Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

a ja mam dziś dobry dzień... pomimo całej drogi na podkur.... :mhm: znalazłem prace i zaczynam do czwartku się odkuwać

jeśli któregoś dnia klient mnie nie wkur :mhm: przez słuchawkę ... :silence:

:nono:

Jeśli facet zaczyna oglądać sex w sieci to znaczy że jego partnerka nie zaspokaja jego potrzeb i szuka czegoś

nowego... jeden woli w kółko to samo bzykanie w jednej pozycji a inny woli eksperymenty...

to też wpływa na to czy facet jest wierny czy nie...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lili-ana- nie rozumiałam dlaczego to tolerujesz i nadal nie rozumiem. Ja tego nie będę tolerować. Jeszcze nie wiem co z tym zrobię, bo na razie jestem w fazie szoku, pustki i załamania. Ale nie zostawię tak tego... Zobacz, Ty zostawiłaś i jest coraz gorzej.

 

Shadowmere- chodziło mi o to, że wolał oglądać gołe cyce zamiast pomóc mi się umyć, bo wiedział że mi ciężko :-|

 

Esprit- on już się wczoraj tłumaczył. Że chciał sprawdzić czy to faktycznie namalowany lateks, że chciał sprawdzić czy ja go sprawdzę, że chciał sprawdzić czy faktycznie go podniecają a teraz widzi że nie... Mhmy, on już się natłumaczył.

 

K-o82- wiem, że jest mi wierny. Nie oglądał seksu tylko erotykę. A ja spełniam wszelkie jego zachcianki w łóżku, robimy to czasem nawet 7 razy na dobę. Żle mu? Nie. Zresztą, on nie lubi eksperymentów. To ja szukam urozmaiceń, on nie.

 

No dobrze, przesadzam. Okej...

Dla mnie to po prostu nie jest normalne, bo nie żyjemy w wolnym związku i nie toleruję kłamstwa, zatajania, zdrad psychicznych czy fizycznych... Ja nic nie ukrywam przed nim, wie wszystko, i jakoś nie mam potrzeby oglądania innych facetów aby mieć 'bodzce' bo on mi wystarcza... Skoro już teraz potrzebuje bodzców, to co będzie za 30 lat?

Po prostu czuję się z tym okropnie. Czuję się porównywana do tych innych. Czuję, że już go nie podniecam tak jak kiedyś.

 

Ach, dobra, nieważne.

 

Trzymajcie się, pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli facet zaczyna oglądać sex w sieci to znaczy że jego partnerka nie zaspokaja jego potrzeb i szuka czegoś

nowego... jeden woli w kółko to samo bzykanie w jednej pozycji a inny woli eksperymenty...

to też wpływa na to czy facet jest wierny czy nie...

Tak, a kobiety to tylko są po to by zaspokajać faceta potrzeby, wtedy kiedy on chce i jak chce. A gdzie uczucia, porozumienie, bliskość???

Pornografia to droga na skróty, bo tak jest łatwiej. Lepiej tak niż porozmawiać szczerze z partnerką prawda?? Mój mąż taki właśnie jest :evil:

 

[Dodane po edycji:]

 

Lili-ana- nie rozumiałam dlaczego to tolerujesz i nadal nie rozumiem. Ja tego nie będę tolerować. Jeszcze nie wiem co z tym zrobię, bo na razie jestem w fazie szoku, pustki i załamania. Ale nie zostawię tak tego... Zobacz, Ty zostawiłaś i jest coraz gorzej.

Nigdy nie powiedziałam tego, że toleruję. Teraz biorę leki ssri i zdystansowałam się do tego i tyle. Ale to nie znaczy że mnie to wcale nie obchodziło.

