Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

wovacuum, bo spalilam czajnik :why: .Włączylam palnik gazowy (chcialam dzieciom ryż gotować),ale pomylily mi się kurki i podgrzewac zaczela się plyta na ktorej nieszczesliwie stal elektryczny czajniczek.Zapomnialam o tym....i dopiero sąsiedzi zaalarmowani dymem mnie uratowali-inaczej niechybnie ja i moje dzieci splonelybysmy żywcem.Co jest tym bardziej dziwne,że jak wiesz mieszkamy w 15 metrowej kawalerce :hide: Gapa jestem do kwadratu,nieprzytomna ślamazara,no inaczej nie można tego nazwac.

I teraz wodę będe ghotowac w przypalonym garnku-nietrudno się domyśleć dlaczego przypalonym-kiedys chalupę z dymem puszczę i nie będę sie musiala klopotac obmyslaniem skomplikowanego samobojstwa :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pół dnia spędziłem na czytaniu postów na forum. Mam straszne wyrzuty sumienia bo troszkę chyba za długo tu przesiedziałem ale i dawno mnie nie było. Ciekawość ;) Poza tym naszła mnie taka refleksja, że 1 człowiek nie jest w stanie wyleczyć wszystkich problemów tego świata. :bezradny: A ogólnie dzień jako taki, bez fajerwerków. Idę się wykąpać. Pozdrowionka :tel2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, :D kobito-myslalam przez chwilè ze nie masz czajnika... :hide: ..wogole,to myslalam,ze mieszkasz juz w innym miejscu??jestem nie wtemacie chyba yhhhh.

Kup sobie zwykly czajnik i komplet garnkow-w kazdym domku to podstawa.Jak wroci Adam-biegnij na zakupki ;) no jak to tak bez garow w domu no.. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, w innym miejscu pewnie będę za 2-3 tygodnie-tak to się wszystko brzydko przedłuża.Czajnika już się nie oplaca kupowac,jestesmy tu tylko przejściowo..zresztą krucho z kasą.Przypalony garnek jest i trzeba się cieszyć,że i jego nie zabraklo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dzis u mnie troszke lepiej:) Zrobilam pewna zmiane:)Mianowicie mam pasemka na glowie hihi i sie ciesze.Jakas zmiana.Cale zycie jestem brunetka,ale ostatnio chcialabym,,rozjasnic'' wizerunek.Pora na cos nowego.Zaczelam od pasemek,a chcialabym skonczyc na pieknym kolorze toffi,bardzo jasnego brazu..Cos blizej naturalnego looku :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to niesamowite ze potraficie cieszyc sie drobiazgami, ja nie potrafie sie cieszyc czymkolwiek.

nie wiem czemu ale uwazam sie obecnie za najbardziej chorego tutaj, w sensie najbardziej cierpiacego,

bo nie robie niemal nic, 24h cierpie i jestem znowu na granicy samobojstwa, mam juz dosyc tych objawow,

od 2 miesiecy czuje sie jakby cos mnie niemal nonstop rozrywało: silny niepokoj, skrajna depresja, lęki, strach, zdziczenie, otępienie -> zombie

ludzie ze schizofrenia ktorych poznalem wielu - tak nie cierpia jak ja, nie ma sie czym chwalic, nie chce tego, wcale nie jestem z tego dumny.

 

Boże zabierz to ode mnie, prosze pozwol mi jeszcze egzystować normalnie, w miare normalnie.

 

Moja osobowosc w tej chorobie aktualnie ulegla juz finalnej destrukcji, nie ma czego zbierac, jeszcze na schizofrenie zapadne :(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax,

Widzę właśnie,ze jesteś zdesperowany. Naprawdę nie wiem co mam Ci doradzic.

Rodzice wiedzą,że tak się czujesz?

Dziwi mnie jedno-ten szpital, w którym byłeś. Nic nie pomogli Tobie i Cię wypuścili. Ja sobie tak myślę,ze Ty musiałbyś chyba na siłę isć na jakiśoddział, gdzie jest codziennie terapia i pomoc psychiatryczna. Co masz zamiar zrobić dalej? Może pójdź do lekarza, powiedz,że te leki Cię nie stabilizują i nie uspokajają.

