Mój dzisiejszy dzień

wypowiedz skasowana, autor zbanowany,

esprit

u mnie to samo od rana nerwówka :/ spróbujmy się jej jakoś nie dać

esprit, no tak bywa..ja tez mialam dzisiaj malà akcjè z bankiem-ale juz wszystko zalatwilam.Noc taka sobie-zasnèlam chyba po 3 nad ranem.Basen juz zaliczylam,po poludniu do pracy Zmory juz mnie nie mèczà.Mam nadziejè ze taki dzien jak wczoraj, juz siè nie powtorzy masakra jakas.

[Dodane po edycji:]

esprit, czy ty bierzesz jakies leki????

Przyłączam się do Waszego samopoczucia. Mimo pochmurnej pogody, co pierwszy raz mi się zdarza. Może dlatego, że mam PMS silny jak nigdy, koszmarnie się czuję. Derealka też mi się włączyła, dosłownie wszystko wydaje mi się obce i rażące, nawet komputer, chce mi się płakać, sama nie wiem co mi jest.

Joaśka

tez mam PMS i myślę że to przez to tak się czujemy ... nie martw się

Ja sobie darowałam w tym miesiącu PMS, na szczęście biorę tabletki, więc żadnego @ w tym miesiącu nie będzie, bo w połączeniu z pogodą to bym chyba wybiła domowników

Wszyscy dziś chyba niezbyt specjalnie się czują...nawet "normalsi", taka pogoda może zwalić z nóg każdego.....

linka

dokładnie ta pogoda jest okropna... każdego coś boli , każdy jakoś nie za dobrzę się czuję...chyba musimy to po prostu przeczekać

Natusiu - no musimy jakoś to przetrzymać, echhh...

linka - dobrze Ci. Właśnie ja tak się czuję - jakbym miała zaraz gonić kogoś z siekierą. Dobrze, że mam terapię jutro a nie dziś, bo bym była bardzo nieprzyjemna chociaż staram się kontrolować, ale mi to w ogóle nie wychodzi, gdy mam PMS, nawet w przypadku terapeutki... Może jutro będę trochę spokojniejsza i przyjaźniej nastawiona...

mój żołądek został podpięty pod 220V ....... znowu dziwne schizy w stylu "musze uratować świat" ...... jak ja kocham tego bordera ... ja pie***le, po miesiecznej przerwie wziełam anafranil, popiłam kawą, **uj ręce dalej sie trzesą , już sama nie wiem czy mam nerwice, czy depresje, czy bordera czy poprostu jestem nienormalna ... codziennie czuje inaczej, wróciły stany "marzeń na jawie i dziwacznych fantazji" jak to ujeła psycholożka w opisie choroby sprzed 2 lat..

i ta pogodaa ...............

rozkłada mnie jakieś choróbsko ze wszystkich sił , ale nie poddam się bez walki Pogoda fatalna, to jest jakieś nieporozumienie

kobiety!!!trzymajmy siè razem!!ja jestem jak granat bez zawleczki..mam nadziejè,ze wyzyjè siè w pracy,bo na malzonie nie wypada trochè u nas dzisiaj slonce wyszlo ale chyba ma zamiar zaraz zajsc..no i bedzie po pogodzie.Bore specjalny lek na pmsa ale cosik nie pomaga-pewnie jakies gowno mi lekarz dal..konowal czy jaki ch**??buziaczki

przestałoby padać, bo zalewa mi kuchnie, łazienke i przedpokój dach przecieka .....

brakowało jeszcze tego, że trzeba będzie dach robić .... juz mam dość

Byl u mnie wlasnie sasiad,poinformowac mnie,ze jego pajak Elwis-zwial w nocy z terrarium..po prostu super no,a u mnie wszystkie okna pootwierane pewnie dziad,siedzi juz pod moim lozkiem

wovacuum, pająk o imieniu "Elvis" dobreeee

Co nie zmienia faktu, ze to pewnie ten z tych większych...i raczej zrobiłabym w domu porządne przeszukanie

przestałoby padać, bo zalewa mi kuchnie, łazienke i przedpokój dach przecieka .....

brakowało jeszcze tego, że trzeba będzie dach robić .... juz mam dość

.

