Skocz do zawartości
Nerwica.com

moja córka jest lesbijką


czut

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam koleżankę lesbijkę, która ma uwaga... dziewczynę :mrgreen:

Rodzice o 'niej' wiedzą(ojciec wojskowy, matka lekarz), znajomi wiedzą, otoczenie wie... nikt nie robi problemu a w dużym mieście to ja nie mieszkam :smile:

Zaakceptuj swoją córkę taką jaką jest. Nigdzie nie zrobiłaś błędu w wychowaniu, nie przez to, że córeczka coś kiedyś zrobiła, że nie ma ojca, człowiek rodzi się z tym.

Czy homoseksualizm jest nienormalny? Czy zastanawiałaś się kiedyś nad tym, że w twoim otoczeniu w pracy, wśród znajomych masz homoseksualistów? On był, jest i będzie. Sama nigdy nie eksperymentowałaś lub nie rozmyślałaś w młodości jakby to było z dziewczyną? ;)

Zaprawdę powiadam, jeśli zrobisz jakiś błąd, jeśli na siłę będziesz chciała jej udowadniać, że hetero jest lepsze od homo, zaczniesz jej wciskać na siłę każdego fajnego chłopaka - stracisz córkę w dosłownym tego słowa znaczeniu :roll:

 

I mówię to JA, bo jestem homo ;)

 

A i jeszcze jedno. Obstawiam o flaszkę Nemiroff'a, że jej znajomi wiedzą o jej orientacji to TY będziesz ostatnią osobą, która się dowie. Jej nie zależy na akceptacji społeczeństwa, jej zależy na tym abyś ty ją zaakceptowała. Reszta ludzi to tylko dodatek.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wiola jeśli dziecko posmakowało narkotyku i uprze się by go brać to i tak znajdzie na to sposób- włącznie z ucieczką z domu- i będzie brało puki się nie stoczy.

Jeśli się dziecku ufa i ma z nim w miarę normalny kontakt to ono zrobi wszystko by tego zaufania nie zawieść- a co za tym idzie nie pójść ''na smycz''. Natomiast jak ma szanować matkę, która po kryjomu przetrząsa rzeczy? Po co starać się o zaufanie- skoro matka i tak go nie okazuje?

 

.

 

Natascha ja teoretyzuję, po prostu wydaj mi się ,ze są takie okoliczności w których mogłabym zaakceptować "przetrząsanie " prywatnych rzeczy dziecka. Ale tak jak mówiłam , nie miałam takiego doświadczenia, bo moja córka (21) lat , mówiła mi o wielu sprawach, o których raczej dzieci z rodzicami chętnie nie rozmawiają. Wydaje mi się ,że mimo ,że nie jest zbyt wylewna ma do mnie duże zaufanie i wie ,że może na mnie liczyć. No ale też nigdy nie było jakichś strasznych problemów jak np uzależnienie. więc trudno mi się w takiej sytuacji postawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiola jeśli dziecko posmakowało narkotyku i uprze się by go brać to i tak znajdzie na to sposób- włącznie z ucieczką z domu- i będzie brało puki się nie stoczy.

Jeśli się dziecku ufa i ma z nim w miarę normalny kontakt to ono zrobi wszystko by tego zaufania nie zawieść- a co za tym idzie nie pójść ''na smycz''. Natomiast jak ma szanować matkę, która po kryjomu przetrząsa rzeczy? Po co starać się o zaufanie- skoro matka i tak go nie okazuje?

Tu się mylisz. Ja z moja córką zawsze starałam się mieć normalny kontakt a to ona zaczęła mnie zawodzić. Zaczął się alkohol, papierosy, koncerty. Zawsze była buntownicza ale nie do tego stopnia. Cokolwiek bym nie powiedziała ona zawsze robi na odwrót. Ucieczkę z domu też mamy przerobioną, na woodstock. Teraz uspokoiła się trochę z używkami co nie znaczy że nic nie pije ani nie pali bo tego nie mogę być pewna.

