Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

http://img63.imageshack.us/i/portretszyja.jpg/

 

:D więc tam, gdzie są kropeczki mam po jednej kulce - tam, gdzie większa kropka jest ta, która ma ok. 5mm, a tam gdzie mniejsza ta ok. 3mm.

 

Tam natomiast gdzie są te kółka :D. Mam taką nierówną powierzchnię, ale to trzeba sprawdzać bardzo dokładnie i skrupulatnie koniecznie jednym palcem - ja wyczuwam tylko wskazującym :D hahaha, wiem, że jestem idiotką. To taki ni to piasek, ni to nierówności, w sumie to nawet nie są kulki tylko jakieś niezidentyfikowane bydło :D.

 

Przepraszam za fotę i oczywiście może być to niedokładne umiejscowienie, ale taką znalazłam w necie i najbardziej pasowała :D.

 

Jeszcze takie oto wynalazłam :D : http://img72.imageshack.us/i/25576.jpg/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masz coś nad tymi obojczykami? :D

 

 

Nic a nic, ale wiesz..... zawsze może cos wyskoczyć. :mrgreen: Ja mam jedynie powiększone węzły podżuchwowe od con 5 lat (tzn wtedy je zauważyłam) ale to od angin z dzieciństwa.

Jak tak o tym piszę to mi się śmiac chce, ale jak mnie trzepnie to mi nie do śmiechu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No powiem Ci, że ja mam to tylko jak napnę mięśnie w określony sposób :D. Tego nie widać, ani nie czuć za bardzo, to raczej z serii tych "usilnie wygrzebanych". Kiedy pytam kogoś, to wszyscy zaraz wrzeszczą "powiększone węzły! rak!" ale to jest takie gówno, że sama nie wiem co to jest! Dzisiaj np. ledwo to wyczuwam i czuję tam jedną 'kulkę' z jednej strony i dwie z drugiej, a wczoraj myślałam, że mam ich tam co najmniej z 50 :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wróciłem z pobrania krwi przed chwilą. Jakbym wiedział, że to tak szybko pójdzie to bym jeszcze do szkoły się wybrał, a tak to muszę cały dzień sobie wolny zrobić :/

agusiowaaa, poszukaj w pachwinach :P

 

Jak leje to masakra jest po prostu:/ non stop

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

źle mi...:( Wwam też? od samego rana miałam problemy z brzuszkiem , biegunka...teraz troszkę pobolewa mnie głowa...oczywiście wymyślam,że to zapalenie opon mózgowych... ojej :(

 

Głowa Cię boli od pogody, a brzuch ze stresu, gdy myślisz o zapaleniu opon mózgowych. Mi też się zawsze robi bardzo dziwnie w brzuchu, gdy mam stracha. Ciepła mięta + łóżko i koc i będzie w porządku. Jeśli Ci to poprawi humor to pomyśl sobie jak ja się teraz czuję myśląc o jutrzejszym odbiorze wyników krwi. A psychicznie to już katorgę mam. Dzisiaj chyba nie pójdę spać :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też dzisiaj jakaś jestem nieużyta.

 

A u nas na południu jest tragedia... I od soboty ani na chwilę nie przestało padać. I to nie żadna tam byle mżawka, tylko normalnie nieznośnie leje. I do tego jest potwornie zimno, trzeba chodzić w zimowej kurtce, czapce i szaliku :(. Nawet remont mi odwołali, bleee.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusiowaaaa, sprawdź sobie, czy masz objawy oponowe - jeśli potrafisz podtknąć brodą klatki piersiowej, a jestem pewna na milion procent, że potrafisz, to nie masz takowej choroby zapewne ;)

Byłam wczoraj u neurologa :) pani doktor doktor poznała mnie od wejścia, obejrzała zdjęcia z marcowego RM i stwierdziła, że nie ma u mnie nawet zmian naczyniopochodnych, czyli wszyściutko gra :)

pojawił się u mnie na podniebieniu jakaś mała ranka, i teraz wmawiam sobie, że przy przełykaniu kłuje mnie coś w głowie :/ a Wiecie, co jest najlepsze?? Że po wpisaniu do googli "ból głowy / w głowie przy przełykaniu" nie wyświetlają się żadne choroby!!Jestem rozczarowana :P

Też jestem z południa Polski i pogoda deszczowa jest już naprawdę niepokojąca. Mój piękny Kraków podtopiony, Jaworzno powolutku :( Co to się dzieje :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja już dopóki nie usnę, jadę na melisie. Od rana pewnie też :) Stresiwo niesamowite.

 

potrafię ;p potrafię ;p ale boję się,że mam objawy których nie widać... ;p

 

Ja też się zawsze o to boję, tzn może nie zawsze, ale często ;p

 

PS współczuję Wam z powodu tej powodzi, u mnie na podwórku jak jest 5cm to się przejść nie da, a co dopiero pływać po ulicach:/ Jeszcze nonstop w tv pokazują jak wszystko zalane :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym sobie zrobiła morfologię, ale ja się tak boję mdlenia podczas badania krwi, że niemożliwe.

 

Podobno od poniedziałku ma znowu padać!

 

[Dodane po edycji:]

 

Od wczoraj tak się czuję.. ech. czuję jakby serce biło mi w całym ciele :D. to chyba z powodu zbliżającego się okresu ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

isabella jestem załamana... od 6 rano siedziałam w piwnicy i wybierałam wode :( podtopiło mi dom a nie mieszkam wcale obok rzeki. cały salon tonął w wodzie, wyć mi sie chce :why: dzięki Bogu nie padało wcale ale chmury są paskudne! :(((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

disgusted dzięki :) własnie byłam jeszcze 4 wiadra wylałam...kosmos po prostu...najgorsze jest to, że mój "loka" znajduje sie w piwnicy, na dodatek stoi tam jeszcze solarium i o nie sie boje najbardziej. moze nie bedzie tak zle....

 

chyba mnie jeszcze zawiało jak biegałam w krótkim rekawku a dość chlodno jest, bolą mnie wszystkie kosci i miesnie i nie moge sliny przełknąć...albo to z nerwow :zonk:

 

ja chce wrócić na blokiiiiiiii !!!!! do Mamusi :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cholernie Wam współczuje:( mam powód chociaż cieszyc sie, ze nie mieszkam w domku, tylko bloku...na 4 pietrze...zimno jak cholera , ale chociaż mnie nie dosięgnie to co was spotkało...

mam nadzieje,ze z kazdym dniem bedzie się to uspokajać...

pozdrawiam :*

 

sa wazniejsze problemy, niż zamartwianie się o samych siebie i o wymyślanie głupot...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agusiowaa ma racje:) dopiero teraz widac,ze nie tylko My sami jestesmy najwazniejsi.Patrzac przez pryzmat klesk to nasze problemy sa niczym w porownaniu z tragediami,ktore sie dzieja coraz czesciej.Ja tez zycze Wam powodzenia w walce z woda :brawo:

 

Czekam rowniez na Kamila:)Czyzby nie odebral jeszcze wynikow :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×