Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

saxo, Dlatego,ze też mam prawo do wypowiedzenia się w tym temacie, czy się to Tobie podoba czy nie.A jeśli nie odpowiada Tobie ton moich wypowiedzi i moja ocena, nic nie poradzę na to.

Najlepiej brać do końca życia leki, faszerować się psychotropami, neuroleptykami, tylko po to by nie musieć nic robic ze swoim życiem. I nie jest tez tak,że leki nie pozostawiają śladu w organizmie, zwłaszcza, gdy bierze się je parę, paręnaście lat.

Samo nic nie przyjdzie, nic nie przejdzie.

Nie przekreślam leków calkowicie. Wiem,ze są przypadki, gdzie zachodzi koniecznosc by je brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam doskonałe doświadczenia z tymi lekami, lesze samopoczucie, zero lęku, można przy tych lekach robić takie rzeczy, których bez nich się nie zrobi: kradzieże, mówienie ludziom prawdę w oczy, pewność siebie wzrasta o 300% lub więcej, człowiek staje się dusza

 

To akurat nie jest normalne terapeutyczne dzialanie leku.Taki stan w psychiatrii okreslany hypomania jest stanem patologicznym wymagajacym leczenia;).

 

Pozdrawiam i powodzenia w odzyskaniu zdrowia :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Efectinożerców :)

 

Biorę Efectin ER od niespełna 4 tygodni. Pierwszy tydzień 37,5mg, potem 75mg. Poprawę widziałęm już po kilku dniach na wyższej dawce - więcej energii i siły (u mnie choroba objawia się m.in. strasznym osłabieniem i niepokojem). Po mniej więcej 15 dniach na dawce 75mg zaczęło mnie nagle zamulać, nie mogłem wstać rano z łóżka, po południu musiałem się zdrzemnąć a wieczorem robiłem sie śpiący jak nigdy - i w nocy spałem dobrze. Czy ktoś z Was miał takie doświadczenia? Siły mam więcej niż przed tabletkami, tylko ta senność.. Czy te objawy mogą sie uspokoić (jeżeli to skutek Efectinu)? Obecnie zmiejszyłem dawkę do 37,5mg, zobaczę co będzie. Czy to możliwe, że wystarczy mi 37,5 mg?

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

sam zmniejszyłeś tą dawkę, czy z porozumieniem z lekarzem?

Bierzesz go bardzo krótko i już zmiana dawki?

Moja rada, nie rób zmian bez wiedzy lekarza.

Osobiście Ci powiem, że miałem podobnie i żyłem, z czasem to się stabilizuje, ale popołudniowe drzemki w niczym mi nie przeszkadzały, mam wrażenie, że właśnie wtedy organizm się regeneruje, naprawia się to, co się człowieku spieprzyło. Poza tym mam ten sam objaw, po nim mam powera, jak nigdy, mogę hulać w pracy i na siłowni z ciężarami, to samo mam po Cipralexie, który biorę teraz razem z velafaxem.

Kuracja moja trwa już 3 rok chyba i jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 3 tyg biorę velafax,jest to moj pierwszy lek,bo chorobę-nerwice lękowa- mam zdiagnozowana od miesiąca.Pierwsze dni byly trudne,zarowno fizycznie jak i psychicznie czulam sie dziwnie,popadalam w stany kiedy to nie wiedziałam co z soba zrobić,czegos mi sie chciało ale zupełnie nie wiedzialam czego.Czulam sie troche nie sobą ale determinacja kazała mi przetrwac ten okres.Gdzies po tyg stany te minęły....lub przyzwyczaiłam sie do nich...Czekam na te efekty własciwe tzn tabletki te maja mi pomoc w przełamaniu strachu do zmian ,do nawiazywania kontaktow,do mowienia w obcym jezyku/od 10 lat mieszkam w Norwegii/,do zamartwiania się o wszystko i wszystkich,mam tez problem z zaklimatyzowaniem sie w kraju w ktorym zyje/10 lat/,panicznie boje sie nawiazywac kontakty z Norwegami i snuje czarne scenariusze praktycznie do kazdej sytuacji.Po 3 tyg obserwuje u siebie większy spokój,ale tak naprawdę jeszcze nie skonfrontowałam lęku przed mówieniem,bo jestem na urlopie i nie mam kontaktow z Norwegami.Boję sie ,że lek nie zadziała......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Saxo,

