Mój dzisiejszy dzień

Asiu- dzięki za odpowiedz Niedawno badałam cholesterol- dobry w normie, zły podwyższony. Badanie ft3 i ft4 robią z krwi? A żelazo czy B12 to nie wyjdą na jonogramie? Jak nazywa się badanie na ferratynę?

Madziu - badanie ft3 i ft4 - z krwi. Podobnie ferrytyna, a nazywa się to zwyczajnie - poziom ferrytyny. Z jonogramu chyba wychodzą jony potasu, sodu, magnezu, chlorków, wapnia. Co do witamin nie jestem przekonana. Ja robiłam oddzielnie wit. B12.

Polecam olej lniany - podwyższa poziom dobrego i obniża poziom złego cholesterolu.

Witajcie.

Magdaa, a robiłaś badanie serca, konkretnie chodzi mi o usg serca?? Ja miałam robione i wyszło mi,że mam " wiotkie płatki zastawki mitralnej". Lekarka wytłumaczyła mi o co chodzi, powiedziała,że takie osoby mają skłonności do omdleń i zasłabnięć. Może w tym kierunku spróbuj.

Jeśli chodzi o mój dzień... od rana nerwy bo czekała mnie wizyta u okulisty.Od jakiegoś czasu wyskakują mi przed oczami niebieskie malutkie "plameczki", oczywiście odrazu google i naczytałam się jak zwykle jakiś bzdur o odklejaniu sietkówki itp.Na szczęscie lakarka mnie uspokoiła i z moimi oczami jest ok.Mówiła ze to nic złego.

Poza tym głowa boli-uciska, jak dla mnie w dziwnym miejscu ( u góry głowy) i od razu dziwne myśli, nerwy wmawianie sobie Bóg wie czego....norma.

Pozdrawiam Kasia.

Witajcie.

Magdaa, a robiłaś badanie serca, konkretnie chodzi mi o usg serca?? Ja miałam robione i wyszło mi,że mam " wiotkie płatki zastawki mitralnej". Lekarka wytłumaczyła mi o co chodzi, powiedziała,że takie osoby mają skłonności do omdleń i zasłabnięć. Może w tym kierunku spróbuj.

Ja mam wypadanie płatka zastawki mitralnej, wyszło mi to dawno dawno temu w echo serca. Groźne to nie jest, ale czasem uciążliwe - kołatania serca, uczucie słabości, bardzo szybkie męczenie się, itd.

Asiu- używam oleju lnianego, jest smaczny Poczekam na te wyniki a potem będę dalej szukać... Mam tylko nadzieję, że to nic poważnego Jednak wolę ciążę. Ba! Ucieszyłabym się

Kate- usg serca nie robiłam. Natomiast możliwym jest, że też mam problem z zastawką- 'wypada' ona mojej mamie, siostrze itd. Siostrze na szczęście się samo jakoś naprawiło w miarę, miała mieć operację. Co do mdlenia- ja zemdlałam pierwszy raz w życiu teraz, wcześniej tylko omdlałam mając 12 lat, potem 16 lat i teraz miesiąc temu dwa razy w ciągu tygodnia. Od miesiąca biorę SSRI. Co do Twoich niebieskich plam... a badałaś ciśnienie w gałce ocznej? A siatkówka tak szybko się nie odkleja- mojej przyjaciółce się odkleiła, dziś już prawie nic nie widzi na to oko, ale ten proces trwał 15 lat.

Magdaa, tak badałam ciśnienie w gałce, dno oka itp wszystko ok. Lekarka mówi że to rózne "paprochy" latające w ciele szklistym, ludzie różnie je widzą, niektórzy białe inni czarne, inni znów niebieskie.Mówi że ci bardziej wrażliwi ludzie dostrzegają wszystko. U mnie są to mini punkciki, które tylko mi "migną" przed oczami i zaraz znikają.

A z tym się zgodzę, ja też je widzę Więc wszystko ok!

A ja mam jutro egzamin z niemca rano i potem pojadę odebrać wyniki i do mojej rodzinnej żeby je odczytała (trzymajcie kciuki aby były dobre). Popołudniu natomiast jadę po wpis i potem mam zaliczenie jeszcze do ok. 19.

Na pewno będzie wszystko OK.

Pracowity dzień, zrobiłam 25-stronicową prezentację, jestem z siebie dumna, bo jest jednocześnie mądra, ale i dowcipna (wszyscy się brechtają w pracy z moich obrazków). Boli mnie tyłek od wczorajszego rowera, a poza tym mam mega siniola na wewnętrznej stronie uda, ogólnie 1/3 uda jest sina, bo się wywaliłam, a nawet mnie tak bardzo nie bolało, więc nie wiem skąd aż taka kolorystyka na mojej skórze

Siedzę jeszcze w pracy, ogólnie jest dobrze, muszę powiedzieć, że mija właśnie drugi całkiem dobry dzień. Nie mogę nazwać tego dnia idealnym i zachwycającym, ale życie mnie już nauczyło, że nie należy zbyt wiele oczekiwać.....