Nadal jednak buntuje się przeciwko wszystkiemu co powiem, jest uparta i nie da sobie nic wytłumaczyć.

Myślę, ze dobrym pomysłem jest by zamieszkała z ojcem. Niech pomieszka i się przekona.

Zacznij traktować swoją córkę i jej decyzje z szacunkiem to prawdopodobnie(prędzej czy później) odwdzięczy Ci się tym samym. Nic lepszego nie możesz zrobić.

Oczywiście puściłabym ją do ojca który byłby odpowiedzialnym człowiekiem. Mój były mąż niestety taki nie jest. Wystarczy popatrzeć- po rozwodzie zniknął całkiem z jej życia, jakiś czas temu nagle się odnalazł, zaczął do niej pisać, dzwonić, chce aby przyjeżdżała. Mówiłam mu o problemach z nią lecz on traktuje to jak błahostki. Powtarza tylko : "każdy kiedyś popalał i popijał", "ja tam się ciesze że ma skłonności lesbijskie bo przynajmniej nie zrani jej żaden facet". I jak mam puścić ją do takiego ojca?

Dodam że mój mąż zawsze był człowiekiem nierozsądnym. Knajpy, alkohol,kobiety i te sprawy. Podejrzewam że tak jest do teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby moja mama przetrząsała mi rzeczy za moimi plecami to chyba bym zaczęła brać z buntu.

Ja nie rozmawiam z mamą na każdy temat- np. w życiu nie chciałabym z nią rozmawiać o seksie- bo nigdy nie czułam takiej potrzeby i jest to dla mnie niesmaczne- ale wiem, ze niektórym to odpowiada i OK.

 

miniSD całkowicie się z Tobą zgadzam.

Swatanie córki z czyimś tam synem to już żenada do kwadratu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście puściłabym ją do ojca który byłby odpowiedzialnym człowiekiem. Mój były mąż niestety taki nie jest. Wystarczy popatrzeć- po rozwodzie zniknął całkiem z jej życia, jakiś czas temu nagle się odnalazł, zaczął do niej pisać, dzwonić, chce aby przyjeżdżała. Mówiłam mu o problemach z nią lecz on traktuje to jak błahostki. Powtarza tylko : "każdy kiedyś popalał i popijał", "ja tam się ciesze że ma skłonności lesbijskie bo przynajmniej nie zrani jej żaden facet". I jak mam puścić ją do takiego ojca?

Dodam że mój mąż zawsze był człowiekiem nierozsądnym. Knajpy, alkohol,kobiety i te sprawy. Podejrzewam że tak jest do teraz.

 

czut

 

Moje poglądy w tych sprawach pewnie Cię też zbulwersują, ale ja uważam podobnie jak Twój mąż. Każdy kiedyś popijał i popalał i tego nie zmienimy. Dorastający nastolatek przechodzi przez taki etap,że chce wszystkiego spróbować, a im bardziej mu tego będziesz bronić tym bardziej będzie do tego dążył. Ja wiedziałam zawsze , co się działo na imprezach , na które chodziła córka. wiedziałam kiedy wypiła, kiedy zaczęła popalać i nie mam z tym problemu. Spróbowała, nie czuła ,że to cos zakazanego i ma teraz do tego normalny "zdrowy " stosunek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy homoseksualizm jest nienormalny? Czy zastanawiałaś się kiedyś nad tym, że w twoim otoczeniu w pracy, wśród znajomych masz homoseksualistów? On był, jest i będzie. Sama nigdy nie eksperymentowałaś lub nie rozmyślałaś w młodości jakby to było z dziewczyną? ;)

Zaprawdę powiadam, jeśli zrobisz jakiś błąd, jeśli na siłę będziesz chciała jej udowadniać, że hetero jest lepsze od homo, zaczniesz jej wciskać na siłę każdego fajnego chłopaka - stracisz córkę w dosłownym tego słowa znaczeniu :roll:

 

I mówię to JA, bo jestem homo ;)

 

A i jeszcze jedno. Obstawiam o flaszkę Nemiroff'a, że jej znajomi wiedzą o jej orientacji to TY będziesz ostatnią osobą, która się dowie. Jej nie zależy na akceptacji społeczeństwa, jej zależy na tym abyś ty ją zaakceptowała. Reszta ludzi to tylko dodatek.