Ale teraz to już mi wisi, bo myślę o separacji ale nie tylko z powodu pornografii. Ty Magda wiesz o co chodzi.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lili-ana, jeśli było by inaczej to nie było by tyle stron na których może facet lub kobieta obejrzeć pornografię tym bardziej nie było by prostytucji. :mhm:

W Warszawie jest ok. 2 tyś. kobiet które świadczą płatne usługi seksualne,

chyba oczywiste jest to że dla facetów których żony nie potrafią właśnie zaspokoić ich potrzeb :105:

Jeden woli na łatwiznę iść, inny woli poczekać.

Jednemu wystarczy sam sex i żadnych zobowiązań... :nono:

To samo dotyczy kobiet...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja rozmiem że facet lubi sobie popatrzeć, a nawet czasem sobie sam odreagować ale pod warunkiem, że nie jest to nałóg, że musi to robić, że nie jest to sposób na odreagowanie, bo to oznacza że facet nie radzi sobie sam ze sobą, ze stresem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiedziałam tego, że toleruję. Teraz biorę leki ssri i zdystansowałam się do tego i tyle. Ale to nie znaczy że mnie to wcale nie obchodziło.

Ale teraz to już mi wisi, bo myślę o separacji ale nie tylko z powodu pornografii. Ty Magda wiesz o co chodzi.

 

Tak, tak. I myślę, że to będzie dobre rozwiązanie bo może się ogarnie wreszcie z tym wszystkim :?

 

Magdaa, Magdusia,a może za bardzo sie starasz,za dużo mu dajesz i teraz mu palma odwalila?!

Nie Skarbie. Tak robiłam z każdym moim eks i po kilku razach już się nauczyłam, że to facet ma zabiegać o mnie i się starać a nie ja. I tak było i jest w naszym związku. On mi nigdy powodów do obaw nie dał, nawet żadnej koleżanki nie ma. Ba, kolegów ma chyba tylko trzech, i to i tak bardzo rzadko ich widzi, jednego tylko w pracy...

Ja na pewno za dużo nie daję, jestem egoistyczna i wręcz wyciskam z niego jak najwięcej. Wiem, że to też złe, ale wolę to niż dać siebie wykorzystywać... Jestem ostrożna.

 

K_o82- to czego może brakować mojemu facetowi jeśli ma seks tak często jak chce, spełniam wszystkie jego zachcianki (a mało ich ma, ja mam więcej) i nie może narzekać (teoretycznie) na moją figurę bo mam książkowe 90-63-89 (chociaż teraz sprawił że czuję się brzydka i nieatrakcyjna). To czego mu brakuje że musi oglądać pornografię? Bo co, bo od tygodnia jem SSRI i nie mam ochoty na seks? To już taka tragedia? Żałosne to jest :-| Zresztą, nigdy wcześniej nie oglądał takich rzeczy i omijał je łukiem! Już ja częściej oglądałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja spełniam wszelkie jego zachcianki w łóżku, robimy to czasem nawet 7 razy na dobę. Żle mu? Nie

Ty za dobra jestes dla Niego!

Moj Partner jest cudowna osoba ale bez przesady.Tyle razy sie kochac??Niech troche za mna poteskni.Wtedy dopiero za mna szaleje.Nie ma u Niego efektu odwrotnego,ze nie ma sexu to oglada filmiki.Wrecz przeciwnie.Wiem,ze nie lubi takich rzeczy i tylko Ja mu wystarczam.

Wogole to wyjatek od reguly pod kazdym wzgledem.Mialam wczesniej paru Facetow,ale to byly marne imitacje przy moim obecnym z ktorym juz jestem 5 lat.To jest dopiero prawdziwy mezczyzna:)

Ja natomiast znam sie na kompach i bym wiedziala jak cos jest nie ,,halo''

Magda pokaz mu gdzie raki zimuja!Ma taka ladna dziewczyne przy sobie i powinien to szanowac.