Kurcze.....przecież musi byc jakieśw yjście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax, czy nie zastanowiles siè nad tym-zeby udac siè do jakies osrodka,szpitala co??tak sobie czytam Twoje posty i taka rozpacz przez nie przemawia,az plakac siè chcè-naprawdè.Jestes faktycznie na skraju zalamania nerwowego ,albo juz w trakcie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie jakichs znajomych z nerwica? Bo ja nie i jak patrze na innych, ktorzy czuja sie i zyja normalnie jeszcze bardziej sie doluje i ogarnia mnie zazdrosc, dlaczego to mnie akurat spotkalo...

 

Ostatnio nauczylem sie uspokajac dosyc skutecznie poprzez odpowiednie oddychanie i nawet chwilami czuje sie normalnie, zadnych objawow, i taki spokoj nerwow jak w dziecinstwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez nikogo takiego nie znam, chociaz sam staram sie nie uwidaczniac tego co czuje w srodku. powiedzialem mojej kolezance o tym, ze mam nerwice to byla bardzo zdziwiona, wiec jak widac dobrze gram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, wiem gdzie jest Ostende ,ahhh super!Pogoda w Anglii jest rowniez ochydna.Plakac sie chce.Te ponuractwo aktywuje depresje:(Choc od paru dni czuje sie lepiej.Jestem bardziej pogodna,wyglupiam sie z moim M.Mam ochote siedziec na stronie New Look i kupowac ciuchy haha.To juz cos.Jednak tak zazdroszcze cieplego powietrza i kojacej bryzy.W tym roku wogole nie odczulam tego prawdziwego lata.Tutaj to wieczna jesien:(Ile mozna to wytrzymac.Takze zazdroszcze az do bolu rodakom siedzacym w Pl:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Shadowmere, pieknie wygladasz w blond wlosach i tego nie zmieniaj.Masz delikatna urode,a jako brunetke nie widze Ciebie rowniez.Ja tez sie,,rozjasniam'' bo chce wygladac swiezo.Przy jasnych wlosach wiecej wypada:)Lagodnieja rysy,mozna ukryc jakies niedoskonalosci,widac,ze na glowie cos sie dzieje.Nie lubie tylko platynowego blondu,jednostajnego koloru ,a wlasciwy jego brak:)I te nieszczesne odrosty maja jakis urok przy blondzie,bo to samo w przypadku farbowanej brunetki jest wrecz nieestetyczne:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

isabella_28, tez mi sie tak wydaje-blond wlosy bardzo "dodajá" urody.Jest wiele aktorek i modelek,ktore w ciemnych wlosach wygladalo by conajmniej pospolicie.A blond odmladza (chociaz nam to chyba jeszcze nie jest potrzebne) i dodaje slodyczy.Moim zdanie blond jest dla kaædego i kazdemu pomoze,ale na bycie brunetká moga sobie pozwolic tylko szczerze piekne kobiety,bo to wymagajácy kolor-postarza,wyostrza.,przytlacza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to niesamowite ze potraficie cieszyc sie drobiazgami, ja nie potrafie sie cieszyc czymkolwiek.

nie wiem czemu ale uwazam sie obecnie za najbardziej chorego tutaj, w sensie najbardziej cierpiacego,

bo nie robie niemal nic, 24h cierpie i jestem znowu na granicy samobojstwa, mam juz dosyc tych objawow,

od 2 miesiecy czuje sie jakby cos mnie niemal nonstop rozrywało: silny niepokoj, skrajna depresja, lęki, strach, zdziczenie, otępienie -> zombie

ludzie ze schizofrenia ktorych poznalem wielu - tak nie cierpia jak ja, nie ma sie czym chwalic, nie chce tego, wcale nie jestem z tego dumny.

 

Boże zabierz to ode mnie, prosze pozwol mi jeszcze egzystować normalnie, w miare normalnie.

 

Moja osobowosc w tej chorobie aktualnie ulegla juz finalnej destrukcji, nie ma czego zbierac, jeszcze na schizofrenie zapadne :(((

 

 

Ja kiedyś czułem się bardzo podobnie, tak więc chyba mogę powiedzieć, że wiem przez co przechodzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee nie prawda. Wg mnie blond mało komu pasuje. Szkopuł tkwi w tym, że ciemne włosy wyostrzają rysy twarzy a jasne łagodzą. Shadow ma piękne rysy i może sobie pozwolić na każdy kolor.

