Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

aaaa, stary mnie wkur*** tak porzadnie że mam ochotę jego rzeczy zostawić i bez niego sie przeprowadzić :mrgreen: ale jest plus takiego wkur***, derealka odeszła w siną dal, mam ochotę nakopać komuś(czytaj:małżowi)tyłek.

Łapy mi odpadają od pakowania. Niby bida, na nic nie ma kasy a tu tyle gratów. A ubrania i zabawki na jutro zostawiłam. Będzie małżon tachał to z 10 razy na czwarte piętro, będę miała radochę :twisted:

 

Och jaka jestem wściekła, wyżłopię kawę, zapalę to może mi trochę przejdzie.

Jutro i fizycznie i psychicznie ciężki dzień, jakby nie było 12 lat tu mieszkam i będzie mi ciężko pożegać ten dom,ogródek, nawet głupi sklep...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj czuję się niespecjalnie. Raz, że pogoda a dwa wstałem chyba lewą nogą. Wszystko mnie drażni, nic mi się nie chce prawie ale no niestety działać trzeba, jedynie co to ulubiona muzyka i dobra kawka ratuje mój humor. :roll:

Za to ostatnie kilka dni byłem pełen energii i zapału. Wczoraj na Dzień Mamy kupiłem kwiatka ale po drodze w biurze telewizji kablowej oddałem go pewnej sympatycznej dziewczynie :D a potem wróciłem się kupić drugiego kwiatka już dla mamy. A ta dziewczyna wcześniej: "Och, dziękuję, nie trzeba było". :mrgreen: Miałem dobry humor i w sumie śmiesznie wyszło. To był impuls trochę. Tak się patrzyła na tego mojego kwiatka no to jej dałem z najlepszymi życzeniami. :great::lol: Być może nawet jest mamą, tego to nie wiem bo jej nie znam. 8) Ogólnie to zauważyłem, że mam jakoś tak cyklicznie - kilka dni dobrych, owocnych i zaangażowanych a kilka z kolei takich do dupy kiedy nic mi się nie chce i wszystko przychodzi z większym trudem. Znaczy robię swoje ale wtedy raczej nie tryskam energią. I to nie zależy tez wcale od pogody. Potrafię mieć doła w piękny, słoneczny dzień a SUPER nastrój w pochmurny i deszczowy dzień. A co ciekawe częściej mam lepszy humor w te deszczowe dni. ;) (dziś to wyjątek) ale z biegiem dnia nastrój mi się poprawia, rano czułem się z deko rozbity, zazwyczaj tak jest ale tym razem może to wina 2 szampanów z uroczystej kolacji rodzinnej podczas Dnia Mamy. :great: Pozdrowionka.

Ps Chodzę ostatnio do pewnej sympatycznej, młodej Pani doktor stomatolog. Po raz pierwszy w życiu nie bałem się leczenia zęba, które było nawet "przyjemnością" w towarzystwie sympatycznej Pani doktor, która na dodatek okazała się córką znajomych moich rodziców. ;) Może jakieś zniżki dostanę? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propo jeszcze co do kar dla mojego kochanego za oglądanie cycków- bierze wczoraj laptopa, a tam jego eks na tapecie :twisted: Niezły szok zaliczył, bo ja tylko jakieś stare, niewyrażne zdjęcie z nią raz w życiu widziałam, a on żadnych nie miał żeby mi pokazać- na NK ma konto zablokowane, nigdzie w necie nic o niej nie ma... a tu nagle cała aktualna galeria na pulpicie :twisted: Nie dość że był w szoku skąd ja to wzięłam, skąd wiem jak ona wygląda to jeszcze się wkur...wił bo zawsze się wkur... jak mu o niej ględzę :lol: A potem oczywiście się mogłam pobrechtać z jego gustu :twisted: - tak wiem, jestem wstrętna, ale nie za darmochę :roll: Jakąś taką mi wczoraj sprawiło przyjemność wkurzenie go :oops::pirate:

A skąd miałam jej zdjęcia? Sie gra sie ma :pirate: Mogę zostać detektywem, bo sporo wysiłku mnie kosztowało zdobycie ich 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, to z kociej piersi :P

Magdaa, no tak, ale kazdy reaguje inaczej, a ja sie jednak boje go brac :P

 

Jak juz wczesniej pisalam - Rozmawialam z matka. Lekarz jest tam 2 - 3h, czyli 120 - 180 minut. To wychodzi 12 do 18 minut na kazdego pacjenta. Nie podejmie sie 40minutowego dlutowania przy niewyrznietych 8, ktore nachodza na korzenie i korony 7 i maja korzenie w ksztalcie haczykow wedkarskich :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To później :) Mnie trzeba coś natychmiast. Żona w szkole rodzenia. Sam z kotem siedzę.

