Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Joaśka, wiem,wiem,że nie wolno :roll: .teraz będę odchorowywać caly dzień :P Asia Ty stosujesz chyba jakąś przyjazną organizmowi diete,prawda?możesz uchylić rąbka tajemnicy jak ona mniej więcej wygląda?bo musze nad sobą nieco popracować i pod jedzeniowym względem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere,no stosuję... ;)

Moja dieta jest dość restrykcyjna, bo w moim przypadku chodzi nie tylko o odżywienie organizmu, ale i o zniszczenie grzyba oraz walkę z drobnoustrojami. :evil:

Jem głównie: warzywa jakie się tylko da, dużo ryb pod każdą postacią, żółtka jaj (białka mnie uczulają), nie za dużo mięsa (jeśli już to drób i cielęcina, żadnej wieprzowiny), kaszę (gryczaną oraz jaglaną), ryż brązowy, dużo kiszonek (swoje ogórki oraz piję z nich wodę), z owoców ze względu na grzyba jedynie grejpfruty i jabłka (choć ostatnio zdarza mi się i pomarańcza), pieczywo – tylko chleb razowy żytni na zakwasie, zupy, (ale nie z proszku, bez dodatku vegety i innych sztucznych polepszaczy smaku), ziemniaki pod każdą postacią (oczywiście z wyjątkiem chipsów).

Nie jadam: cukru i słodyczy pod żadną postacią (no dobra – czasem „zgrzeszę” batonikiem, ale bardzo rzadko), żadnego nabiału oprócz trochę zsiadłego mleka, żadnych produktów z białej mąki typu drożdżówki, pierogi, naleśniki, biały makaron, nawet zwykłych białych bułek, żadnych produktów przetworzonych, z puszki, sztucznych wędlin, w paczkach itp itd., żadnych serów ... Używam jak najwięcej oleju lnianego oraz z pestek dyni, oliwy z oliwek, oczywiście nie do smażenia tylko na surowo. Do tego piję ok. 2 litrów wody mineralnej dziennie, czasem miętę albo rumianek, herbatki ziołowe np. z vilcacorą.

 

Tak wygląda moja dieta, bo mam z czym walczyć, muszę wzmacniać za wszelką cenę organizm... Wystarczy jeśli Ty trochę swoją zmodyfikujesz, tzn. ograniczysz do minimum słodycze i w ogóle węglowodany proste, produkty z białej mąki, nabiał, a jedz jak najwięcej warzyw, owoców, ryb, węglowodanów złożonych w postaci pieczywa z mąki z pełnego przemiału, ryżu brązowego, grubych kasz, od czasu do czasu jajka. Pij sporo wody mineralnej, herbatek ziołowych, zrezygnuj z fast foodów, napojów gazowanych, produktów bardzo przetworzonych. Koniecznie wprowadź produkty zawierające omegę3, np. siemię lniane, olej lniany, tran.

Ta dieta jest bardzo zdrowa dla organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, ja ci powiadam - idźże na tą terapię a nie będziesz żarła benzo.... :roll:

Albo wróć na antydepresanty....bo tak to długo nie pociągniesz...

 

Benzo rzadko jem, tak raz na miesiąc/dwa jak np gdzieś jadę. Ostatnimi czasy w trzech sytuacjach tylko brałam- jak jechałam do rodziców, jak jechałam do Niemiec i jak jechałam nad morze. A tak to nie jadłam, chociażby dlatego że mi się skończyły :mrgreen: Dopiero ostatnio ten Oxazepam dostałam, ale on jest trochę lipny chyba.

 

A tak ogólnie to miałam Wam nie pisać, co by nie zapeszyć :bezradny::P ale planuję w czwartek rano jechać do psycha z naszym forumowym Lubomirem, i od razu na psychoterapię chcemy się zapisać. A do leków i tak i tak muszę wrócić bo chcę iść na prawko, a na samym benzo to ja nie dam rady raczej.