Esprit jestes dziwnym facetem.Nie chcialabym spotkac takiego na swojej drodze.Ciekawe jakby Ciebie zonka obracala z ,,filmikami,, ,,fotkami'' czy moze z Facetem z krwi i kosci.Dopiero bys spiewal inaczej.Chyba,ze jestes z tych yyyy gruboskornych.Blee.Sorki jak Ciebie urazilam,ale nie lubie owijac w bawelne:))I nie lubie takich typkow z takimi pogladami.

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie toleruje ogladania,,filmikow'' przez Partnera w celu podziwiania innych kobiet.Dla zabawy wspolnej to moze i jeszcze,ale wiem ,ze przy tym jest wiecej smiechu niz dzialania.

Ja nie mam potrzeby rozgladania sie za innymi mezczyznami i podniecania sie tym co maja w spodniach lub ich bicepasami,wrecz odrzuca mnie na sama mysl.Basta!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

isabella_28, Ty to fajna laska jestes :D

Magdaa, sluchaj sie Isabelli.Tak jak Ci doradzalam-nie chcesz zbic Michala tak jak ja Adasia(żeby bylo jasne-nie bije go po twarzy nigdy,a kijem lub miotłą po dupie),to pokaż Mu gdzie raki zimują w innej formie.Chłopak ma za dobrze,ot co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, Myszko,a o ktorej Michal wraca z tej pracy?

 

Różnie bardzo... Raz o 17, czasem cały dzień ma wolny, czasem o 23... Dziś wyszedł o 8 rano, ale nie wiem ile ma pracy i kiedy wróci. Nie dzwoni do mnie. I dobrze, bo i tak bym nie odebrała.

 

Ty za dobra jestes dla Niego!

Moj Partner jest cudowna osoba ale bez przesady.Tyle razy sie kochac??Niech troche za mna poteskni.Wtedy dopiero za mna szaleje.Nie ma u Niego efektu odwrotnego,ze nie ma sexu to oglada filmiki.Wrecz przeciwnie.Wiem,ze nie lubi takich rzeczy i tylko Ja mu wystarczam.

Wogole to wyjatek od reguly pod kazdym wzgledem.Mialam wczesniej paru Facetow,ale to byly marne imitacje przy moim obecnym z ktorym juz jestem 5 lat.To jest dopiero prawdziwy mezczyzna:)

Ja natomiast znam sie na kompach i bym wiedziala jak cos jest nie ,,halo''

Do wczoraj też byłam pewna że wystarczam. Zresztą, wiem że wcześniej nie oglądał takich rzeczy bo mamy wspólnego laptopa i rzadko z niego korzysta- a jak już to ja jestem obok i widzę co on ogląda. Też byłam pewna że to wyjątek. Dlatego nie rozumiem dlaczego nagle wczoraj to oglądał- pierwszy raz w czasie trwania naszego związku.

Co do seksu- bywa, że i miesiąc nic nie robimy bo mi się nie chce. No różnie to bywa. Ale myślę, że on naprawdę nie może narzekać bo ja się staram.

 

 

Magda pokaz mu gdzie raki zimuja!Ma taka ladna dziewczyne przy sobie i powinien to szanowac.

Dzięki. Właśnie siedzę i się maluję. Ubiorę się seksownie. I nawet na niego nie spojrzę. I nie będę się odzywać. Mam to w dupie.

 

 

Nie toleruje ogladania,,filmikow'' przez Partnera w celu podziwiania innych kobiet.Dla zabawy wspolnej to moze i jeszcze,ale wiem ,ze przy tym jest wiecej smiechu niz dzialania.

Ja nie mam potrzeby rozgladania sie za innymi mezczyznami i podniecania sie tym co maja w spodniach lub ich bicepasami,wrecz odrzuca mnie na sama mysl.Basta!!!!

 

Ja myślę tak samo. Tym bardziej że nawet jak się nie pytałam to sam mówił że inne są obleśne, że nie ogląda bo nie chce. Nawet wczoraj powiedział że są obleśne- to po co ogląda?!

