SSRI-temat ogólny

Mi się wydaje, że to właśnie SSRI coś pokopały z moim wzrokiem,co pisałem już w wątku o afobazolu. No, ale pewności nigdy nie będzie, choć artykuł trochę wnosi do mojej sprawy. Zresztą, jakie już teraz to ma znaczenie:)

To by było nieciekawe... Zawsze miałam bardzo dobry wzrok i wolałabym, aby tak zostało.

 

Magdaa, tak przy okazji... To Ty napisałaś ten komentarz: "To super, bo akurat SSRI jem na nerwicę lękową :/ Ech..."? Jest bardzo w Twoim stylu.

Hah komentuję coś na tych debilnych serwisach raz na chiński rok, i nawet wtedy mnie wyszpiegują

Aż tak mam styl rozpoznawalny? Ogólnie nawet nie czytam tych komentarzy, bo wiadomo jaki mają poziom...

No super, super... Już mam wzrok do dupy...

Skoro u mnie przez ssri wystąpil kurczowy kręcz karku to mysle ze wzrok tym bardziej moze sie popsuc;)

Mi się niedawno schrzanił w jednym oku i to dość nagle, nie wiem czy to przez leki , a może już starość

Skoro u mnie przez ssri wystąpil kurczowy kręcz karku to mysle ze wzrok tym bardziej moze sie popsuc;)

Twoje problemy zaczęły się po paroksetynie? Witam w klubie:D

Taa.Co gorsza jest to jedyny lek ktory na mnie dziala.Inne wywoluja jakies psychodeliczne stany.Innymi slowy jestem w przyslowiowej dupie;p

U mnie po 1.5 roku brania paro...Zdaje sobie sprawe jaka ruine w ogranizmie robia leki z grupy ssri(jak i wszystkie antydepresanty) no ale jakos trzeba zyc.Ja poki co mialem ostrzykiwana szyje toksyna botulinowa i czekam na efekty..

"jadłam" ssri za pierwszym razem przez 15 miesięcy a za drugim razem 20 miesięcy - wzrok bez zmian jak miałam -0,25 tak mam dalej, więc się nie bójcie bo nie ma czego.

A ja mam angine ale to raczej nie przez wenlafaksyne. Wzrok w sumie to raczej w porządku..

A ja od trzech lat jem ssri i najgorszym efektem ubocznym jest ból dupy.Dodatkowo wyrosl mi muchomor na czole,nie wiem co teraz,myślicie,że to po lekach?Lekarze zalamują ręce,a ja od zawsze podejrzewalam,że te ohydne leki wprowadzą mnie w ruinę.Muchomor jest duży ,czerwony i sterczy mi z czoła.

.....Branie lekóww przeciwdepresyjnych nie chroni przed zapadaniem na zwykle choroby,starzeniem się,ba-nawet zapadaniem na raka czy SM.Jeśli ktoś zachoruje na Sm po odstawieniu ssri czy w trakcie jego brania,czy może zwalic wszystko na koncern farmaceutyczny?Nawet gdy znajduje się w grupie ryzyka (ma 24 do 35 lat,mieszka w strefie klimatu umiarkowanego z malą ilością swiatla slonecznego)?

Chorujemy.Są miliony chorób.

Niektorzy biorą przewlekle leki,co może mieć wplyw na ściany żołądka, caly uklad pokarmowy,wątrobę-branie każdych leków(za wyjątkiem łągodnej suplementacji i leków probiotycznych) ma na to wplyw!)...

" Czym się różnią leki od trucizny?Dawką."

Warto o tym pamiętać....

Shadowmere, skąd u Ciebie taki optymizm? Czyżby lexapro nieśmiało daje o sobie znać?

aree1987, lexapro daje o sobie znać jedynie w postaci niesamowitych,dziwacznych,realistycznych snów.To znacznie lepsze niż horrory

Ponadto chyba zaczęłąm się godzic z tym,że na mnie te proszki nie dzialają na zasadzie "tabletek szczęśćia".Ten lek przynajmniej nie ma skutków ubocznych,więc mogę go brać...przynajmniej dopóki nie skonczy mi się opakowanie.A nuż zadziala?

A ja od trzech lat jem ssri i najgorszym efektem ubocznym jest ból dupy.Dodatkowo wyrosl mi muchomor na czole,nie wiem co teraz,myślicie,że to po lekach?Lekarze zalamują ręce,a ja od zawsze podejrzewalam,że te ohydne leki wprowadzą mnie w ruinę.Muchomor jest duży ,czerwony i sterczy mi z czoła.

Żebyś sie nie zdziwila jak Ci naprawde muchomor wyrośnie na czole po ssri:).A co bolu dupy to radzilbym jednak przyjmowac te leki doustnie.

Pozdrawiam

zdesper, a ty przyjmowales doodbytniczo rozumiem?to się nie dziwię,że masz "drętwienia" gdzie nie gdzie.ulotkę czytamy ze zrozumieniem.

Zazwyczaj zaleca się lek przyjmować doustnie rano lub wieczorem,niezależnie od posilku.