 

A propo kolorów włosów... Jak wiecie mam długie i ciemne włosy. Shadow kiedyś się zgodziła, że jak ja się przefarbuję na blond to ona zrobi się na rudo... A ja w środę mam fryzjera na 13 :P Idę ściąć włosy do ramion i farbnąć na blond. Nie mam pojęcia czy będzie mi pasować ale raz się żyje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja od ośmiu lat robiłam sobie pasemka blond. Mam włosy po pas. Jestem ciemną szatynką. Od roku te pasemka tak się zlały,że wyglądało to tak, jakbym miała więcej na głowie włosów jasnych niż ciemnych. Odrosty, nawet te na 1 cm strasznie mnie irytowały. Fakt,że lepiej czułam się będąc pseudo-blondynką, ale od 3 miesięcy powróciłam do swojego koloru czyli do ciemnego brązu. Fakt jest taki,że szkoda mi obciąc włosów. Myślałam,że tego blondu nie pokryje żaden specyfik, że będzie to wyglądało tragicznie. Ale nie jest źle. Tylko szybko się zmywa specyfik z włosów. Farbuję żelem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, O nieeee!!!!! Madziu na pewno??Tzn Ty będziesz wyglądac jak zwykle zjawiskowo,ale mnie się ten rudy odwidzial :why: A obietnica jest obietnicą i dotrzymac muszę :hide:

 

 

Hehehee :mrgreen: Spokojnie, daruję Ci! :mrgreen: Za bardzo Cię lubię żeby Cię tak maltretować :mrgreen::P Wolę opcję że obie będziemy różowymi blond cukierkami :pirate: hahah :hide: :*

 

Monika- pasemka są passe, dobrze że się ich pozbyłaś :P Mi teraz babka zrobi blond pasemka ale z racji tego, że na raz może mi spalić włosy. Więc przede mną dwie, albo i trzy wizyty- pasemkami dojdziemy do całości włosów. Koszt minimalny 265zł, maksymalny 370zł, więc mam nadzieję że nie wtopię tych pieniędzy.

Co do długości włosów- przypinam sztuczne i mam do pasa w 3 minuty :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, pasemka są passe?SZkoda.chcialam sobie zrobić takie delikatnie jaśniejsze-to rodzaj takiej choroby..kiedy bylam mlodsza bardzo chcialam je miec,ale nie stac mnie na to bylo..do tego ojciec i matka by mnie zatlukli.Podobnie mialam z kolczykiem-marzylam o nim kiedy mialam 14 lat,pozniej przestalam,ale jak skonczylam 20 wrocilo i przekulam sobie brodę-niestety podopeczna mi go wyrwala po kilku tygodniach :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obudziłem się o 13 kompletnie wyczerpany po nocnym koszmarze.

 

Myślałem, że dzień będzie denny, ale udało mi się dokonać aktu woli i usmażyć omlet z jednego jajka i 5 żółtek z borówkami amerykańskimi.

Pokrzepiwszy się takim posiłkiem udało mi się w miarę dojść do siebie.

Poza tym zdecydowałem się dodać sobie system achievementów do swojego życia XD .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, :D, oczywiscie czekam na fotę w mowym kolorku.

 

 

Spoko, ale jak dojdę do blondu, czyli za kilka wizyt. No chyba że już w środę z tymi pasemkami będę wyglądać po ludzku, zobaczymy :P Obiecała, że zrobi to gęsto.

 

Ostatnio stwierdziłam że nie ma co siedzieć na dupie i myśleć tylko zacząć robić. I tym samym poszłam do psycha i zaczęłam brać leki, zapisałam się do fryzjera na radykalną zmianę wyglądu, kupiłam karnet na siłownię (!), codziennie godzinę ćwiczę w domu i jestem już umówiona z mamą na przyszły tydzień- jadę z nią załatwić sprawy urzędowe i ruszam z firmą, czas najwyższy.

Nie ma co myśleć, trzeba robić.

 

Shadowmere- pasemka są passe od kilku lat już. Przez ostatnie sezony najmodniejszy był jednolity kolor, ale w ostatnim sezonie wiosna/lato 2010 bardzo modne były blondy niejednolite. Ale to o czym piszesz to lekkie refleksy- szalenie modne obecnie! Teraz na sezon jesień/zima domy mody i fryzjerzy lansują lekkie refleksy ale utrzymane w jednym tonie, bez dużej różnicy barwy. I nadal królują blondy, ciepłe blondy. Ale co kto lubi :smile:

Dominika- a jakie ryzyko ? :mrgreen: Najwyżej kasę wtopię i tyle :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×