Też pare razy coś wspólne obejrzeliśmy, ale faktycznie tylko dla śmiechu. Jakby mi sam powiedział że ogląda itp to chyba bym zaakceptowała gdyby to było w ramach zdrowego rozsądku, chociaż przyznam że niezbyt mi się to podobało... Ale jak tak nagle po kilku latach zaczyna i wypiera mi się przez telefon, jak ja to znajdę na kompie... nie no sorry, dla mnie to przesada. Ja nie oglądam innych facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę tak samo. Tym bardziej że nawet jak się nie pytałam to sam mówił że inne są obleśne, że nie ogląda bo nie chce. Nawet wczoraj powiedział że są obleśne- to po co ogląda?!

Też pare razy coś wspólne obejrzeliśmy, ale faktycznie tylko dla śmiechu. Jakby mi sam powiedział że ogląda itp to chyba bym zaakceptowała gdyby to było w ramach zdrowego rozsądku, chociaż przyznam że niezbyt mi się to podobało... Ale jak tak nagle po kilku latach zaczyna i wypiera mi się przez telefon, jak ja to znajdę na kompie... nie no sorry, dla mnie to przesada. Ja nie oglądam innych facetów.

 

No to jest normalne ,logiczne jak dwa plus dwa,ze kobieta czuje sie odrzucona i zazdrosna.Kurcze to jest oczywiste.Dla mnie to patologia jak z pozoru kochajacy facet oglada przy swojej ukochanej kobiecie firmy erotyczne(chyba ,ze w celach dydaktycznych) lub co gorsza piekne kobiety!!!O zgrozo!!!Dajcie mi noz!

Wiecie co ja mam tez taka zasade,ze czasami wole nie wiedziec o niczym.I nawet jesli obejrzal cos kiedys,a ja o tym nic niewiem to niech tak zostanie.Nie chce zburzac tego obrazu szalonej,kochajacej sie w 100% dopasowanej pary.Trudno,wiem,ze poza tym jest moim idealem w swojej niedoskonalosci i kocham go ponad zycie.

Czego oczy nie widza temu sercu nie zal.Swieta prawda.

 

[Dodane po edycji:]

 

Dodam,ze nie wertuje naszego laptopa,poprostu nic przypadkiem nie wpadlo w moje rece.Nie lubie zagladac to archiwow i historii.To dla mnie ponizajace.Bardzo zle bym sie z tym czula.

 

[Dodane po edycji:]

 

Na koniec heheh:

Chlopa trzeba krotko!!!Niech to bedzie teraz Twoim celem Magda!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

K_o82- to czego może brakować mojemu facetowi jeśli ma seks tak często jak chce, spełniam wszystkie jego zachcianki (a mało ich ma, ja mam więcej) i nie może narzekać (teoretycznie) na moją figurę bo mam książkowe 90-63-89 (chociaż teraz sprawił że czuję się brzydka i nieatrakcyjna). To czego mu brakuje że musi oglądać pornografię? Bo co, bo od tygodnia jem SSRI i nie mam ochoty na seks? To już taka tragedia? Żałosne to jest :-| Zresztą, nigdy wcześniej nie oglądał takich rzeczy i omijał je łukiem! Już ja częściej oglądałam.

 

Więc może za często spełniasz jego zachcianki? Może jest mu za dobrze z Tobą?

Może znudziło mu się to że tak wszystko dostaje od Ciebie i nie musi się o nic już starać?

Spróbuj go wygłodzić i wtedy będziesz widziała może co jest nie tak...

 

Nie będę Ci doradzać bo nie znam Ciebie osobiście i Twojego faceta, z własnego doświadczenia wiem

pomimo swojego wieku że kobieta która dostaje wszystko zaczyna narzekać i szukać to co trudniej zdobyć...

nawet jeśli facet stara się codziennie żeby jej niczego nie brakowało to i tak jest jej źle... musi szukać dodatkowych atrakcji... a najgorsze jest to jak zaczyna sprawdzać na ile może sobie pozwolić i sprawdza

jak drugiej osobie zależy na niej...