Przykro mi to mówić ale tak, uważam homoseksualizm może nie tyle za nienormalny co całkowicie nienaturalny. Nie, nie eksperymentowałam. Nigdy nie ciągnęło mnie do dziewczyn a nawet jakby tak było tak czy inaczej wybrałabym mężczyznę.

To że nie zależy jej na akceptacji społeczeństwa nie jest żadną nowością. Nie zależało jej na opinii publicznej nigdy i w żadnym aspekcie co pewnie utrudni jej dorosłe życie jeśli nadal będzie podążała takim tokiem myślenia. Opinia publiczna nie jest najważniejsza ale ważna.

Nie mam zamiaru jej udowadniać że hetero jest lepsze niż homo bo wiem że będzie to miało opłakane skutki.

Trudno mi jednak jest się z tym pogodzić i chciałabym jakoś temu zaradzić. Mam nadzieję że minie jej to z czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czut bo to taki wiek. Ona niedługo będzie dorosła i chce zaznaczyć swoją odrębność.

Zresztą kto nigdy nie pił alkoholu i nie chodził na koncerty w liceum?

 

Myślę, że twój prawdziwy problem polega na tym, ze nie masz własnego zycia prywatnego i dlatego(na siłę) chcesz żyć- życiem córki.

 

Znajdź sobie kogoś albo przynajmniej jakieś hobby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czut

Niestety ale homoseksualizm jest naturalny. Ludzie się rodzą ze swoją orientacją i nic tego nie zmieni. Ja też tego nie rozumiem, i nigdy nie miałam nawet ochoty na eksperymentowanie, ale to akceptuję i nie rodzi we mnie zgorszenia. A to ,że nie zależy jej na akceptacji otoczenia i robi wszystko na opak. jest również wyrazem buntu przeciwko Twoim poglądom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczął się alkohol, papierosy, koncerty. Zawsze była buntownicza ale nie do tego stopnia. Cokolwiek bym nie powiedziała ona zawsze robi na odwrót. Ucieczkę z domu też mamy przerobioną, na woodstock. Teraz uspokoiła się trochę z używkami co nie znaczy że nic nie pije ani nie pali bo tego nie mogę być pewna.

Nadal jednak buntuje się przeciwko wszystkiemu co powiem, jest uparta i nie da sobie nic wytłumaczyć.

 

Ona ma 17 lat, buntuje się jak każdy w jej wieku. Ja też paliłem(nadal pale), piłem(nadal piję) a jakoś wyszedłem na ludzi.

 

...........

Nigdy nie ciągnęło mnie do dziewczyn a nawet jakby tak było tak czy inaczej wybrałabym mężczyznę.

Gratuluję i żyć jako nieszczęśliwa lesbijka? Poświęcić własne szczęście aby mieć święty spokój w przyszłości. Depresja gwarantowana :mrgreen:

 

Jeśli już tak jesteś uparta i nietolerancyjna bo taka jesteś(pisz co chcesz) to daj temu wszystkiemu toczyć się własnym torem. Może tylko eksperymentuje I NIE MÓW JEJ W PRZYSZŁOŚCI, ŻE ŹLE ROBI.