 

Nad tą psychoterapią dlatego się zastanawiam, bo boję się że jeśli ona mnie nie wyleczy to już nic mnie nie wyleczy... I trochę mnie ta myśl przeraża, poważnie :? A tak, póki na nią nie idę, to myślę sobie :''Eee spoko, dajesz radę, a jak będzie naprawdę żle to zawsze w zanadrzu masz psychoterapię!''. A co jak po psychoterapii będzie żle, albo gorzej jak teraz? Co wtedy?

 

No i mam mega lenia, nie bardzo chce mi się tam jezdzić tak często, nie lubię mieć takich długoterminowych obowiązków :?

Ogólnie nie jest żle ze mną, co mam robić to robię, tyle że więcej wysiłku mnie to kosztuje niż osobę zdrową. No, i może ostatnio gorzej się czuję, a raczej 'dziwniej' :? Nie umiem tego opisać nawet.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak ogólnie to miałam Wam nie pisać, co by nie zapeszyć :bezradny::P ale planuję w czwartek rano jechać do psycha z naszym forumowym Lubomirem, i od razu na psychoterapię chcemy się zapisać.

 

Madziu - SUPER!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No no no, ja Ci dam :mrgreen: haha Pochwaliłam się, bo mnie Linka prawie przydusiła do muru :mrgreen:;) hehe

Zobaczymy jak to będzie, na pewno idę do psycha po leki itd A z terapią to muszę się jeszcze sto razy zastanowić i pogadać z psychem co on o tym myśli. I co będzie jak psychoterapia mi nie pomoże- co wtedy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mnie pocieszyliście, że hej :mrgreen: haha

Nie wiem czy mam siłę na to wszystko. I czy mam energię aby podjąć taki obowiązek długoterminowy.

Ale od jakiegoś czasu gorzej się czuję, więc chyba muszę... A na pewno leki.

Ech...

 

A na marginesie- boli mnie ucho i trochę głowa, spać mi się chce :-|:? Byłam w sklepie i w tym biurze gdzie jest nauka jazdy, chciałam kilka rzeczy dopytać i może się zapisać- a tam zamknięte. Trudno.

Chyba trochę posprzątam, choć nie fajnie się czuję... Jakiś taki ciągły lęk od kilku dni, bóle głowy, i jakoś tak się dziwnie czuję, trochę nierealnie... W sumie to żle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

quote="Alex1963"]

I sam powiedz pomaga ?

Mi pomogło na kilka dni... Zero lęku... Lekkość... ale ja mam też PTSD... Wczoraj czułem sie strasznie...

 

Długo już chodzisz na psychoterapię ?

 

To w sumie w ciągu 18 lat czwarta terapia grupowa i chyba ósma z indywidualną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oki, postaram się nie dać du... :? i się zapisać. Nie będzie łatwo, nie mogę się coś ostatnio pozbierać do kupy, czuję się 'jak nie ja' :-|:? .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alex1963, Oj to mnie zmartwiłeś 18 lat i nie ma efektów ?

Wiem że psychoterapia jedna drugiej nie równa ale przez 18 lat to powinno pomóc.

Bierzesz jakieś leki oprócz tego ?

 

Cały cas na Seroxacie z kilkumiesięcznymi przerwami. Teraz od 2,5 miesiąca bez leków. Doraxnie lexotan...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mimo,ze powinnam siè czuc dzisiaj jakos wyjàtkowo-to czujè siè jakby ktos mnie kopnàl w leb!!za duzo spraw mam na glowie-niepotrzebnie bralam dodatkowe godziny w pracy,dobrze,ze jutro mam wolne.Odpocznè trochè od tych okropnych ludzi.daisiaj malzon picgci w kuchni-wièc mu nie przeszkadzam.Pije urodzinowe wino,ale jest kwasnie jak cholera.Pierwszy raz od bardzo dawna poczulam siè dzisiaj stara i zmèczona.Brakuje mi dzisiaj moich bliskich,bardzo tèskniè za domem w Polsce,za urodzinowym grillem z rodzicami,corka i bratem.Oj rozklejam siè dzisiaj,rozklejam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×