 

po 19 dniach brania Efectinu w dawce 75mg i wyżej opisanych problemach z silną sennością mój lekarz stwierdził, że skoro po Efectinie czuję jeszcze większą senność niż przed nim, to mogę go odstawiać wracając wpierw do dawki 37,5mg na kilka dni. Sam lekarz twierdził, że to dziwne objawy po 2 tygodniach brania Efectinu. Z reguły przecież takie rzeczy dzieją się przez pierwsze kilka dni brania leku.

 

Jednak ja jakoś czułem, że ten lek mi pomoże, nie wiem dlaczego, ale wierzę w niego. Sam juz nie wiem co jest skutkiem choroby a co objawem niepożądanym Efectinu. Przebrnąłem przez kilka ciężkich dni z Efectinem (wzmożony lęk, nudności, brak apetytu, ciągłe ziewanie i jeszcze kilka innych) i szkoda mi z niego teraz rezygnować. Wiadomo, jeżeli lek nie pomaga, trzeba to zrobić, ale co do jego działania...może jeszcze za wcześnie. Dziwne tylko, że po ok. 5-6 dniach dawki 75mg poczułem kopa i czułem sie prawie jak 2 lata temu kiedy byłem jeszcze zdrowy. To uczucie trwało 2 dni i przeszło. A tydzień później nastąpiło to zamulenie i wróciła nasilona senność.

Postanowiłem pobrać go jeszcze kilka dni w dawce 37,5 i ewentualnie jeszcze poeksperymentować z porą brania leku. Może jeszcze wrócę do 75 mg - nie wiem czy dawka 37,5 mg cokolwiek może zdziałać (lekarz twierdzi, że skuteczna dawka to 75mg w górę). Może warto go brać na noc? Wtedy może łatwiej by mi sie wstawało. A może 37,5mg rano i tyle samo wieczorem? Zobaczę. Ale najpierw skonsultuję to z lekarzem.

Mi ta senność przeszkadza bardzo bo moje objawy to właśnie ciągłe zmęczenie i brak energii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

saxo, dawka masymalna do dobe to 375 mg w przypadku wenly. Zreszta jest to nawet napisane na ulotce :) Pandy, co do effectinu to juz pisaly tutaj osoby, ktore czuly po nim nadmierna sennosc, dlatego jezeli Ty masz taki objaw bierz go na noc. Natomiast co do dawki to 37.5 mg NIE jest dawka terapeutyczna, jest to dawka poczatkowa, natomiast dzialanie teraputyczne wystepuje dopiero od dawki 75 mg, dlatego lepiej zmien pore brania leku niz dawke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby od 75mg zaczyna się "leczenie", ale sa ludzie i ludziska :) Na mnie wszelkie leki mocno działają - do tej pory np. mam po dawce 37,5mg objawy uboczne jak np. nadmierne pocenie. Mam tez więcej siły, nie kręci mi sie już w głowie jak kiedyś. Mimo wszystko będę próbował przejść na 75mg - kto wie, może z czasem senność minie. Niektóre objawy niepożądane mijaja po miesiącach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pandy akurat pocenie wynika z pobudzonych neuroprzekaznikow w mozgu, ja mam do tej pory a biore prawie juz dwa lata wenle. Natomiast to ze masz skutki uboczne swiadczy o tym, ze masz osobnicza reakcje czyli ze akurat taka jest reakcja Twojego organizmu, natomiast dawka 37, 5 jest tylko na poczatek, albo jako dawka podtrzymujaca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dawka valafaxu vel efectinu jest dobierana przez lekarza i ulotka nie ma w tym przypadku nic do powiedzenia.

