Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

102 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      26
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

paradoksy, akatyzacja, problemy z pamięcią, uczucie odrealnienia, problemy z utrzymaniem równowagi (pierwsze dni), splątanie, myśli samobójcze, płakałem jak bóbr, czułem się jak robot.

Ale to był mój pierwszy ssri, a właściwie drugi ale po dużej przerwie więc tak mogło być, bo gdy później od razu przerzuciłem się na wenlafaksyne, nie miałem żadnych skutków ubocznych, no może poza lekkimi zawrotami głowy.

 

A spróbuj zacząc od 25mg, a za 2 dni wskocz na 50mg. Tak będzie w miare łagodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, nic nie zwiększaj sama - masz wizytę za 3 tg więc jeśli specjalista zaleci to dopiero ja Ci dam sama zwiększać :!::!::!:

 

na mnie to działa chyba bardzo łagodnie nie mam póki co żadnych objawów ubocznych i czuję się nieźle, może trochu obniżone samopoczucie ale lepiej sobie radzę z lękami i psychozy się dotąd nie zdarzyły. Ale to dopiero parę dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sama nie zamierzam nic zwiększać, bo czekam narazie jakie będzie u mnie działanie.

więc od tygodnia jestem na 50mg, jak mi lekarz kazał.

 

pierwsze dni - jak opisywałam - akatyzja, ale dobre samopoczucie. wczoraj natomiast było nie za wesoło. dzisiaj jest lepiej.

zniknęły wielkie źrenice. ale nadal kark napięty i jeszcze trochę muszę machać rękami. trochę czuję się jak robot.

no ale czekam co będzie dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaka jest minimalna dawka sertraliny, od której "powinno" się zaczynać? czy jeśli lekarz "przewiduje" większą dawkę w przyszłości to można od razu na 50mg wskoczyć, bo później będzie więcej?

 

Ja zaczynałam od 100mg ale nie miałam żadnych skutków ubocznych. Jedynie to co wcześniej więc może po prostu SSRI na to nie działało, czyli derealizacja, depersonalizacja, akatyzja, napady paniki, brak uczuć itd- po odstawieniu SSRI te objawy o dziwo przeszły w większości, ale za to Asertin bardzo dobrze mi na fobię społeczną podziałał. Być może nie było tragicznie bo jako stabilizatory nastroju dostałam 2mg benzo dziennie- 1mg Xanaxu SR i 1mg Clona. A potrzebowałam wtedy szybkiego postawienia na nogi bo było tragicznie i to przed samą maturą. To były moje pierwsze leki w życiu.

Co organizm to inaczej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie..dzis moj pierwszy dzien na 100.ssri nigdy wczesniej nie dawaly skutkow ubocznych.tym razem jest inaczej-ogromne źrenice i szczękościsk,co się dzieje?czy to normalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....Jasne

nie zapominaj , że masz w sobie jeszcze Anafranil.....

Paradoxy po 50 mg miala źrenice jak naćpana

Moim zdaniem za dużo wrzuciłaś na początek

Zwłaszcza , że jesteś podobnie jak ja jakaś nadwrażliwa na te chemiczne , aczkolwiek niezbędne gówna..

Moim zdaniem sertralina to najdelikatniejszy SSRI - w delikatnym stopniu w porownaniu z np. paroksetyną czy wenlafaksyną wychwytuje serotonine

ja po SSRI zdycham w ciągu tygodnia

sertraline wytrzymalem ponad miesiąc-niech to świadczy o jej delikatności

Szcękościsk, akatyzja, nerwowośc i bezsennośc ( w przypadku facetów słabo czynny siusiok ) to normalne na początku

Shadow

zmniejsz dawke-proszę Cię

I trwaj ile możesz w przyjmowaniu leku

....Może to ten?

trzymaj sie , Przyjaciółko w lekoniedziałającej niedoli

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rober6666, Kochany,dziękuję za wsparcie w nieszczęściu..Całą noc nie spalam dzisiaj..ale tak bardzo chcę by coś szybko zadziałało :( Widocznie przegięłam i setka to za dużo na początek.A fe!