Chciałabym jakoś miło spędzić z kimś dzień, weekend, ale problem nie w tym, że nie mam z kim, tylko że ja nikogo nie lubię...., a jak już lubię to jest to ktoś... żonaty albo nienormalny

Moj dzien tez byl pracowity i ciezki, bo @ dokucza..Jest bardzo cieplo-wièc skuszè sie zimny browarek

dziś bardzo źle w pracy... kilka osób, mocno mnie zaczyna denerwować i nie wiem ile wytrzymam w pracy

z tymi osobami na tym samym projekcie... jeden kolega nie był na tyle odważny żeby mi się pośmiać w twarz

po pracy tylko zaczął kolegom opowiadać o tym że chce z nim pogadać po pracy...

zastanawiam się czy mam jakąkolwiek szanse na to żeby chociaż jeden dzień się nie denerwować... w pracy...

wydaje mi się że w tych miejscach do których zaglądam i jestem nie ma takiej możliwości...

Witajcie ludziska ponownie! Chyba z powrotem tutaj pogoszczę, być może tym razem uda mi się częściej merytorycznie pisać

Ból brzucha!, żołądka!, mdłości !.... nie, nie od nerwicy, zachciało mi sie w sklepie takiej kolorowej oranżady, różowej, gazowanej, w składnikach tablica Mendelejewa... taki smak dzieciństwa za 0,89 zł

Ból brzucha od kilku dni,wrażenie,że zaraz się ........no że pojdę do kibla .W dodatku kręgosłup mnie boli mocno już od jakiegoś dłuższego czasu...

człowiek nerwica, też piłeś oranżadę ?

Haha, ja to jestem geniusz. Jednego posta pisałem dwie godziny, tego w krokach do wolności. Popatrzcie sobie na jego długość...

Z taką koncentracją chciałem iść na studia?

p.s. tego posta pisałem ok 30 min...

No to ładnie:)

Mi z NN jakos udalo sie pociągnąc 3 lata studiow medycznych a co bedzie dalej to nie wiem.Jezeli nic sie nie poprawi to raczej bedzie trzeba zrezygnowac..

moj dzien zapowiada siè spokojnie-lecè do fryzjera,bo zaroslam i wyglàdam jak malpa.Przechodzàc kolo lustra mam niekontrolowane napady strachu Pijè kawkè.

byłam z psami u fryzjera, czuję się zmordowana wydeptaly mnie za wszystkie czasy

pogoda się coś psuje

Ale mnie łeb napiiiiżdżaaaaa..........

Czuję się jakbym chlała całą noc, a ja tylko od 3 do 6 rano oglądałam mecz.... Jestem bardzo szczęśliwa, bo Lakersi wygrali, a mój misio Kobe zdobył piąty tytuł

Poza tym jak tylko dziś skończy się dzień pracy to mam tydzień urlopu, z oboma weekendami to 9 dni wolnego yeah

Kurde... same powody do radości, nie przypuszczałam, że jestem aż tak radosnym człowiekiem

Do mojej siory dzis przyjezdza chlop wiec musze wybyc. Heh, ona niby nie ma znajomych prawie w ogole, ale kogos bliskiego ma. Bede musial wybyc na rower, ale z moja "kondycja" to nie wiem jak daleko zajade

Byłam w szkole, zaliczyłam połowę niemca. Reszta w przyszłym tygodniu. Jadę o 17 po wpis i potem mam zaliczenie na 18.

Odebrałam wyniki badań krwi. Nie jestem w ciąży, jonogram ok, czekam na odczyt morfologii i OB przez moją szwagierkę.

Wkur*wiłam się dziś strasznie na chłopa mojego, muszę sama jechać i wrócić ze szkoły.

Ogólnie chyba fobia społeczna mi trochę zelżała jakby- wsiadam i jadę, nie stresuję się. Wczoraj na ranny egzamin i dzisiaj pojechałam na luzie, na badania też. Teraz szkołą też się nie stresuję. Może SSRI wreszcie nabiera mocy?

Trzymajcie kciuki za moje wyniki morfologii i OB.

No to ładnie:)

 

Mi z NN jakos udalo sie pociągnąc 3 lata studiow medycznych a co bedzie dalej to nie wiem.Jezeli nic sie nie poprawi to raczej bedzie trzeba zrezygnowac..

Zawsze można wziąć dziekankę i przeczekać burzę.Studia medyczne-ciężki kawałek chleba,ale z twoim doświadczeniem masz możliwość stać się zaje....ym lekarzem.Też miałam chwile zwątpeinia na studiach,ale dokończyłam,pracę napisałam i obroniłam się.I sama siebie zaskoczyłam,że ja,chora na te świństwa,mogę tak sprawnie rzecz załatwić.3mam kciuki

Dość miłe popołudnie i bez nerwicy :-) Czuję, że mam sporo mniejszą fobię społeczną! Na luzie wsiadłam w taxi, pojechałam do szkoły, wzięłam wpis, posiedziałam ze znajomymi na ławce przed szkołą, potem zaliczyłam jeden przedmiot (wykłady, ćwiczenia we wrześniu :-/ ), następnie poszłam ze znajomymi na kawę do KFC i wróciłam do szkoły, żeby zapisać się do promotora :-) Zadzwoniłam po taxę i na lajcie wróciłam do domu. Może trochę lęk mnie łapał w powrocie do domu, ale to chyba z racji tego, że przesadziłam z kofeiną- kawa i cola

Jeszcze jutro muszę jechać do szkoły, na 8 rano.

ehhh ciśnienie spada - czuję to bo zasypiam w locie, wypiłam kawę i gdzie normalnie źle się po niej czuję, tak dzisiaj mnie po prostunie rusza