Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Ja powoli też nie daje rady.... ja nie chce brac leków od psychiatry bo boję się że sobie zaszkodze w chorobie.... chciałabym sobie pomóc ale bez brania tych lekarstw. Tylko czy sie tak da

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem na co chorujesz, ale ja też nie biorę leków bo zmarnowałam pierwszą wizytę i teraz mam piekło na ziemi przeplatane z dniami kiedy czuję się jak robot albo roślina, nie jestem w stanie iść do pracy, bo wiem, że nie dam rady pracować, po zakupy jak idę to nie kontaktuję i w ogóle to straszne co się dzieje ze mną, a nie mam ani chwili spokoju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na pewno jest Ci ciężko, ale wiesz że mimo wszystko bardzo ważne jest nasze nastawienie do choroby, myślę, że ta rozmowa z księdzem to dobry pomysł

 

[Dodane po edycji:]

 

może masz jakąś pasję, np jakieś książki, robótki ręczne czy coś takiego? czasem takie zajęcia artystyczne pomagają, a może spróbować przelewać swój ból na kartkę? żeby ona go choć trochę wchłonęła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko będę sie bała że mnie wysmieje. będzie mi cieżko mówic że chciałam i chce sie zabic ;( Zwałszcza gdy ona zna mnie wie że jestem chora. zna moją mamę. Gorzej by było jakby jej to powiedział...

 

Od nie dawno powróciłam do grania na flażolecie i zamierzem powrócic do orkiestry. To sprawia, że o wszystkim zapominam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do ksiedza nie pójdę, bo nie jestem wierząca, ale może rzeczywiście komuś pomoże. Nienawidzę nocy, wtedy czuję się najgorzej, jakby z ciemności wypełzały wszystkie koszmary, cierpienia i stresy... Doszło do tego, że kładę się dopiero rano, jak jest jasno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Mam dopiero 15 lat ,ale już mam tyle za sobą ... boję się osobiście o tym mówić ,ale przez przypadek wpadłem na to forum więc mogę się gdzieś wyżalić . U mnie sprawa wygląda tak ,że od pewnego czasu jestem chory i zaczynam myśleć o wszystkim co mnie spotkało ... Ojciec ma mnie w dupie od kąd się urodziłem i go nie znam . Przez 12 lat patrzyłem jak mój dziadek się upija i stacza coraz to bardziej ... bił matkę i babcię nie raz ... prawie go straciłem ,ale powstrzymałem babcie . Moja mama od wielu lat chorowała (anoreksja i bulimia) i szukała faceta dla siebie . W końcu trafiła na jednego ... Świętej Pamięci Jarek ... Jego ojciec umarł kilka lat wcześniej ,On sam był alkoholikiem ,ale leczył się , a jego rodzina żerowała na nim (bo nie ma to jak te qurewskie pieniądze ! ;( ) ... Popełnił samobójstwo ... skoczył z klatki obok . Moja mama się załamała . Trafiła do psychiatryka ,próbowała się zabić ... jakby nie żyła . W końcu wyszła z tego . Jakoś pracowała . Poznała pewną dziewczynę ... Niby miła . Odebrali jej córkę ,a ona sama okazała się być kobietą lekkich obyczajów s towarzystwem dresów i skazańców . Moja mama próbowała jej pomóc . I komplikacje ... pobiła moja matkę prawie ,że na moich oczach ... katowała ją wręcz ... moja mama nic nie mogła zrobić ,krzyczała , myślałem siedząc w samochodzie że to taka dzielnica . Do tej pory moja mama odczuwa skutki pobicia . Musiała uciekać do warszawy (400km ode mnie ;( jedyna osoba która mnie rozumiała ...) to już kilka lat ... wyjaśniła sprawę z ta kobitą . Teraz żyje z facetem . Miły koleś . Walczy o dziecko , pomaga mnie i mojej mamie . Nie ma dnia żebym nie myślał o tym jak bardzo brakuje mi matki . Ja zostałem z prababcią i moi dziadkowie (dziadek wyszedł z nałogu) pomagają nam . Ja zacząłem poważnie chorować i jak coś się nie poradzi to wyląduje pod rurami i sprzętem ... Mam trądzik i to strasznie wkurzający co pogarsza tylko moje samopoczucie w okresie dojrzewania . Od kilku dni zaczynam coraz bardziej myśleć nad tym czy kiedykolwiek zaznam spokoju , znajdę dziewczynę (prawdziwą) , czy będę w stanie pomóc rodzinie ... albo kiedy umrę ... co będzie ze mną . Jak na 15 lat przydarzyło mi się mnóstwo przykrych rzeczy ... a jak usłyszałem o konsekwencjach nie leczenia choroby to całkiem się załamałem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę nocy, wtedy czuję się najgorzej, jakby z ciemności wypełzały wszystkie koszmary, cierpienia i stresy...Doszło do tego, że kładę się dopiero rano, jak jest jasno.

