Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.fakt.pl/Mloda-seksowna-Pierwsza-Dama-,artykuly,70094,1.html :P

No i ja wole te kobitke niz trzydrzwiowa szafe, oprawiajaca dziki :lol:

Tak dla porownania: http://www.fakt.pl/Komorowska-nawet-dzika-oprawi-,artykuly,67129,1.html

 

A co do dobrych ksiazek... Kathy Reichs serie Bones oraz Val McDermid serie Wire in the Blood ;)

 

esprit, ja tam tez wole spodnie od kiecek :P kiecki sa strasznie niewygodne i wieje miedzy nogami :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, kobieta jeśli ma w sobie "to coś", seksapil, czuje sie piekna, to nawet w worku po kartoflach i gumiakach bedzie kobieca . Przedewszystkim musi czuc sie wygodnie. Jednej wygodnie w szpilkach, drugiej w plaskaczach.

Ale faceci tacy sa własnie, musi jej prawie dupa na wierch wychodzic , wtedy kobieta jest dla nich interesujaca :pirate:

I wcale nie jestem takim babochlopem, bo nie raz wkladam dzinsowa mini, czy krotka sukienke, wiec mam przeblyski kobiecej natury :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, powyciagane sweterki nie sa zle :lol: a szpilki to moge do lozka zalozyc-czemu nie? :D a po miescie biegac nie potrafie w wysokich butach,zreszta moj malzon tez chodzi w glanach,oboje nie cierpimy garniturow,kostiumikow i takich roznych dyrdymalow.Jedno co kocham to torby,torebki i perfumy-tu mam malego zajoba na tym punkcie :D Styl luzny nie zawsze oznacza lachmany.

kiecki-malà czarna zakladam na swieta i wielkie uroczystosci.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadziejemy co nie babeczki :mrgreen: ?

Powiem Wam ze mam w szafce 5 par butow na obcasie, kupuje bo mi sie podobaja, ale za cholere w nich nie pojde np do sklepu bo w polowie drogi musialabym isc na boso :lol:

Tak jak wovacuum, mowi , luz i sex wcale nie musi oznaczac wyciagnietego swetra 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie uwielbiam sukienki i spódniczki-jest mi w nich najwygodniej,bo jakby nie było jestem niemal naga:)a spodnie zawsze gdzieś tam cisną,opinają..co do butów na obcasie,jestem wysoka i przez wzgląd na mojego chłopaka,który jest mojego wzrostu-nie noszę ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, no co :P Zaloz kiecke, szpilki i idz w miasto, najlepiej na stary bruk, to pogadamy :mrgreen: Tez lubie glany i styl - jeans & t-shirt. Albo jakies bojoweczki nawet. Wiadomo, ze jak trzeba to czlowiek zalozy i bluzke z kolnierzem i marynare, ale ja spodniczek juz nie nosze hhohooooo albo i dluzej. Mam garniak :P No i mam blizne na lydce po ugryzieniu psa... moze inni jej nie dostrzegaja, ja owszem i nie lubie jej pokazywac :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit, no moj drugi malz chyba sie przekonal ,ze sa ze mnie ludzie :twisted: pierwszy to jakos gniot byl 8)agaska, ja juz stara kobita jestem na glany,ale nie moge siè z nim rozstac...a co bedzie jak bede miala 50 lat??mokasyny czas zalozyc bedzie :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO, kowbojki nie naleza do ciezkich buciorow :P

http://punkowe.szablony.w.interia.pl/glany1.JPG to sa ciezkie buciory :P Ale za to jakie wygoooooodne...

 

esprit, i owszem. Dlatego ja nie latam w szpilach :P Poza tym, naukowo udowodnione, ze wysoki obcas przyczynia sie do: zylakow, zakrzepow, problemow z krazeniem (a co za tym idzie chorob serca), osteoporozy i reumatyzmu oraz problemow z kregoslupem i stawami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, jak na wesele mojej cioci włożyłam 12 cm obcasy... Potem dawałam czadu na boso. XD

 

A co do tańców weselnych, myślę że należy freestylować. :mrgreen: Sama nie posiadam wielkich umiejętności tanecznych, hmmm chyba nawet w ogóle ich nie posiadam. XD

 

Ale zawszę tańcuję, bo siedzenie i jedzenie (jaki rym XD) mnie dobija. A jak wywijałam na studniówce... buhahaha... na szczęście była tam masa osób, posiadających dwie lewe kończyny dolne. XD

 

Mój dzień - hmmmm, ściska mnie w żołądku od rana - oj niedobrze niedobrze... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można wyglądać ładnie i seksownie bez mini i obcasa. Ja często nakładam obcisłe dżinsy i obcisły sweterek. Wierzcie mi, mimo tych paru nadprogramowych kilogramów można dobrze wyglądać)

Do sklepu czy z dzieciem na plac zabaw idę w wytartych spodniach i bylejakiej bluzie, nie nałożę najlepszych ciuchów żeby się w nich tarzać po ziemi ;) (małżowi powiedziałam-nałóż spódnieę w której Ci doopę widać, włażące w tyłek majtki,niewygodny stanik, wymaluj się, wyczesz i idz na miasto. Zero radości bo non stop się sprawdzasz czy Ci się spódniczyna nie przesunęła, majty nie wlazły w...,tusz sie nie rozmazał,włos nie rozwichrzył. a walić! ;) raz w tygodniu mi taka atrakcja wystarczy)

W weekendy staram się nałożyć coś lepszego, choc mój całkowity brak poczucia własnej wartości sprawia, że we wszystkim się brzydka czuję. Ale walczę z tym ostro.

Pod koniec tego/na początku przyszłego mam zamiar znalezć pracę co się wiąże z ładniejszym ubieraniem się(daj Boże znalezć biurową robótkę)i co najgorsze...z codziennym malowaniem się :roll:

dzieciak się wyszalał na dworze więc siedzi ogląda bajkę a ja zamiast szyć staremu spodnie siedzę na necie. Loooz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

puszekokruszek, cos to za fotè wrzucila na forum??nie widac Ciè zza tej filizanki :D ja tez zamiast zrobic cos pozytecznego w domu..to na forum siedzè :D a walic to weekend juz mam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam 2 pary kapci na baaarszo wysokim obcasie ,są całkiem wygodne,ale zakładam je od święta - wesele, wypad gdzieś na większą imprezę a na codzień adidaski, sandałki, trampeczki, balerinki :yeah: suknię zakładam od wielkiego święta (wesela, komunie itp.)

I też jestem zdania ,że i bez szpilek i kiecki można szałowo wyglądać :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×