Z tymi lekami to różnie bywa-nie czułam w ogóle podnoszenia dawki ani skutków ubocznych w wypadku fluwoksaminy,fluoksetyny,paroksetyny ani citalopramu.A tu taki numer.Zwariować można :roll:

 

[Dodane po edycji:]

 

Mam pytanie:czy ktos cierpiał z powodu bezsenności przy użyciu sertraliny?niestety całą noc oka nie zmmrużyłam,czuję sie bardzo źle,jakbym miala zejście-kto ćpal ten wie :roll: .Jeśli ktoś mial takie samopoczucie,to do kiedy mu sie ono utrzymywało?pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadow

..a Ty kiedy wrzuciłas tą setkę??

Wieczorem??

SSRI trzeba wrzucac rano

A w ogóle to ja odnosze wrażenie, że te wszystkie prochy niczym sie od dragów nie różnią. Z tym , że po dragach jest fajnie a po lekach nie....

Odstawianie tego shitu przypomina zejście np po ruskiej kolorowej amfie

..Skutki uboczne zażywania też sa tożsame z zejściem z ruskiej fety.....

ehhhhhh

Tylko dragi na dłuższa mete niszczą.....a prochy?? odnosze wrażenie czytając to forum , że też....

Kilka osób stanęło do pionu

90 % sie miota i zdycha cały czas od skutków ubocznych

sam nie wiem co dalej robić....

Trzymaj sie Shadow

Musimy przetrwać

...może za parę lat wymyślą coś nowego??

do tego czasu musimy jakos przewegetować

Tylko nie wiem czy doczekam,,hehehehehe -stary zaczynam być

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rober6666, jasne, że te prochy się nie różnią dużo od dragów - to praktycznie to samo, tyle że legalnie i na receptę :mrgreen:

 

Shadowmere, sertralinę powinnaś brać rano, bo pobudza.

na ziewanie nie zwracaj uwagi, bo ja np. ziewałam pierwsze 2 dni nie będąc wcale śpiącą :mrgreen:

Natomiast jeśli sertralina by Cię usypiała, to radziłabym wtedy- tak jak mój lekarz mnie - brać wieczorem.

 

ja od wczoraj wieczorem mam świetny humor. akatyzja się zmniejszyła - zostało tylko zaciskanie szczęki i to pobudzenie (to akurat dobrze).

zobaczymy, co będzie dalej, póki co jest na pewno lepiej niż na mianserynie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, rozumiem,że chciałaś powiedziec:sertralinę powinnaś brać RANO,bo pobudza:).Tak wynika z kontekstu:)Cieszę się,że dobrze reagujesz na leki-rownież bralam kiedys mianserynę -fatalnie na mnie dzialala.zamierzam zmniejszyć dawkę-do 50.widocznie 100 na początek to zbyt końska dawka,ale tak to jest jak sie chce miec efekty od razu :roll: mimo,iż wiem przecież,że tak to nie działa

Robcio masz rację-wszystko jest jak po fecie-szczękościsk(wyglądam jak goryl),oczka jak u teletubisia,niezdrowe pobudzenie,jadlowstręt,bezsenność,ścisk żołądka,(sraczka(przepraszamza ni8esmaczne wyrażenie),lęki nasilone(przynajmniej u mnie).Jedynie frajdy i efektu euforyzującego brak :? .Ciekawa jestem czy to mi minie.Moim problemem jest nieumiejętność znoszenia frustracji i cierpienia. Boję się,że za szybko odstawię,a tych leków znowu nie ma aż tak wiele..Czemu nic nie chce dzialac jak paroksetyna :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, poczekaj trochę aż lek zacznie działać. setralina jest jednym z najlepszych ssri jeśli chodzi o tolerancję organizmu i działanie. skutki uboczne - owszem, też miałam (oprócz sraczki na szczęście :mrgreen: ), ale póki jesteś w domu i nie musisz np. iść do pracy, to warto się trochę pomęczyć. też nie chce mi się jeść, niezdrowe pobudzenie przejdzie Ci, mi już mało co z niego zostało, jedynie wstawanie rano (tzn. ok. 8, co jest dla mnie DUŻYM sukcesem).

