Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kochane nerwuski :papa::papa::papa:

Ech, wiedziałam, że tak będzie. Miałam jeden spokojny dzień, aż NIE-DO-WIARY, od rana uśmiech, żadne macanki, smutki, refleksje. Ale u mnie takie nastroje są tak rzadkie, że jak już je miewam korzystam z nich pełną parą (jedynie jeszcze zakupy mnie od tego odrywają-wiem płytkie trochę) No i znowu, smutek. Dowiedziałam się, że tata mojej mamy zmarł na raka, więc ja też już na pewno go będę miała. Ten węzeł co mam pod pachą jest normalne wyczuwalny ;( Wiem, że pisaliście, że u was to tak, że wy czujecie a np rodzice już nie... a u mnie czuje każdy :( może hiv się zaraziłam... Dlaczego życiu muszą towarzyszyć choroby? czemu nie może być normalnie? po co nam śmierć? czemu to wszystko musi się kończyć... jak się cholernie kocha życie nie chce się by ono się skończyło :why: dlaczego ja tyle analizuję, myślę o tym, czemu nikt z moich znajomych sobie tym nie zawraca głowy... masę pytań, brak odpowiedzi... :( Boję się najbardziej straty bliskich, zwłaszcza swojego ojca, na samą myśl kapią mi łzy, NIKOGO tak nie kochałam jak jego. NIKOGO! piszę to tutaj bo nie mam komu... nikt z moich znajomych nie zwraca sobie tym głowy, nie zrozumieją mnie w tej kwestii... Smutne to wszystko i gówno warte... Buziaki kochani, miłego dnia, dobrze, że od jutra koniec upałów, bo nad morzem to rozumiem ale w mieście w bloku już mniej.[/size]

 

[Dodane po edycji:]

 

Monii, a nie masz może alergii, albo problemów z zatokami? Ja tak mam i od tego boli mnie gardło :). Mnie ostatnio bolało jak odchylałam głowę do tyłu i byłam niemal pewna, że mam tam jakiegoś guza i to on powoduje ten ból.

 

Cześć Paweł, nie jesteś sam, bo ja też jestem na etapie SM :D (przy tym też rak wątroby). A ZAWSZE zastanawiałam się jak to jest, że wszyscy hipochondrycy przerabiali SM, a ja nie, no ale jak widać i na mnie przyszła pora :D.

 

 

 

Oj kochana, skąd ja to znam! Miesiąc temu nie rozumiałam jak można przejmować się węzłami- teraz nie śpię po nocach :))) A mnie nie rusza na razie SM, ech...

 

 

,smutne jest to, że przeczytałam objawy SM i akurat każdą mogłabym mieć...

 

A mam pytanie nie czujecie w jamie ustnej na policzkach takich kresek? zgrubień? i przy ustach....? na śluzówce? nie wiem co to, pewnie rak albo coś złego właśnie np Leukoplakia od hiv... przy ustach czuję takie wybrzuszenie w jamie ustnej.... fajnie ;((((((((((((((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tajemniczyusmiech widze, ze faktycznie masz ten gorszy dzien....ja tez sie boje smierci i to wlasnie najbliższych....zwłaszcza po ostatnim wypadku, w mojej miejscowości zgineło w głupi sposob dwoch mlodych mężów, ojców..jechali na motorze, bez kasku . w sobote kupili motor, w niedziele zgineli przed wlasnym domem. nie znalam ich,bo mieszkam tu stosunkowo nie długo ale uwierzcie mi, ze nie moglam spać po nocach....

 

najbardziej boje sie o syna i o rodziców....no i o męza :mrgreen:

 

a jeśli chodzi o mnie to zawsze wszystkim mówie, ze zgine w wypadku samochodowym :great:

 

a jezdzić uwielbiam i jestem doskonałym kierowca :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o, widzisz :) pewnie nie taką dużą jak ja. Ja w ogóle w jamie ustnej mam dziwne rzeczy :/

Np. przy kącikach takie zgrubienie takie jakbym to gryzła i wyrzeźbiła :| fakt, gryzę... i za zębami tam gdzie trzymam język na śluzówce czuję( tzn pod skórą na śluzówce) kulki :| czytałam, że to objawy raka jamy ustnej więc fajnie mam :]

... i kilka lat temu odgryzłam sobie wargę i teraz mam tam zgrubienie... i w ogóle coś nie tak, ale rak jamy ustnej w tym wieku?... a u Ciebie to jest spore ?bo po jednej str mam dużo większe :| a oczywiście NIKT z bliskich tak nie ma :| co prawda zaciskam zęby, miewam szczękościski no ale...

 

oczywiście u mnie popadało 5 min i po burzy i deszczu -.- paruję.

 

Oj, z tym motorem to przykre... już nie pierwszy raz słyszę, że ktoś kupił motor a na następny dzień się zabił... jak wiadomo oni bardzo szybką jeżdżą ale chyba zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa...