No bedzie masakra. Znaczy juz jest ! A ma padac non-stop do srody. Ladny pogrom bedzie.

Wocavuum A co to za pajak ?

Zenonek, ptasznik

ale mam w domu strzelbè na srut-wièc jak go zobaczè to zastrzelè gnojka..

[Dodane po edycji:]

nie bede go szukac..maz wroci z pracy to bedzie szukal-a bardzo sie boi pajakow!!!moze poszedl sobie do ogrodu?mam taka nadziejè...co za dzien!!!!

Ten tzw. Ptasznik Ludojad ? To radze sprawic sobie kevlarowa zbroje i miotacz ognia i szukaj dziada...

wovacuum, współczuję! chyba bym na zawał zeszła jakbym zobaczyła coś takiego w moim mieszkaniu

fobia, ja jade zaraz do pracy,wièc nie bedzie zle.pozniej bede myslec..moze go u nas nie ma..a jak cos to bede spala ze strzelbà i przy zapalonym swietle!!

.

Esprit- bierzesz te leki w końcu???

Wova- współczuję. Mi się słabo zrobiło od samego czytania o tym Łaaa!

Wczoraj po szkoleniu WOPR trochę poleniuchowałam w domu i pojechaliśmy z moim chłopakiem i kotem nad jezioro, na spacer. Kot się wybiegał jak głupi, trawy pojadł, my póżniej zjedliśmy hot-dogi na stacji benzynowej i gitara Wieczorem po powrocie obejrzeliśmy sobie film 'Cześć Tereska'. Tak więc spędziłam miły wieczór.

Dziś u mnie słońce, ciepło dość na dworze, niebieskie niebo... Zjadłam 0,25 Zomirenu bo zamierzam od jutra brać 5mg Depralinu i 0,5mg Xanaxu więc chciałam jakoś tak się w to wkręcić i sobie chyba odwagi dodać... Choć ostatnio nie czuję się po benzo tak dobrze jak kiedyś, tak trochę 'jak nie ja' i jakbym naćpana była albo pijana :/ Poza tym chyba dziś popołudniu koleżanka do mnie przyjeżdża w odwiedziny, a że trochę chu..owo się dziś czułam z rana to te benzo pomoże mi stanąć na nogi. Szczerze przyznaję iż boję się zacząć pakować w leki.

Oki, idę coś zjeść, odkurzyć, ubrać się... Potem chyba ona przyjedzie, zależy jak się będę czuć...

Pozdrawiam Was ciepło.

wovacuum, współczuję! chyba bym na zawał zeszła jakbym zobaczyła coś takiego w moim mieszkaniu

Ja kiedys mialem niezla faze przed spaniem. Zdjalem szkla kontaktowe i wszystko sie rozmazalo (-2 dioptrie). Polozylem sie do lozka. Przykrylem posciela. Wzialem do reki komiks Thorgal i nagle patrze... katem oka jakas plamka sie przesunela po prawej.

No nic. Nie zwrocilem na to uwagi. Pozniej znowu sie przesunela.....Patrze blizej a tu pajak, jak na normalnego jakig mega- gigant. Brzuch mial poltora paznokcia z duzego palca i lapy grube na dobre 2-3 mm.

Po prosty wyskoczylem z lozka w rekordowym czasie. Chyba poznizej 0,5 sek.

Ale mialem masakre. Pozniej przez pol roku dokladnie ogladalem posciel, lozko i pod lozkiem.

A nie bylo to w jakiejs lesniczowce tylko w nowym murowanym domu na drugim pietrze...

wypowiedz skasowana, autor zbanowany,

wovacuum

ło matko ja bym padła na zawał strasznie się boję pająków:/ mama zawsze mówi że on się mnie boi bardziej niż ja jego bo w końcu jestem większa:P ale dla mnie to on jest tym większym:P

wovacuum

 

ło matko ja bym padła na zawał strasznie się boję pająków:/ mama zawsze mówi że on się mnie boi bardziej niż ja jego bo w końcu jestem większa:P ale dla mnie to on jest tym większym:P

A boisz sie myszy ? Ja np tak