:( Nurtuje mnie mój ciągły ból głowy inaczej czoła , niejest to zwykły klasyczny ból lecz taki ściskający skórę , a czasami napinający czoło i w dodatku czuje jakbym miał gorączkę tylko w okolicach czoła.........tak się tym stanem denerwuje , dziwna sprawa , czytałem wszystkie wasze wypowiedzi i boję się najgorszego ........że mam tętniaka albo udar mózgu , i w ogóle........Ten ból utrzymuje się już ok. 2 tygodnie , nieukrywam biorę psychotropy typu : Afobam i Spamilan , ale ten drugi to tylko najmniejszą dawkę , tj. 1 tabletka 0,5mg . Niewiem co to może być ? nerwica czy coś gorszego (tętniak , wylew) :( Odpowiedzcie proszę............ :cry: Dodam że miałem robione EKG z 5x , usg brzucha i serca oraz badania moczu i krwi i oczu i wszystko jest ok , ale niemiałem tomografi , i tego się najbnardziej obawiam , pominięcia jakiejś choroby w mózgu :?:

 

[ Dodano: Pon Sie 07, 2006 1:30 pm ]

Wspoimnę atak miałem 2 tygodnie temu w sobotę , ciśnienie 190/150 i drgawki , straszna sprawa , potem była karetka i 5 dni w szpitalu , a wynik - nerwica i to silna........ale ta głowa :cry:

 

[ Dodano: Pon Sie 07, 2006 1:33 pm ]

może jako nowy marudzę , ale ciężko żyć w niewiedzy o swoje życie , czy dożyję jutra......... wszystko było by oki , tylko żeby nie ta głowa , nerwica czy choroba , zamartwiać się czy wrzucić na luz.......... :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mordaa doskonale Cie rozumiem:) ja też sobie powtarzam że to jedynie wyobraźnia a potem w nocy ruszam do przedpokoju by zaświecić światło0 :oops: dzięki czemu w moim pokoju panuje półmrok... ;) i ten półmrok przynajmniej dla jak na razie jest najlepszym lekarstwem - pozdrawiam;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tzn lekarz stwierdzil rzeczywiscie ze mam troche powiekszone wezly pod żuchwą,ale jak badał mi dalej na szyi i karku to powiedzial ze nie mam powiekszonych a ze te co mam pod żuchwą to od infekcji moga byc powiekszone.kurna sie boje no....choć pocieszam sie ze badania krwi i moczu i USG mam dobre...Ale i tak w głębi ciagle mysle ze może jednak "COŚ"...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja ostatnio zmuszam się wręcz do zjedzenia czegokolwiek, a jak już coś jem, to nie mogę myśleć o tym, że jem, bo od razu mi się blokada włącza i mam problemy z przełknięciem, czasem problemy pojawiają się nawet przy piciu herbaty, zaczynam się dławić. A tabletki to już w ogóle mi w gardle stają. O jedzeniu w towarzystwie mogę zapomnieć, czasem nawet głupio mi jeść przy rodzicach, jak tak się dławię i męczę. Jak na razie nie znam super sposobu, jak mogę sobie pomóc w takiej sytuacji, zostaje mielenie pokarmu na drobne kawałeczki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swiatlo pomaga, to fakt, ale nie zawsze. Miewam napady strachu, leku i to wlasnie powoduje u mnie najwiekszy problem. Moge sie polozyc, zamknac oczy i myslec o czyms pozytywnym, ale w pewnym momencie dostaje "ataku". W moim przypadku muzyka duzo pomaga (nawet cicho puszczona), poniewaz skupiam sie tylko na niej i nie mam mozliwosci zwrocenia uwagi na inne dzwieki, ktore albo rodza sie w mojej glowie, albo po prostu wystepuja (przez wiatr, innych domownikow itp. itd.). Teraz sie z tego smieje, ale za kilka godzin nie bedzie tak milo, hehehe... :D

Pozdrawiam rowniez! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa może to jest to idz do laryngologa i zrób wymaz z gardła może masz bakterie albo grzybka,bardzo często daje takie odczucia , jeżeli to nie to i zęby masz zdrowe to pozostaje sprawa psychiki a wierz mi nerwica moze powodowac różne dolegliwości mnie juz nic nie zdziwi pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BYSTRY poszukaj na tym forum moich tematów i sobie poczytaj.Miałam dokładnie to samo tyle że przez 5 lat!!!

Jeśli chcesz to chętnmie pogadam,to mój numer gg 7978343

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech ta głowa :!:

Ja miałam już guza mózgu, tętniaka, ropień i padaczkę :roll:

Bolało mnie już na tysiące sposobów: kuło, piekło, rozsadzało, mrowiło, rozlewało się ciepło (oczywiście wylew :) )szumy w uszach itp...

Neurolog powiedział mi że od chronicznego stresu zwężają się naczynia krwionośne mózgu, stąd te bóle i dochodzi do niedotlenienia które w konsekwencji wywołuje inne objawy jak zaburzenia mowy, widzenia, zmęczenie, rozkojarzenie itp.

