Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?

Hej a ja mam teraz szał na zapalenie wątroby wszystkich typów, ostatio mam problemy gastryczne ale nie bede o nich pisac ,wątroba tez mnie bolała niedawno ((

ehhh brak słów mam 20 lat a zachowuje się jak stara baba !!!

powiem Ci ,że jak ja byłam u lekarza to siedziały same starsze babcie...i sobie pomyślałam...Boże, co ja tu robię , powinnam teraz cieszyc się życiem...a tu masz...

po tabletce okej, pozytywnie zaskoczona jestem...już po jej wzięciu uśmiechałam się...

sama nie wiem czemu...

pomimo,że wzięłam tylko 1/3 tabletki ... zostanę chyba przy takiej dawce, bo skoro jest wystarczająca, po co mam zwiększać...

Powiem wam, że ja też się czuję czasem jak stara baba - nic, tylko ciągle narzekam, że mnie coś boli, że mnie coś męczy, na ludzi, na wszystko wokół, na to, że jestem już stara jak świat, że mi łupie w krzyżu, w karku, w ręce, w nodze - to jest jakaś masakra. Mam 20 lat, a zachowuję się jakbym miała już co najmniej ze 100!!!

To dobrze agusiowaaa, że Ci lepiej :)) i masz rację, skoro Ci to pomaga, to nie zwiększaj sobie dawki niepotrzebnie:)

widze,że nie tylko ja mam 20lat... ;)a czuję się czasami jak 100 letnia stara babcia, która potrzebuje kijka do pomocy...

będę brac pół tabletki... nie więcej... ale przez ile?? lekarz mi nie powiedział przez ile...tydzień???

Ja się nie znam na lekach :) tu trzeba poczekać na isabellę

Może to jakiś 'wiek kryzysowy' ;D wkraczamy w dorosłe życie i to starcie z nim nam nie służy.

Ja się nie znam na lekach :) tu trzeba poczekać na isabellę

hahah dobre to bylo:D Kochani ja nie bralam nigdy Xanaxu.Czasami biore jedynie Bellergot i ten Zolpic na noc.Dawnoooo temu bralam pare lekow przeciwlekowych Afobam i Pramolan(ten byl na ,,szarpniecia'' serca).To bylo w poczatkach nerwicy gdzies 10 lat temu.

Zolpic biore 1/4 na noc i tez po tak malej dawce czuje rozluznienie.Nie zwiekszam cyba,ze naparwde zasna cnie moge.

Co do Xanaxu przeczytaj Agusiowaaa to:

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=2&letter=&lek=2889

Mi sie wydaje ,ze najpiew powinnas wziasc wiecej lekarstwa.Moze po pol table dwa razy dziennie,a np po paru tygodniac zmmiejszysz jak uwazasz za rozsadne.Najpierw ze zdwojona sila powinnas troszke to chociaz zaleczyc.Taka tylko moja sugestia.

Ja się nie znam na lekach :) tu trzeba poczekać na isabellę

hahah dobre to bylo:D Kochani ja nie bralam nigdy Xanaxu.Czasami biore jedynie Bellergot i ten Zolpic na noc.Dawnoooo temu bralam pare lekow przeciwlekowych Afobam i Pramolan(ten byl na ,,szarpniecia'' serca).To bylo w poczatkach nerwicy gdzies 10 lat temu.

Zolpic biore 1/4 na noc i tez po tak malej dawce czuje rozluznienie.Nie zwiekszam cyba,ze naparwde zasna cnie moge.

Co do Xanaxu przeczytaj Agusiowaaa to:

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=2&letter=&lek=2889

Mi sie wydaje ,ze najpiew powinnas wziasc wiecej lekarstwa.Moze po pol table dwa razy dziennie,a np po paru tygodniac zmmiejszysz jak uwazasz za rozsadne.Najpierw ze zdwojona sila powinnas troszke to chociaz zaleczyc.Taka tylko moja sugestia.

patipat, wątroba nie boli

No co do tej wątroby, to ja też byłam pewna, że mnie boli wątroba. Czytałam ciągle, że wątroba nie boli i miałam ochotę kopnąć wszystkich tych, którzy tak mówią, bo przecież mnie boli!

