Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Mi np. często przychodzi do głowy myśl o chorobie kogoś z moich bliskich lub własnej i wtedy muszę szybko to coś :"odczynić", np.pomodlić się :)) Jaja, bo w ogóle nie jestem religijna ani bierzmowana nawet :)) Ale czuję przymus :))

 

Ja też tak mam! Nie jestem religijna, ani bierzmowana, a potrafię pójść na grób dziadka i modlić się pół godziny prosząc, żeby nikomu nic się nie stało, albo, żeby w razie czego dał mi jakoś znać jakbym była ciężko chora, żebym mogła odpowiednio wcześnie zacząć się leczyć :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak trwoga, to do Boga ;)

 

Ja akurat jestem wierząca, ale nie ukrywam, że też intensywniej się modlę w "stanie zagrożenia" ;) Przy czym zauważyłam, że możliwość wygadania się Temu Na Górze i zaufania Mu, zwyczajnie poprawia mi samopoczucie. Dobrze jest wierzyć, że jednak ktoś tam czuwa nad nami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani ja leże jak śledz bo mialam dziś sporo nerwów i wreszcie mnie opuśiło, wiec moje ciśnienie w tej chwili 95/66 :mrgreen: generalnie coś mnie kuje w prawym boku więc napewno jest to wątroba, dawno o niej nie myślałam hehe pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wam...

boli mnie cholernie w mostku... w plecach coś tez na wysokości mostka... nie wiem już co mam z tym robić... dzisija wziełam persen ale on mi juz chyba w ogóle nie pomaga ... dostałam od znajomej pielegniarki tabletki hydroxizinum dawka 10mg... bierze ktoś z Was je ?? podobno działaja uspokajająco i co najlepsze przypisywane są dzieciom tez...więc chyba nie takie mocne ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wam...

boli mnie cholernie w mostku... w plecach coś tez na wysokości mostka... nie wiem już co mam z tym robić... dzisija wziełam persen ale on mi juz chyba w ogóle nie pomaga ... dostałam od znajomej pielegniarki tabletki hydroxizinum dawka 10mg... bierze ktoś z Was je ?? podobno działaja uspokajająco i co najlepsze przypisywane są dzieciom tez...więc chyba nie takie mocne ...

 

Ja na hydroksyzynę reaguję przeraźliwą sennością, nawet po jednej tabletce w ciągu godziny-dwóch łapie mnie koszmarna potrzeba walnięcia w kimono. Ale ja jestem nietypowa, więc nie można tego traktować jako wyroczni ;) Na większość ludzi działa łagodnie uspokajająco, zatem śmiało możesz wziąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hydroksyzyna jak na mnie dziala chyba srednio.Za to tabletki na alergie wziete przed snem powoduja ,,zamulenie''rano tragiczne.Tez tam jest skladnik tego leku.

Wiecie co ja to bym chciala? Jakis lek,ktory zmieni moj kod genetyczny hehe.Chcialabym byc spokojna,opanowana osoba,ktora w zyicu nie kieruja jedynie emocje,ale i jakies wyzsze sfery np logiki,powsciagliwosci i pokory.Wsciekla,zdegustowana i marudna oto ja:))Ciagle robie wszystko szybko,jakby mnie czas gonil i ku.....ca mnie juz strzela.U niktorych osob nerwica dziala tak,ze na zewnatrz nie da sie tego poznac.U mnie jak zwykle wszytsko widac jak na dloni.Ehhhhh....Przeslijcie mi jakies leki jak macie hehe :105: bo ja sie chyba powiesze;/

 

Disgusted ja tez sie macam ciagle,nie przejmuj sie.Juz nawet o tym nie mysle,ale ,,pomacac'' kilka razy dziennie sie musze-rytual. :<img src=:'>

 

[Dodane po edycji:]

 

Do tego literki zjadam :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio mam fazę na raka piersi :]

I zastanawia mnie takie zjawisko: nie wiem jakim cudem miałabym wynaleźć sobie guzek w piersi, skoro one całe składają się z guzków, kulek i innych nierówności :) 2 tygodnie temu byłam u ginekologa

który rutynowo badał mi piersi i niczego tam nie znalazł, więc nie obawiam się, że to jakaś nieprawidłowość, ale po prostu nie byłabym w stanie niczego tam odnaleźć... :) Czy to tylko ja mam coś takiego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Struktura" piersi, że tak to pięknie ujmę, zmienia się w czasie cyklu. Tuż przed okresem tych zgrubień można sobie wymacać więcej. Ze dwa lata temu podczas wizyty u gina i kontrolnego badania piersi, pani doktor wyczuła u mnie "coś" i powiedziała, że przed miesiączką może tak się zdarzyć, ale na wszelki wypadek zaleca USG piersi. Oczywiście osiągnęłam szczyt paniki, cały dzień miałam przeryczany etc. I co? Badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości, a po okresie zgrubienie się "rozeszło".

