Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Wizyta u ginekologa

, w gruncie rzeczy nic strasznego... :D Bałam się, że mam raka, bo wyczułam na węźle chłonnym guzek... okazało się, że to tylko powiększony węzeł. Chociaż nie powiem, żebym przestała się bać bleeee.

 

Hmmmm dziwne było to, że węzeł zaczął mi puchnąć, po tym jak dostałam w pupkę zastrzyk (jak miałam atak paniki, to pogotowie przyjechało)... A ból ciągnął się dokładnie od tamtego miejsca. :/

 

Shadowmere - idź do ginekologa, na pewno wszystko będzie dobrze. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zbawi mnie jak czasem po niej sprzatnę ;) po mnie też stary czasem sprząta :mrgreen: W ŻADNĄ stronę nie można przesadzać, ani być zbyt pobłażliwym ani zbyt wymagającym.

 

Nie wiem jak na to spojrzeć od strony matki, bo matką nie jestem i nie byłam z tego co pamiętam :mrgreen:;) Więc na temat macierzyństwa nie będę się tutaj wymądrzać.

Natomiast napisałam to z własnego doświadczenia, z punktu widzenia dziecka które ktoś wyręczał. Tak naprawdę zrobili mi krzywdę tym, że za mnie sprzątali. No, ale mam nadzieję że Ty wyczuwasz instynktownie te granice i aż tak tej córy nie rozpuszczasz ;) Wiadomo, że czasem można pomóc dziecku, byleby nie robić tego ciągle.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm a ja się muszę wybrać i do ginia i do fryzjera :mrgreen::lol: i na badanie krwi tez trzeba by się wybrać :?

 

No to ja z tej listy przynajmniej fryzjera odhaczyłam. ;) Też mnie wkrótce znowu czeka pobranie krwi, jak ja tego nie lubię i się boję... :why: Krew mi nie chce lecieć, strasznie gęstnieje, pielęgniarki zawsze mają problem. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, nie przejmuj się.Ja też jestem sympatyczna,grzeczna,ładnie pachnę i potrafie czasem ładnie wyglądać.Mimo to jestem samotna jak ostatni,niechciany paluszek rybny w opakowaniu.Moimjedynym prawdziwym przyjacielem jest mój Adaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Joaśka, czyli najprzyjemniejsze masz z głowy ;) ja się panicznie boję igieł więc to pobieranie krwi to jakaś masakra będzie :shock:

 

No właśnie, szkoda, że najprzyjemniejsze... :? Ja też mam bzika na punkcie igieł, bo często mdlałam po pobraniu (czasem nawet dwukrotnie) i na przykład rozcięłam sobie przy okazji głowę, tak więc mam uraz. A moje cienkie żyły wtedy tak się chowają, że najpierw pielęgniarka w ogóle nie może się wkłuć, a jak już się wkłuje to krew wcale nie chce lecieć. To zawsze stres i dla mnie i dla pobierającej. :roll: Nienawidzę pobierania krwi. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze zaraz na zakupy muszę jechać. Fuck

 

E no, i czym Ty się smutasz? Zakupy fajna rzecz :mrgreen: Kup coś dobrego do żarcia, od razu Ci się humor polepszy :mrgreen:

 

magdalenabmw, nie przejmuj się.Ja też jestem sympatyczna,grzeczna,ładnie pachnę i potrafie czasem ładnie wyglądać.Mimo to jestem samotna jak ostatni,niechciany paluszek rybny w opakowaniu.Moimjedynym prawdziwym przyjacielem jest mój Adaś.

 

Czemu tak daleko mieszkasz, co? :-|:(

 

jestem blondynką.

 

:lol:

 

Pokaż się :mrgreen: Też ostatnio myślałam czy by się na blond nie farbnąć, ponoć blond odmładza a mi już 25 lat dają, pomimo że mam 20 :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imiona c.d. : Kajetan, Kacper, Konrad, Remigiusz, Szymon, Juliusz, Fabian, Miron.

 

Borys - to moje lehehehe. XD

 

Kondrat mi się też podoba:)

 

A może - Marcel albo Karol? :mrgreen:

 

Mi to się podoba - Marek Kondrat roar XD, ale samo imię Konrad całkiem ładne. :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam na spotkaniu. Miałam tylko przekazać książkę i wziąć kasę. Spodziewałam się jakiegoś nastolatka pryszczatego w okularach i wyciągniętym swetrze jak na mola książkowego przystało, a tu przyszedł całkiem przystojny, zadbany chłopiec na oko lat 25 ;) Pogadaliśmy sobie chwilę sympatycznie, mamy wspólne hobby ;) Miło...

 

Nie wiem jak Was, ale mnie każdy chce rozerwać na weekend majowy :? Dzwoni tata czy do nich przyjadę, za chwilę dzowni teściowa czy przyjedziemy nad morze, a tylko się rozłączyła i dzwoni moja stylistka żebym wpadła do niej w weekend (ok 80km) bo muszę przymierzyć jakieś tam kreacje, buty na zdjęcia i musi mi zrobić próbną fryzurę :roll: Znacie sposób na rozklonowanie się? Ech... I co tu robić :? Znowu będzie jazda na benzo pewnie... :evil:

 

[Dodane po edycji:]

 

http://www.youtube.com/comment_servlet?all_comments&v=FnECifsl43w

 

[Dodane po edycji:]

 

Zobaczcie to :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie włąśnie teraz po raz kolejny poczułam coś dziwnego, niestety jest to jedyna rzecz której nie potrafie opisać:( chodzi mianowicie o to że się nie dusze tylko kiedy wszystko jest normalnie i spoko zero nerwów nagle przez sekunde mam wrażenie jakby serce lub płuco mi się "zapadło" trwa to dosłownie ułamek sekundy ale jest cholernie nie przyjemne. Czuję to w tym dołku jakby pod szyją...Boże czy ktoś z was ma coś takiego? błagam zwariuje to jedyna rzecz która mi została z objawów somatycznych która wytwarza u mnie tak przerażliwe lęki ;( proszę odpiszcie czy coś podobnego czuliście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×