Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zbiór tematów podstawowych - opinie


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

a jak cytuję np Tuwima to mam się go spytać o zgodę :?::?: :lol: :lol: :lol:

Tak a nawet opłacić prawa autorskie. :lol: Zgadza się, niektórzy przesadzają i sami nie wiedzą czego chcą. Znaczy dla szczególnie wybrednych można by dodać jakąś informację czy przypis na temat strony, z której informacja pochodzi. Nie przesadzałbym jednak z tą kradzieżą intelektualną. Spoko. :P Ogólnie bardzo podoba mi się pomysł sformułowania takiego mini kompedium wiedzy na temat najpopularniejszych schorzeń.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zwróciłem uwagi, że nie wszystkie teksty są autorskie - bije się w pierś i dziękuję za informacje. Zostaną wprowadzone aktualizacje.

Cieszę się że zrozumiałeś o co mi chodzi. Chętnie się dowiem które są twojego autorstwa i przeczytam :) Lekarze bądź co bądź piszą z teorii, a neurotyk z praktyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosił bym trzymać się tematu i nie obrażać się nawzajem.

 

Poprawki zostaną wprowadzone, błędy są rzeczą ludzką i nie ukrywam że sam również ich wiele popełniłem. Od tego jest ten temat, żeby każdy mógł wyrazić opinie. W jaki sposób zostanie ona wyrażona - to już świadczy o autorze danego posta. Ze swojej strony zapewniam, że każdą przeczytałem i co będę w stanie to z tym zrobię.

Spokojnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosił bym trzymać się tematu i nie obrażać się nawzajem.

 

Poprawki zostaną wprowadzone, błędy są rzeczą ludzką i nie ukrywam że sam również ich wiele popełniłem. Od tego jest ten temat, żeby każdy mógł wyrazić opinie. W jaki sposób zostanie ona wyrażona - to już świadczy o autorze danego posta. Ze swojej strony zapewniam, że każdą przeczytałem i co będę w stanie to z tym zrobię.

Spokojnie. :)

I git :) Widzę że jako jedyna osoba rozumiesz w czym błąd.

 

Shadowmere przykro mi, że masz takie babcie w rodzinie...to smutne :( I co najgorsze uważaj genetyczne....:)

 

Linka widzę, że spodobała ci się ranga "moderator dobra rada" :)

Ci powiem :), że zdziwiłabym się gdybym cię zobaczyła z taką rangą. Zupełnie tak jakbym rano wstała i dowiedziała się, że Lepper został prezydentem :) Hehehe

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tatka, Skarbie,idź na balkon i wypadnij :D

Ach wszystko rozumiemy już...wspomnienie z dzieciństwa? :) To leków nie bierz bo to urazowe :)

Linka widzę, że już zaczynasz kampanię na nową rangę? :)

Oki kończę OFF TOP. Przecież to zabronione prawda linka? :)

Dzięki tym którzy zmotywowali do wstawienia informacji na to forum :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tatka, jest was więcej? :shock: to się nazywa osobowość wieloraka.Oprócz delikatnego opóźnienia w rozwoju,które znamionuje infantylny styl wypowiedzi,prostackie błędy ortograficzne i duża ilość uśmiechiętych buziek.Koniec OT :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podał pomysł jeden z użytkowników a dokladnie K.

 

Miło, że ktoś pamiętał.

Użytkownik K. jeszcze dodał, że może napisać, sam napisać, swoimi zgrabniutkimi paluszkami i wówczas nikt nie czepiałby się o źródło.

To po pierwsze, a po drugie Paranoja, zgadzam się.

Przecież to nic trudnego podać źródło, naprawdę niemiło by Wam było gdybyście czytali swoją publikację - jakąkolwiek o czymkolwiek i gdziekolwiek - i ktoś inny zbierałby podziękowania. Ja już niejednokrotnie w takiej sytuacji byłam.

Rozumiem, że to niedopatrzenie i wcale nie ujmuje pracy osoby, która zebrała wszystkie informacje.

 

Ale wydaje mi się, że warto postawić na oryginalność, a cytować wybrane fragmenty, nie całe artykuły - o ile o tym mowa, bo jeszcze ich nie widziałam.

Taki był mój pierwotny pomysł, bo przecież, jak Ktoś słusznie wcześniej zauważył, w innym wypadku Wujek Google czynny całą dobę. Wszystko można znaleźć.

Tu chodzi o przekazanie czegoś w sposób 'ludzki' - niech będzie, że student psycho jest nieludzki - taki, żeby każdy zrozumiał o czym mowa.

:roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

K., dokladnie, nie sztuką coś skopiować i wkleić. Poza tym gdybym chciała informacji takich to równie dobrze użyję google. A chciałabym jakiś nowych informacji, albo informacji przekazanych w inny, prosty sposób, bo czasem te encyklopedyczne definicje są dla mnie malo zrozumiałe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm...szczerze? czy naprawdę encyklopedyczne definicje zaburzen są tak trudne do zrozumienia?to tylko moje zdanie,ale nigdy nie mialam z tym problemu.przeczytalam to co paradoksy przygotowała:"hipochondrię" i "autoagresję".Nie ma tam nic czego czlowiek powyżej lat 7 nie bylby w stanie zrozumiec :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałam tu na mysli np jakieś dziwne definisje, różnych substancji chemicznych, które coś tam robią, ale właściwie nie wiadomo co. albo definicja deralizacji i depresonalizacji... dopiero jak mi pstryka na swoim własnym przykładzie opisała jak to działa to zrozumiałam, bo wiki nie do końca mi to wyjaśniło. I nie chodzi, ze nie umiem czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie mówiłam, że pomysł jest mój - możecie zapytać moderatorów. pomysł padł od K. i.. tyle. :roll: A był warty zrealizowania.

postarałam się pozbierać jakieś info - okejj, niby to nic, ale dlaczego od 2005 r. jakoś nikt nie umiał tego zrobić, he?

bo to wcale nie tak hop-siup, naprawdę...

Oczywiście źródła mogę podać (zakładając, że je znajdę, bo należy pamiętać, że teksty pojawiające się w internecie są wielokrotnie powielane) po tej całej burzy, nie widzę problemu. nie przypisuję sobie treści tamtych postów. Ale wiecie jaki jest fakt? że jakkolwiek definicje nie byłyby sformułowane to znaczenie mają takie same.

 

Swoją drogą - jeśli rzeczywiście chcecie mieć hiper-mega-wypaśne definicje - proszę bardzo, macie pole do popisu :!:

Każdy użytkownik może napisać coś od siebie. Jeśli treści będą wartościowe nie widzę problemu z umieszczeniem tekstów w poszczególnych tematach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jednego. Po cholerę wszyscy się tak burzycie jak by nie wiadomo co się stało. Pojawiły się artykuły które są przydatne - super. Ktoś zwrócił uwagę, żeby coś poprawić - super.

Od tego jest ten temat.

 

I nagle w temat wkraczają osoby które nie kiwnęły palcem żeby coś zaproponować czy samemu coś zrobić tylko piszą że po co, że bez sensu. Zawsze najwięcej do powiedzenia mają osoby które powinny siedzieć cicho jeżeli mają tylko bez sensu kłapać dziobem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej gdyby to były odnośniki to linków o sprawdzonych źródłach, żeby nie tworzyć nowych, utartych już definicji, chyba nie mamy do tego kompetencji. Internet jest przepełniony takimi informacjami, każdy kto chce dowiedzieć się więcej najpierw googluje i tak pewnie trafia tu na forum. Szkoda bo tylko się napracowaliście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shadow_no, fajnie, że ktos coś na forum robi. Dla mnie jest to jednak bezużyteczna wiedza bo większość rzeczy wcześniej sama wyguglałam lub dowiedziałam się z forum.

 

Po prostu mi się wydaje, że na marne poszła robota. Ciekawa jestem ile osób przeczytało wszystkie te tematy, bo ja może jeden i to z ciekawości co to a nie, że nie wiedziałam co to jest depresja i jakie ma objawy.

 

[Dodane po edycji:]

 

poza tym chciałeś poznać nasze opinie, więc mówimy, a że może liczyliście, że wszyscy będą zachwyceni to przepraszam bardzo za to, że np mnie jakoś nie poruszyły te zmiany i tworzenie tych tematów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę ponownie swoje 3 grosze:

- po pierwsze nie rozumiem co w sieci robią ludzie z takimi "surowymi" poglądami jak Tatka - toż mówimy o internecie, którego ideą jest wolność, nieograniczony przepływ informacji, nieskrępowany dostęp do wiedzy. Takie były jego założenia w jego początkach, te idee przyświecają mu dziś, kiedy różni (źli! ;)) ludzie próbują narzucić w tym medium cenzurę, kontrolę treści i szastają na lewo i prawo pojęciem własności intelektualnej (jest to pojęcie nowe, nieznane w przeszłości, godzące - w moim mniemaniu - w istotę naszej kultury - opartej na "kreatywnym kopiowaniu"). Oczywiście to temat na inną dyskusję, ale chociaż nie namawiam do łamania przepisów (które osobiście uważam za głupie) to zdrowy rozsądek podpowiada, że podanie źródła w zupełności wystarczy by mieć czyste sumienie. Admin bije się w piersi - nie wiem, może jako właściciel forum szczególnie obawia jakiś kłopotów ze strony autorów oryginalnych tekstów - ale moim zdaniem popadanie w skrajności nigdy nie służy dobru sprawy.