 

Mam pyt, jaka była dla was najgorsza chwila w życiu (związana z hipochondrią) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na tej 'kresce' o której pisałam :) też mam grubą część w miejscu tylnych zębów - często to przygryzam i robi mi się tam paskudne zapalenie co jakiś czas :). Pod całą wewnętrzną skórą mam mnóstwo kulek (i na policzkach i pod wargami - czuć to językiem), a przy kącikach od wewnętrznej strony dolnej wargi pod tą 'kreską' mam takie dwa wystające 'cypelki' ;D które notorycznie przygryzam.

Myślę, że to normalne i taka po prostu jest anatomia jamy ustnej :).

U mnie niezła burza już od 4 godzin, a robi się coraz bardziej przerażająco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od kilku dni boli mnie oko i to jeden z objawow SM

 

Witaj serdecznie :) Jeśli Cię to pocieszy, to powiem Ci, że mnie też kiedyś przez miesiąc bolało prawe oko, najbardziej przy maksymalnie ostrym spojrzeniu w prawą stronę, pani okulistka powiedziała, że to nie jest na 100% zapalenie nerwu wzrokowego, bo wtedy za nic nie potrafiłabym przeczytać cyferek z tablicy, a szło mi to świetnie :) Ale też bym na Twoim miejscu zrobiła MRI, ja w każdym razie je wykonałam, choć wszyscy mi odradzali. Ale spokój wewnętrzny jest najważniejszy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba raczej zatoki bo oczy mi puchna i lzawia tylko lewe bardziej ale wicie jak jest...bede mial z tym jazdy przez nastepny tydzien. Schizofrenii juz sie nie boje bo sprwadzilem objawy i rzeczywiscie poza deralizacja (ktora i tak powoli ustepuje) i atakami paniki nic wiecej nie pasuje.

 

Jak wszysko bedzie OK z glowa to uroczyscie przysiegam ze nie bede juz szukal zadnych chorob na necie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

wracam znowu....przypomnę po skrócie swoja sytuację, od grudnia 2009 roku lecze Chlamydię Pneumonie, w styczniu pojawił mi się męt w polu widzeniu, byłam u okulisty, badanie dna oka ok, angiografia fluoresceinowa dna oka ok, ale pani okulistka zwróciłą mi uwagę na lekko nierówne źrenice. Jako ze jestem mega panikarą przegladałam sie codziennie w lustrze i faktycznie, te źrenice sa nierówne ale nie jest to cały czas bardziej okresowo w zamknietych pomieszczeniach ale są , różnica niewielka, obydwioe reagują na światło. W marcu zdiagnozowano u mnie również boreliozę i chlamydię trachomatis i od kwietnia leczę sie antybiotykami. Źrenice cały ten czas są tak jak w styczniu czyli sporadycznie nierówne. W zeszłym roku robiłam MRI głowy ale wtedy nie wiem jakie były te źrenice bo wtedy im sie nie przyglądałam. Badanie wyszło w porządku. Teraz byłam u 2 neurologów na przełomie miesiąca, jeden stwierdził że taka moja uroda, drugi nie widział różnicy ale dał mi skierowanie na EEG, RTG kręgosłupa szyjnego i ANGIO-MR- jak poczytałam do czego służy badanie to zaczełam mieć jazdę....

Bólów głowy jako takich nie mam czasami mnie boili ale wezmę Nurofen i zazwyczaj mija, czuję czasami jak schylam głowę do klawiatury ciągnięcie od kręgosłupa szyjnego promieniujące do ucha , takie ni to dretwienie.

Jestem mega panikara i zaczynam świrować. EEG i RTG mam za kilka dni, ale ANGIO MR dopiero w sierpniu, nie wiem czy czekac czy robić prywatnie???? Wiadomo jako że leczę boreliozę i 2 chlamydie to kasy za dużo nie mam.

To jest jakiś obłęd, doszło do tego że co chwilę przygladam sie w lusterku i robie zdjęcia oczu telefonem komórkowym.... Nie moge już z tym żyć, jestem załamana, wszelkie tętniaki, guzy , SM, SLA, malformacje naczyniowe mózgu mam przerobione w necie od A do Z.... I tak wmawiam sobie te choroby mózgu i wmawiam.....

M.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak średnio, znowu pogoda jaka jest każdy widzi i najchętniej ciągle by się spało...

Ciągle mam taki dyskomfort przy chodzeniu w okolicy mostka bardziej w prawo - oczywiście jestem pewna, że to wątroba :/ to taka jakby lekka kolka - nie przeszkadza bardzo, ale coś mnie tam gniecie jak za szybko idę albo biegnę... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wpadłam w panikę, szukam w googlach juz wszystkiego na temat gardła, migdałków, krtani i oczywiście wyskakują mi raki, jestem załamana. mam dziś chyba jakiś kryzys :(

do tego ciągle boli mnie to gardło i wymacałam powiększone węzły z jednej strony szyi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wpadłam w panikę, szukam w googlach juz wszystkiego na temat gardła, migdałków, krtani i oczywiście wyskakują mi raki, jestem załamana. mam dziś chyba jakiś kryzys :(

