Skocz do zawartości
Nerwica.com

PERAZYNA (Perazin, Pernazinum)


Gość

Czy perazyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

53 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy perazyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      36
    • Nie
      12
    • Zaszkodziła
      10


Rekomendowane odpowiedzi

Ja zażyłem perazil 0.1... Po pierwszych chwilach miałem lekką euforię... Później przy przełykaniu śliny dziwne uczucie w szczęce poszedłem spać. Rano o 6:00 mama mnie budzi że mam iść do szkoły wstałem i czułem się fatalnie, spięte mięśnie, brak popędu seksualnego, sucho w gębie i gorzki smak, później napadu lęku doznałem to miałem paraliż jak sam skurw**yn, zamuła totalna, na nic nie mam ochoty, łażenie po domu bez celu... Jutro idę do poradni się dowiedzieć co to za gówno!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odstawiam prenazyne... mnóstwo skutków ubocznych i gorsze samopoczucie i zero reakcji na stany psychotyczne tego leku... Sulpiryd owszem brałam kiedyś i pomógł ale obecnie mam innego rodzaju problem - chodzi głównie o psychozę dość ostrą w moim wykonaniu - ze stanami psychotycznymi, omamami słuchowymi i wzrokowymi, DD, dziurami w pamięci, samookaleczaniem i zaburzeniami osobowości.... nie fiem czy znajdzie się mieszanka, która to wszystko ogranie :cry: priorytet dla mnie to powstrzymanie stanów psychotycznych, wówczas mam zaniki pamięci i się uszkadzam oraz miewam wtedy pęd do zabicia się... cóż biegam do psychiatry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo sie interesujesz lekami.Skąd to..?

 

Zainteresowanie lekami przyszlo w czasie kiedy po pewnym zdarzeniu ciezko mi sie bylo/jest pogodzic z czyms (czyli najczestsza depresja jaka wystepuje w przyrodzie, zwlaszcza u mezczyzn - czyli reaktywna np po utracie reputacji, dobrej pracy, kupy $$, firmy itp itd).

 

Kupilem podreczniki do psychiatrii i leksykony z lekami i studiuje je. Zwlaszcza antydepresanty.

 

Mam nadzieje, ze w koncu zrobia antydepresanty poprawiajace nastroj jak dobre "kreska".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, a ja mam nadzieje,że takich dobrych jak kreska nigdy nie zrobią,bo a bank będę od nich uzależniona :shock: .ZEnonku wiem,że to pytanie jest na forum dosc uciążliwe,ale czy nie myślałeś o terapii?dużo osób w nią nie wierzy,ja też kiedyś nie wierzyłam,ale pomaga na pewno przejść żałobę-i pogodzic sie z tym co się wydarzyło.Uszka do góry.Ja też mam wciąż cos czego nie mogę sobie wybaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, a ja mam nadzieje,że takich dobrych jak kreska nigdy nie zrobią,bo a bank będę od nich uzależniona :shock: .ZEnonku wiem,że to pytanie jest na forum dosc uciążliwe,ale czy nie myślałeś o terapii?dużo osób w nią nie wierzy,ja też kiedyś nie wierzyłam,ale pomaga na pewno przejść żałobę-i pogodzic sie z tym co się wydarzyło.Uszka do góry.Ja też mam wciąż cos czego nie mogę sobie wybaczyć.

 

Dzieki za wsparcie :P

Ja tez Ci zycze zwyciestwa w tej nierownej walce.

 

Fakt, ze czasami trzeba sie z czyms pogodzic- ale niestety przychodzi to skrajnie ciezko- zwlaszcza jak czegos na 100% moznabylo uniknac :/.

 

Od kresek trzymajmy sie z daleka. Ostatnio bylem odwiedzic dawnego kontrahenta - milionera - jest na odwyku od "bialej damy". A chlop ma pod 50. Tragedia jak jest rozlozony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To specyficzny lek, ja biore go na silne lęki i niepokój spowodowany wcześniejszym zażywaniem środków psychoaktywnych,

brałem na to 0,5mg Xanaxu i wcale nie było rewelacji, a tutaj 25-50mg Pernazyny sprawia ze w ogole moge funkcjonowac,

troche mi ten lek dupe ratuje, senność wcale nie jest taka duża choc biore małe dawki, a z zasnieciem mam i tak spory kłopot.