Hihihi do dupki to się czopki wkłada

Nie mam pojęcia skąd wywnioskowalas ze moglbym przyjmowac tego rodzaju leki doodbytniczo.Ty shadow skarzysz sie na bol dupy wiec mysle ze moze to miec jaki związek.Uff cale szczescie ze nie mam takich efektow ubocznych...

zdesper, a ty skarzysz sie na bol szyi czy z tego taki wniosek,że wkladasz sobie leki szyją .paczka gwoździ zablysla by tu większą bystrością i świeżością umyslu

aree1987, lexapro daje o sobie znać jedynie w postaci niesamowitych,dziwacznych,realistycznych snów.To znacznie lepsze niż horrory

Ponadto chyba zaczęłąm się godzic z tym,że na mnie te proszki nie dzialają na zasadzie "tabletek szczęśćia".Ten lek przynajmniej nie ma skutków ubocznych,więc mogę go brać...przynajmniej dopóki nie skonczy mi się opakowanie.A nuż zadziala?

Nie pieprz Skarbie, bo możesz to robić tylko ze mną Ja też mam schizowe sny, masakra jakaś jakie zrycie...

Ale nie pieprz, że do końca opakowania i tyle... Widziałaś ile ja miałam skutków ubocznych... Już rzygam tym esci bo jedyne co po tym mam to skutki uboczne i wszystkie objawy lekkiej depresji. A było już dość DOBRZE zanim zaczęłam brać te SSRI...

Ale WIEM że lek potrzebuje 3 miesięcy aby w pełni pokazać swoje działanie. Więc błagam- jedz go przynajmniej 3 miesiące. Jak ja.

haha shadow juz chyba z nudow albo bordelinowskiej przypadlosci przychodza Ci takie pomysly do głowy:P.Jestem zdesperowany ale nie na tyle zeby wkladac leki przez szyje.. .

Ja tylko pisalem co zrobily niedobrego leki ssri w moim przypadku.Niekoniecznie u kazdego musi to wystapic, aczkolwiek masa osob skarzy się na wzmozone napięcie miesniowe, ktore u mnie przybralo forme kurczowego kręczy karku.Choroba ta nie pojawia sie od tak sobie.Bardzo czesto jest powiklaniem leczenia neuroleptykami i w niektorych przypadkach innymi lekami takimi wlasnie jak ssri.Paroksetyna wiele mi w zyciu dala ale takze wiele zabrala.

Pozdrawiam złośliwa kolezankę

Mówiliśmy tu o chorobach wzroku, związanych z badaniami świeżo opublikowanymi, a nie o wpływie SSRI na SM i inne

BTW-straszny cwaniaczek się zrobił z Shadowmere po SSRI:D

Siema. Wiem, że trzeba unikać dziurawca będąc na SSRI a wiecie może jak jest z ziołowymi herbatami spalającymi tłuszcz?

Moja ma w składzie:

-kwiat hibiskusa

-herbata Pu-erh

-aronia

-liść jeżyny

-korzeń lukrecji

-liść mięty

-winian L-karnityny

-owoc tarniny

-owoc jeżyny

-chlorek chromu

Jak myślicie- mogę ją pić na luzie?

Pozdrawiam.

Magdaa, generalnie zasada jest taka, ze lepiej żeby to nie zawierało dziurawca, no i jeśli powoduje biegunki to lepiej pić jakieś 3-4h po przyjęciu dawki leku.

Jeszcze chciałam spytać, dziewczyno, Ty piszesz, że jeszcze schudłaś na SSRI, generalnie jesteś no chudini ........ na grzyba ci jeszcze takie herbatki??

Szmalcu byś pojadła i pączki co by było za co chwycić

Magdaa, jak zobaczyłam ten topic to sobie pomyślałam, "zaraz założy topic 'SSRI a papier totaletowy Velvet'" , sorki tak mi sie zaśmiało

A poważnie, dlaczego nie można przy psychotropach herbat z dziurawcem pić, jak one kolidują z sobą?

linka, dobrze gada, szczupła jesteś a chcesz spalać tluszcz, kaj Ty mosz ten tłuszcz kobito?!?! Apropos szmalcu, wczoraj zrobiłam taki pyyyyyszny, że już połowy miseczki ni ma Więc taka herbata to mi sie przyda :/

A poważnie, dlaczego nie można przy psychotropach herbat z dziurawcem pić, jak one kolidują z sobą?

To i tamto dziala na serotonine i moze spowodowac wystąpienie zespolu serotoninowego:p

Dziurawca nie zawiera, biegunek też nie powoduje. To nie jest przeczyszczająca czy przyspieszająca przemianę materii, ma tylko spalać tłuszcz. W zasadzie powinno się pić ok 2-4 dziennie, ja piję jedną co 1-2 dni. Nie po to, żeby schudnąć- bardziej po to aby wagę utrzymać, bo praktycznie mój wysiłek fizyczny ogranicza się do wyjścia do samochodu i na seksie Apetyt po SSRI faktycznie mam mały, ale jak już coś jem to tylko słodkie... Nie chcę chudnąć, chcę tylko utrzymać wagę żeby nie przytyć przez całkowity brak ruchu i słodycze.

No i mam ostatnio bardzo niską samoocenę.

A smalec fuj

p.s. Sorry za tyle pytań, ale 'lubię wiedzieć' Jeśli koliduje z papierem toaletowym to też napiszcie