 

Wiola 100% racji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czut ! Powiem Ci coś . Możesz się na mnie obrazić, możesz mieć mnie za zupełnego aroganta, ale kochający rodzić walczy o córkę z całych sił. I nie chodzi mi bynajmniej o to, zebyś zrobiła z niej osobę heteroseksualną. Chodzi mi o to żebyś ją zaakceptowała. Pozwoliła dojrzeć. Ona ma dopiero 17 lat. Ja też mam tyle i co ? Uważam się za heteroseksualiste, ale czy myślisz ze nie eksperymentowałem z mężczyznami ?! Przecież gdybym nie zrobił tego z facetem to skąd miałbym wiedzieć co podoba mi się bardziej ? Co do używek, mam podobne zdanie jak inni. Każdy z nas kiedyś pił i palil. Przez 6 lat od szkoły podstawowej mam świadectwo z paskiem (teraz jest troche gorzej bo cierpie od roku na depresje), ale mimo mojej nieprzecietnej inteligencji, pracowitości i "grzeczności" nie raz piłem czy paliłem. Uważam, ze powinnaś dać córce troche czasu. Może porozmawiać z nią na temat pomocy psychologicznej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie mówie że psycholog zmieni orientacje jej córki.

Chodzi mi o to że być może pomoże się w jakimś stopniu ustatkować, określić a jeśli okaże się że córka czut jest osobą homoseksualną, to psycholog pomoże zaakceptować siebie i uświadomi rodzinie, że muszą zaakceptwać dziecko takim jakie jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miniSD a ja nie sądze, że akceptuje samą siebie. Wiesz do psychologa uczęszczam od około1,5 roku, mam za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym z powodu epizodu depresyjnego. AKtualnie podejrzewają u mnie poważne zaburzenie osobowości z pogranicza, które cholernie utrudnia mi życie. Ale nie będe ci teraz uświadamiać powagi tej przypadłości. Gdyby córka czut akceptowała siebie porozmawiała by szczerze z rodzicami lub chociaż dawała wyraźne znaki mówiące o tym, że chce coś powiedzieć np. przyprowadzanie koleżanki do domu i pieszczoty. Tak jednak nie jest . Córka ukrywa się z tym co czuje. interesuje się psychologią kliniczną już bardzo długo i myśle ze problem ma zarówno córka jak i rodzice

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam borderline ;) Córka nie porozmawia z rodzicami bo boi się, że jej nie zaakceptują, że wyrzucą ją z domu, że będzie piętnowana nie przez społeczeństwo a przez osoby jej najbliższe - rodziców. Dlatego rodzice są ostatnimi osobami które dowiadują się prawdy.

A ja studiuję socjologię i często omawiamy takie problemy na forum :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

homoseksualiści nie powinni wychowywać dzieci.Niech sobie żyją jak chcą,ale jeśli maluch ma dwoch tatusiów to jego psychika będzie poprostu spaczona-dziecko ma mamę i tatę,taki jest naturalny uklad i tak powinno być.To wierutna bzdura,że "taki" uklad nie skrzywdzilby dziecka.Gdyby natura przewidziala,że dzieci mają miec dwoch ojcow to by dala im możliwości rozrodcze.Nie jestem wierząca,kościelna,nic z tych rzeczy.Żaden psycholog ani socjobiolog niigdy się nie zgodzi z poglądem,że homoseksualisci mogą miec dziecko,bo ono ma od początku spaczony obraz rodziny.

Niech każdy kocha się z kim chce,z drzewem,z kaloryferem,z bocianem,ale na milosc boską nie wciągajcie w to dzieci.To nie zabawki.Dwóch panow żyje razem,okazuje sobie milosc,kopuluje-bomba.Niech kupią psa.Ale dziecko potrzebuje określonych wzorców,wartości,by moglo rozwijać się prawidlowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czut, a jesli Twojej corce,nie minie "to" jak to okreslasz-z czasem-co wtedy zrobisz?????

Nie wiem. Spróbuję to zaakceptować. Nie obiecuje jednak że mi się to uda. Jeśli nie, powiem jej że nie mam wpływu na to kim jest więc może być kim chce ale niech nie przyprowadza do mnie swojej dziewczyny (jeśli będzie ją miała) ani nie liczy na rady dotyczące spraw sercowych. Myślę że to pozwoli mi mniej odczuć jej inności a jej nie zrobi żadnej różnicy. O porady nigdy nie prosi, jest niezależna.