Lek ten jest na ogromne lęki, psychozy i schizofrenie, nie jest przeznaczony na depresję, bardziej na wielkie lęki podchodzące pod paranoję i urojenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym się dowiedzieć czy ten lek reaguje jakoś z marihuaną?Zażywam go od około roku po tym jak lekarz rozpoznał stany psychotyczne po używaniu środków psychoaktywnych.Mój problem polega na tym że jak narazie tylko po zapaleniu wracam do normalnego stanu tj nie mam stanów depresyjnych,wchodzi we mnie jakaś siła chęci do normalnego życia.Lek ten już zmniejszałem do dawki 50mg gdy stany psychotyczne powróciły,nie wiem czy przez to że paliłem czy przez to że odstawiałem leki.Początkowo zażywałem 300mg.Lekarz nakazał mi zwiększenie dawki ponownie do 250 mg,przy czym nie wie o paleniu gdyż boję się go poinformować(wcześniej obiecałem że nie będę już niczego zażywał w tym marihuany,jednak po niej tak naprawdę dopiero czuje się lepiej).Przy tej dawce nie mam żadnych stanów psychotycznych mimo że zdarza mi się dalej zapalić,więc raczej to nie jest od tego.Wiem że zażywanie marihuany ma duże skutki uboczne,i staram się zmniejszać jej dawkę do minimum.Czy bezpieczne jest zapalenie od czasu do czasu przy zażywaniu tego leku?Z góry dziękuje za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perazyna jest to dobrze tolerowany i lagodny neuroleptyk.

 

Dawki rzedu 50-75 to tzw. mikro-dawki.

 

Jednak wlasnie tego typu dawki swietnie sprawdzaja sie przy nerwicach, niepokojach, lękach i trudnosciach z zasypianiem.

 

Ja po 50-75 mg spie po prostu swietnie.

 

 

Co do Maryhy- to na pewno nie jest rozsadnym przy przeciwpsychotycznych dawkach ( powyzej 250mg) tego leku palenie ziola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę - ostatnio odstawiłem ze względu na nagłe mdłości 2 mg Rispoleptu. Poczułem przypływ emocji, które w zasadzie chyba jednak lubię. Jednak czasem potrzebuję przystopowania. Czytałem, że perazyna jest łagodnym, uspokajającym neuroleptykiem. Nie chcę spać, chodzić śnięty - chcę trochę wyluzować. Nabrać pewnego dystansu. Czasem potrafię się wściekać bez powodu, chodzić wkurzony na cały świat.

 

W czwartek idę do lekarza, oczywiście podyskutyję z nim na ten temat, ale czy perazyna byłaby dobrym lekiem dla mnie? Rispolept był ewidentnie za mocny, teraz mogę to ocenić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja spróbowałbym jeszcze raz z Rispoleptem, ale zacząc od małej dawki np. 0,5mg na dobe wieczorem. Kiedys dostałem próbke od lekarza jako dodatek do leku przeciwdepresyjnego. Byłem nakrecony, gonitwa mysli, lęk, niepokoj itd. Zastosowałem 0,5mg wieczorem i zacząłem bardzo szybko czuć sie dobrze. Doswidczyłem spokoju wewnetrznego, troche wyluzowałem, złagodniały objawy depresji (po kilku dniach), mogłem skupić sie na pracy/nauce. Moim zdanie lek OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pernazyna czesto dodawana jest do wszelkich leków antydepr. To neuroleptyk nie wpływajacy na nastrój, ma działanie przeciwpsychotyczne, jak kazdy neuroleptyk, troche uspokaja, dobrze tolerowany (pisze o małych dawkach). Jesli pacjent ma gonitwe myśli, jest pobudzony, roztrzesiony, ma wewnetrzny niepokój, pernazyna likwiduje te objawy. Stary, ale bardzo dobry lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam stanów psychotycznych

wczoraj wzięłam, szybko zasnęłam, a rano wcześniej niż zwykle wstałam i bez żadnej zamuły jak np. przy mianserynie.

biorę 50 mg, narazie działa dobrze, ale o czym ja mówię, skoro to dopiero pierwszy dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy dostał ktoś z was, albo słyszał o tym, żeby dostać pernazynę na spanie?

łącznie z ssri mam brać.

 

 

Ja dostałem pernazynę, podobno ma właśnie przywrócić mi spanie. Kombinacja 25 mg + 100 mg, plus jeszcze setaloft, którego nota bene nie wykupiłem przez roztargnienie.

Mnie też zaniepokoiło, że dostałem ten lek, bo jak wyczytałem w ulotce, jest on na stany psychotyczne, schizofrenię etc, a ja nie mam niczego takiego (no chyba :pirate: )

 

Wczoraj pierwszy raz brałem tę pernazynę i nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co, ale bardzo dobrze dzisiaj spałem.

 

p.s. Ktoś wie, czy takie leki długo utrzymują się we krwi i moczu? Bo w poniedziałek jadę zrobić sobie trochę badań, i nie mam pojęcia, czy dla dobra wyników nie powinienem odstawić leku do tego czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×