 

Zasadniczo nie badam sobie piersi, bo znając moją skłonność do nadinterpretacji, ciągle bym sobie coś wynajdywała :/ Dlatego poprzestaję na wizytach kontrolnych i zaufaniu do lekarzy. Przynajmniej w tym temacie jestem względnie rozsądna ;]

 

Ostatnio wymyśliłam sobie za to coś nowego, przez co panicznie boję się sięgać po leki przeciwbólowe (które nota bene kiedyś łykałam jak cukierki, z uwagi na migrenę). Ech, niech mnie ktoś porządnie trzepnie w ten głupi łeb...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że ja biorę tabletki antykoncepcyjne już drugi rok, więc u mnie to raczej nie z cyklem związane :).

 

Jakieś tam zmiany w organizmie na pewno zachodzą, tak czy owak przecież okres nawet przy tabletkach jest. Czasem w ulotce nie ma czegoś na ten temat...? Prawdę mówiąc tabletek nie biorę od... hmmm... z 6-7 lat, więc już nie za bardzo pamiętam jak to wyglądało. Inna rzecz, że wtedy generalnie nie przywiązywałam aż takiej wagi do zdrowia i samopoczucia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na temat tej akurat konkretnej rzeczy nie ma nic :). Po prostu pogadam o tym przy następnej wizycie i tyle, może się czegoś dowiem :). Inna sprawa, że te tabletki wyjątkowo mi nie służą i już mam receptę na inne, bo to podobno takie o końskiej dawce hormonów i nie powinno brać się ich tak długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

disgusted,

nie martw sie to samo jest z moimi piersiami:))Mam prawie caly cykl,guzki,gruczoly wieksze.Ledwo konczy sie miesiaczka i znow zaczynaja bolec.Trudno.Tez majac 21 lat kiedys wyczulam sobie zgrubienie nad piersia.Polecialam do gina.Ten zbadal i powiedzial,zebym nie dotykala wogole tego.I tez tak zrobilam :mrgreen: Badam piersi sama co jakis czas,ale nie za czesto bo nie chce znow popasc w obsesje ,,macania'' i wyszukiwania.

 

[Dodane po edycji:]

 

dodam jeszcze to,ze kiedys bralam tabl.antykoncepcyjne przez rok i zrezygnowalam.Powodem byl ciagly bol piersi do tego stopnia,ze na brzuchu spac nie moglam.Jakie wielkie mialam gruczoly to juz mozna sie domyslic:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja np. mam mastopatię, czyli całe piersi w takich zgrubieniach, dlatego w ogóle się nie badam sama, lekarz też nie jest w stanie nic wyczuć bo za dużo tam się dzieje. W związku z tym raz na rok robię USG piersi i święty spokój :)) Zawsze w styczniu robię :) Polecam tę metodę każdej lasce, bez względu na to czy jest hipochondryczką czy nie. Raz do roku ginekolog, cytolgia i USG piersi. Amen :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj znów macam owe "kuleczki" xD . To już autentycznie stało się rytuałem. Ciągle sprawdzam, czy nie pojawiło się nic nowego, a jak nie daj Boże wyczuje nowego wezła, wpadam w totalną panikę. Do niedawna wydawało mi się, że jestem odrobinę poważniejszy i że mam troche wiecej silnej woli. A jednak nie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż mam ochotę was wszystkich pomacać i porównać z moimi! :D

 

[Dodane po edycji:]

 

A właśnie - zdarza się wam mieć takie dziwne uczucie na głowie, coś jakby takie ciarki przechodziły, nie wiem nawet jak to opisać. Czasem mi się tak dzieje, zwłaszcza jak już się kładę wieczorem do łoża ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D

 

Cieszę się, że tu trafiłam. Dobrze jest móc zapytać kogoś, choćby wirtualnie, czy też to ma wiedząc, że nie wyśmieje, ani nie każe się "leczyć". Tak się jakoś raźniej na duchu robi wiedząc, że nie jest się osamotnionym w tym wymyślaniu choróbsk i zauważaniu każdego najmniejszego objawu, który notabene często okazuje się być zupełnie zdrowym ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też sie bardzo cieszę, że mam możliwośc poznania takich ludzi jak Wy : )) Mnie też robi się lżej na duchu wiedząc, że są ludzie, którzy mają podobne problemy do moich. Oczywiście wolałbym ażeby was coś takiego nie spotkało, no ale jeżeli już sie to stało, to razem zawsze raźniej.

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego tylko my mamy takie węzły ? A może wszyscy mają identyczne, a tylko my sie nimi przejmujemy :( Sam juz nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×