Miałem okazje kilka razy zobaczyć jak to jest kiedy robisz coś dla drugiej osoby a ona i tak tego nie docenia.

 

Najlepiej porozmawiaj z nim... jeśli oczywiście ta rozmowa zmieni cokolwiek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Isabella- ja go trzymam tak krótko że bardziej się nie da, naprawdę. Chodzi tak na co dzień jak szwajcarski zegarek, czasem nawet się śmiejemy że jestem jego Kleopatrą a on jest moim niewolnikiem, no bo nie da się ukryć- skacze nade mną i mi usługuje :oops:

 

Natomiast ja mu nie szperałam w kompie. Kompa mamy wspólnego - wspólne konto w banku, wspólny mail, nawet nr komórki ten sam mieliśmy jakiś czas, ale z dwoma nam teraz wygodniej. Po prostu to jest też mój laptop, chciałam sobie wejść na smog.pl i wpisuję w okienko (tam u góry gdzie teraz jest http://www.nerwica.com) smo... a tam mi wyskakują ostatnio otwierane strony ze smoga- sexy laski i oliwka, lateks, striptiz...

 

Co byś teraz zrobiła na moim miejscu? Bo czuję się okropnie. Mój ideał okazał nie być się taki kryształowy.

 

K_o82- czasem go głodzę, bywa że miesiąc nic nie robimy bo mi się nie chce. On naprawdę o mnie zabiega bo wie że jestem temperamentna i że czasem mi coś odwala... W tym związku ja rządzę (ale racjonalnie), to on za mną biega- nie ja za nim. Nie ma na tacy nic. Czasem nawet narzeka że mogłabym coś dla niego częściej zrobić bo faktycznie on dla mnie chyba więcej robi niż ja dla niego :? Sama nie wiem... Ale na pewno ja mu nie usługuję, nawet odwrotnie jest. To ja ciągle jęczę- zrób to, tamto, siamto...

 

Raz nawet mu zaproponowałam koleżankę do trójkąta, zapytałam co o tym myśli- tylko się skrzywił :? On jest nieśmiały, raczej delikatny... To ja jestem tutaj dominą i to on spełnia moje zachcianki. Dlatego wiem, że nie ma za dobrze, nie ma na tacy. To on biega za mną ciągle bo to ja mu daję powody do zazdrości, nie on mi. Wiem, okropna jestem... Ale staram się zmienić i zmieniłam się już dużo!

 

p.s. Ja już tak sprawdzałam jak Ty piszesz- skończyło się zdradą którą i tak mi wybaczył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

k_o82, masz racje:) W milosci potrzebny jest kroliczek,zeby moc ciagle za nim gonic.Moj Kochany czasami jest wylewny,a czasami nie,czesto tajemniczy.Dozuje wszystko z umiarem dlatego ciagle jest mi go malo.Mimo,ze mieszkamy ze soba 3 lata,mamy rozne problemy,codziennosc- to nie mozemy wytrzymac bez siebie paru godzin.Oboje tak sie uzupelniamy.

Nie chce wychwalac pod Niebiosa mojego zwiazku bo rozne zycie bywa(jestem po rozwodzie juz),ale kazdemu bym zyczyla takiego Partnera jakiego mam ja:)

 

[Dodane po edycji:]

 

Co byś teraz zrobiła na moim miejscu? Bo czuję się okropnie. Mój ideał okazał nie być się taki kryształowy

 

wiem co czujesz doskonale.Z moim eks mialam podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

K_o82- czasem go głodzę, bywa że miesiąc nic nie robimy bo mi się nie chce. On naprawdę o mnie zabiega bo wie że jestem temperamentna i że czasem mi coś odwala... W tym związku ja rządzę (ale racjonalnie), to on za mną biega- nie ja za nim. Nie ma na tacy nic. Czasem nawet narzeka że mogłabym coś dla niego częściej zrobić bo faktycznie on dla mnie chyba więcej robi niż ja dla niego :? Sama nie wiem... Ale na pewno ja mu nie usługuję, nawet odwrotnie jest. To ja ciągle jęczę- zrób to, tamto, siamto...