 

Nie szukajcie w tych dziadowskich googlach, KURCZE MAĆ !! :D Mi już dwóch lekarzy powiedziało, żeby nie szukać w googlach, bo tam zawsze będą raki wyskakiwać. Nawet jak wpiszecie bąbel po ugryzieniu przez komara, to pewnie by się coś znalazło. Mi się udało przełamać i jeśli nawet coś nowego jest, to ignoruję to (nie szukam w googlach). Jak macie niepewność, to do lekarza iść. A uwierzcie, że lekarz to lepszy doradca niż wujo google. I gdyby było coś niepokojącego to lekarz to zauważy. Wiem sam po sobie, że ciężko się przełamać i iść do lekarza, bo może powiedzieć: "Przykro mi, ma pan(i) raka".

Także Monii, weź się w garść, nie wchodź w google, to najważniejsze :) A jak masz niepewność to idź do lekarza, a założę się, że wszystko będzie ok i to nie jest żaden rak. A gardła jak nie wyleczysz lekami, to samo tak szybko nie puści :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monii, na gardło podobno dobrze działa płukanie solą - ja jeszcze nie zdołałam się przemóc :D ale podobno na prawdę pomaga :) Spróbuj i nie myśl o tym tyle!

 

Taaaaaa, ja już w ogóle nie wpisuję w google objawów, bo albo ciągle wyskakują te same strony, albo wszędzie jacyś głupi ludzie się wypowiadają. Jak wiadomo przez neta wszyscy są ekspertami od wszystkiego, więc tak jak i można było w kwietniu się przekonać - każdy polak to ekspert do spraw awiacji tak, szukając chorób można mieć wrażenie, że każdy polak to szanowany onkolog, bądź jakiś inny doktor house. Nie należy wierzyć we wszystko co wypisują w necie, bo to nie lekarze piszą te głupie komentarze typu "o nie, jak masz gulkę na szyi to idź do lekarza bo to NA PEWNO RAK!" tylko zwykli ludzie którzy naoglądali się chirurgów, house'a, emergency i na dobre i na złe.

Z tego samego powodu nie czytam też np. komentarzy na onecie - tam to sami dietetycy, prorocy, inżynierowie, eksperci od wszystkiego, kucharze, kierownicy firm i inni ważni, niezwykle wysoko postawieni ludzie, nie wspominając już o tym, że wszyscy są niezwykle zgrabni, nie mają grama tłuszczu i każdy ma na koncie co najmniej tytuł miss bądź mistera polski :). Lekarzy też nie brak - wszyscy wszystko wiedzą, wszyscy najmądrzejsi i wszystkie choroby już znają.

Owszem, można z ciekawości poczytać o chorobach, ale nie należy sobie tego brać zbytnio do serca :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dominika, mi właśnie lekarz powiedział bardzo podobnie o tych ludziach. I to on tak to zaintonował, że chyba już widział sporo wypowiedzi tych "specjalistów". I mówi do mnie: "Naczytałeś się i już wszystko przypisujesz do siebie?". Ale niektórzy ludzie naprawdę potrafią grube teorie wysnuwać :P

 

PS 100 post :yeah::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest przy tym to, że innych uspokajam, a sama panikuję :D.

 

Dlatego, że jako osoba zaangażowana czynnie w to, znasz ten problem :) To jest coś co Cię dotknęło w jakiś sposób, masz doświadczenie w tym i możesz coś racjonalnego powiedzieć na ten temat :) A sama panikujesz bo taki charakter i psychika już :) I tak jest w każdej innej dziedzinie życia: taniec komentują inni tancerze i choreografowie, prace dyplomowe i magisterskie i profesorowie, itp. itd. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wow Kamil rozkręciłeś sie 100 stuknęła :great:

 

wiesz co, ja juz przechodziłam etap,że nie zaglądałam w google wcale, radzilam tak jak Ty,że to "cholerstwo" ale jak widać to wszystko nawraca , to takie błędne koło. mialam ostatnio ten lepszy okres ale teraz znowu załamka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała hipochondria to jedno wielkie błędne koło ;)

Właśnie, ciekawe jak tam isabella, mogła by tu zajrzeć chociaż na moment z jakiejś kafejki :P

Monii, ja Ci piszę żeby nie wchodzić i nie wpisywać objawów, ponieważ mi samemu póki co udało się to ogarnąć. Więc wierzę, że Ty też z tego zrezygnujesz i już nie wróci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze by było wiedzieć czy dojechała i czy się dobrze miewa ;]

Dzisiaj jakiś zły dzień :) Ja jestem wściekła, znajomy mojego chłopa zgubił mój telefon (nie pytajcie... :/), moja firma wisi na włosku, mój ojciec rozwalił samochód, a wspólnik mojego chłopa rozwalił siebie na rowerze... Taki wkurzający dzień, w dodatku od rana leżę, bo po prostu nie wiedziałam gdzie się podziać... Ech. Nawet nie miałam zdrowia czytać o objawach chorób :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×