Skocz do zawartości
Nerwica.com

Derealizacja. Depersonalizacja.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

martu, Ciekawe czy te leki na depersonalizacje i deralizacje pomoga,wszystko jest to du..skoro ta DD to przez lęk to mysle ze jak leki zlikwiduja lęk to dd mi przejdzie..nadzieja matką głupich :(

jak nie bedzie DD to jestem w stanie zniesc wszystko inne zeby tylko tego gów..sie pozbyć

POZDRAWIAM SERDECZNIE

 

[Dodane po edycji:]

 

na dodatek po tych lekach czuje sie jak po kilku piwach i to wcale nie jest przyjemne uczucie :(

 

[Dodane po edycji:]

 

martu, a Ty ja sie czujesz?leki zaczynaj Ci dzialac juz?mam nadzieje ze chociaz Ty czujesz sie lepiej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oooooooooooo, no ja właśnie biorę tydzien ten stary lek ktory bralam wczesnieej, lepiej jest pod tym wzgledem ze przelamalam sie i wychodze z domu, ale na poczatku bylo trudno bo sie zmusilam na maksa... ale warto bylo. Ale neistety cały czas gdzieś to uczucie derealizacji jest, i nei czuje sie tak dobrze jak wczesniej, jest lepiej minimalnie, mam nadzieje ze z czasem zupelnie wszystko wroci do normy. Niestety na to potrzeba czasu , zarówno u mnie jak i u Ciebie i pewnie wielu wielu osób. Mimo wszystko mysle e warto miec nadzieje :) tego nam nikt nie odbierze. Ja tez z poczatku bo praniu jakiegokolwiek leku z tej grupy czulam sie taka osowiala i oszolomiona, ale to znika, kwestia paru dni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martu, Masz racje nadzieji nam nikt nie odbierze :D oby bylo lepiej ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

martu, a mam pytnie jak Ci lekarz wytlumaczyl zjawisko DD?Bo jak ja mu powiedzialam o tym to mowil tylko ze to wszystko objawy nerwicy,a jak mu powiedzial ze moze to schizo to mowil ze napewno nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oooooooooooo, no w koncu musi być lepiej ;) lekarz... hm w sumie powiedzial tylko ze to pochodne od lęku , ze tak jakby ten lęk sie nie mógł wyzwolić do końca i głowne to na tym polega, no i ze to nie zadna choroba , tylko nerwica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oooooooooooo, tak chodze na terapie poznawczo-behawioralna, na poczatku też mnie przerazilo to ze tyle czasu , ale w kncu to moze pomoc na całe zycie wiec sie nie poddaje, i wazne aby regularnie chodzic, niestety trzeba troche zaplacic no ale inaczej widocznie nie da rady, bo na NFZ trzeba dlugo czekac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwnego stanu doświadczyłam dziś: miałam sen, w którym dostałam ataku derealizacji (w ogóle pierwszy raz w życiu mi się moja nerwica śni). Zaczęłam się bać, jak to przy moim ataku bywa. Okropne to było, nie można odpocząć od derealki nawet we śnie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwnego stanu doświadczyłam dziś: miałam sen, w którym dostałam ataku derealizacji (w ogóle pierwszy raz w życiu mi się moja nerwica śni). Zaczęłam się bać, jak to przy moim ataku bywa. Okropne to było, nie można odpocząć od derealki nawet we śnie :/

 

 

Często mam tak samo, niestety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwnego stanu doświadczyłam dziś: miałam sen, w którym dostałam ataku derealizacji (w ogóle pierwszy raz w życiu mi się moja nerwica śni). Zaczęłam się bać, jak to przy moim ataku bywa. Okropne to było, nie można odpocząć od derealki nawet we śnie :/

 

 

Często mam tak samo, niestety

 

No to nieźle... na jawie mi zaczyna odpuszczać, a bierze się za sen. Dziwny to był stan, zaczynam sie zastanawiać, czym to może być spowodowane... dwa stany, w których nie jest się do końca świadomym nałożyły się na siebie: sen + derealka, dziwne :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martu, polozylam sie wczoraj do lozka,chcialam pojsc spac,zamykam oczy,i zaczynam sie bac,dziwne glosy w glowie,jakis natlok mysli,otwieram oczy i juz nie ma glosow,ani zadnych mysli.do tego stopnia sie zaczelam bac ze nie chcialam zamykac oczu i lezalam tak nie wiem do ktorej bo w koncu usnelam

czy to moze byc skutek leku?zazywam go od kilku dni

znow mam schizy ze to moze poczatki schizofrenii

dodam jeszcze ze w ciagu dnia czuje sie normalnie tylko wieczorem przed usnieciem

prosze Cie napisz czy to normalne zjawisko bo juz z nerwow nie wytrzymam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martu, w ciagu dnia nie mam zadnych glupich mysli,wczoraj chwilowo (10 min)czulam sie tak jakby DD zniknela,ale zaraz powocila,dzis DD jest caly czas ale jakos mam wiecej sily,nie chce mi sie lezec w lozku,jakas taka nakrecona pozytywnie jestem,a przeciez lek jeszcze nie zaczol dzialac.myslisz ze hydroxizinum na noc troszke zmniejszy tę gonitwe mysli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oooooooooooo, myślę, ze hydroxyzinum uspokaja i pomaga zasnac, przynajmniej tak bylo w moim przypadku. Mnie niestety ta pogoda w ogole nie zacheca do dzialania tylko siedzialabym w domu. No ale dziś byłam na psychoterapii i u chłopaka. pomału do przodu idzie. DD wciaz jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martu, polozylam sie wczoraj do lozka,chcialam pojsc spac,zamykam oczy,i zaczynam sie bac,dziwne glosy w glowie,jakis natlok mysli,otwieram oczy i juz nie ma glosow,ani zadnych mysli.do tego stopnia sie zaczelam bac ze nie chcialam zamykac oczu i lezalam tak nie wiem do ktorej bo w koncu usnelam

czy to moze byc skutek leku?zazywam go od kilku dni

znow mam schizy ze to moze poczatki schizofrenii

dodam jeszcze ze w ciagu dnia czuje sie normalnie tylko wieczorem przed usnieciem

prosze Cie napisz czy to normalne zjawisko bo juz z nerwow nie wytrzymam :(

 

 

wystąpiło raz i teraz będziesz się nakręcać przed każdym wieczorem, sama to przechodziłam i zdarza się niestety po dziś dzień.

bardzo nieprzyjemny objaw i napędzający schizofrenicznego stracha :-| gonitwa dziwnych, absurdalnych myśli dopadała mnie także w ciągu dnia, ale faktycznie noc, tuż po zamknięciu oczu była najgorsza. co możesz zrobić? właściwie nic - ignorować, uzbroić się w cierpliwość. ja brałam na to dodatkowo pernazynę, ale jako że Ty jesteś obecnie na nowym leku (z tego co doczytałam), to rzeczywiście może być to chwilowa, początkowa reakcja. jeśli nie minie, koniecznie zgłoś lekarzowi. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×