 

Piersi kota też się nadadzą, jeśli dobrze go karmisz :twisted:;):lol:

 

Laptopa do wanny? To się nazywa uzależnienie :P Tylko żeby Cię prąd nie pier... :mrgreen:;)

O nie! To teraz rozmawiasz z nami całkiem nago? :hide::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie nago :)

 

Weż, tu dzieci siedzą, ja niepełnoletnia jestem! :hide:8)

 

Magda - Tobie na poczatku SSRi nie pier..... się ci cos ze wzrokiem ?

Wiesz co, w pierwszym tygodniu to mi się wszystko pier... więc ciężko powiedzieć, a wzrok to ciężko mi powiedzieć bo szkła noszę... co dokładnie masz na myśli?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzień... wstałem o 9ej... oczywiście zamiast śniadania odpaliłem laptopa... później podróż z Matką i

wizyta w polbanku i odebranie swoje zajebistej wypłaty...

po wizycie w banku pojechałem do swojej nowej pracy przy hali Wola na 12stą...

miałem kolejne szkolenie na którym szczerze nic nowego się nie dowiedziałem ze sprzedaży powierzchni reklamowej

w internecie... dowiedziałem za to że miesięcznie mam wyrobić plan 10 tyś i z tego dostane 6% a może 8% :brawo:

po pracy w panoramie firm gdzie miałem okazje przez dwie miesiące poszaleć przez słuchawkę sprzedając też powierzchnie

reklamową zapowiada się dosyć ciekawie...

nowa praca tylko w innej firmie i będę znowu nawijać o tym samym... jutro pobudka o 6ej żeby przez dwie godziny dojechać

na 8ą przez całą Warszawę... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O nie! To teraz rozmawiasz z nami całkiem nago? :hide::mrgreen:

Oj Magda, Magda. Potrafisz komuś poprawić nastrój o 180 st. :lol::mrgreen: Dajcie sie chłopakowi spokojnie wykąpać a was dziewczyny niech tak nie ponosi wyobraźnia kto jak w wannie wygląda i co robi. :lol::mrgreen:

A generalnie to są temaciki na czata a nie na bądź co bądź poważne forum i poważne sprawy. ;) Ale OK, pożartować czasem można a nie tylko się zamartwiać choć wierzę, że nie wszystkim na forum jest czasem do śmiechu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam zapalenie oskrzeli-dostalam antybiotyk,pracowac mogè normalnie a wièc nie jest tak zle.Jeszcze jutro do pracy i weeekend-jakos mi ten tydzien bardzo szybko zlacial.Noga jeszcze boli,ale w poniedzialek juz lecè na basen.Kaszel juz chyba przejdzie do tej pory.Buziaczki dla was :DMagdaa, mowisz zgoda w domu???no i dobrze ,cieszè siè bardzo :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, jakoś oczy mnie bolą i jakoś ostrości nie mogę złapać. W seroxacie najgorsze jest to że na początku łeb napier...

 

Mnie przez pierwsze dni też bardzo bolały oczy i głowa (chociaż głowa sama z siebie dość często mnie bolała ostatnio). Ale od 2-3 dni nie boli mnie głowa, oczy też nie. Co do ostrości no to naprawdę nie mogę nic powiedzieć bo mam kontakty- bez nich nie widzę nic, z nimi prawie wszystko- więc ostrość też była, a przynajmniej tak mi się wydaje ;) Ciężko powiedzieć.

 

Kurde, miałam ok humor, włączyłam sobie mój ulubiony serial- 'Na Wspólnej' a tam o hiv cały odcinek :roll: Znowu mnie schizy łapią. Nienawidzę tego.

 

Lubomir- oj bo chłopak kusi :P:lol:;)

Wovka- zgoda :smile: :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, z lapkiem w wannie??no tego jeszcze nie slyszalam :lol::lol::lol:

 

[Dodane po edycji:]

 

linka, jutro robie ten twoj przepis na szybkà pizzè-trochè podobnie robi sie tortillè,tylko wtedy dorzucamy jajka.zobaczymy co mi wyjdzie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O nie! To teraz rozmawiasz z nami całkiem nago? :hide::mrgreen:

Oj Magda, Magda. Potrafisz komuś poprawić nastrój o 180 st. :lol::mrgreen: Dajcie sie chłopakowi spokojnie wykąpać a was dziewczyny niech tak nie ponosi wyobraźnia kto jak w wannie wygląda i co robi. :lol::mrgreen:

 

No dokładnie, też się uśmiałam, kocham Twoje teksty Madziu. :mrgreen::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×