Dawka może być zupełnie różna od tej maxymalnej , ja miałem 4 x dziennie.

 

Co do senności, to ja ją też miałem, ale zalety leku przewyższają jego skutki uboczne. Niestety lub stety, termin brania leku nie powodował zmiany chęci spania.

Musi być w moim wypadku drzemka w ciągu dnia, w nocy nie mogę spać, niezależnie, czy wezmę lek tylko rano oraz w południe czy dołączę dawkę wieczorną. I ten objaw nie ustąpił.

Dlatego lek świetnie się nadaje dla osób, które pracuję na nocnych zmianach, rewelacja, zero senności, jest power do pracy, co jest wskazane, gdy musi być wykonana w pracy jakaś norma.

 

 

Podsumowując w skrócie, nie polecam odstawiania tego leku bo jest jakoś inaczej, jest senność, komuś nie staje, albo dzieje się tak i tak. Po każdym leku się dzieją jakieś rzeczy, jakby się nie działy, to znaczy że łykamy placebo.

Ten lek jest dobry, tak samo, jak cipralex.

A propo's , jak ktoś jeszcze nie próbował połączenia efectinu z cipralexem, to polecam, naturalnie w konsultacji z lekarzem, ale niektórzy lekarze mogą nie wiedzieć, są świetne efekty, warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Saxo owszem dawki sa rozne, ale trzeba podawac sprawdzone informacje - a dawka gorna jest 375 mg. Natomiast co do sennosci, mnie wenla pobudza, i mam bezsennosc, takze wszystko zalezy od oragnizmu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ja się boję nadal przyjmować ten lek ( alventa 75mg) mam takie napady ziewania że boję się że połknę język, na 2-3 godziny jestem wyłączona z życia i choćby się waliło nie mam siły wstać z łóżka, czuję wstrętne ciepło w mostku, i co jakiś czas mam gęsiom skórkę, reasumując-lek miał mi pomagać a nie mogę funkcjonować, nie wiem czy mam za dużą dawkę i czy po dłuższym stosowaniu te przykre objawy miną-wzięłam dopiero drugą tabletkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paskuda, Ja zdychałem około tygodnia jak zacząłem brać. Totalny wrak, co najwyżej zdolny do obsługiwania pilota do telewizora. Później za to było wybitnie lepiej. Powinnaś przerobiić co najmniej 2 opakowania czyli 56 dni, żeby stwierdzić czy lek działa. Będzie bolało, ale warto. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma znaczenie kiedy wezmę lek, w nocy nie śpię, wali mnie , siedzę ne necie i już :) rozkoszuję się wpisami o kaczyśnkim i jego rodzinie.

A valafax jest super lekiem, daje odlot, luza, spokój, senność w ciągu dnia jest ok, fajn sny s ą po nim , takie realne, jakby to było naprawdę, nic tylo polecam ten lek, a argumenty, że jedynym plusem leku, jest to że nie uzaależnia, są idiotyczne. Nawet jakby uzależniał, tobym brał ten czy inny lek. I co z tego, że uzależnia? Zależy wam na jakości życia czy na jgo długości kosztem jakości?

Ma m wrażenie, że masa ludzi z tego forum myśli irracjonalnie, bezsensownie i kieruje się w swoim leczeniu tym co inni napiszą. Większego błedu nie można robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Zależy wam na jakości życia czy na jgo długości kosztem jakości?" Bo niewiesz co to uzależnienie i dlatego tak mówisz... Rok byś sie dobrze czuł ,a w na nastepnym bys płakał i pluł sobie w twarz ;) Na mnie niestety wgl wenla nie podzialała a łykałem ją 2 miesiace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×