- pomysł jest świetny, takie zebranie wiedzy "forum" to przecież powszechna praktyka na wielu forach tematycznych, ja od początku myślałem że będziemy zawartość tworzyć wspólnie (paradoksy - lada dzień skrobnę obiecane parę zdań o psychoterapii, pamiętam, chcę tylko zrobić to w miarę rzetelnie :)) To się przecież nie stanie w jeden dzień, moim zdaniem początek jest dobry, im więcej osób się zaangażuje tym lepiej. Kto wie, może będą nas za jakiś czas cytować albo linkować z wikipedii hehe :D

- przy konstrukcji tematów i tworzeniu ich zawartości skupiłbym się na tym by przekazać jak najwięcej informacji osobom, które zmagają się z zaburzeniami i nie mają pojęcia co się dzieje z nimi. Większość z nas to osoby zmagające się z chorobami, nie lekarze czy psychologowie. Może zamiast bawić się w nich, spróbujmy przekazać jak najwięcej wiedzy praktycznej - posłużę się przykładem z nerwicy lękowej o podłożu hipochondrycznym, z którą sam się zmagałem. Myślę że każdemu na kogo niespodziewanie spadnie paniczny lęk o własne zdrowie przydałby się artykuł w takiej formie - najpierw duży (czerwony) tekst zachęcający do zrobienia badań - raz, a dobrze (żeby uniknąć kwestionowania wyników) a potem lista typowych objawów (chyba każdy najpierw interpretuje nerwobóle jako zawał serca, dostrzega w tętnie 90 częstoskurcz, nie ma pojęcia że zdrętwiałe ręce to naturalny efekt towarzyszący uczuciu lęku, wynikający z ewolucji). Albo dobry artykuł o tym, co to jest atak paniki - w formie takiej, żeby przykuł uwagę kogoś, kto nie wie co mu jest. Pewnie ze jak wiesz że to napad paniki to sobie możesz coś wygooglać. Ale jak nie wiesz? A tu na forum stoi - że jak czujesz to, to i to, to masz pewnie taki atak, a zatem wiedz że... itd. Myślę że "eksperci" z innych zaburzeń też mają masę pomysłów na coś takiego. Musimy właśnie zastanowić się czego brakuje w sieci, i spróbować wypełnić tę lukę.

- nie zgadzam się z opinią że to robota na marne - nie jestem jakimś internetowym nowicjuszem - podłączałem się do sieci w czasach gdy strony nie miały jeszcze żadnej grafiki (a pamięta kto BBSy? ;)). A gdy pojawiły się w moim życiu nerwica lękowa i ataki paniki czułem się że błądzę po omacku, szukałem często nie tam gdzie potrzeba i tylko pogarszałem swój stan (bo np. czytałem o chorobach serca, nie o zaburzeniach nerwicowych). Trafiłem również tu i lektura była utrudniona - bo jak przeczytałem zdanie jednej osoby to potem ktoś inny pisał coś innego a brak wiedzy nie pozwalał mi obiektywnie stwierdzić kto ma rację. Po prostu potrzebujemy mniej wiedzy encyklopedycznej chyba, a więcej doświadczenia, spostrzeżeń, porad od tych, którzy już się z zaburzeniami zmagają dłużej albo z nich wyszli.

- w zupełności wystarczy by na końcu danego tematu byli wymienieni współtwórcy. Mnie by to przynajmniej wystarczyło. I niech wszelkie słowa które napiszę lecą w świat i trafiają gdzie się da :D haha! Idee, myśli, wiedza - nie powinny być na sprzedaż! (ale mi się hasło wymyśliło yay! a może zakazać innym jego używania? ;))

 

PS: Zęby zjadłem na nerwicy lękowej więc w tym dziale spróbuję coś naskrobać. Ale nie chcę robić z gęby cholewy - jak coś skrobnę to podeślę modom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do tego jest o nazwie, zbiór najczęściej czytanych (wyszukiwanych) tematów - a tam pojawiają się inne formy definiowania, odnośników do wypowiedzi innych użytkowników itp. Wystarczy chyba zmienić nazwę, bo delikatnie wprowadza to w błąd. Daje to też podstawy do wysunięcia tezy, że forum "kreuje" pojęcia jednostek chorobowych, a to chyba o coś innego w zamiarze chodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×