 

Raz nawet mu zaproponowałam koleżankę do trójkąta, zapytałam co o tym myśli- tylko się skrzywił :? On jest nieśmiały, raczej delikatny... To ja jestem tutaj dominą i to on spełnia moje zachcianki. Dlatego wiem, że nie ma za dobrze, nie ma na tacy. To on biega za mną ciągle bo to ja mu daję powody do zazdrości, nie on mi. Wiem, okropna jestem... Ale staram się zmienić i zmieniłam się już dużo!

 

p.s. Ja już tak sprawdzałam jak Ty piszesz- skończyło się zdradą którą i tak mi wybaczył.

 

Właśnie zrozumiałem po tym co napisałaś i sama powinnaś teraz zrozumieć jak sie zachowujesz wobec niego...

Twój facet narzeka na to że mało dla niego robisz...

On o Ciebie cały czas zabiega nie ty. Dajesz mu powody do zazdrości.

Chcesz dominować w związku a on spełnia Twoje zachcianki i biega za Tobą.

Zdradziłaś go pomimo tego co dla Ciebie robił... oczekujesz od niego że będzie idealny pomimo tego że sama

popełniasz błędy i nie jesteś wyrozumiała dla niego? :hide:

 

Nie chce Cie oceniać Magda ale nie raz zimny prysznic bardzo pomaga żeby zrozumieć kiedy człowiek

sam popełnia błędy w momencie kiedy zaczyna oceniać drugą osobę.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurfa napisalam posta i co z nim sie stalo?? :roll:

 

nie raz znika, nie raz sie pojawia... też tak raz miałem... najlepiej kopiować tekst przed wrzuceniem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzień – wróciłam właśnie do domu z Warszawy. Po dzisiejszej sesji terapeutycznej głowa mi po prostu pęka, jak wyszłam od terapeutki to mózg mi się całkiem wyłączył, piekło mnie w klatce i zrobiło mi się słabo. Za dużo emocji. Za dużo nerwów. Zaczęłam się uspokajać jedzeniem i wróciłam trochę do rzeczywistości, ale dalej jestem przymulona. I wciąż przypominam sobie sesję.

A teraz przerwa tygodniowa w terapii. Nie jest to dla mnie optymistyczna wizja.

Kolejny dzień mija a moja nauka w lesie. Super. Jakoś mi niedobrze. Jeszcze do tego @. Jest zaje*iście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, no ale wytlumacz mi,jesli kochasz swojà zonkè to po c..h.uj oglàdasz filmiki??no i wogole..zdradzales jà prawda??no jejku ja chyba jestem staroswiecka.nie ma filmow porno i nie ma zdrad w moim zwiàzku..czy ja jestem przez to nienormalna??

 

dobra.dodoam ,ze kazdy sobie jakos tam radzi w zwiàzku-jezuu ale nie potrafiè zrozumiec faceta ktory,oglàda gole dupy w necie -skoro ma zonkè,czy dziewczynè!! zreszta nie na darmo moj psychiatra jest seksuologiem ,i swietnie mnie rozumie.to tyle na ten temat.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, zaufanie tak?filmiki,zdjęcia wszystko fajnie,ale sypiac z każdą babą w firmie mając żonę to już przegięcie.to po co ślub był?dla jaj?

A swoją drogą skoro uważasz,że jedyną rzeczą o ktorej facet może pogadac z kolegami to gola dupa albo znaczki,to bogate wnętrze musisz mieć :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×