No, ale uświadomiłam sobie, że mam kręgosłup skrzywiony lekko w prawo w tym właśnie miejscu, a 'wątroba' boli mnie jak dłużej siedzę schylona i znalazła się odpowiedź .

czytalam,ze watroba nie boli, bo jest jedyna bez unerwienia...zatem nie boli;p;p

zwiążcie mi ręce, proszę :/

Przy Was postanawiam - od jutra ani razu się nie dotknę, szukając u siebie chorób ! 3majcie kciuki po raz kolejny :)

Taaaa, ja też dzisiaj macam.

Ja nie macam tylko rano jak wstane przejade powierzchownie po obojczykach i na tym koniec:) Mam takie zamieszanie w pracy w zwiazku z urlopem.Musze zastepswta zalatwiac i papiery jakies wypelniac za ludzi.Doslownie wkurza mnie to wszystko i chce juz jechac do domui!!!!!

Jeszcze dwa tygodnie do wyjazdu a urwanie glowy.

hej Wam (: 2 dzien brania lekow...czuje sie dobrze, ale czasami mam takie oglupienie, taka pustke w glowie...moze to minei z jakims czasem??

a no i nie mysle o tym,ze cos moze mi sie stac...Oby tylko zadzialalo jak przestane brac leki...

nie macajcie sie nooo...

disgusted, strasznie mi przykro,że Cię nakręciłam na SLA, nie chciałam Tak to jest na tym forum,że przez przypadek można komuś coś wkręcić,bardzo mi przykro... Mimo tego jednak widzę więcej korzyści z tego forum,bo bardziej sobie pomagamy niż szkodzimy, a to niestety wypadek przy pracy... Powiem Ci tylko,że to drganie to jednak brak magnezu bardziej :))Pozdrawiam Cię sedecznie :)) Znowu wczoraj mi buła w gardle utknęła i dziś mam fazę że boję się jeść :/

już mi przeszło :).

mi pomaga już samo czytanie o tym, że w zasadzie wszyscy 'mamy' podobne choroby .

Ja pamietam pare lat temu jak zaczelam miec problemy z derealizacja,a wszystko przez to,ze spac nie moglam.Popadalam w straszliwa pustke,ogarniajacy smutek,nawet oczy mialam smutne,bez wyrazu.Wszystko tracilo sens, byla rozdzierajaca beznadziejnosc.Tak jakbym na duszy miala ciezar.Bylam w ciaglym leku ,ze juz nic mi nie pomoze,ze skoncze w psychiatryku.Pamietam jak mialam wtedy praktyki w Salonie Kosmetycznym.Bylam nie do zycia.Dziewczyny byly usmiechniete,a ja czekalam ,zeby tylko urwac sie do domu i myslec w nim o tym czy dzis zasne normalnie.Caly czas o tym myslalam,nawet malujac komus panzokcie.Ta mysl mnie paralizowala.Balam sie wieczorow bo zblizala sie pora snu.To byly tragiczne chwile!!!Praca mnie przestala interesowac.Do tego byl to ponury przygnebiajacy listopad.Pozniej grudzien.Kazdy cieszyl sie ze Swiat, ja bylam zalamana.Jechalam do domu busem i mialam uczucie odrealnienia.Ci ludzie obok,to wszytsko ,caly swiat byly takie dziwne;/To jest uczucie nie do opisania.

Nikomu tego nie zycze.Trwalo to do lutego.Trzy miesiace.Wyjete z zyciorysu.

Agusiowaaa moral taki,ze leki mnie uratowaly! Gdyby nie one niewiem czy bym wyszla z tego fikcyjnego swiata.Wystarczyly leki przeciwlekowe.Do tego zaczelam spac normalnie i zdalam sobie sprawe ,ze spac potrafie.Jak dawniej,ze nie umre z powodu niewyspania,a takie mi do glowy myslii przychodzily non stop.