Trzymamy się razem :!:

 

Tak, tam miało być RANO, poprawiłam.. XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cóż.mój nastrój spadł w dół tak bardzo,że już nie wiem co mam robić.płaczliwość,nasilenie depresji,nie potrafie zdzierżyć takich stanów :!: mogą być objawy z ciała,okay,rozumiem.ale jeśli lek pogarsza psychiczne funkcjonowanie to czy jest sens go brać?

 

Dziewczyny..jak długo bierzecie sertralinę,i czy bierzecie go może również na depresję i derealkę?czy tylko na nerwiczkę?

 

Pytam,bo u mnie lęki są jakby problemem drugiego rzędu.Dominują smutek,chęć zrobienia sobie krzywdy i odrealnienie wlasnie.(swiat napawa mnie wstrętem,jest jakby obcy,poza mną)

Buźka..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, ja na początku czułam się ok +akatyzja. później gwałtownie spadł mi nastrój... czułam się jak robot, chciałam coś poczuć, w końcu się pocięłam.. :roll: nic to nie dało, dalej się tak czułam kilka dni. teraz natomiast mam zajebisty humor.

biorę sertralinę tydzień, na depresję i nl. głównie na depresję, bo lerivon mi nie pomógł za bardzo wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cóż.mój nastrój spadł w dół tak bardzo,że już nie wiem co mam robić.płaczliwość,nasilenie depresji,nie potrafie zdzierżyć takich stanów :!: mogą być objawy z ciała,okay,rozumiem.ale jeśli lek pogarsza psychiczne funkcjonowanie to czy jest sens go brać?

 

Dziewczyny..jak długo bierzecie sertralinę,i czy bierzecie go może również na depresję i derealkę?czy tylko na nerwiczkę?

 

Pytam,bo u mnie lęki są jakby problemem drugiego rzędu.Dominują smutek,chęć zrobienia sobie krzywdy i odrealnienie wlasnie.(swiat napawa mnie wstrętem,jest jakby obcy,poza mną)

Buźka..

 

na depresje niby i DD będzie tydzień jak to dziubię - psychiatra uprzedzał, że mogę się gorzej czuć więc dam jeszcze szansę temu lekowi... pierwsze dni super teraz tak jak piszesz dokładnie - dominuje smutek, mam wręcz wrażenie, że zaraz w nim utonę i nie mogę się dosłownie pozbierać w sobie na zrobienie drobnego ruchu bo od razu płaczę. DD jakby hmm odległe ale jest - zero myśli uczuć, totalna obojętność, zlewa, wręcz niechęć i obrzydzenie (jak piszesz) do wszystkiego co mnie otacza i siebie samej zarazem.

 

paradoksy, 'czynniki zewnętrzne' to fakt dokładają do ognia... ale przecież sama wiesz jakie miałam nastawienie do 'nich' a tu taki dół... a to Twoje samopoczucie trochę jest też spowodowane 'czynnikami zewnętrznymi'. Heh jakie jesteśmy zależne od 'nich'XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi terapeutka i psychiatra polecili odstawić leki.

cały dzień dziś wyję i wyję.nie mogę przestać.

brzuch mnie boli,wymiotować mi się chce.

poprzegryzałam sobie ścięgna na ręce.

również bym się zabiła.ale nie mam jak.

powiesić się,nie powieszę.nie mogę.leki mogę jedynie przedawkowac.ale kto da mi gwarancje,że nie zostanę warzywem.nikt.

 

chcę do mamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×