Najlepsza rada to poroboić wszystkie możliwe badania na główkę i jeżeli wszystko ok to niestety nerwica i psychoterapia :roll:

(Ps. trzeba uważać z eeg, bo nie jest zbyt dokładne, mi wyszło że mam padaczkę :shock: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bystry, ja mialam kiedys Kleszczowe Zapalenie Mozgu i Opon Mozgowych, i goraczka to wtedy mi wynosila 40 stopni, do tego dochodzi pare innych objawow, ale nie bede Ci o nich opowiadac, bo od razu je bedziesz mial...

powiem Ci tylko, ze walczylam z ta choroba dzielniej niz teraz z nerwica, mimo, ze to tamta byla smiertelna, wiec glowa do gory, bo to tylko nasze urojenia... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no dobra , ale czy ja też mogę mieć zapalenie opon mózgowych :?: bo przyznam że mam ranę : rozcięte ścięgno palca u ręki i to się ciężko goi tj. stan ropny się wdał . Oj trochę cierpię , bo co się zrośnie to ciach , przy zginaniu rana się otwiera . A czytałem że zapalenie opon może byc spowodowane przez wirusy i stą dmoja obawa czy może :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bystry, to radze zajmij sie tylko rana, a nie wymyslaj, bo nasza glowa jest w stanie doprowadzic nas naprawde do szalu, a po co nam to... goraczke mozesz miec przez stan ropny palca...

 

jak masz stan ropny, to niech Ci to lepiej lekarz obejrzy i przez jakis czas nie zginaj palucha, zeby sie zagoil... a jak masz obawy, to lekarz odpowie Ci na wszystkie pytania... wal smialo, ale nie zamartwiaj sie, bo Ci nerwica nigdy nie przejdzie... no 3m sie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale popatrz , co to może być ? tak znienacka : temp 37.6 , wymioty , a raczej nudności prowadzące do nich , ból oczu ......... ja tak si.ę boję o swoje życie , a te uczucie goraca twarzy , może marudzę ale co to może być - nerwica , leki , jakaś choroba :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O matko co ty wyprawiasz bierzesz antybiotyki bez wiedzy lekarza? Taki ząb wystarczy popłukać szałwią i na drugi dzień pójść do dentysty,nic Ci sie nie stanie ! Tylko przestań na własną rękę eksperymentować z lekami! :idea:

 

kochanie ja juz tego zęba lecze chyba dwa miesiące ,to jest dwójka próbują mi go uratować żebym nie chodziła szczerbata… lekarz zapisał mi ten antybiotyk, skończyłam go brać 3 tyg. temu ,raz jak mi sie zrobił ten bąbel to mi później spuchła cala głowa i doszło do zakażenia , i poszłam na pogotowie , wyczyścili mi go i znowu chodzę co 5 dni do dentysty na płukanie zęba ...i znowu mi sie zaczęła zbierać ropa i nie chciałam żeby znowu spuchnięta łatać po mieście i prosić sie dentystów żeby mnie przyjęli bo pogotowie przyjmuje od 20:00 wiec wzięłam zapisany mi antybiotyk przez lekarza, tylko w podwójnej dawce :P

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien problem, mianowicie niewiem co mi jest. Jakis czas temu mialam depresje, bralam tabletki seronil odstawilam je pol roku temu i czulam sie swietnie. Depresja szybko minela, zakochalam sie i do tej pory jestem w szczesliwym zwiazku, ogolnie wszystko ok. Ale od jakiegos czasu mimo ze niemam zadnych problemow i niemam sie czym martwic to nachodza mnie dziwne mysli. Ciagle sobie cos wmawiam np. zaboli mnie glowa to mysle ze mam raka mozgu, zaboli mnie serce to mysle ze niedlugo umre na zawal itp. do tego czasem mam chaos w glowie, coroz mysle o czyms, czesto cos mi w glowie wmawia ze jestem wariatka a przeciez na codzien zachowuje sie normalniei, jak zajmuje sie czyms to w sumie jest ok nie mysle o tym. Ale jak jestem sam na sam ze soba to sie boje tych mysli. Nie moge zasnac bo mysle o jakis glupotach. Ogolnie jestem tez przewrazliwiona na wszystko. Nie wiem co mi jest. Prosze o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bystry, nerwica powoduje powstanie wszystkich mozliwych objawow na zyczenie, kazdy ma tam jakies swoje oswojone, z ktorymi ciezko mu sie rozstac... dlatego Ci mowie nie mysl, bo tylko potegujesz problem..

a jak chcesz zeby Ci troche ulzylo, to idz do lekarza i przedstaw mu Twoj problem, a on Ci juz powie czy zdrowy jestes czy tez cos Ci dolega... no to pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aga mysle, ze sama sobie odpowiedzialas na Twoje pytanie:

 

Ogolnie jestem tez przewrazliwiona na wszystko

 

i to jest wlasnie nasz problem, ludzi cierpiacych na zespol lekowy... wszystko rodzi sie wlasnie w myslach, a te nas potrafia zapedzic w niezle tarapaty emocjonalne... dlatego najlepszym rozwiazaniem jest nie myslec, rzecz wrecz nie wykonalna, ale wykonalnym jest zmiana kierunku myslenia, lub tez natychmiastowe zajecie sie czyms od razu w momencie powstania glupich mysli tak, aby skupic sie na czyms innym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nagly moment niepokoju,odczucie zatrzymania akcji serca,niemoznosc przelkniecia niczego i pewnosc,ze juz teraz umieram.Dopada mnie zwykle gdy zasypiam .Wtedy przykladam reke do serca-sprawdzam,czy jeszcze zyje,badam puls i cisnienie,jakbym bala sie odejsc tu i teraz.Nie wiem ile razy to jeszcze zniose.To taki stan powolnego zapadania sie w przestrzen,totalnego oslabienia,odplywania.. :cry:

 

 

tak kochanie ;);)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moniczka + Joasia = Przyjacioleczki na dobre i na zle jak juz sie tak zgadalyscie to zalozcie zgrupowanie hipochondryczek.....bo co rusz wynajdujecie nowe glupoty i zbadajcie sobie komorki mozgowe czy Wam nie topnieja.... :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×