Serio wole brac leki cale zycie,ale w rozsadnych ilosciach,niz przechodzic psychiczne katusze jeszcze raz.Od tego sa leki i pomagajmy sobie.Dzieki za to tym madrym ludziom ktorzy je wymyslili,aby mialy Nam sluzyc,a nie szkodzic.Szkodza tylko wtedy jak traktujemy je jako uzywke.

znow powracam po paru dniach nieobecnosc :):)

Macie tez tak ze praktycznie codziennie Wam cos dolega? Mi ostatnio oprocz kregoslupa to nawet nic w miare nie dolegalo ale jak to sie mowi nigdy nie mow nigdy...siedze sobie wlasnie przed kompem i jakos dziwnie mi przed chwilka lewe ucho zaczelo drgac/drzec nie wiem jak to opisac ale to bylo dziwne uczucie i zaraz potem poczulam naprzemian takie uczucie zimna i ciepla w glowie po lewej stronie? I kurcze co to moze byc? niby z glowa pod katem badan mam wszystko okey... a teraz przez to jakos dziwnie sie czuje senna oslabiona? zwariowac mozna, w ogole znow sie wybieram do neurologa zeby sie uspokoic ale tak sie zastanawiam pewnie jak niecaly rok temu mialam pelno badan pod katem neurologicznym to teraz raczej nikt mi ich znow nie zrobi...ja tylko chcialabym sie super czuc :( pozdrawiam wszystkie dziewczyny :) bo facetow to chyba malo zaglada

Kn24, nie,ja codziennie nie mysle o chorobach.Staram sie nie narzekac.Jedyne co przychodzi mi na mysl to te wezly chlonne.Nie zastanawiam sie nad innymi chorobami.Sa takie okresy,ze wogole o sobie nie mysle.Teraz np mam inne problemy i nie mam czasu zamartwiac sie soba.Jest wiosna,wiec dobrze mnie nastraja.

Jedyne czego bym chciala to sie czuc lepiej ,ale od strony psychicznej.Moim marzeniem jest byc spokojnym,opanowanym czlowiekiem,ktory nie zamartwia sie niczym.Przestac zyc w strachu,ciaglym poczuciu winy,ze cos zle powiedzialam,zrobilam itd.To mnie meczy plus nerwica natrectw;/

U mnie to zależy - czasem mam tak, że codziennie coś mi dolega, a czasem jakby o tym zapominam. Bywa i tak, że myślę sobie 'o, dawno nic mnie nie bolało, np głowa' i zaczyna mnie wtedy boleć głowa...

Tak jak u isabelli u mnie najgorsze są te węzły i jak dopadną mnie takie 'gorsze chwile' to potrafię myśleć tylko o tym, że jestem śmiertelnie chora, a o tym nie wiem i zazdroszczę ludziom, którzy mają jakieś plany, bo każdy mój plan pojawia się w towarzystwie myśli 'przecież mogę być ciężko chora'... To jest najgorsze, te myśli nieszczęsne, które mnie przygnębiają i sprawiają, że czasem nie widzę sensu w podejmowaniu żadnych działań, bo wiadomo... Chociaż ostatnio trochę się zmobilizowałam :).

A ja dziś byłem u drugiego lekarza po czym mnie wymacał, popatrzył na jak na idiotę i powiedział "nic tam nie ma". I kazał przestać czytać w internecie, bo mówił, że się wpędzę w chorobę :/ (chodziło mu o nerwicę). A poszedłem bo wyczułem guzioła w lewej pachwinie i powiedział, że to jest fragment tętnicy czy coś. W każdym bądź razie już drugi lekarz powiedział, że nic takiego tam nie ma, więc jest znów trochę na moją korzyść jakby :)

A jak myslicie takie przewlekle bole miesni i stawow jak nic nie wychodzi w badaniach a mialam juz ich mnostwo to moga wynikac z nerwicy?? Teraz ja mam cos gorszy okres i potrzebuje wsparcia albo jakiejs rady

Kn24 a jakie konkretnie badania już robiłaś?

coś jest nie tak...

biorę pół tabletki na noc...i budzę się rano jest fajnie, jestem spokojna i w ogóle ...pod wieczor natomiast wsyzstko wraca i czuje ogłupienie i w ogole dziwnie sie czuje...

czy poiwnnam zwiększyć dawke??czy po prostu trzeba troche czasu zanim to wszystko sie uspokoi?

agusiowaaa, bo powinnas brac rano i wieczorem:) Poprostu tak mala dawka nie dziala caly dzien:)

[Dodane po edycji:]

Gritss, a Ty przestan tymi pachwinami sie martwic.Ciesz sie,ze w dolach obojczykowych nic nie masz:P Taka prawda