 

Uważam się za heteroseksualiste, ale czy myślisz ze nie eksperymentowałem z mężczyznami ?! Przecież gdybym nie zrobił tego z facetem to skąd miałbym wiedzieć co podoba mi się bardziej ? Co do używek, mam podobne zdanie jak inni. Każdy z nas kiedyś pił i palil. Przez 6 lat od szkoły podstawowej mam świadectwo z paskiem (teraz jest troche gorzej bo cierpie od roku na depresje), ale mimo mojej nieprzecietnej inteligencji, pracowitości i "grzeczności" nie raz piłem czy paliłem. Uważam, ze powinnaś dać córce troche czasu. Może porozmawiać z nią na temat pomocy psychologicznej ?

 

Myślę że większość facetów robi to tylko z kobietami a kobiet z facetami i doskonale wiedzą kto im się podoba.

Paleniem i piciem nie przejmuję się tak bardzo, byle nie popadła w nałóg. Aczkolwiek jak niemal każdy rodzic trudno jest mi nie reagować kiedy wiem że moje dziecko robi cos niedozwolonego.

Co do pomocy psychologicznej. Córka chodziła do psychologa przez jakiś czas z powodu nadwrażliwości, silnego regresu emocjonalnego i zaburzeń emocjonalnych. Miała ok. 11 lat i po każdej wizycie mówiła że więcej nie pójdzie. Myślę że teraz nawet nie byłoby mowy o psychologu. Córka pewnie stwierdziłaby że chcemy nią manipulować, ona ma skłonności do doszukiwania się we wszystkim manipulacji i zniewolenia.

 

Znam borderline ;) Córka nie porozmawia z rodzicami bo boi się, że jej nie zaakceptują, że wyrzucą ją z domu, że będzie piętnowana nie przez społeczeństwo a przez osoby jej najbliższe - rodziców. Dlatego rodzice są ostatnimi osobami które dowiadują się prawdy.

A ja studiuję socjologię i często omawiamy takie problemy na forum :mrgreen:

 

 

Ja nie akceptowałam wielu rzeczy które robiła i jakoś nigdy nie miała z tym problemów. Wyrzucenia z domu też się raczej nie obawia bo ojciec jest tolerancyjny i preferuje raczej "bezstresowe wychowanie" a ona chce u niego mieszkać. Więc nawet gdybym miała zamiar ją wyrzucić (czego absolutnie nie chcę) czego by się obawiała?

teraz sama zaczęłam się zastanawiać czemu mi o tym nie powiedziała. I komu w ogóle ujawniła swoją odmienność.

 

[Dodane po edycji:]

 

homoseksualiści nie powinni wychowywać dzieci.Niech sobie żyją jak chcą,ale jeśli maluch ma dwoch tatusiów to jego psychika będzie poprostu spaczona-dziecko ma mamę i tatę,taki jest naturalny uklad i tak powinno być.To wierutna bzdura,że "taki" uklad nie skrzywdzilby dziecka.Gdyby natura przewidziala,że dzieci mają miec dwoch ojcow to by dala im możliwości rozrodcze.Nie jestem wierząca,kościelna,nic z tych rzeczy.Żaden psycholog ani socjobiolog niigdy się nie zgodzi z poglądem,że homoseksualisci mogą miec dziecko,bo ono ma od początku spaczony obraz rodziny.

Niech każdy kocha się z kim chce,z drzewem,z kaloryferem,z bocianem,ale na milosc boską nie wciągajcie w to dzieci.To nie zabawki.Dwóch panow żyje razem,okazuje sobie milosc,kopuluje-bomba.Niech kupią psa.Ale dziecko potrzebuje określonych wzorców,wartości,by moglo rozwijać się prawidlowo.

Dokładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mamusia alkoholik, tatus alkoholik - 'prawidłowa' rodzina. Gratuluje podejścia do sprawy.

Psycholodzy, socjobiolodzy z tego co wiem to nie maja nic przeciwko wychowaniu dzieci przez pary homoseksualne ;)

 

A tak w ogóle w tym temacie nie rozmawiamy na ten temat :roll:

 

[Dodane po edycji:]

 

chce ale niech nie przyprowadza do mnie swojej dziewczyny (jeśli będzie ją miała) ani nie liczy na rady dotyczące spraw sercowych

 

W przyszlosci w ogole do ciebie nie przyjdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle w tym temacie nie rozmawiamy na ten temat :roll:

I tu się z Tobą zgodzę. Liczyłam na pomoc w problemach z córką i na waszą opinię.

Natomiast widzę tylko krytykę i rozmowę na temat dzieci wychowywanych przez homoseksualistów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miniSD, to ciekawe,bo widzisz,nie jestes jedyną osobą tutaj na specjalistycznych studiach,studiowalam psychologię i zarowno behawioryści,jak i analitycy są przeciwni oddawaniu dzieciom parom homoseksualnym,ze względu na fatalne skutki dla ich rozwoju-mieliśmy zajęcia na ten temat..A co do alkoholikow-gdyby można bylo przewidziec,że rodzic stanie się alkoholikiem,to z pewnością dziecko by mu odbierano.Problem i tragizm tej sytuacji polega na tym,że nie można.

Dziecko potrzebuje mamy i taty.

A-i tak dla jasnosci socjobiologia to nie to samo co socjologia,może tego Wam na studiach nie wykladają :mrgreen: .Z mojej strony koniec OT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przyszlosci w ogole do ciebie nie przyjdzie.

Dlaczego? Dlatego że mam własne przekonania i nie potrafię zaakceptować jej homoseksualizmu?

Widzisz, dałam jej dom, wychowałam ją, płaciłam za wszystkie potrzeby, organizowałam urodziny, starałam się aby przeżyła rozwód jak najlepiej, zaakceptowałam jej antyklerykalizm i inne poglądy z którymi się nie zgadzałam, zaakceptowałam jej muzykę która dla mnie jest okropna i degeneracyjna, zaakceptowałam jej towarzystwo. Więc chyba nie powinna mieć do mnie pretensji o niemożność akceptacji jednej, jedynej rzeczy- jej orientacji. To ja ją wychowałam i byłam z nią przez całe życie a ona chce wyprowadzić się do człowieka którego niemalże nie zna.

Więc kto do kogo powinien mieć żal?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle w tym temacie nie rozmawiamy na ten temat :roll:

I tu się z Tobą zgodzę. Liczyłam na pomoc w problemach z córką i na waszą opinię.

Natomiast widzę tylko krytykę i rozmowę na temat dzieci wychowywanych przez homoseksualistów.

Poniekąd sama zeszlas na temat wychowania dzieci przez pary homo. Nadal oczekuje odpowiedzi na moje pytanie: czy zaakceptowalabys u swojego dziecka postawy homofobiczne? Czy sama wykazujesz takie postawy? Czy powszechność takich postaw uwazasz za normalne? Naturalne? Co to znaczy ze cos jest naturalne? To, ze cos trwa kilka milionów lat ewolucji? Czy to, ze 2 tysiace lat temu ktos napisal o tym w ewangelii? Ale mniejsza z historią, to tylko dygresja. Bardzo latwo jest upierac sie przy wlasnej konserwie i proby pokazania innych argumentów odpierać z posądzeniem o atak. Znacznie trudniej jest rzeczywiscie przemyslec swoją postawę i wyciagnac z niej wnioski. Znacznie latwiej jest tez krzywdzić innych, nawet wlasne dziecko, szczegolnie, gdy w wyniku prób zaprogramowania eksponujesz na nią wlasne niepowodzenia. Smutne i żalosne ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×