Z powodu leków przestawiłam sobie zegar biologiczny,więc do łóżeczka potrafię złożyć się o 5,6 rano.Uważaj.To jest jak nałóg.Ja siedzę po nocach od wielu lat.Kilka razy próbowałam z tym "zerwać" i jak dotąd same porażki.Chociaż przyznam,że generalnie "nocne markowanie" potrafi mnie bardzo inspirować.Tak napisałam swoją magisterkę.Noc,wszyscy śpią,kawa,papierosy.Szło jak po maśle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z powodu leków przestawiłam sobie zegar biologiczny,

Ja ,jak brałem leki było ok, teraz jest taki miszmasz ze snem ,że to poezja . Czasem sypiam 10-13h na dobę a czasem 0,5-1h ..koszmarnie mnie to meczy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nocą przynajmniej inni daja mi spokój i mogę oddawac się autodestrukcji. Robię wszystko byle nie myślec, bo myśli są o wiele czarniejsze niż za dnia.. Kiedyś lubiłam noc, teraz się boję, chyba zacznę sypiac przy włączonym świetle..

 

halenore które leki tam rozregulowują zegar biologiczny? Ja swoje odstawiłam, ale w czwartek idę do psychiatry po coś nowego. Boję się, że efekty uboczne mnie wykończą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie umiem już udawać, jak im to wszystko wytłumaczyć, jeśli oni twierdzą, że wszystkim jest źle i ja nie mam prawa... co ja mam ze sobą zrobić, już do niczego się nie nadaję, ja naprawdę chcę dawać sobie radę ze wszystkim i się staram, ale już nie jestem w stanie i nie umiem się dłużej oszukiwać, że nawet zakupów bez kartki nie zrobię, a i z kartką też ciężko, sformułować myśl to też jest wyzwanie, ciągnę już jak automat... boję się tego wszystkiego, nie chcę żyć... próbowałam tłumaczyć, ale się nie da... gdybym nie wiedziała tego wszystkiego co wiem, to bym sobie odpuściła to życie... ale niestety to jest tak samo bez sensu jak życie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie pomyłeczka się wkradła.Sorry.Miało być "z powodu lęków".Wybaczcie,ale bardzo źle sypiam i stąd pewnie ta pomyłka.Tak dał mi w kość efectin brany na wieczór.Nie polecam!!!

Byłam u nowego lekarza i dostałam lek nasenny Imovane.Obiecałam sobie wczoraj,że wezmę i zasnę po nim rozkosznie.Ale zaraz pomyślałam o skutkach ubocznych,braku kontroli i spanikowałam.Brał ktoś z was nasenne?Jestem wykończona brakiem snu...Ja muszę się wyspać :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiem, że z tym może być problem, to jeszcze mój chory umysł potrafi sobie uświadomić. Z drugiej strony to by mi dodało pewności siebie i dało światu znak, że jestem silna, nikogo nie potrzebuję i świetnie sobie sama radzę. No ale lepiej niech zostanie, jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech mnie w końcu trafi szlag, nie chcę dłużej żyć . Ja już nie mogę tak dłużej, chce mi się z bezsilności wyć ile tylko mam sił. Wszystkim będzie beze mnie lepiej, na cholerę mi to wszystko, po co męczę innych swoją obecnością. Dodatkowo ex stale wdeptuje mnie w ziemię, jestem karaluchem i frajerem do strzyżenia z kasy. Dlaczego jestem kretynem, dlaczego jest takie całe moje życie!!! Zamknąć oczy i już ich nie otworzyć, odpocząć i mieć już święty spokój. Oby potem była już tylko nicość, koniec wszystkiego. Takie coś jak ja nie powinno nigdy istnieć. bleeee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×